Jest późny wieczór. Wracasz do domu. Jesteś na ulicy całkiem sama. Nagle słyszysz odgłos kroków. Ktoś za tobą idzie. Coraz szybciej. To musi być on: tamten facet z baru, który nie chciał się odczepić. Nie masz czasu do namysłu. Szybko się odwracasz i z całej siły odpychasz mężczyznę od siebie. Ten spada ze schodów, po których szliście. Leży na chodniku bez śladu życia.
CO TERAZ?
Dzwonisz na numer alarmowy. Czekasz na policję. Stajesz przed sądem, który wymierzy ci sprawiedliwość. I możesz mieć tylko nadzieję, że mąż, rodzina i przyjaciele nie odwrócą się od ciebie.
A MOŻE:
Uciekasz. Nie mówisz o tym nikomu. To był przecież przypadek. Nie chciałaś tego zrobić. Spanikowałaś ze strachu. Ale nikt niczego nie widział. I nikt się nie dowie, jeśli szybko stąd znikniesz. Jeśli zachowasz tajemnicę. Na zawsze.
CO WYBIERZESZ?
Thriller doskonały.
Claire Douglas, autorka "Odwetu" i "Sióstr"
Spychasz człowieka ze schodów - i co dalej? Uciekasz czy zostajesz i dzwonisz po karetkę? Co byś zrobiła w takiej sytuacji? Znakomity pomysł fabularny zrealizowany z niezwykłym polotem.
Clare Mackintosh, autorka "Widzę cię"
Pasjonująca, pochłaniająca, piekielnie inteligentna książka.
Holly Seldon, autorka powieści "Wstrzymaj oddech"
Przeczytałam tę książkę od deski do deski za jednym posiedzeniem.
Hollie Overton, autorka "Laleczki"
Gillian McAllister - pisze, odkąd sięga pamięcią. Mieszka w Birmingham, gdzie pracuje jako prawniczka. Jej pierwsza powieść pt. "Wszystko oprócz prawdy" znalazła się w pierwszej dziesiątce bestsellerów "Sunday Timesa".
Nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazały się dotychczas jej dwie powieści.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2020-11-05
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: Anything You Do Say
Zataić czy ujawnić? Oto jest pytanie. Przed takim moralnym dylematem staje Joanna Oliva, kochająca żona, zaufana przyjaciółka, pracownica miejskiej biblioteki i przykładna obywatelka, która nigdy nie złamała prawa. Aż do teraz. Ale przed tym dylematem wraz z bohaterką staje także czytelnik, który z Jo z łatwością się utożsamia. Gillian McAllister w powieści „Wszystko, co powiesz” po mistrzowsku gra na emocjach czytającego! Przedstawiona w książce sytuacja mogłaby się przydarzyć każdemu i każdej z nas, dlatego tak łatwo stawiamy się na miejscu Joanny. Gdyby zapytać kilkadziesiąt czy setkę przypadkowych osób o to, jak by postąpiły, zapewne każda odpowiedziałaby, że bez wahania zadzwoniłaby na numer alarmowy, by przyznać się do popełnienia przestępstwa. Sumienie i obawa przed społecznym potępieniem nie pozwalałyby im odpowiedzieć inaczej. Ale czy na pewno każda z pytanych osób postąpiłaby tak, jak należy? Gdy zamiast kilku lat za kratami albo – co gorsza – dożywotniej odsiadki można wybrać wolność i normalne życie u boku rodziny i przyjaciół, pokusa może być zbyt silna, by się jej oprzeć…
Wow, pomysł fabularny brytyjskiej pisarki jest jednym z lepszych, jakie miałam okazję spotkać w ostatnio czytanych thrillerach! Żaden nie zrobił na mnie aż tak dobrego wrażenia. Ale pomysł na fabułę to jedno. Jeszcze większe wrażenie na czytającym robi chyba konstrukcja thrillera „Wszystko, co powiesz”. Byłam w szoku, gdy okazało się, że przez całą powieść przeplatają się rozdziały zatytułowane „Zataić” i „Ujawnić”. To tak jakby w jednej książce McAllister zawarła dwie alternatywne historie. Dwa diametralnie odmienne scenariusze, dla których punktem wyjścia jest tragiczne wydarzenie, do którego doszło nad jednym z londyńskich kanałów w pewien piątkowy wieczór. Dzięki temu nie musimy się głowić nad tym, jak potoczyłyby się losy Joanny, gdyby wezwała pomoc i poczekała na przybycie stróżów prawa lub gdyby uciekła z miejsca zdarzenia. Thriller to gatunek tak mocno eksploatowany, że z otwartymi ramionami wypada witać wszystko, co wnosi w niego powiew świeżości. Do plusów zaliczam także fakt, że autorka z wykształcenia jest prawniczką, więc możemy wierzyć, że przedstawione w książce procedury policyjne podobnie wyglądają w rzeczywistości.
