Ci, którzy nie odnajdą się w nowej rzeczywistości, zginą.
Rebelia zmierza do ostatecznego zwycięstwa. Chciałoby się powiedzieć, że nadchodzi szczęśliwe zakończenie. Nic bardziej mylnego. Zwycięzcy nie świętują. Zwycięzcom potrzebni są wrogowie. I cóż że szuka się ich we własnych szeregach? Nie szkodzi. Grunt, aby płynęła krew. Ramię w ramię z bestialskimi przywódcami powstania kroczą okrutni kapłani bogini Horeny – liczą się tylko jej, a właściwie ich, reguły i zasady. Chodzi o to, by podporządkować sobie wszystkich.
Kapitan Sidort i jego kompania otrzymują ostatnie zadanie w tej wojnie. Pozornie proste, doprowadzi nie tylko do śmierci wielu ludzi, lecz także do rozłamu w jednolitym do tej pory oddziale. Do głosu dochodzą najgorsze instynkty. A magia? Magia rozlewa się coraz szerzej, coraz śmielej. Nawet Asger nie broni się już przed swoimi umiejętnościami…
Wydawnictwo: Alegoria
Data wydania: 2022-10-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 372
Rebelia zmierza do ostatecznego zwycięstwa. Chciałoby się rzec, szczęśliwego. Ale zwycięscy nie świętują. Im potrzebni są wrogowie i szukają ich we własnych szeregach. Ramię w ramię z bestialskimi przywódcami kroczą okrutni kapłani bogini Horeny.
Kapitan Sidort i jego kompania otrzymują ostatnie zadanie w tej wojnie, które doprowadzi nie tylko do śmierci wielu osób, ale i rozłamu w jednolitym dotąd oddziale. Do głosu dojdą najgorsze instynkty, a magia coraz śmielej rozlewa się po otoczeniu i nawet Ager nie broni się już przed swoimi umiejętnościami.
Obudziłam się rano i sięgnęłam po tę część ,,tylko na chwilę", a skończyło się na tym, że nie mogłam się od niej oderwać i cały dzień chodziłam z nią pod pachą podczytując, by na koniec dnia móc powiedzieć: wow! Ona znowu to zrobiła!
Znowu mnie porwała do swojego świata, tak rzeczywistego, pełnemu ognia i dymu, krwi, świstu strzał, brutalności, pojedynków, śmierci, chaosu i przemyśleń.
Gdzie wszechobecna magia zatacza coraz szersze kręgi, by wreszcie uderzyć i sięgnąć po sprawiedliwość.
Nie wiem jak Agnieszka to robi, ale z lekkością suniemy po tym mrocznym świecie i nie mamy ochoty go opuszczać.
Wszystko jest plastyczne i dopracowane w najdrobniejszym szczególe, łącznie z zakończeniem.
Ta książka, zresztą jak cała trylogia, jest na najwyższym poziomie i moim zdaniem zadowoli najbardziej wymagającego czytelnika.
Jeśli więc lubicie tajemnicze krainy z wyrazistymi bohaterami, gdzie nie ma nudy i która ukaże Wam nie tylko magiczne, ale i ziemskie oblicze człowieka, okrutnego i bezwzględnego, bez żadnych zasad, to zapraszam do czytania.
Ogromnie polecam!!!
Magia powraca, chociaż nikt już w nią nie wierzy. Las pamięta moc, która kilka pokoleń wcześniej sprowadziła na świat zamęt i zniszczenie. Teraz...
Ainika to raj. Hałaśliwy, niebezpieczny, chaotyczny, czasem nawet cuchnący, ale raj. Zwłaszcza w porównaniu z resztą kraju. Siranuk ma winnicę i swoje...
Przeczytane:2022-10-24, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku (11),
Są takie książki, głównie z gatunku fantastyki, które traktuję typowo rozrywkowo – jako odskocznię od codzienności, zagłębienie się w świecie nierzeczywistych zjawisk i zdarzeń. Dobrze się bawię podczas lektury, a potem, po przeczytaniu ostatniej strony, zapominam o niej. „Popioły na rozstajach” to nie jest taka książka. Na pewno nie da się jej traktować jako lekką rozrywkę i na pewno się o niej nie zapomni, gdy przewróci się ostatnią stronę…
Trzecia część świetnej serii nie odbiega poziomem od pozostałych: wciąga czytelniczkę w swój świat bez reszty. A gdy azmykasz książkę, nie sposób przestać myśleć o tym, jakie niesie przesłanie. Czy może raczej: przesłania, bo jest ich w tej serii wiele. To opowieść o wojnie i o tym, że zawsze jest absurdalna i pochłania niewinne ofiary. O władzy, która demoralizuje. O obłudzie polityki. O hipokryzji. O niebezpieczeństwie, jakie niesie ze sobą wszelki radykalizm, nawet (a może szczególnie) jeśli u jego podstaw tkwi religia, pozornie głosząca pokój.
Autorka stworzyła wyrazistych bohaterów i pokazała piękne przyjaźnie, braterstwo (i siostrzeństwo) na polu walki, poświęcenie, szacunek i wierność wobec towarzyszy broni. Pokazała też niszczycielską siłę wojny, jej brutalność i konsekwencje – niestety, obecnie możemy je oglądać „na żywo” i wiemy, że nic nie jest przesadą… Ale mamy tu też nadzieję – że zawsze znajdą się ludzie przyzwoici, wierni, uczciwi, szlachetni. I nawet, jeśli będą musieli żyć w ukryciu – to może kiedyś nadejdzie ich czas, kiedy to właśnie tacy jak oni zbudują nowy świat…
A do tego wszystkiego mamy wartką akcję, napięcie, dramatyzm, pokazy odwagi i brawury, do jakich przyzwyczaił nas Sidort… Pochłonęłam w dwa dni.
Polecam całą serię!