W scenerii współczesnego Zamościa rozgrywa się dramat arystokratycznej rodziny. Zbliżający się ślub pary polskich emigrantów, hrabiego Adama i pięknej pani adwokat Kamili, zakłóca szereg dziwnych zdarzeń. Zagadkowe morderstwo w zamojskim hotelu przyczynia się do wyjaśnienia tajemnicy rodowej sprzed stu lat. W rozwikłaniu sprawy pomaga policji agentka Interpolu Klara, która wraz ze swoim greckim mężem spędza wakacje w Zamościu.
"Wieczność bez ciebie" to historia miłości, w której dawne animozje stają bohaterom na przeszkodzie do szczęścia.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2017-04-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 256
Czy zdarzyło Wam się kiedyś, że za sprawą czytanej książki weszliście do innego świata? Moim kluczem do innego świata stała się powieść
Wieczność bez ciebie...
W Zamościu ma odbyć się ślub pary imigrantów: wywodzącego się z miejscowej arystokracji hrabiego Adama i pięknej pani adwokat Kamili. Zjeżdżają się nowożeńcy i goście. Niespodziewanie w miejscowym hotelu dochodzi do zagadkowego morderstwa, które wydaje się być powiązane ze zbliżającą uroczystością. Toczące się śledztwo prowadzi do rozwiązania starej tajemnicy rodowej. Przebywająca na urlopie w Polsce Klara, agentka Interpolu, pomaga policji rozwiązać tajemniczą zagadkę.
Powieść Wieczność bez ciebie podbiła moje serce już przy pierwszych stronach, a wszystko za sprawą niesamowicie nakreślonej sceny będącej otwarciem powieści. Autorka odmalowała ją tak żywo i wyraźnie, że poczułam, jak wchodzę do wykreowanego przez nią świata. Nastrój tej chwili uderzył we mnie. Czułam sielski spokój starego cmentarza i unoszące się w powietrzu tajemnice. Czułam niepokój, nie wiedząc, co wydarzy się za parę chwil, równocześnie pragnąc pospieszyć akcję, by wyjść temu naprzeciw. Cudowne uczucie!
Przez dłuższy czas miałam problem z zakwalifikowaniem tej powieści do jednego gatunku i ostatecznie się poddałam. Nie można tego uczynić. Dochodzi do morderstwa i jest prowadzone śledztwo - więc mamy do czynienia z kryminałem. Przedstawia ludzkie dramaty i słabostki - niczym rasowa obyczajówka. Oprowadza po Zamościu niczym doskonały przewodnik. A do tego zapewnia czytelnikowi lekcję historii, której nie powstydziłby się dobry nauczyciel - i to bynajmniej nie tylko historii Zamościa, ale i Polski. Jeśli dodamy do tego liczne ciekawostki i anegdoty dotyczące miasta i regionu - oznaczone szczegółowymi ale nie nachalnymi przypisami wydawcy - wyjdzie interesująca wielotorowa powieść, która ma szansę spodobać się wielbicielom różnych gatunków.
Za największy atut powieści Bożeny Gałczyńskiej-Szurek uznaję właśnie ten niesamowity klimat Zamościa oraz tajemnice, które zdominowały jej fabułę. Wieczność bez ciebie nie jest powieścią dynamiczną, ale posiada swój niespieszny urok, którym można powoli się delektować. Tajemnica pogania tu tajemnicę, kryjąc się przed czytelnikiem w urokliwych zakątkach Perły Renesansu. Jest spokojnie, momentami sielsko, ale z dużą dawką emocji. Ciekawie odmalowani bohaterowie zachęcają, by ich lepiej poznać. Niektórych czytelnicy mogą kojarzyć z wcześniejszych powieści autorki, innych dopiero poznają. Jedni wzbudzają sympatię, innym ma się ochotę wybić zęby. Jest naprawdę ciekawie, a momentami nawet zabawnie.
Ta powieść wydaje się być wprost stworzona dla miłośników rodzinnych tajemnic, historii i klimatycznych opowieści. Niebanalna fabuła, piękna sceneria i snująca się po mieście smużka magicznej mgły. Pobudza wyobraźnię, pozwala się rozmarzyć, przywołuje rozkoszny dreszczyk... Na krótką chwilę przenosi do innego świata. Polecam gorąco!
Historia arystokratycznej rodziny i ich długoletnich tajemnic. Rodzina Sokolskich jest uwikłana w dziwne historie sprzed lat, które rzutują na ich obecne życie. Jak zwykle aby rozwiązać zagadkę trzeba się zagłębić w to co wydawać by się mogło nieistotne. Klara wraz ze swoim mężem i ciotką rozwiązują zagadkę dziwnych wydarzeń sprzed lat i pomagają w ustaleniu kto współcześnie zagraża Sokolskim.
Książka bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu i oczekiwaniu na rozwiązanie zagadki kryminalnej. W moim odczuciu jest w niej odrobinę za dużo opisów Zamościa, ale z drugiej strony jest to dobra reklama tego miasta. Ciekawe jak czyta się tą powieść będąc mieszkańcem Zamościa i mając przed oczami wszystkie te miejsca o których pisze autorka.
Zamość – malownicze zabytkowe miasto, które przypomina o majętności swych założycieli, o niechlubnym romansie przyszłego króla polski, Stefana Batorego z ukochaną Marysieńką. Miasto w którym historia nie daje się współczesności, a biała dama w sukni ślubnej biegnie nocą przez rynek.
W tym niezwykłym mieście ma odbyć się ślub hrabiego Sokolskiego z piękną panią adwokat, Kamilą Guzik. Na szczęście młodych pada jednak cień morderstwa nestora hrabiowskiej rodziny, hrabiego Rudolfa. Zagadkę tej zbrodni usiłuje wyjaśnić ambitny policjant z pomocą agentki Interpolu, Klary, która do Zamościa przyjechała ze swoim mężem, Grekiem, na wakacje. Muszę napomknąć, że Jorgos jest niesamowicie sympatyczną postacią, którą polubiłam od samego początku.
Śledztwo okazuje się być trudniejsze niż można było przypuszczać. W sprawie pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi. Okazuje się, że rodzinna tajemnica i tragiczne wydarzenia sprzed prawie stu lat mogą mieć konsekwencje nawet dzisiaj…
Ciekawy kryminał, który czyta się bardzo lekko. I ten Zamość… Autorka opisała to miasto w taki sposób, że zapragnęłam go zobaczyć nie tylko oczami wyobraźni podczas czytania powieści, ale także na żywo.
Świetny kryminał oparty na rodzinnej tragedii sprzed lat... klimaty które lubię :)
Ach lubelskie.. tym razem Zamość! Akcja ciekawa choć fabuła mnie nie przekonała. Zagadka była zakręcona, nieprzewidywalna... a rozwiązanie nieoczekiwanie podane na tacy pod koniec książki. Autorce nie polecam więcej wątków kryminalnych... co do wątku tajemnicy rodzinnej i romansu czytało się bardzo przyjemnie choć akcja mogłaby być bardziej rozbudowana.
Po odczytaniu testamentu męża obrazek idyllicznego związku Pauliny rozpada się na drobne kawałki. Kobieta postanawia wyruszyć do Grecji, by znaleźć spadkobiercę...
Współczesny Berlin. Śmiertelnie chory nestor arystokratycznego rodu zwierza się wnuczce z kłopotów i zwraca się do niej z nietypową prośbą...