W kolorze krwi
Katarzyna Grabowska

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i drugie z serią #wkolorzekrwi. Książka "W kolorze krwi. Dar miłości" jsst bezpośrednią kontynuacją "W kolorze krwi. Mężczyzna z przepowiedni" i powieści te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Ja wręcz nie mogłam się doczekać kiedy poznam dalsze losy Elizabeth i Rodericka. Jest to romans historyczny z elementami fantasy i już samo to połączenie bardzo intryguje. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko i z dużym zainteresowaniem. Ja pochłonęłam tą historię w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła książki została w intrygujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona. W dalszym ciągu uważam, że bohaterowie zostali w świetny sposób wykreowani. W tej części autorka wprowadza sporo nowych, intrygującychpostaci, które wprowadzają sporo zamieszania, emocji i wrażeń. Główni bohaterowie będą musieli się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losy. Jedno jest pewne - w tej historii nie zaznacie nawet chwili nudy, ciągle coś się dzieje. Są tajemnice, elememty magiczne, przepowiednie i świetne plot twisty. Poraz kolejny świetnie spędziłam czas z bohaterami tej serii i chętnie poznałabym ich dalsze losy. Polecam!

"Dar miłości" to drugi tom cyklu "W kolorze krwi". Poznajemy dalsze losy Elizabeth i Rodericka. Minęło pięć lat. Oni układają sobie życie w Aneryce. Tworzą szczęśliwą rodzinę, ale jak się okazuje przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.
Czy grozi im niebezpieczeństwo?
Czy miłość przezwycięży wszystko?

Katarzyna Grabowska ponownie stworzyła świetną historię o wampirach. Tajemnice, nieoczekiwane zwroty akcji, emocje, namiętność, intrygi, miłość, cierpienie. To wszystko czeka na Was na kartkach tej książki. Gwarantowane emocje.
Autorka potrafi oddać klimat innego świata więc jeśli jesteście fanami fantasy to będziecie usatysfakcjonowani tą lekturą.
Przekonacie się do czego zdolna jest kobietą, by połączyć się z ukochanym.
Szkoda, że nie poznamy już dalszych losów wampirów. Mam nadzieję, że kiedyś poznam kontynuację tej znakomitej serii, bo spędziłam z tymi książkami cudowny czas i czuję straszny niedosyt.
Polubiłam styl i lekkie pióro autorki. Będę czekała na kolejne historie spod jej pióra.

Gorąco polecam!

BRUNETTE BOOKS 

„Siedzieli tak razem, przytuleni, połączeni wspólnym bólem. Dwie zbłąkane istoty szukające dla siebie miejsca na tym świecie. Ona — słaby człowiek i on — wampir, pragnący być człowiekiem”.

Od wydarzeń z poprzedniego tomu mija pięć lat, nasi bohaterowie wiodą szczęśliwe i spokojne życie w miasteczku o nazwie Elizabethtown. Szanowani przez lokalną społeczność stworzyli sobie bezpieczną przystań. Niestety nic nie trwa wiecznie, wkrótce czekają ich kłopoty, a także powrót nici przeznaczenia. Od nich nie da się uciec.

Czy małżonkowie poradzą sobie z kolejnymi przeciwnościami losu? Jakie jeszcze niespodzianki ich czekają?

Ciekawa byłam, jak potoczą się dalsze przygody Elizabeth i Rodericka w nowym miejscu. Miałam swoje domysły i plany na dalsze życie zakochanych. To, co zaserwowała nam autorka w tym tomie, było czymś niezwykłym. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Dzięki temu z niecierpliwością przewracałam kolejne strony książki. I jak już wkręciłam się w fabułę, tak nie mogłam odłożyć jej na bok.

Przyjemny styl autorki sprawia, że lektura książki jest czystą przyjemnością.

