Wszystko to, co wyjątkowe

Ocena: 5.08 (12 głosów)
Kolejna niezwykła powieść autora Poradnika pozytywnego myślenia. Oto Nanette. Wzorowa uczennica, gwiazda szkolnej ligi piłkarskiej i posłuszna córka. Zawsze robi to, czego się od niej oczekuje. Ale wszystko zmienia się w dniu, w którym dostaje podniszczony egzemplarz Kosiarza balonówki – tajemniczej, niewydawanej od lat kultowej powieści. Nanette czyta ją dziesiątki razy. Chce być taka jak główny bohater. Chce być buntowniczką. Choć udaje wygadaną rebeliantkę, w środku to jednak ta sama Nanette, samotna introwertyczka, która usiłuje znaleźć swoje miejsce w nieprzyjaznym świecie. Zmuszona dokonać kilku trudnych wyborów nauczy się, że za bunt trzeba czasem zapłacić wysoką cenę. Kolejna doskonała, zmuszająca do myślenia powieść Matthew Quicka o niespokojnych duchach. Przejmujący portret nastolatki, która przechodzi pełen prób i błędów okres dorastania. „Publishers Weekly” Best Summer Books 2016 Opowieść Quicka przemówi do nieprzystosowanych nastolatków: samotników, buntowników i oryginałów. Tych, którzy dojrzeli do zmiany. „ The Horn Book”

Informacje dodatkowe o Wszystko to, co wyjątkowe:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2016-09-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788327619952
Liczba stron: 256

więcej

Kup książkę Wszystko to, co wyjątkowe

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wszystko to, co wyjątkowe - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-10-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Nanette O'Hare ma osiemnaście lat, jest wzorową uczennicą i gwiazdą w szkolnej lidze piłkarskiej. To poukładana dziewczyna, posłuszna córka, robiąca z reguły to, czego się od niej oczekuje. A rodzina, przyjaciele i świat chcieliby od Nanette, aby nadal grała w piłkę, a po zdaniu matury poszła na studia. Czy osiemnaście lat to czas na podejmowanie zdecydowanych i wiążących decyzji? Nie. To czas na popełnianie błędów i na szukanie swojego miejsca w otaczającym świecie. To czas, by odnaleźć siebie i by czuć się ze sobą dobrze. "A potem któregoś dnia zaczniesz szukać siebie w lustrze i nie będziesz w stanie się zidentyfikować - będziesz widzieć jedynie wszystkich innych. Będziesz wiedział, że zrobiłeś to, czego oni po tobie oczekiwali. Zasymilujesz się. Znienawidzisz się za to, bo będzie za późno." Nanette diametralnie się zmienia za sprawą pewnej książki, którą otrzymuje od swojego ulubionego nauczyciela. Kosiarza balonówki, podniszczoną i niewydawaną od lat, czyta dziesiątki razy i bardzo chce być taka, jak jej bohater. Chce być buntowniczką. Przestaje więc zgadzać się na wszystko w domu, ku ogromnemu zdziwieniu rodziców. Rezygnuje z gry w piłkę, twierdząc, że nigdy tak naprawdę nie chciała tego robić. Zrywa kontakty ze swoimi znajomymi. "Choć udaje wygadaną rebeliantkę, w środku to jednak ta sama Nanette, samotna introwertyczka, która usiłuje znaleźć swoje miejsce w nieprzyjaznym świecie. Zmuszona dokonać kilku trudnych wyborów nauczy się, że za bunt trzeba czasem zapłacić wysoką cenę." Nanette postanawia poznać autora Kosiarza balonówki, a dzięki niemu zawiera znajomość z równie oczarowanym powieścią chłopcem. Alex Redmer jest jej rówieśnikiem z zadatkami na wielkiego poetę. Bardzo szybko znajdują wspólny język i spędzają z sobą każdą wolną chwilę. Stają się sobie bardzo bliscy, aż do momentu... (o kurczę, ale się rozpisałam). Wszystko to co wyjątkowe prowadzona jest w narracji pierwszoosobowej, gdzie mamy nieograniczony dostęp do przemyśleń głównej bohaterki. Myśli Nanette nie są skomplikowane, a niekiedy naiwne i dziecinne. Sprawia to, że książkę czyta się bardzo szybko i płynnie. I choć to zdecydowanie pozycja dla starszej młodzieży, szukającej swej drogi na przyszłość, powieść może się podobać znacznie szerszej grupie czytelników. "Możesz być, kimkolwiek zechcesz. Ale to ma swoją cenę. Twoi rodzice i wszyscy inni ukarzą cię, jeśli zdecydujesz się być sobą, a nie taka jak oni. To cena wolności." Poza tym to Matthew Quick. Ten sam, który zauroczył mnie i porwał Poradnikiem pozytywnego myślenia. Nie dziwi więc, że kolejna powieść jest mądra, stawia trudne pytania i zmusza do myślenia. Wszystko to co wyjątkowe to, jak napisał Magazyn The Horn Book: Opowieść, która przemówi do nieprzystosowanych nastolatków: samotników, buntowników i oryginałów. Tych, którzy dojrzeli do zmiany. Doskonała i oryginalna powieść o wielkiej przyjaźni, okresie dorastania i pokonywaniu swoich własnych ograniczeń. Bardzo ciekawa, choć słodko-gorzka pozycja dla każdego młodego człowieka. Z czystym sumieniem rekomenduję. "Czasami wystarczy wybrać jedynie kierunek i popełniać błędy. Potem wykorzystujesz to, czego się nauczyłaś na porażkach, i wybierasz nowy, lepszy kierunek, żebyś mogła popełniać więcej błędów i nie przestawała się uczyć."
