Witajcie w Bellmont, gdzie rządzą czarne gangi i irlandzka mafia, i gdzie mieszka Finley. Jego dziadek nie ma obu nóg, ojciec pracuje na nocną zmianę, a matka zginęła w okolicznościach, o których nikt nie chce mówić. Finley też nie chce mówić – odzywa się tylko wtedy, gdy musi. Woli grać w koszykówkę. Jedyną osobą, która rozumie Finleya, jest jego dziewczyna Erin. Oboje co wieczór spotykają się na dachu jego domu, patrzą w gwiazdy i marzą o tym, aby wydostać się z piekła, jakim jest Bellmont. Pewnego dnia trener Finleya prosi go o dziwną przysługę… Podobnie jak w "Poradniku pozytywnego myślenia" bohaterowie tej historii w nietypowy sposób muszą zwalczyć przeciwności losu, zanim w końcu odnajdą szczęście.
Matthew Quick jest mistrzem opowiadania historii, które idealnie nadają się na scenariusz filmowy. Podobnie jak jego prywatna historia. Nauczyciel angielskiego rzuca pracę, walcząc z depresją pisze powieść, "Poradnik pozytywnego myślenia", na podstawie której powstaje Oscarowy hit. O prawa do sfilmowania jego kolejnych książek, zanim jeszcze ukażą się drukiem, walczą giganci przemysłu filmowego. Hollywoodzcy producenci i czytelnicy na całym świecie pokochali jego oryginalny styl pisania o trudnych sprawach w lekkiej i bezpretensjonalnej formie.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2013-10-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Rezerwujcie odpowiednie miejsce na półce. Matthew Quick powraca z rewelacyjną powieścią ‘Niezbędnik obserwatorów gwiazd’. Po doskonałym ‘Poradniku pozytywnego myślenia’, przyszedł czas na wzruszająca historię trojga młodych ludzi, połączonych trudnym dzieciństwem oraz wielką miłością do koszykówki.
Czym ‘Niezbędnik obserwatorów gwiazd’ wyróżnia się spośród tłumnego współczesnego gatunku literackiego? Przede wszystkim jest to opowieść o stracie najbliższych, przyjaźni oraz życiu w groźnych amerykańskich miasteczkach, gdzie mafia zbiera swoje plony. Główni bohaterowie pokazują, że determinacja jest drogą do sukcesu, a życie potrafi skłonić do ciężkich wyborów. Ponadto autor serwuje nam lekcje wczuwania się w ludzkie emocje, dotrzymywania słowa oraz priorytetowych uczuć.
Autorstwo Matthewa Quicka jest wyjątkowe. Niby prosta, nieskomplikowana fabuła, a chwyta za serca. O co w tym wszystkim chodzi? Książka dostarcza ogrom emocji, poczucie nadziei oraz sporo optymizmu. Przysparza też możliwość uwolnienia się od codziennych zmartwień, ponieważ przedstawia nam historię, która daje naprawdę do myślenia. Quick słynie z tego, że potrafi z lekkością zaprezentować coś, co wywoła u czytelnika łzy. Rzadko zdarza się, że powieść wzrusza. Historia Finleya, Erin i Russa to coś wyjątkowego. Podejście bohaterów do życia jest dojrzałe mimo młodego wieku, co powoduje radzenie sobie z przeciwnościami losu, lepiej niż nie jeden dorosły. Czasem, żeby osiągnąć normalność i szczęście, trzeba zmierzyć się z życiem i pokazać innym ile jest się wart.
Jestem w ogromnym szoku. ‘Niezbędnik obserwatorów gwiazd’ przeczytałam jednego popołudnia. Sprawę ułatwił mi Matthew Quick, który (ogłaszam wszem i wobec) staję się moim ulubionym autorem, potrafiącym idealnie skupiać się na emocjach, wszystkim co drzemie w ludzkiej podświadomości, ale również potrafi wprowadzić czytelnika w dobry nastrój pokazując, że nigdy nie jest za późno.
kjaksiazka.blogspot.com
Niepodważalną zaletą czytania książek jest możliwość przebywania, chociaż chwilo, w miejscach, w których rozgrywa się ich akcja. Jednym razem będą to wymyśle, fantastyczne krainy zamieszkiwane przez baśniowe stwory, innym to czy inne miasteczko, wieś w odległym lub bliskim zakątku świata. Kilka ostatnich dni spędziłam w Belmont - niewielkim mieście, gdzie rządzą gangi narkotykowe i irlandzka mafia, gdzie wciąż słychać strzały i piski opon. Bez właściwej „ochrony” zwyczajnie nie ma tutaj życia. Jedyną normalną rozrywką dla mieszkańców są rozgrywki miejscowej drużyny koszykarskiej. Wielu marzy o opuszczeniu tego przygnębiającego, niebezpiecznego miejsca i wyruszeniu w poszukiwaniu szczęścia i możliwości rozwoju. Nie wszystkim się to jednak udaje. Dzięki wiarygodnym opisom autora idealnie poczułam klimat miasteczka.