Pisarka opisała miejsca i wydarzenia tak dokładnie, że czułam się, jakbym uczestniczyła we wszystkich zdarzeniach osobiście. Oczami wyobraźni wszystko widziałam. Choć na chwilę mogłam się przenieść do świata innego niż otaczającą mnie rzeczywistość.

Do fabuły wprowadzeni zostali nowi bohaterowie magiczni. Podobał mi się taki zabieg, obawiałam się tylko kłopotów, jakich przysporzą nowi przybysze. A czy sprowadzili, to trzeba sprawdzić. 😜

Elizabeth kolejny raz zaimponowała mi swoją postawą. Grała takimi kartami, jakie otrzymała od losu, nie każdy jest w stanie zaakceptować to od razu. Nasza bohaterka dla rodziny była gotowa na wszystko.

Polubiłam naszą nietypową parę nieśmiertelnika i wampira. Zżyłam się z nimi. Mam nadzieję, że doczekam się kontynuacji ich dalszych przygód. Bardzo mnie ciekawi, jakie jeszcze pomysły ma autorka na kolejne tomy.

Czy są tu fani emocjonalnych romansów fantasy, którym nie straszne postaci wampirów? Jeżeli tak,to musicie sięgnąć po najnowszą powieść Kasi Grabowskiej „W kolorze krwi. Dar miłości''. Jest to drugi, bardzo wyczekany przeze mnie, tom dylogii autorki.

Jesteśmy obserwatorami dalszych przygód Elizabeth i Rodericka. Po pięciu latach od ucieczki z Anglii, nasi bohaterowie wraz z synkiem Kylem, wiodą spokojne i szczęśliwe życie na nowej ziemi, na której utworzyli miasteczko Elizabethtown. Jednak po latach idylli rodzinnej naszych bohaterów dosiągają kłopoty, przed którymi nie są w stanie się ukryć, bo przecież przed przeznaczeniem nie sposób uciec. To właśnie wizja przyszłości, przepowiedzianej przez Caroline, sprowadzi na Elizabeth i Rodericka ogrom bólu i łez. Sprawy komplikują również Bettonowie, pięciu braci których przybycie do. Osady Elizabethtown, sprowadzi na rodzinę Rodericka niebezpieczeństwo, a najstarszego z rodzeństwa, Billa połączy dziwna więź i uczucie z Elizabeth , które nie ma prawa bytu w ich świecie. Ja potoczą się losy naszych bohaterów i czy jest tu miejsce na szczęśliwe zakończenie? Miłosny trójkąt, który połączyła Rodericka, Elizabeth i Billa przyniesie im wiele nieszczęść i ofiar, również śmiertelnych.

Po przeczytaniu pierwszej części tego cyklu nie mogłam się doczekać kolejnej. I nie zawiodłam sie. Pani Kasia Zaprasza czytelnika do pięknego i baśniowego świata, w którym poznajemy siłę i ogrom miłości. Poprzez bardzo dynamiczną akcję poznajemy koleje losów dwóch osób, których życie jest determinowane przeznaczeniem, którego nie sposób zmienić. Tak, jak w prawdziwym życiu. Siła ich miłości jest w stanie przezwyciężyć nawet śmierć. W tej niezwykle romantycznej historii pisarka dostarczyła czytelnikowi wiele emocji. I tylko jeden minus...zakończenie. Ja takiego nie przyjmuje i zwracam się o Kolejną część! Bo ta historia ma w sobie taki potencjał, że sama krzyczy o kontynuację, osadzoną już w czasach współczesnych. Jeśli nie czytaliście pierwszej części to polecam z całego ❤

Autorka w drugim tomie serii przenosi czytelnika w nieznane ziemie Ameryki w którym zakładają nowe osady.Towarzyszymi naszym bohaterom w trudach związanych z tworzeniem wspólnoty oraz ich wielkiej miłości zrodzonej pomiędzy człowiekiem a wampirem.Ta miłość nie powinna mieć miejsca a jednak jest wielka i niezwykła.Dla niej zrobi się wszystko,by ukochana osoba była szczęśliwa.