Link do opinii
Avatar użytkownika - przychylnymokiem
przychylnymokiem
Przeczytane:2016-10-12, Ocena: 4, Przeczytałem,
18-letnia Nanette O’Hare jest kapitanem szkolnej drużyny piłkarskiej, świetną uczennicą i dobrą córką. Nigdy nie sprawiała problemów i robiła to, co kazali jej rodzice, nawet jeśli nie zawsze się z nimi zgadzała. Nastolatka za wszelką cenę próbowała się dopasować i postępować tak jak jej rówieśnicy, ale w głębi duszy zawsze czuła, że jest inna i nikt jej nie rozumie. Gdy pewnego dnia otrzymuje w prezencie od ulubionego nauczyciela stary egzemplarz „Kosiarza balonówki”, jej świat ulega diametralnej zmianie. Nanette dostaje obsesji na punkcie tajemniczej książki i jej głównego bohatera, który staje się dla niej wzorem do naśladowania i sprawia, że zaczyna się buntować. Dziewczyna postanawia także skontaktować się z autorem, by dowiedzieć się, co kryje się za niejednoznacznym zakończeniem historii i poznać odpowiedzi na nurtujące ją pytania… „Wszystko to, co wyjątkowe” autorstwa amerykańskiego pisarza Matthew Quicka to pozycja, na którą czekałam już od jakiegoś czasu, dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy okazało się, że Wydawnictwo HarperCollins postanowiło ją wydać. Miałam już styczność z twórczością tego pisarza i bardzo dobrze wspominam to spotkanie, dlatego nie mogłam się doczekać lektury jego najnowszego dzieła. Opinie na zagranicznych portalach były niezwykle pochlebne, dlatego tym bardziej byłam ciekawa tej historii. I zdecydowanie się nie zawiodłam. Matthew Quick’owi po raz kolejny udało się stworzyć oryginalną i trafiającą do czytelnika opowieść z niepowtarzalnymi i wielowymiarowymi osobowościami, z którymi wiele nastoletnich odbiorców z pewnością może się utożsamić. „Wszystko to, co wyjątkowe” to słodko-gorzka lektura, w której nic nie jest czarno-białe i którą trudno jednoznacznie ocenić, ale jest to bez wątpienia pozycja, która nie pozostawia obojętnym. Amerykański pisarz snuje poruszającą i niezwykle błyskotliwą opowieść o dorastaniu, samotności, wyobcowaniu i odnajdywaniu się w skomplikowanej rzeczywistości. To bez wątpienia idealna propozycja dla entuzjastów nietuzinkowych i skłaniających do refleksji książek oraz fanów literatury młodzieżowej. Jeżeli szukacie wartościowej, niebanalnej i zapadającej w pamięć historii, która da wam do myślenia, to serdecznie zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę. Dla wielbicieli twórczości Matthew Quicka „Wszystko to, co wyjątkowe” jest zdecydowanie pozycją, której nie można przeoczyć ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - askier
askier
Przeczytane:2016-10-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
O wspaniałych książkach Matthew Quicka słyszałam już chyba wszędzie: w bibliotece panie cieszą się, że są wypożyczane, czytelnicy szukają kolejnych tytułów, w księgarniach młodsi i starsi powtarzają, że słyszeli wiele pozytywnych opinii na temat jego powieści... A ja wciąż go nie poznałam, więc czas najwyższy. Szczęśliwa, że HarperCollins wydaje kolejną historię napisaną przez tego autora pt. ,,Wszystko to, co wyjątkowe", wyciągnęłam do Matthew rękę na przywitanie i... Nanette jest uczennicą liceum, przed nią ogromne wyzwanie: matura. Nanette jest jak jej imię: wyjątkowa. Inni mówią, że dziwna. Ale uznajmy, że jest wyjątkowa. Ma ogromny talent do gry w piłkę, strzela gol za golem, chociaż nie lubi footballu. Jednak ojciec ma wobec Nanette wysokie wymagania, a ona nie chce stracić z nim kontaktu, więc dalej to robi. Uważa, że jej jedynym przyjacielem jest nauczyciel, z którym spędza przerwy obiadowe, rozmawia, zwierza się i potrafi się przed nim otworzyć. Mniej więcej tak wygląda jej codzienność, do dnia, w którym dostaje w prezencie niewydawaną od lat książkę Kosiarz balonówki. Od