Ainika to raj. Hałaśliwy, niebezpieczny, chaotyczny, czasem nawet cuchnący, ale raj. Zwłaszcza w porównaniu z resztą kraju. Siranuk ma winnicę i swoje sekrety, Kira chce po prostu leczyć ludzi, a Tamasowi zależy wyłącznie na korzystaniu z władzy oraz benefitów z nią związanych. Ich życia są całkiem przyjemne i pełne możliwości. Do czasu. Prawdziwa Rewolucja nadciąga ze stolicy wraz z nową Siewczynią Sprawiedliwości, armią betonowych golemów i złowrogim bluszczem. Ainika ma stać się taka, jak reszta kraju - szara, milcząca oraz zamknięta.
Czy zmieni się w grobowiec swoich mieszkańców?
Agnieszka Osikowicz-Chwaja po raz kolejny oddaje w nasze ręce doskonałą powieść pełną fantastyki. To kolejny po Pamięci lasu i Szeptach na wzgórzach tekst, w którym fantastyczne wizje autorki pozostają w bliskim związku ze światem rzeczywistym.
Wydawnictwo: Stara Szkoła
Data wydania: 2021-10-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 332
Język oryginału: polski
Magia powraca, chociaż nikt już w nią nie wierzy. Las pamięta moc, która kilka pokoleń wcześniej sprowadziła na świat zamęt i zniszczenie. Teraz...
Ci, którzy nie odnajdą się w nowej rzeczywistości, zginą. Rebelia zmierza do ostatecznego zwycięstwa. Chciałoby się powiedzieć, że nadchodzi szczęśliwe...
Przeczytane:2023-01-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
RECENZJA
?"WIDOK ZE WZGÓRZA ODCIĘTYCH GŁÓW"?
AUTOR:
Agnieszka Osikowicz-Chwaja - Autorka
Wydawnictwo Stara Szkoła
"Powoli, zdradliwe zaczął się w nią wsączać strach, a jego ukrywanie pożerało większość sił Mariki. Nauczyła się nakładać maski, miała ich na podorędziu sporo. Zima, kpiąca, drapieżna, obojętna, pełna obrzydzenia, gniewna. Lecz bała się, że zaczną pękać, a przez coraz szersze szczeliny w najbardziej niekorzystnym momencie wyjdą jej prawdziwe emocje."
Widok ze wzgórza odciętych głów to książka z kategorii fantasy.
Powieść wielowątkowa, którą cechuje spora zawiłość, gdzie układ polityczny jest szeroko zarysowany. Pokazane jest społeczeństwo, które jest pozbawiane głosu, stłamszone, władza mówi, co mają myśleć, robić, a każdy rodzaj buntu, jest od razu pacyfikowany
Poprzez rytuał, skazańcy ponoszą karę gorszą niż piekło. Władza zmusza ich do robienia rzeczy, z powodu których zaczynają nienawidzić samych siebie.
Jest to książka, którą przeczytałam się z ciekawością i ogromną przyjemnością. Ciekawa byłam, jak autorka rozwinie fabułę.
Autorka miała naprawdę ciekawy pomysł na fabułę książki, który wciąga.
Na pewno trzeba czytać uważnie, aby coś nam nie umknęło.
Autorka stworzyła świat, który stał się dla mnie ucieczką od świata rzeczywistości. Zostałam zabrana w ciekawą podróż do malowniczej krainy, pełnej magi i w której bohaterowie będą musieli wolność okupić, cierpieniem, bólem.
Staną przed trudnymi wyborami i nie wiadomo czy wróg tak naprawdę nie okaże się przyjacielem.
Agnieszka Osikowicz-Chwaja ma bogatą wyobraźnię, lekkie pióro i obrazowe, opisy plastyczne.
Książka jest pełna przeróżnych wątków i bohaterów, którzy odgrywają kluczową rolę w tej historii.
Historia przepełniona emocjami, tajemnicami, intrygami, walką o wolność, posiada również magiczne wątki, nadzieję.
Ciekawe były wątki rytuału tworzenia golemów i służebnych. Budził delikatnie grozą.
Bohaterowie świetnie scharakteryzowani, wielowymiarowi, są skomplikowani. Postać, która wydaję się zła, potrafi mieć i drugą twarz.
Mamy postacie złe do szpiku kości, dobre, zagubione. Postacie, które zapadną w pamięć.
Siranuk Karyala ma winnicę i swoje tajemnice.
Bardzo tajemnicza i intrygująca postać.
Tamas Brigitt Siewca Sprawiedliwości, który, pomimo że robił, straszne rzeczy starał się utrzymać Anikę we względnej niezależności, ale na jakie pozwalały warunki. Aby ludzie ponosili jak najmniejsze ofiary. Niestety ofiary musiały być. Ta postać była intrygująca, ponieważ nie wiadomo, co myślał i co mógł zrobić w danym momencie.
"Wierzył w to, że Anikę należy poskromić, porzucić na kolana, że rozkazy Pierwszego Obrońcy i Siewczyni Sprawiedliwości należy wypełniać co do joty. Gdyby to było możliwe, drżałby z podekscytowania i sam wskazywałby dodatkową inicjatywę."
Trafiamy, do Aniki regionu gdzie rządzi pozorna wolność, pogrążona w chaosie, zbyt chaotyczna, przeżarta rozpustą, kolorowa i hałaśliwa. Anika miała dostarczać rządzącym dobrobyt, który słynęła, zielone perły, małże, wino, tkaniny, kawior, tych rzeczy pożądano i były oficjalnie zakazane wszędzie poza nią i wśród najwyższych przedstawicieli prorewolucyjnej władzy.
Z zamordowanego zdrajcy Hakoba Tiigrana zrobiono bohatera, który został ożywiony.
Tylko to zwiastowało nowe czasy, nowe rządy, które nadchodziły nieuniknione. Wraz z nową Siewczyni Sprawiedliwości nadchodziły nowe niekoniecznie dobre. Strach padł na mieszkańców. Anikę chciano poskromić ją i rzucić na kolana.
Władza również potrzebowała ofiar.
W Tarbagarze Rytuał miał być przestrogą, dla wszystkich, którzy chcieli się buntować. Polityczni wichrzyciele za swój bunt głupotę zamykano do betonowych pułapek.
Czy Anika zmieni się w grobowiec, betonowych golemów?
Jaką rolę odegra Birgitt.
Kim okaże się Siranuka Karyala?
Czy uratują Siranuka z łap władzy?
Polecam fanom klimatów fantasy .