Porywająca historia z wielkiem niebezpieczeństwem w tle.Pojawienie się pięciu braci,którzy chcą chronić a zarazem zabić nieodpowiedne osoby.Napięcie jest ogromne.Rozwijająca się akcja wraz z ochroną pięknej miłości powoduje,że drżałam o życie naszych bohaterów.
Powrót osób z przeszłości,intrygi i niebezpieczeństwo spowodowało,że podczas czytania byłam ciekawa czy prawdziwa miłość zwycięży i będzie na wieczność.
Roderick’a od początku wzbudził mój zachwyt za determinację,miłość do Elizabeth i okazywanie jej na codzień.

Książka jest świetnym romansem historycznym w którym miesza się magia i fantastyka.Napisana jest w świetny sposób gdzie możemy sobie wyobrazić dziejące się wydarzenia.Mnie ta powieść zauroczyła i pragnęłabym kolejne tomy z tej serii.Obecnie jest to finalny tom😭Mam jednak nadzieje,że uda się w przyszłości jeszcze poczytać o Elizabeth i Rodericka,którzy potrafili zdobyć serce czytelnika swoim uczuciem.

Z całego serca polecam przeczytanie książek z tej seriiPrzekonacie się,że miłość może pokonać wszystko,nawet smierć,która jest nieunikniona dla każdego człowieka.

„W kolorze krwi. Dar miłości”

We współpracy z wydawnictwem Videograf

Nadeszła pora na napisanie kilku słów o książce Katarzyny Grabowskiej. Na wstępie już powiem, że jestem pod wielkim wrażeniem, bo ta lektura wywołała u mnie lawinę emocji. Skończyłam ją czytać wczoraj, ale dzisiaj wciąż czuję niedosyt i nie mogę przestać myśleć o bohaterach. Chciałabym o niej zapomnieć, żeby przeczytać ją jeszcze raz. Nie znalazłam ani jednego minusa w książce, co zdarza się bardzo rzadko. Tak więc jeśli chcecie mieć emocjonalny rollercoaster, to to będzie pozycja idealna.

Elizabeth i Roderick tworzą zgodną rodzinę z dala od Anglii i ludzi, którzy ich znali. Udało im się stworzyć miasto Elizabethtown, w którym przewodzą lokalnej społeczności. Kiedy zdaje się, że wszystko toczy się w dobrym kierunku, wtedy też do miasta przybywają tajemniczy bracia. Jednym z nich jest Bill, którego zaczyna łączyć z Elizabeth dziwna, niepokojąca więź. Między Robillardami pojawia się burza, która może okazać się ciężka do przejścia. Czy związek Elizabeth i Roderick'a przetrwa tę próbę? Kim tak naprawdę są tajemniczy mężczyźni i co jest ich celem?

Oczywiście nie będę Wam zdradzać szczegółów, ale powiem tylko, że ta książka złamała mi serce. To, co się wydarzyło było niespodziewane i ciężkie do zrozumienia. Nie myślcie nawet czemu, bo i tak nie zgadniecie, dopóki sami się nie przekonacie. Jedno powiem: warto. Dla takich książek warto. Nie od dziś wiadomo, że Katarzyna Grabowska pisze świetne lektury, jednak ta to po prostu mistrzostwo. Na początku nic szczególnego się nie działo, a potem jak akcja ruszyła, to do samego końca nie zwolniła. Literki mi uciekały, bo tak szybko chciałam dowiedzieć się, co zaraz się wydarzy.

Słowa nie wyrażą tego, jak bardzo spodobała mi się ta książka. Zapewniam, że znajdziecie tu wszystko, czego potrzebuje dobra fabuła. Będziecie mieli do czynienia z tajemnicami, niepokojącymi wydarzeniami, namiętnością i sprzecznymi emocjami. Zakończenie było totalnie nieprzewidywalne. Jestem w szoku, że tak to się skończyło. Tak więc nie czekajcie, tylko zamawiajcie tę książkę i bierzcie się za czytanie, bo naprawdę warto. 10/10

RECENZJA 

🧛"W KOLORZE KRWI.