razu zakochuje się w tej historii, która wydaje się prawdziwa i której bohaterowie tak ją oczarowują, że cały świat nastolatki się zmienia. Z jej powodu poznaje też wyjątkowego Aleksa - jedynego chłopaka, przy którym może być sobą, podczas gdy dla innych Nanette chce się zmienić. Psychologiczny eksperyment przeradza się w teatr, gdyż Natette zaczyna udawać kogoś, kim nie jest. Wciąż zakłada maskę, wychodzi do ludzi i szuka własnego miejsca. Niestety los jest bezlitosny i każe niedoświadczonym nastolatkom podejmować decyzje mające rzutować na resztę życia. ,,Zaczyna rozumieć, dlaczego ludzie chcą ograniczać tych, których kochają, i dlaczego miłość jest tak często łączona z bólem, jakby radość i cierpienie były dwiema stronami tej samej monety". ...i się zakochałam. Może to za dużo powiedziane, ale Quick wywarł na mnie niemałe wrażenie, co można wywnioskować po tym, jak długo zbierałam się do napisania recenzji. Nie mogłam zebrać myśli po zamknięciu okładki z drugiej strony, nie mogłam się nadziwić, jakie autor ma pomysły na fabułę. Fakt, jest ona prosta i młodzieżowa, ale nie nudna czy przewidywalna. Książki o książkach ciekawią mnie od bardzo dawna, dlatego przyznam, że bałam się trochę zaburzyć sobie obraz opartej na nich fabuły. Autor stworzył bohaterów z krwi i kości, których można spotkać w każdym liceum, w dodatku bohaterów zróżnicowanych pod względem charakterów, sytuacji materialnej, sposobu myślenia. Nanette jest typową introwertyczką, pod którą można podstawić wiele osób zwanych "odmieńcami", jej przyjaciel Alex także jest postacią uniwersalną i z bogato rozrysowanym portretem psychologicznym. Nie ma w tej powieści bohaterów jednowymiarowych i "zapchajdziur". ,,Prawdziwi przyjaciele są lepsi od powieści! Lepsi od sztuk Szekspira! W każdej godzinie! Z drugiej strony fałszywi przyjaciele... cóż, wolałbym rozbić sobie czaszkę Biblią oprawioną w lite złoto, niż znosić powolne zatruwanie fałszywą przyjaźnią!". Co najbardziej mi się podobało w historii Nanette, to realizm wydarzeń. Jakiś czas temu sama byłam w wieku bohaterki i przygotowywałam się do matury, i prawdą jest, że to czas ogromnego zagubienia. Wymaga się od nastolatków, by wiedzieli, co chcą robić po maturze, gdzie wybierają się na studia, do jakiego zawodu będą dążyć, a tymczasem mało kto zna odpowiedzi na te pytania. Ba! Już będąc na pierwszym roku studiów często idzie się przed siebie na oślep, wciąż nie mając pewności, czy wybrało się dobrze, czy to rzeczywiście coś, co chce się robić całe życie... Nie ma pewności, a sytuacji nie polepszają kolejni ludzie odchodzący z życia i zawodzący zaufanie. Pomnóżcie to sobie o oczekiwania, a dowiecie się, jaką bohaterką jest Nanette. ,,Może za długo się powstrzymywałaś, a potem musiałaś po prosu wybuchnąć. Może nie zostało już nic, co było pomiędzy. Czasami musimy używać brutalnych słów, bo inaczej nikt nas nie słucha". Prosty język i niebanalna fabuła sprawiają, że jest to książka dla zagubionej młodzieży i również dla dorosłych, którym po jej przeczytaniu łatwiej będzie zrozumieć niesforne nastolatki. Niby każdy przechodził ten okres pełen wyborów i niewiadomych, błędów i ich konsekwencji, ale często wół zapomina, jak cielęciem był. To książka zmuszająca do refleksji nad sobą i otoczeniem, nad życiem i śmiercią, nad wyborami i przeznaczeniem. Fabuła przywiodła mi na myśl trochę powieść o Werterze, gdyż to właśnie ,,Kosiarz balonówki" był bodźcem, który pchnął w ruch wiele wydarzeń, a każdy czytelnik chciał upodobnić się do głównego bohatera. Tym bardziej młodzież powinna się z nią zapoznać, jest bardzo ciekawa i lekka, a jednocześnie może przydać się do obowiązkowej matury z języka polskiego! A ja... Ja nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejną powieść Quicka!