„Wszystko, co powiesz” to thriller z gatunku tych, których na naszym rynku szukać można ze świecą. Świetny zamysł fabularny, jeszcze lepsza konstrukcja powieści i autorka niezwykle umiejętnie grająca na emocjach czytelników. Gillian McAllister, której książek wcześniej nie miałam okazji czytać, zrobiła na mnie doskonałe wrażenie. Udowodniła, że ma głowę pełną znakomitych pomysłów i odwagę, by eksperymentować. Brytyjska pisarka pokazuje, że w życiu nierzadko zdarzają się dramatyczne sytuacje, z których po prostu nie ma dobrego wyjścia. Niezależnie od tego, jak postąpimy, ktoś i tak na tym straci. „Wszystko, co powiesz” to powieść, która z pewnością usatysfakcjonuje miłośników thrillerów z mocno rozbudowanym wątkiem obyczajowo-psychologicznym. Niespieszne tempo oraz nieoczywiste rozwiązania fabularne i narracyjne czynią tę powieść historią, którą zdecydowanie warto poznać.
zliteraturazapanbrat.wordpress.com
Kolejny kryminał w moim dorobku po który sięgam to najnowsza powieść Gillian McAllister „Wszystko co powiesz”. I szczerze mówiąc sama nie wiem co mam myśleć do końca na temat tej powieści … A dlaczego? Bo jest ona napisana dość specyficznie.
Późny wieczór, wracasz do domu po babskim wieczorze w klubie. Jesteś na ulicy całkiem sama i nagle słyszysz odgłos kroków tuż za tobą. Myślisz sobie : to na pewno musi być tamten facet z baru, co tak nachalnie się do ciebie przystawiał.
Nie masz za bardzo czasu do namysłu, szybko się odwracasz i z całej siły popychasz mężczyznę, który już jest tuż za tobą. Ten spada ze schodów po których akurat właśnie szliście. Teraz leży na chodniku bez śladu życia I co teraz?
Pierwsze wyjście : Dzwonisz na numer alarmowy i czekasz na policję. Stajesz przed sądem, który ma wymierzyć ci sprawiedliwość. I możesz mieć tylko nadzieję, że mąż oraz rodzina i przyjaciele nie odwrócą się od ciebie.
A może : Uciekasz. Nie mówisz o całej sytuacji nikomu bo to przecież był tylko niefortunny wypadek. Nie chciałaś tego zrobić, spanikowałaś ze strachu. Ae przecież nikt niczego nie widział, więc nikt się nie dowie że tu byłaś. Jeśli tylko szybko stąd znikniesz i zachowasz te tajemnicę na zawsze.
Co więc wybierzesz?
Powiem Wam szczerze, że z początku miałam problem mały ogarnąć o co chodzi w całej przedstawionej tu sytuacji. Ale podchodząc na spokojnie to kolejnych rozdziałów książka po prostu mnie wciągnęła całą. Ciekawie ma tu się perspektywa z jaką dostajemy tę historię: mianowicie mamy ją podzieloną na dwa wątki ( co właśnie to mnie trochę zmyliło z początku).
Historię dostajemy z punktu widzenia bohaterki, która ma dwa wyjścia do wyboru : zostać albo uciec. Pozwala to nam bardziej wciągnąć się w tę fabułę, co jest świetnym rozwiązaniem oraz bardzo ciekawym. Dlaczego ? Bo nie musicie zastanawiać się także co by było gdyby, macie przedstawione obie te historię i opisane szczegółowo w zależności od tego jaką decyzję by podjęła. A autorka w tak interesujący sposób trochę tę fabułę pogmatwała, że do samego jej końca nie wiemy jaka jest decyzja naszej bohaterki.
Powieść tę czytało mi się naprawdę miło i przyjemnie. Fabuła jest dynamiczna, ciekawa i sprawia, że naprawdę nie chce się jej odłożyć aż do poznania zakończenia. No może tylko minusem jest to, że z początku naprawdę trzeba dobrze wdrążyć się w obie przedstawione nam decyzje, ułatwi to późniejsze rozdziały, które aż do samego końca trzymają nas w napięciu.
Historia, którą autorka stworzyła jest intrygująca od samego początku, pełna naprawdę wielu tajemnic oraz decyzji, które są w pewnym sensie trudne. No bo jak Wy sami byście w takiej sytuacji postąpili? Ja szczerze do dzisiaj nie wiem.