Finley odkąd pamięta kocha koszykówkę. W dzieciństwie spędzał całe dnie na ćwiczeniu rzutów, co ostatecznie zaowocowało miejscem w pierwszym składzie szkolnej drużyny. Pasję do koszykówki dzieli z nim jego dziewczyna, Erin, która ma niewiele wspólnego ze współczesnym wizerunkiem nastolatek, szczególnie tych amerykańskich. Jest miłą, naturalną i można by rzec równą dziewczyną. Tworzą dość dziwną, ale też szczęśliwą parę. Wielu mogłoby im zazdrościć wzajemnego oddania, troski i przyjacielskich relacji jakie ich łączą. Jedno jest pewne - dla Finley’a liczy się tylko Erin i koszykówka.
"Erin jest jedną z niewielu osób, jakie znam, którym nie przeszkadza milczenie, a ponieważ nie lubię mówić, pod tym względem świetnie do siebie pasujemy. Nie jąkam się ani nic z tych rzeczy. Nie mówię wiele z wyboru".
Osiemnastolatek mieszka wraz z ciężko pracującym ojcem i beznogim dziadkiem, którym nie udało się w porę opuścić Belmont. Jest to dla nich dodatkowym motorem do działania. Mimo wielu przeciwności robią wszystko, aby udało się to Finley’owi. Czy los będzie dla niego łaskawy i pozwoli opuścić pozbawione perspektyw miasteczko? Musicie poczytać sami.
Jest jeszcze jedna kwestia. Trener Finley’a prosi go o dość nietypową przysługę. Chciałby, aby ten spróbował zaprzyjaźnić się z mającym przybyć do miasteczka chłopakiem, który niedawno stracił oboje rodziców. Finley, nie do końca świadom konsekwencji swojej decyzji, przystaje na propozycję trenera. Nie odstrasza go nawet jego pierwsze spotkanie z dość oryginalnym chłopakiem…
„Niezbędnik obserwatorów gwiazd” to mądra i wzruszająca opowieść o wartościach nadrzędnych jakimi są miłość, przyjaźń, lojalność. Jest to także historia, która w dobitny sposób pokazuje jak życie potrafi czasami płatać figle, sprawiając, że wszystko wydaje się beznadziejne i stracone. Każe jednak nie poddawać się tylko poszukiwać w życiu celów, które stają się siłą napędową do działania, nie odpuszczać w gonitwie w poszukiwaniu szczęścia, o którym wszyscy marzymy. Sporo w niej nie tylko życiowych prawd, ale też obaw i rozterek towarzyszących młodym ludziom. Jest to niezwykła, chwytająca za serce opowieść, miejscami wzruszająca do łez.
Książka bez wątpienia posiada wiele plusów. Matthew Quick świetnie oddał uczucia towarzyszące wrażliwej duszy introwertyka, jakim jest Finley. To właśnie z jego perspektywy poznajemy tę historię. Cichy, zamknięty w sobie, spokojny - chłopak, który posiada pewien sekret z dzieciństwa rzutujący na jego późniejsze życie. Nie do końca akceptowany przez środowisko, w którym przyszło mu się wychowywać codziennie toczy walkę z nieśmiałością i poczuciem bycia gorszym. Przy tym jest dojrzałym i odpowiedzialnym człowiekiem wkraczającym w dorosłe życie. Nie da się go nie lubić. Muszę wspomnieć o osobie niepełnosprawnego dziadka. Jest to postać, która mimo swego kalectwa zaraża optymizmem. Jest mądrym człowiekiem i mistrzem ciętej riposty, który od pierwszych chwil podbił moje serce. Autorowi udało się także w znakomity sposób przedstawić niewielką społeczność, gdzie wciąż aktualnym problemem jest rasizm i zatargi miejscowych gangów narkotykowych, miejsce jakich na świecie wciąż wiele.
Minusy? W zasadzie jeden. W książce można dostrzec pewne podobieństwa do „Poradnika pozytywnego myślenia”, nie są one jednak tak znaczące, aby negatywnie wpłynąć na jej odbiór. Do książki podeszłam bez większych oczekiwać, dlatego tym większe moje zdziwienie, kiedy okazała się naprawdę bardzo dobrą książką, na wysokim poziomie. Chociaż zaliczyłabym ją do literatury młodzieżowej, może zachwycić czytelnika w każdym wieku. Jest to bez wątpienia pozycja warta uwagi.
Poznajcie Pata. Pat ma pewną teorię - jego życie to film, który zakończy się happy endem, czyli powrotem jego byłej żony. Pat musi tylko spełnić...
Siedemnastoletnia Amber Appleton mieszka w szkolnym autobusie z matką i psem. Traci grunt pod nogami, ale nie nadzieję. Należy do Federacji Fantastycznych...