Link do opinii
Avatar użytkownika - malineczka74
malineczka74
Przeczytane:2016-10-07, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Człowiek to stworzenie stadne. Przeważnie żyje w grupie, pustelnicy są rzadkością. Żyjąc w społeczności ludzie narzucają sobie pewne wzorce, schematy, reguły zachowań. Tworzą pewne modele, normy którym się podporządkowują. Coś wypada, coś należy, a coś jest niestosowne. Większość ludzi żyje właśnie w ten sposób. Można rzec wegetuje ramowo. Robi to, co ogół, martwi się tym, co o nim powiedzą inni. Spełnia oczekiwania bliskich, idzie utartą ścieżką. Tak właśnie robią ci, którzy nie mają odwagi być indywidualnością. Choć czasem czują w sobie chęć postępowania inaczej boją się opuścić swoją życiową klatkę. Trzeba mieć odwagę by postępować tak, jak chcemy tylko my sami. Gdy zrobimy już pierwszy krok do wolności to zaczniemy delektować się innym, naznaczonym ową wolnością smakiem życia. Tak właśnie zrobiła nastoletnia, stojąca u progu dorosłości bohaterka powieści Matthew Quicka - Nanette O'Hara. Wzorowa uczennica, oczko w głowie rodziców, zdolna piłkarka to osiemnastolatka, która tak naprawdę żyje pod dyktando innych. Robi to, co inni jej narzucają, co od niej wymagają i oczekują. Jednak nachodzi pewien dzień w którym wszystko się zmienia. Metamorfoza ma miejsce wskutek lektury pewnej książki, którą Nanette otrzymuje od swojego nauczyciela. Egzemplarz "Kosiarza balonówki" jest podniszczony, ale zmienia życie dziewczyny diametralnie. Budzi w niej siły do bycia sobą, dodaje odwagi by wyjść z ram stereotypów, zmusza do zrzucenia szat córeczki rodziców i obleka ją w odwagę. Niedoszła gwiazda boisk rzuca football, poznaje autora ulubionego dzieła i niesamowitego chłopca... Powieść Quicka jest niesamowitą lekturą. Choć należy do książek napisanych dla młodego czytelnika świetnie sprawdzi się jako lektura dla dorosłych. Powód? Ona niesie w sobie ponadczasowe i ponad wiekowe prawdy. Większość z nas żyje w klatce, dostosowuje się do często niepasujących nam norm. Jesteśmy potulni jak baranki i wolimy być w tłumie innych. Wiemy, że nasze życiowe klatki są otwarte, a z nich nie wychodzimy. Tym samym tracimy, jak wiele nawet trudno sobie wyobrazić. Nanette staje się rebeliantką. Nagle ma odwagę powiedzieć dość. Jej "nie" szokuje rodziców i trenera. Może nawet nieco szokuje nią samą. Ale tym samym nasza bohaterka łapie bezcenny oddech wolności i staje się sobą. Nanette staje się pełną i jedyną właścicielką swego losu. To dobra lekcja dla każdego czytelnika, bo życie mamy tylko jedno i jest ono dosyć krótkie. Szkoda marnować każdy dzień. Należy jednak pamiętać, że za bycie sobą trzeba zapłacić określoną cenę, że bunt jest kosztowny. Lektura napisana jest prostym i łatwym w odbiorze językiem. Styl jest poprawny, a treść skłania do zastanowienia się na codziennością. Autor porusza w fabule trudne tematy, czyni to w sposób naturalny i prosty. Zbędne mu są do tego naukowe dysputy, uczone tyrady i moralizatorskie wstępy. Niepozorna okładka, która nie za bardzo przypadła mi do gustu kryje w sobie interesującą treść, która ukazuje niesamowitą metamorfozę i jej konsekwencje. Powieść kryje w sobie wiele mądrych rad, cennych uwag i nietuzinkowych myśli. Czytając zaznaczyłam dużo wartościowych cytatów - na koniec pozwolę sobie przytoczyć jeden z nich: "Możesz być kimkolwiek zechcesz. Ale to ma swoją cenę. Twoi rodzice i wszyscy inni ukarzą cię, jeśli zdecydujesz się być sobą, a nie taka jak oni. To cena wolności. Klatka jest otwarta, ale wszyscy zbyt się boją, żeby z niej wyjść, i przywalą ci, kiedy spróbujesz to zrobić, i to przywalą solidnie. .... Ale kiedy już znajdziesz się kilka kroków za drzwiczkami, nie będą mogli cię dosięgnąć, a wtedy ciosy ustaną." (str. 25) Gorąco polecam lekturę tej książki, bo ona tak jak w jej fabule "Kosiarz balonówki" może zmienić Wasze życie i zrobić z Was rebeliantów. A to może mieć same plusy. Idealna lektura dla dusz niepokornych, typów nietuzinkowych, osób, które nie chcą być w życiu tylko aktorami, a reżyserami swojego losu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ksiazkowydetekty