"MĘŻCZYZNA Z PRZEPOWIEDNI"🧛

AUTOR: Katarzyna Grabowska - strona autorska 

WYDAWNICTWO:

Wydawnictwa Videograf SA 

"Przeznaczenie zostało przypieczętowane — odezwała się dźwięcznym głosem. -Oto stało się, co stać się miało. Już nic nie zatrzyma koła losu. Przeklęci na wieki martwi, ale żywi.... Znienawidzeni przez ludzi i sami się nienawidzący."

Czy miłość przetrwała wszystko...?

"W KOLORZE KRWI" historia, która przenosi nas do dziewiętnastowiecznej Anglii, zabiera nas do świata arystokracji, pośród przepięknych widoków, wystawnych bali i konwenansów. 

Historia, w której zemsta, miłość i tajemnicze istoty odegrają dużą rolę. 

Posiada w sobie wątek fantastyki.

Początek spokojny, poznajemy bohaterów i świat, który przyszło im żyć. Po czym wszystko zaczyna się rozpędzać, a my trafiamy do świata, który nie raz nas zaskoczony. 

Autorka stworzyła ciekawą fabułę, która jest przepełniona emocjami i ocieka tajemnicami. Pokazuje przeznaczenie, które zaczyna się wypełniać. 

Będzie chwilami mrocznie i niebezpiecznie. 

Opowieść o sile przeznaczenia i miłości, która przetrwa pomimo niesprzyjających okoliczności. Książka o poświęceniu, zakazanej miłości i świecie gdzie nie można było sobie pozwolić na gorący romans.

Prawdziwa Miłość, która złamie czar i zniesie wiele okrucieństwa, aby los mógł się dokonać. 

Autorka pokazuje nam różnice społeczne i rolę kobiet w tamtych czasach i dostosowywanie się do sztywnych konwenansów. 

Pokazała idealnie podział klasowy, w którym przyszło żyć postaciom. A w tle rozgrywa się prawdziwa walka o miłość. 

Autorka ma niezwykle lekki język, do tego obrazowy styl. 

Książka praktycznie czyta się sama. Spędziłam z nią wyjątkowo miło czas. 

Bohaterowie ciekawie wykreowani, charakterni, wyraziści i pasują do stworzonego świata przez autorkę i tamtych czasów. 

Bohaterowie pochodzili z różnych światów. 

Wątek miłosny dosyć interesujący i zdarzył się w czasach, w których nieprzyzwoite i nie do pomyślenia było, żeby panna z dobrego domu pozwoliła, sobie na romans z kim chciała. To było nie do przyjęcia. Tylko jest jakieś, ale, wątek Elizabeth i Rodericka były dla mnie trochę za krótki, autorka mogła pokusić się o jego rozszerzenie, ale to tylko moje zdanie. 

Watek z Duncanem to był strzał w dziesiątkę i urozmaiciło tę historię. 

Elizabeth Westmoore to siedemnastoletnia hrabina, wykształcona i bywała w najlepszym towarzystwie, która musi zmierzyć się ze światem po śmierci rodziców. Brat nie potrafi dać jej otuchy i bliskość, której potrzebowała w tamtym czasie. Nie wpasowywała się w ramy tamtych czasów, była uparta, porywcza i nie lubiła podporządkowywać się nakazom, a przede wszystkim chciała żyć po swojemu. Niestety w tamtych czasach, kobieta traktowana była jedynie jako ozdoba, miała być żoną, matką i zajmować się domem, być posłuszną mężowi. Nie chciała odgrywać rolę przedmiotu. Zawsze była inna i nie potrafiła nawiązać z nikim głębszego porozumienia. Czekała i tęskniła za czymś nieokreślonym, czego nie potrafiła zrozumieć. 