Podsumowując:
Najnowszy thriller Gilliam McAllister „Wszystko co powiesz” to pasjonująca powieść , która pochłonie Was bez reszty. Pomysł na jej fabułę był świetny i autorka wykorzystała go w każdym calu co bardzo się jej chwali. Książka po prostu wciąga do ostatnich stron!
Gorąco Wam ją polecam!
Gillian McAllister, w moim odczuciu, potrafi pisać w tak zwaną kratkę. Czasem bywam zachwycona, polecam jej tytuły, ale nierzadko bywa i tak, że coś, co przeczytałam, natychmiast znikało z mojej pamięci. Nie mam zatem nigdy pewności, czy kolejnym razem będę zadowolona, czy też podejdę do omawianego tematu w sposób neutralny. ,,Wszystko co powiesz" to jednak książka, która od samego początku uchodzi za charakterystyczną i mam tu na myśli samą formę opowieści. Autorka zdecydowała się przedstawić tę samą historię pod zupełnie innym kątem, co mocno mnie zainteresowało. Joanna, głównej bohaterka, na pewno zyska swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jestem jednak stuprocentowo pewna, że znajdą się i tacy czytelnicy, którzy będą mocno zmieszani, a ich nastawienie okaże się mocno niepewne. Tak właśnie było ze mną- nie wiedziałam, jak ocenić postawę Joanny, ale też nigdy nie chciałabym znaleźć się na jej miejscu. Podjęcie decyzji w jej przypadku było naprawdę trudne, ale co takiego się stało? Mogę tylko pokrótce opowiedzieć- recenzja nie jest przecież synonimem streszczenia.
Kobiety od wieków uznawane były za słabsze, zwłaszcza w typowym starciu z mężczyzną. Krucha, niewinna kobieta, niezależnie od wieku, może bać się wracać do domu ciemną drogą. Nigdy nie wiemy, na kogo się natkniemy, jakie ktoś ma zamiary wobec nas. Nie każdy idący za nami mężczyzna to od razu gwałciciel czy inny zwyrodnialec, lecz podświadomość kobieca może wówczas działać na najwyższych obrotach. Autorka stworzyła wobec Joanny plan rodem z horroru lub mocnego thrillera- kobieta wracała z klubu, ale cały czas myślała o niesłychanie napastliwym seksualnie mężczyźnie, który nie dawał jej spokoju podczas zabawy. Bohaterka bała się każdego kolejnego kroku, aż w końcu postanowiła pozbyć się intruza. Mocno i zdecydowanie popchnęła idącego za nią mężczyznę, ale wówczas doszło do dramatu. Nieznajomy spadł ze schodów, uderzył głową o beton i zaczął krwawić. Co powinna zrobić Joanna- udzielić mu pomocy i jednocześnie przyznać się do winy? A może powinna uciec i nigdy nikomu nie wspominać o swoim osobistym horrorze? Opcji jest naprawdę wiele, tym bardziej, że pisarka zdecydowała się zaskoczyć czytelników i świetnie jej się to udało. Powyższa historia nie jest tak oczywista, jak może się nam wydawać, ale nie chcę nikomu odbierać przyjemności lektury. Sama długo jej nie zapomnę, a już na pewno nikogo nie ocenię z góry. Książka ta to solidna lekcja pokory dla każdego z nas.
Autorka podzieliła rozdziały w ten sposób, by pokazać szczegóły życia bohaterki- zarówno tej, która przyznaje się do winy, jak i Joanny milczącej. Bardziej interesowało mnie jednak to, jak z tak drastyczną decyzją poradzi sobie druga wersja Joanny. Tajemnice ma każdy z nas, ale czy aż tak rażące nie wypłyną z nas, nie pękną niczym balon? Czy dobrze jest żyć z dosłowną krwią na rękach? Sami odpowiedzcie sobie na te pytania. Autorka z całą pewnością pokazała nam całą gamę uczuć człowieka, łącznie z tymi, które niemal zżerają go od środka. To straszne, ale bardzo możliwe i w realnym życiu.
,,Wszystko co powiesz" to jednak nie tylko historia oparta na dramacie Joanny. Pisarka dokonała cudownej mieszanki gatunkowej i nie zapomniała o miłości- magicznym uczuciu, którego pragniemy, potrzebujemy, marzymy o nim. Reuben, mąż Joanny, to osoba niezwykle ciepła, wyczuwająca podskórne lęki kobiety. Która z postaw żony będzie dla niego bardziej przychylna? Jak zareaguje iście perfekcyjny mąż? To naprawdę soczysty wątek.