Ksiazkowydetekty
Przeczytane:2016-10-04, Ocena: 5, Przeczytałam,
My ,Książkomaniacy dobrze wiemy jak to jest kiedy pokocha się jakąś książkę - ciągle o niej mówi, myśli i zachęca innych do przeczytania tej niesamowitej lektury. Jednak nieraz trafia się na powieści, które chce się zachować tylko dla siebie, bo są w jakiś tajemniczy sposób dla nas wyjątkowe. Na taką właśnie pozycję trafia Nanette, "Kosiarz balonówki" trafia w jej wrażliwe serce. Nanette- główna bohaterka powieści pt."Wszystko to co wyjątkowe" dostaje w prezencie od ulubionego nauczyciela egzemplarz pewnej książki. Dziewczyna jest pod ogromnym wrażeniem twórczości autora, a jednocześnie jest załamana napisanym zakończeniem. Pod wpływem impulsu postanawia nawiązać kontakt z autorem powieści i od tamtej pory jej życie diametralnie się zmienia. Poukładane życie Nanette zostaje przewrócone do góry nogami. "A potem któregoś dnia zaczniesz szukać siebie w lustrze i nie będziesz w stanie się zidentyfikować - będziesz widzieć jedynie wszystkich innych. Będziesz wiedział, że zrobiłeś to, czego oni po tobie oczekiwali. Zasymilujesz się. Znienawidzisz się za to, bo będzie za późno." Nie wiem od czego mam dzisiaj zacząć dzisiejszą recenzję, bo Quick po raz kolejny narobił mi takiego bałaganu w głowie...., ale dobra w tej chwili to nie jest istotne. Po prostu jak zwykle trafił w sedno i poruszył tematy, które są bardzo ważne. Bez ogródek przedstawił problem depresji, która coraz częściej pojawia się wśród nastolatków, samotności w rodzinie, potrzebie akceptacji i poszukiwaniu własnego ja. Jednak najbardziej podziwiam autora za to, iż przedstawia to w sposób całkowicie szczery, nie użala się nad losem swoich bohaterów, tylko porządnie daje im po tyłku. Pokazuje ich nie tylko od tej dobrej strony, ale też i od tej złej. Przecież wszyscy dobrze wiemy, iż nie ma ludzi idealnych i właśnie w taki sposób Quick kreuje swoje postaci. Pierwsze skrzypce w tej powieści gra Nanette. Dziewczyna została bardzo ciekawie przedstawiona, ponieważ nigdy nie możemy przewidzieć jej kolejnego ruchu. Podczas tych 256 stron przechodzi bardzo wiele metamorfoz, a jej charakter ciągle ewoluuje. Jednak od samego początku, aż do końca powieści dziewczyna jest po prostu zagubiona. Ciągle szuka siebie i swojego planu na przyszłość. Czy ją polubiłam? Tak. Może nie zawsze popierałam jej decyzje, ale każda z nich była w pełni uzasadniona, nie zachowywała się jak rozwydrzona nastolatka, lecz jak osoba, która po prostu pogubiła się w swoim życiu. "I zastanawiałam się, czy na tym polega problem z literaturą - miała sens tylko w teoretycznych sytuacjach i rzadko pomagała w prawdziwym życiu, w którym trzeba było znacznie więcej odwagi, żeby żyć, niż żeby przewracać strony w samotności, gdy się jest ukrytym przed światem w rogu pokoju albo w łóżku, albo pod drzewem." Co do reszty bohaterów... uwielbiam ich! No dobra, nie wszystkich, bo znalazła się postać, którejWe "Wszystko to co wyjątkowe" pojawia się wiele przeróżnych osobowości, które na każdym kroku nas zaskakują. niestety nie mogłam polubić, ale przecież czym by była książka bez czarnego charakteru? "Wszystko to co wyjątkowe" to powieść piękna, refleksyjna, interesująca, mądra i wyróżniająca się na tle innych. Jeśli nie przeczytacie tej cudownej książki, to nie dowiecie się dlaczego tak bardzo ją pokochałam! " Och, proszę, nie wiń mnie za swoją nienawiść. Była w tobie, jeszcze zanim otworzyłaś moją książkę. Możesz być tego pewna. Jest w nas wszystkich. Ale możemy przynajmniej brać na siebie odpowiedzialność za to, ile jej w sobie mamy. Zwłaszcza, za to, co z siebie uwolnimy."