Gdy spotyka Rodericka, poczuła z nim tą niesamowitą nic i że jest jego częścią. W końcu poczuła, że nie jest sama.

Roderick Robillard to postać, która sieje postrach okolicznych mieszkańców. Morduje z zimną krwią, kierując się tylko instynktem i pragnieniem krwi. Nie okazuje współczucia i litości żadnej z ofiar. Nienawidzi siebie i tego kim się stał. Wszystko, zmieniana się w momencie gdy na jego drodze staje jego przeznaczenie. Ta postać przeszła wielką zmianę. Powiem szczerze, że poczułam sentyment do Rodericka.

Caroline tajemnicza postać, która żyje pośród leśnej głuszy. Nie pokazuje swojego oblicza, skrywają je przed wszystkimi. Przepowiadać przyszłość i leczy ziołami. Przez okolicznych wieśniaków uchodzi za wiedźmę. 

Kim tak naprawdę jest? 

Duncan umie podporządkowywać sobie każdego. Uwielbiany przez płeć przeciwną. Żyję jedynie zemstą i lubuję się w cierpieniu innych. Karmi się krwią swoich ofiar. Zły do szpiku kości. Za maską, idealnego skrywa drugą twarz. Bardzo dużo namiesza w życiu bohaterów. Bardzo się nie polubiliśmy, oj bardzo. Z Każdą chwilą coraz bardziej nie lubiłam go i chciałam popełnić mord na nim.

Hrabia Lukas Westmoore, żyje według zasad. Od samego małego szkolony do życia w wojsku, nie potrafi okazywać swoich uczuć. Tym bardziej, kiedy na jego barki spada opieka nad młodszą siostrą po śmierci rodziców. Rezygnuje z kariery wojskowej, aby zaopiekować się siostrą. Chcąc jak najlepiej dla Elizabeth, postanawia znaleźć kandydata na męża. Niestety chcąc dobrze dla siostry, zgotował jej piekło na ziemi. 

"Dla niego życie było wiecznością, dla niej jedynie chwilą. Nie chciał myśleć o tym co będzie później. Co będzie, gdy jej zabraknie... Gdy minie jej czas..."

Elizabeth po śmierci rodziców wyjeżdża z bratem Lukasem do wiejskiej rezydencji Westmooreów, aby odetchnąć i przeżyć żałobę w ciszy i spokoju.

Niestety w okolicach grasuje bestia i zabija z zimną krwią. Lukas patronuje okoliczne lasy i tereny, szkoląc okolicznych chłopów. Dla dobra siostry nie wtajemnicza ją w to co się tam dzieje.

Właśnie tam pośród drzew wypełni się przepowiednia. Elizabeth poznaje dość intrygującego Rodericka, który ratuje ją z opresji. Pomiędzy Roderickiem a dziewczyną rodzi się wielkie uczucie. Po powrocie do Londynu Lukas postanawia wydać siostrą za jakiegoś zacnego kawalera. Zaczęli bywać na balach i przyjęciach. Wokół młodej hrabiny pojawił się wianuszek adoratorów. O rękę Elizabeth zacznie się starać sam książę Devonshire. 

-Kim okaże się książę i jakie ma zamiary wobec Elizabeth. 

-Czy Świat mroku i światła może się połączyć?

-Czy Elizabeth zmieni los wielu ludzi? 

-Czy hrabina pogodzi się z nieuchronnym swoim losem? 

-Czy przeznaczenie się wypełni, splatają losy młodej hrabiny i bestii z lasu. 

-Czy Roderick znajdzie w sobie cząstkę człowieczeństwa i zwalczy o człowieczeństwo ?

-Czy losy Elizabeth i Rodericka były ze sobą nierozerwalnie połączone? 

-Co zrobić Roderick, aby Elizabeth była bezpieczna. 

-Czy porzuci własne szczęście, dla dobra dziewczyny.

-Czy Roderick uratuję Elizabeth z rąk Duncana?