,,Wszystko co powiesz" to też książka, która świetnie odzwierciedla uwielbienie człowieka do plotek. Są osoby, które kochają oceniać innych, wytykać palcami, tworzyć nieprawdopodobne historie na temat konkretnej osoby, najczęściej sąsiada/sąsiadki. Czy Joanna wytrzyma ogrom krążących wokół niej opowieści? Sądzę, że sama nie dałabym rady, a już na pewno wolałabym się rozpłynąć, gdyby ktoś doczepił do mnie łatkę morderczyni.
,,Wszystko co powiesz" to też książka idealna dla par kochających długie rozmowy. Z całą pewnością znajdą się czytelnicy, którzy z wypiekami na twarzy omówią obie historie Joanny i jej męża. Ja do teraz mam niezwykle sprzeczne uczucia i chyba nigdy się to już nie zmieni. Takich książek, jak ,,Wszystko co powiesz", po prostu się nie zapomina.
Mocno polecam.
Czy zdarza ci się sprawdzać telefon partnera? Czy masz do tego prawo? I czy jesteś przygotowana na to, co tam znajdziesz? Wszystko zaczęło się od wiadomości...
Nowy thriller psychologiczny bestsellerowej pisarki Gillian McAllister. Kiedy jej ojciec ma zostać zwolniony z więzienia, Izzy English targają sprzeczne...
Przeczytane:2021-02-21,
Jeden błąd, kilka sekund na podjęcie decyzji i konsekwencje, które zostaną z tobą na zawsze. Którą drogą pójdziesz? Jakiego wyboru dokonasz? Czy zostaniesz i zmierzysz się z karą czy uciekniesz i będziesz liczyć na to, że nigdy cię nie znajdą?
“Wszystko co powiesz” to kolejny tytuł, którym autorce udało się zdobyć moje serce. Jej poprzednią powieść wspominam bardzo ciepło, ale ta wywarła jeszcze większe wrażenie i pozostawiła jeszcze większe uczucie satysfakcji. To jedna z tych książek, jakich nie sposób tak po prostu odłożyć na półkę, przede wszystkim za sprawą pytań, wątpliwości i refleksji, które pojawiają się w głowie podczas lektury.
Nowa powieść McAllister zdecydowanie nie należy do typowych thrillerów. Owszem, nie brakuje w niej napięcia, poczucia zagrożenia, czy zwrotów akcji, odniosłam jednak wrażenie, że emocje bardziej opierają się na decyzjach głównej bohaterki, jej rozterkach i uczuciach niż na tym, co rzeczywiście wydarzyło się na stronach książki. W żadnym razie nie okazało się to dla mnie problemem, autorka bowiem zostawiła mi sporo miejsca na własne przemyślenia, subtelnie zachęcając do postawienia się na miejscu Joanny. Najciekawsze jednak jest to, że ja wciąż nie wiem, co bym zrobiła.
Fabuła „Wszystkiego co powiesz” została zbudowana wokół jednej decyzji, której podjęcie przewróci całe życie głównej bohaterki do góry nogami. To decyzja, od której nie będzie już odwrotu, a niezależnie od tego, co zrobi kobieta, czekają ją konsekwencje. Choć każdy z nas mierzy się czasami z takimi wyborami, konieczność choćby chwilowego zajęcia jej miejsca wzbudziła we mnie strach i obawę, a przedstawiana kryzysowa sytuacja była dużym źródłem napięcia. Choć, jak już wspomniałam, zdecydowanie nie jest to typowy thriller, to emocji dostarczył mi tak wiele, że nie zamieniłabym tej lektury na żadną ze znanych mi mrocznych historii.
McAllister fantastycznie pokazała, jakie emocje targały Joanną. Na naszych oczach rozgrywał się prawdziwy dramat, a każdy element tego widowiska poruszał do głębi. Całość wydała mi się tak realna i autentyczna, jakby autorka opowiadała o sytuacji, której świadkiem była lub którą sama przeżyła. Czytałam zachłannie, niecierpliwie, z zapartym tchem, nie zdając sobie sprawy, jak może zakończyć się ta historia. Wina i kara zaprzątały moje myśli aż do ostatniej strony nie pozwalając ani na chwilę zrezygnować z lektury.
Świetny pomysł i znakomita narracja nie stanowiłyby jednak tak zgrabnego połączenia, gdyby ta historia została przedstawiona w inny sposób. McAllister bowiem pokazuje nam dwie możliwości, zależnie od tego, jaką decyzję podejmie główna bohaterka. Śledzimy zatem dwie intrygujące opowieści, nie mogąc zdecydować, którą z nich jest lepsza. A w każdej z nich pisarka przechodzi samą siebie.
„Wszystko co powiesz” to cudowna, emocjonalna, pełna napięcia książka. Szalenie realna, bardzo życiowa i głęboko poruszająca. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby każda czytana przeze mnie powieść dawała mi tak wiele.