Link do opinii
Avatar użytkownika - dominika_pyza
dominika_pyza
Przeczytane:2016-09-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
To już kolejny raz, kiedy siadam przed komputerem i mam coś napisać. Recenzję, moje subiektywne spojrzenie na literaturę. Nie wiem jak Was zachęcić do czytania, jak zacząć. Ale jakoś trzeba, no więc... Zapraszam! Zacznijmy od głównej bohaterki, Nanette O'Hare, osoby wyjątkowej. Dziewczyna chodzi do liceum i jak wielu z nas nosi maskę. Pozwala jej to wtopić się w tło, upodobnić się do innych, kiedy odmienność jest zła. Jedynym dziwactwem, a właściwie lekkim odstępstwem od normy jest jedzenie w klasie z nauczycielem. Zarówno ona, jak i pan Graves nie lubią stołówki. To właśnie ten wyjątkowy nauczyciel podsuwa Nanette książkę Nigela Bookera. "Kosiarz balonówki" zawładnął jej życiem. Można uznać, że jest to ta książka, która zmienia życie czytelnika. To właśnie to dzieło, niezbyt popularne, o małym nakładzie, nigdzie już nie dostępne budzi Nanette do życia. Postanawia spotkać się z autorem, ale on stawia warunek. Albo zostają przyjaciółmi i nie rozmawiają o książce, albo się nie znają. Dziewczyna wybiera znajomość i tego nie żałuje. Nigel jest dla niej jak dziadek, to on poznaje ją z Alexem, poetą z problemami. Postanawia się zmienić, zostać tym kim chce. Być może pierwszy raz w życiu. Bunt nigdy jednak nie zostaje bez konsekwencji. Czasami one przerastają nasze najśmielsze oczekiwania. I to jest najbardziej bolesne. Jest to książka, która mnie bardzo zaskoczyła, pozytywnie oczywiście! Myślałam, że to będzie dość lekkie podejście do tematu dojrzewania, bontu, zderzenia indywidualności z masą. A tu trochę mroczniej, poważniej, co według mnie dużo dodało książce. A najlepsze było to, że w książce najważniejszym czynnikiem, elementem była właśnie książka, w ogóle literatura! Matthew Quick jest znany szerszej publiczności jako autor "Poradnika pozytywnego myślenia", o czym wspomniano na okładce. Duży rozgłos temu dzieło nadała adaptacja filmowa z Jennifer Lawrence i Bradleyem Cooperem w rolach głównych. Szczerze mówiąc nie czytałam tamtego dzieła, a tu przy pierwszym spotkaniu z twórczością Quick'a staje sięjego fanką. Książka była przejmująca, inteligenta, miejscami dowcipna, trochę prowokująca, ale przede wszystkim wzruszająca i refleksyjna. Po lekturze w głowie miałam myśl przewodnią całej książki. Zawsze możesz zrezygnować... Recenzja będzie krótka, bo nie widzę potrzeby odwoływać się do niepotrzebnych rzeczy. Okładka? Dla mnie piękna, będzie miała specjalne miejsce w biblioteczce. Język i styl pisania? Jedyne na co zwróciłam uwagę to to, że był bardzo plastyczny i pobudzający wyobraźnie. Więcej nie powiem, bo się zatraciłam w lekturze i nawet, gdyby w były jakieś błędy, to i tak nie zwróciłabym uwagi. Jak jeszcze bardziej skrócić ten wywód? Pozycja obowiązkowa dla wszystkich. Zbiera ode mnie wszystkie punkty i gwiazdki, jakie są tylko możliwe.