-Czy zaakceptują swój los? 

-Jak zakończy się historia? 

Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz do recenzji. 

,,Dar miłości" to drugi tom z cyklu ,,W kolorze krwi" Katarzyny Grabowskiej.  Po pierwszym tomie podchodziłam do tego z ogromną dawką rezerwy, ponieważ historia nie do końca ,,mi leżała".  Jednak muszę przyznać, że tym razem byłam bardzo mile zaskoczona. 

Okazało się, że tym razem przez książkę przeleciałam jak burza. Wszystko to przez wciągającą fabułę pełną miłości, ale i bólu, cierpienia, a także tajemnic, niepokojących wydarzeń i wielu sprzecznych emocji. Okazuje się, że Katarzyna Grabowska zaserwowała nam cały wachlarz emocji pędzących jak rollercoaster. Historia Roderica i Elizabeth była magiczna i niezwykle poruszająca. Dawno nie spotkałam się z przedstawieniem tak czystej miłości jak w przypadku tej dwójki. 

Autorka przypomina nam, że każdy wybór ciągnie za sobą konsekwencję z którymi przyjdzie nam kiedyś się zmierzyć i żyć. Do tego obok wampira pojawia się także ktoś nowy, a zakończenie naprawdę wbija w fotel i prosi się o kontynuację. Czy się jej doczekamy? Plotki głoszą, że może być z tym różnie. Jak mówi stare porzekadło ,,Pożyjemy zobaczymy". 

,,Dar miłości" okazał się być książką, której teraz potrzebowałam. Emocjonalną, z ciekawą fabułą i przenoszącą nas w zupełnie inne czasy co autorka bardzo pięknie i umiejętnie oddała. Polecam! 

"Dar miłości" jest drugim tomem cyklu W kolorze krwi. Z wielką niecierpliwością wyczekiwałam na dalsze losy Elizabeth i Rodericka. W porównaniu z "Mężczyzną z przepowiedni" znajdziemy tu jeszcze więcej miłości, ale i bólu oraz cierpienia.

Ponownie mamy do czynienia z wampirami, ale pojawiają się też nowe postacie, co czyni tę książkę jeszcze bardziej interesującą. Gdy coraz głębiej wchodziłam w tę historię, zauważyłam zachodzące u bohaterów zmiany, to jak niektóre wydarzenia wpływają na ich decyzje oraz jak radzą sobie z rzucanymi przez los kłodami.

"Masz wybór, ale dokonaj go z rozwagą. Czasem to, co jest na wyciągnięcie ręki, nie ma takiego znaczenia jak to, na co trzeba poczekać. Nieraz bardzo długo."

Katarzyna Grabowska naszpikowała książkę licznymi tajemnicami, niepokojącymi wydarzeniami, nagłymi zwrotami akcji i namiętnością. Całość zaś otoczyła sprzecznymi emocjami. Zakończenie z kolei okazało się bardzo zaskakujące. Takie, jakiego nawet nie brałam pod uwagę. Czegoś takiego kompletnie się nie spodziewałam.

"Może zyskałeś wieczność, ale straciłeś wszystko inne. Nigdy nie będziesz już człowiekiem. Ludzie, których pokochasz i którzy będą dla ciebie ważni, przeminą w mgnieniu oka. Większość z nich będzie się ciebie bać. (...) Uwierz mi, ja przeżyłem już w tej postaci kilkaset lat i każdego dnia żałowałem, iż nie pozwolono mi normalnie umrzeć."

"Dar miłości" to pełna emocji, wzruszająca i łamiąca serce powieść będącą łącznikiem pomiędzy światem fantastycznym a tym prawdziwym. To książka, gdzie romantyzm miesza się z mrokiem. Niesamiwita, porywająca lektura! Mam ogromną nadzieję, że jeszcze będę mogła wrócić do tych niezwykłych bohaterów. Że to jednak nie koniec tej wspaniałej dziewiętnastowiecznej przygody...