Link do opinii
Avatar użytkownika - paulina0944
paulina0944
Przeczytane:2016-09-30, Ocena: 6, Przeczytałam,
Nanette to dziewczyna, która robi wszystko to czego się od niej oczekuje. Jest uczynną córką, tylko stara się być dla rodziców idealnym dzieckiem. W szkole gra w szkolnej drużynie piłki nożnej i strzela bramki tak jak każe jej trener i czego oczekuje od niej drużyna. Jednak w jednej sprawie nie idzie za tłumem- umawianie się ze starszymi chłopakami, tylko w jednym celu. Pewnego dnia dostaje od swojego nauczyciela książkę, która może zmienić jej życie. Po lekturze dziewczyna jest tak zafascynowana się, że umawia się na spotkanie z autorem, który tym bardziej ją zmieni. Tak ono życie Nanette zmieni się nieodwracalnie, tylko czy na lepszy czy na gorsze? Książki Matthew Quicka uwielbiam, jak sami wiecie. Dlatego po jego kolejną książkę sięgnęłam z wielkim zapałem.Nie spodziewałam się w żadnym stopniu tego co w niej znalazłam... Po opisie spodziewałam się czegoś podobnego do "Teraz albo nigdy" Sarah Dessen. Jednak pan Quick napisał coś co zawładnęło mną w 100% i bardzo utożsamiłam się z główną bohaterką. Jeżeli kiedyś czytaliście jakąkolwiek książkę tego autora to wiecie, że pisze on o bardzo współczesnych tematach i trafia do wielkiego grona odbiorców. Tak jest i z tą powieścią. Tym razem na pierwszy plan idą ludzie odrzuceni przez społeczeństwo. Dziwacy. Inni. Ci dziwacy których można bić, wyzywać i znęcać się. Główna bohaterka dzięki swojej książce zmienia sposób myślenia, dostrzega to, czego wcześniej nie widziała i po raz pierwszy chce mieć swoje zdanie. Bohaterowie tej powieści to bardzo smutne osoby, po przejściach. Każda z nich zmaga się ze swoimi demonami przeszłości jak i teraźniejszości. Gdy są ze sobą wydawać by się mogło, że razem mogą przenosić góry i znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania tego świata. Jednak nie każda postać skończy swoją historię z happy endem... Dużą rolę w tej historii odgrywają książki i poezja. Przecież to Kosiarz balonówki zapoczątkował to wszystko i połączył tych ludzi. Dalej to dzięki poezji bohaterowie wyrażali swoje uczucia, starali się zrozumieć świat i zostawić po sobie jakiś ślad. Do tego książka jest pisana w tak genialny sposób, że ja, osoba która uwielbia w książkach zaznaczać ciekawe cytaty lub momenty podarowałam sobie tutaj, bo zaznaczyłabym całą książkę i zabrakłoby mi pewnie karteczek :D Naprawdę gorąco polecam Wam tę książkę. Czyta się ją błyskawicznie. Mi zajęła raptem jeden wieczór, czego w żadnym stopniu nie żałuję i chce tylko więcej. Książki Matthew Quicka przemawiają do mnie na swój sposób. Zawsze trafia na jego książki gdy tego potrzebuję i bardzo mi pomagają. Tak samo było jest i w tym przypadku. Dlatego wiem, że nie raz jeszcze wrócę do tej książki i jestem pewna, że odnajdę w niej jeszcze wiele ciekawych rzeczy, których za pierwszym razem nie dostrzegłam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-09-24, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
JAK LEKTURA ZMIENIA ŻYCIE Są na świecie książki, których przeczytanie zmienia całe nasze życie. Wie o tym każdy, kto sięga po literaturę i wiedzą także autorzy. Ale mniej jest książek poświęconych właśnie temu zagadnieniu; historii, w których bohater mierzy się z taką właśnie lekturą i konsekwencjami z niej wynikającymi. Matthew Quick, autor bestselerowego, sfilmowanego ,,Poradnika pozytywnego myślenia" zdecydował się pójść właśnie w tym kierunku i pokazać, co dobra książka potrafi zrobić z życiem właściwego odbiorcy. Pewnego dnia, tuż przed bożonarodzeniowymi feriami, nastoletnia Nanette O'Hare dostaje od swojego nauczyciela, pana Gravesa prezent. Dziewczyna jest wzorową uczennicą, stoi na czele szkolnej drużyny piłkarskiej, a jej relacje z wychowawcą wykraczają poza typowo pojmowane, granicząc z koleżeństwem. Prezent w postaci książki nie jest więc tutaj niczym dziwnym. Ale sama powieść okazuje się być darem niezwykłym, który zmieni życie Nanette. ,,Kosiarz balonówki", bo taki jest jej tytuł, przed laty wpłynął na Gravesa. Teraz pewnie jest coś wart, nakład bowiem dawno się wyczerpał, ale nauczyciel obiecał sobie oddać swój egzemplarz właściwemu uczniowi lub uczennicy i właśnie ten czas nadszedł. Nastolatka zagłębia się w treść przedstawiającą losy outsidera, introwertyka i buntownika, który pragnie jednego - zrezygnować. Tak bardzo przypomina jej ją samą, że Nanette powraca do lektury raz za razem, starając się zrozumieć urwane zakończenie książki, tak szeroko od lat omawiane w Internecie. Niczego nie zmienia także spotkanie z autorem, który okazuje się mieszkać w okolicy. W nieprzystosowanej dziewczynie narasta bunt i chęć rezygnacji, ale za jaką cenę? Było wiele książek, które miały wpływ na moje życie, ale - podobnie jak to jest w przypadku bohaterki ,,Wszystkiego..." - największe wrażenie zrobiła na mnie powieść będąca swoistym anarchistycznym manifestem. Historia o buncie nieprzystosowanej jednostki przeciwko światu i jego wymogom, presji wywieranej na człowieku. Nie był to wprawdzie fikcyjny ,,Kosiarz balonówki", ale z powodu tego podobieństwa najnowsza powieść Quicka przemawia do mnie i to bardzo, chociaż miałem co do niej pewne obawy. Wystarczył bowiem rzut oka na tytuły rozdziałów i ich nadmierną kwiecistość, bym zaczął zastanawiać się czy Quick nie popadł nagle w jakieś klimaty pozorujące jedynie wyższą wartość literacką. Na szczęście wszystkie wątpliwości rozwiały się, kiedy tylko zacząłem lekturę. I nie powróciły. ,,Wszystko to, co wyjątkowe" to Matthew Quick jakiego znamy i uwielbiamy. Lekki, trafiający w sedno, trochę smutny, trochę optymistyczny, młodzieżowy, ale zachowujący wartości, które spodobają się także dorosłym odbiorcom. Warto jest po tę jego najnowszą powieść sięgnąć i warto posłuchać co ma do powiedzenia. I chociaż nie jest to raczej książka, która zmieni Wasze życie, z pewnością się nie zawiedziecie i spędzicie miło wiele chwil w towarzystwie nastolatki, która ma nie jedno do przekazania. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/09/24/wszystko-to-co-wyjatkowe-matthew-quick/
Link do opinii

Dość charakterystyczne dla Quicka zastanowienie nad życiem nadal zaskakuje i z każdą nową książką nabiera głębi. Historia Nanette jest rozpaczliwym krzykiem o pomoc i fenomenalnym opisem drogi do własnego "ja". To powieść, którą powinien poznać każdy nastolatek, miotający się między wymaganiami rodziców, nauczycieli i rówieśników i niemogący w tym wszystkim znaleźć siebie. Szczerze polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mariannkey
mariannkey
Przeczytane:2017-10-03, Ocena: 6, Przeczytałam, przeczytane,
Avatar użytkownika - seven7books
seven7books
Przeczytane:2017-09-03, Ocena: 5, Przeczytałem,
Inne książki autora
Wybacz mi, Leonardzie
Matthew Quick0
Okładka ksiązki - Wybacz mi, Leonardzie

Leonard Peacock kończy osiemnaście lat. Z tej okazji szykuje prezenty dla przyjaciół, goli głowę na łyso i zabiera do szkoły pistolet… Tego dnia...

Niezbędnik obserwatorów gwiazd
Matthew Quick0
Okładka ksiązki - Niezbędnik obserwatorów gwiazd

Witajcie w Bellmont, gdzie rządzą czarne gangi i irlandzka mafia, i gdzie mieszka Finley. Jego dziadek nie ma obu nóg, ojciec pracuje na nocną zmianę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy