W blasku zorzy tom II. Pałac ze szkła


Tom 2 cyklu Zamek z płatków róż
Ocena: 5.3 (10 głosów)

Opowieść o miłości, która możliwa jest (nie) tylko w bajkach

Książę Norwegii, Alexander Christen Oldenburg, wiedzie życie rozpieszczonego bawidamka. Skandale z jego udziałem nie schodzą z pierwszych stron gazet, ale on zupełnie się tym nie przejmuje. Bo i po co? W końcu królem ma zostać jego poważny, odpowiedzialny brat.

Kolejny wybryk Alexandra przynosi jednak nieoczekiwane konsekwencje: trafia on na tymczasowe ,,wygnanie" do rodzinnej posiadłości nad jeziorem Vansj?. Na domiar złego spotyka tam Ive - pokojówkę, która dopuściła się zdrady rodziny królewskiej i niemal doprowadziła do rozpadu związku jego brata. W ramach zemsty książę postanawia uprzykrzyć życie dziewczynie, która według niego nie zasługuje na jakikolwiek szacunek. I choć Alexander słyszy od swojego ochroniarza starą prawdę, że nienawiść od miłości dzieli jedynie krok, nawet nie przypuszcza, na ile prorocze mogą się okazać te słowa... Czy misternie utkana przez księcia miłosna intryga przyniesie zamierzony skutek?

Informacje dodatkowe o W blasku zorzy tom II. Pałac ze szkła:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-03-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383134253
Liczba stron: 362
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę W blasku zorzy tom II. Pałac ze szkła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W blasku zorzy tom II. Pałac ze szkła - opinie o książce

„mając coś, na czym najbardziej nam zależy, mamy cały świat”

W dzieciństwie czytamy dużo bajek i baśni, w których pełno jest księżniczek, królewiczów i wspaniałego dworskiego życia. Gdy w nich książę spotyka dziewczynę z niższego stanu społecznego, musi zaistnieć w końcu chwila, gdyż zakochani pobierają się i żyją długo i szczęśliwie. W realnym życiu nie zawsze jest tak kolorowo, a przynależność do królewskiej rodziny nie oznacza braku problemów. W tomie pierwszym dylogii „W blasku zorzy” zatytułowanym „Zamek z płatków róż” poznaliśmy Christophera, jednego z braci Oldenburgów, pretendentów do norweskiego tronu i jego perypetie miłosne. Już wówczas moją uwagę zwrócił jego młodszy brat Alexander, którego teraz możemy poznać bliżej w drugiej odsłonie serii pod tytułem „Pałac ze szkła”.

Ive została zesłana do domku nad jeziorem Vansjøn za nielojalność wobec następcy tronu Christophera i jego narzeczonej Gwen. Historię tej pary książęcej poznaliśmy w części pierwszej serii „W blasku zorzy” pt. „Pałac z płatków róż”. Do tej samej posiadłości zostaje odesłany książę Alexander Oldenburg, młodszy brat Christophera i jego całkowite przeciwieństwo. Z tego powodu Alex wciąż pakuje się w różne tarapaty i skandale ze względu na swój dosyć swobodny styl życia. Jednak tym razem jego ekscesy spowodowały, że Chris zdecydował, by brat na jakiś czas schronił się w posiadłości poza Oslo, dopóki sprawa przestanie zajmować opinię publiczną. Przybywając na miejsce, Alexander nie spodziewa się, że zastanie tam znienawidzoną przez siebie pokojówkę Ive Hamre. Na jej widok zamierza od razu opuścić posiadłość, ale argumenty przedstawione przez szefa ochrony Williama Connora, sprawiają, że postanawia pozostać nad jeziorem. Nie zamierza jednak umilać życia dziewczynie. Wręcz przeciwnie, postanawia, że zrobi wszystko, by uprzykrzyć jej pobyt w domku nad jeziorem. I faktycznie, od tej pory Ive nie ma lekko. Na szczęście nie wszyscy odnoszą się do niej tak nieprzychylnie.

Pierwsza część „W blasku zorzy” ujęła mnie niesamowitym klimatem i podobnie było z częścią drugą. Zarówno „Zamek z płatków róż”, jak i „Pałac ze szkła” zdobyły moje serce fabułą, która została napisana w bardzo przyjemny i lekki sposób. Polubiłam każdego z bohaterów i z niezmierną ciekawością śledziłam ich losy. Niejednokrotnie im współczułam, wspierałam i rozumiałam ich postępowania, a toczące się wydarzenia sprawiały, że chciałam jak najszybciej poznać zakończenie całości.

Alexander z początku był irytujący pokazując siebie ze złej strony i nie próbując poznać prawdy dotyczącej postępowania pokojówki. Jednak z czasem jego uczucia zaczęły się zmieniać i wówczas okazał się bardziej sympatyczny. Ta przemiana była do przewidzenia, jak i finał tej historii, ale zanim to się zadziało, autorka wrzuca nas w wir różnych emocji, namiętności i wielu wydarzeń, które powodują zmianę nastawienia księcia do służącej.

Ive sprawia wrażenie jakby wyjętej z dawnego lamusa osobowości. Jest cicha, wycofana, pokorna, panująca nad swoimi emocjami, przynajmniej na zewnątrz. Jednak potrafi czasami ujawnić swój zadziorny charakter. Wie jednak, że nie może za bardzo się buntować, gdyż praca pokojówki jest dla niej ważna, bo daje jej możliwość dobrego zarobku. Dlatego znosi docinki księcia Alexa wypełniając sumiennie swoje obowiązki.

Bardzo polubiłam szefa ochrony, Connora, który okazał się lojalnym poddanym, ale też empatycznym człowiekiem, który jako jedyny starał się zrozumieć Ivę. Jego postać była dla mnie zbyt mało wyeksponowana, dlatego z ogromną chęcią poznałabym jego historię w jakiejś osobnej książce, a może kontynuacji?

Dylogia „W blasku zorzy” z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci ze względu na zawartą w niej historię. Każdy z tomów został napisany tak, że nie ma problemu z czytaniem kontynuacji bez znajomości pierwszej części, gdyż losy każdej z par bohaterów tworzy zamkniętą całość. Wprawdzie niektóre sytuacje mają swoje konsekwencje w „Pałacu ze szkła”, ale i tak najważniejsze w nich są relacje między wiodącymi postaciami, które opowiadają nam wszystko w narracji pierwszoosobowej naprzemiennie.

Pani Anna Szafrańska po raz kolejny dostarczyła mi kilku godzin świetnej lektury zabierając na królewskie pokoje. Udało się jej stworzyć bardzo klimatyczną, romantyczną i piękną opowieść osadzoną we współczesnych realiach, ale czytając, miałam wrażenie, jakbym przeniosła się do innej epoki. To wszystko za sprawą miejsca akcji, jakim jest środowisko królewskie, a w związku z tym obowiązują w nim określone normy zachowania i zasady etykiety dworskiej. Tym samym autorka pokazuje, że życie nie jest bajką i nawet rodzina królewska nie jest pozbawiona kłopotów. Pośród luksusów, w otoczeniu służby, kochającej rodziny można czuć się samotnie.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2023-04-16,

Tytuł: "W blasku zorzy. Pałac ze szkła."
Autor: Anna Szafrańska
Data premiery: 15.03.2023r.
Wydawnictwo: Novae Res


Uwielbiam książki Anny Szafrańskiej...
One wprost otulają moje serce💚
Fakt, że trylogia "Spragnionych" złamała moje serce, ale... była cudowna!
Autorka potrafi poruszyć ludzkie serce i emocje💚
.
.
"W blasku zorzy. Pałac ze szkła" to tom drugi. Przenosimy się do królestwa w Norwegii. Tym razem mamy przyjemność towarzyszyć drugiemu z dwóch braci, a mianowicie Aleksandrowi, który niestety nie ma dobrej opinii. Uchodzi za rozpieszczonego...bawidamka🙈
Pewien skandal, który został wywołany udziałem Aleksandra spowodował, że ciągle było o nim głośno. Christopher jego starszy brat, który dbał o reputację proponuje mu usunąć się na jakiś czas w cień do rodzinnej posiadłości nad jezioro...
Czy dobrze zrobił?
Aleksander spotyka tam Ive, pokojówkę która dopuściła się w pierwszej części zdrady królewskiej.
No i... leciały pioruny!
I to jakie 🙈
Książę Aleksander był bardzo niemiły dla dziewczyny. Chciał za wszelką cenę udowodnić jej, gdzie należy jej miejsce i dodatkowo uprzykrzyć życie...
Niestety los czasami bywa przewrotny, zwłaszcza kiedy ów pokojówka zacznie spotykać się z jednym z ochroniarzy... Te niewinne spacery obudzą w księciu nieznane mu dotąd uczucia...
.
.
Ta część spodobała mi się chyba nawet bardziej niż pierwsza! Kryjówka, rozkwitające uczucie, zamki, książęta... poczułam się troszkę jak mała dziewczynka, która zanurzyła się w kolejnej opowieści o księżniczkach...💞
Było to naprawdę wspaniałe przeżycie i cieszę się, że mogłam poznać dalsze losy bohaterów.
.
.
Jeżeli lubicie zamki (chociaż troszeczkę😁) I romanse to polecam! Ta przyjemna lektura spowoduje, że nie odłożycie jej na bok dopóki jej nie przeczytacie :)
.
.
Mam nadzieję, że chociaż w minimalnym stopniu Was zachęciłam 😁

Link do opinii
Avatar użytkownika - annakubera
annakubera
Przeczytane:2023-04-06, Ocena: 6, Przeczytałam,

„(…) rodzina królewska to nic innego jak pałac ze szkła(…). Pałac ze szkła nie jest kruchy i niepewny Alex. Jest solidny, stabilny, niewinny. Odzwierciedla ciebie i twoje uczucia. Pozwala się w sobie przejrzeć jak w lustrze. To twój dom.”

Druga część serii „W blasku zorzy” wciągnęła i kupiła mnie od pierwszej strony. Nie byłam w stanie się od niej oderwać. Mimo, że podobnych historii czytałam już wiele, to styl autorki jest tak bardzo „mój”, że każdą jej książkę czytam w ciemno i wiem, że podbije moje serce.

W tomie drugim poznajemy księcia Norwegii, Alexandra, który jest drugi w kolejce do tronu, więc nie przejmuje się tym, że skandale z jego udziałem nie schodzą z pierwszych stron gazet. W końcu to jego odpowiedzialny, starszy brat ma zostać królem. Dla księcia najważniejsze są dobra zabawa i piękne kobiety. Niestety jeden z jego wyskoków kończy się wysłaniem Aleksandra do posiadłości nad jeziorem Vansjo. To właśnie tam spotyka Ive – pokojówkę, która zdradziła rodzinę królewską i niemal doprowadziła do rozpadu związku jego brata. Książę w ramach zemsty postanawia być dla dziewczyny wyjątkowo niemiły bowiem według niego, nie zasługuje na jakikolwiek szacunek. Jednak jak twierdzą stare porzekadła – kto się czubi, ten się lubi. Czy dla tej wyjątkowej pary te słowa okażą się prorocze?

Po obejrzeniu wszystkich dostępnych sezonów „The Crown” ogromną przyjemność sprawia mi lektura książek związanych z rodzinami królewskimi, nawet jeśli są one całkowitą fikcją literacką, dlatego tak bardzo przypadła mi do gustu ta seria. Czytając tę pozycję czerpałam przyjemność od pierwszej do ostatniej strony. Autorka w bardzo piękny sposób pokazała, że nie zawsze to, co wiemy i widzimy na pierwszy rzut oka jest jedyną prawdą, ale też pewne sytuacje, zdarzenia i podjęte decyzje mogą wynikać z zupełnie innych przesłanek.

Oczywiście nie mogła mnie nie zauroczyć sama historia miłosna Ive i Alexandra, gdyż była to relacja nieoczywista, wbrew zdrowemu rozsądkowi i protokołowi królewskiemu. Jednak z rodzącym się uczuciem, w które trudno uwierzyć i któremu nieustannie się zaprzecza, niełatwo walczyć. Kiedy ciało samo wysyła sygnały, a serce zdaje się w ogóle nie współpracować z rozumem.

Świetna pozycja, którą absolutnie polecam, ale zachęcam od przeczytania części pierwszej, czyli „W blasku zorzy. Zamek z płatków róż”, wtedy łatwiej nam będzie zorientować się w relacjach pomiędzy bohaterami, a także zrozumieć zachowanie samego księcia.

 

Link do opinii

   Książę Norwegii, Alexander Christen Oldenburg to młody skandalistka. Jego zachowanie i czyny są dalekie od wizji idealnego, perfekcyjnego księcia. I podczas jednej z takich sytuacji brat księcia, Christopher postanawia wysłać go do jednej z rodzinnych posiadłości nad jeziorem Vansjø aż sprawa przycichnie. Jednak nie przewidzieli jednego - komplikacji tam na miejscu.
   Okazuje się bowiem, że pracuje tam pokojówka, która dopuściła się zdrady rodziny królewskiej i prawie doprowadziła do rozpadu związku Christophera i Gwen. Alex postanawia zatem uprzykrzyć życie Ive Hemre. Jego zdaniem za to czego się dopuściła nie zasługuje na szacunek. 
    Czy intryga odniesie zamierzony skutek? A może Hate zmieni się w Love? Czy Ive zostanie kolejnym Kopciuszkiem? A może jej serce skradnie ktoś inny?


    Seria "W blasku zorzy" zaczęła się bardzo romantycznie i jednocześnie z całą potrzebną dramaturgią jakiej oczekiwałam po historii zwykłej dziewczyny i Księcia. Współczesna historia o Kopciuszku bardzo mi się podobała i z niecierpliwością wypatrywałam informacji o kolejnym tomie.
    Alexander swoim zachowaniem zdecydowanie różnił się od swego poważnego brata. Christopher był bardziej "książęcy" ze swoim poszanowaniem etykiety i protokołów. Alex za to okazał się bardziej frywolny. W typie lekkoducha, którego spontaniczność zachowania, mimo szczerości intencji, przysparzała niemałych problemów. Zdawał się na żywioł, na spontaniczność co w przypadku rodziny królewskiej było nie do pomyślenia. To "wygranie" miało, mówiąc prosto: usadzić krnąbrnego księcia na jego królewskich czterech literach. A stało się wręcz przeciwnie, hehe. On nie byłby sobą, gdyby znowu nie kombinował.
   Z ogromną przyjemnością śledziłam przebieg wydarzeń. Było zaskakująco. Elektuzująco. Romantycznie i mocno przewrotnie.
    I choć może się wydawać, że w lekturze jest tylko wesoło i humorystycznie, to autorka kolejny raz mnie zaskoczyła. Głębia historii głównej bohaterki zdecydowanie zmienia wyobrażenia o niej jako osobie. Mamy tutaj bowiem poruszający wątek o miłości. Nie zdradzę wam oczywiście o czym mowa, ale gdy poznacie prawdę to na sto procent zmienicie zdanie o Ive. Trzymałam za nią kciuki. Okazała się bowiem bardzo empatyczna i troskliwa. Inteligentna i bystra. Skromna i delikatna, choć swoim swoistym pazurem i charakterkiem fajnie burzyła spokój i podkręcała akcję.
    Cieszę się, że Pani Ania ponownie pozwoliła mi na spotkanie z bohaterami z pierwszego tomu. Ładnie to dobudowało fabułę. Moja wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach. Przeniosłam się w wykreowany świat i żal było mi wracać.
   Książkę czyta się szybko. Wręcz się przez nią płynie. Dostarczyła mi pełnego wachlarza emocji. To piękna i wartościowa powieść dla każdej romantycznej duszy. Z morałem i przesłaniem. Zachęcam do czytania jeśli jeszcze jej nie znacie. Oczywiście najlepiej z zachowaniem chronologii aby w pełni poznać wątek z Ive.


Polecam 

 

 

 

 

 

 

 


Współpraca reklamowa: NovaeRes


#recenzja

 

 

Link do opinii

Alexander Christen Oldenburg jest księciem, drugi w kolejce do tronu, a jego życie to ciągła zabawa i wybryki. Co prawda niedawno, kiedy jego brat tego potrzebował i sam nie mógł pełnić funkcji, jakie musi ze względu na to, że jest następcą tronu, dał radę, wykazał się, pokazał, że można na niego liczyć. Jednak to było tylko dlatego, że innego wyjścia nie miał. Kolejny jego wyskok nie kończy się tylko długą i nudną rozmową z bratem. Ma przynajmniej na jakiś czas zniknąć wszystkim, z pola widzenia i zastanowić się czego pragnie od życia. Na swoją samotnię wybiera rodzinną posiadłość nad jeziorem Vansjø. Wtedy jeszcze nie wie, jak ta decyzja zmieni jego życie.
Na miejscu okazuje się, że mieszka tam była pokojówka jego przyszłej bratowej. Ive zdradziła rodzinę królewską i mężczyzna był pewien, że poniosła za to odpowiednie konsekwencje. Nie ważne, że zyskała przebaczenie Gwen i ułaskawienie od Christophera, on zamierza jej pokazać, gdzie tak naprawdę jest jej miejsce.
Ive polubiła swoje nowe miejsce do życia, doskonale zdaje sobie sprawę, jak łaskawie została potraktowana i nie ważne, jakie miała powody, faktem było, że zdradziła. Teraz żyje spokojnie, będąc jedyną pokojówką w rezydencji, z dala od rodziny królewskiej i choć tęskni, wie, że tak jest lepiej. Do czasu kiedy przyjeżdża młodszy z książąt. Alexander, którego tak naprawdę wszyscy lubią, zaczyna robić z jej życia piekło. Cały czas ma o coś pretensję, nie zależnie co by nie zrobiła, jest źle. Kobieta zaczyna domyślać się, o co chodzi. Dlaczego Ive zdradziła? Za co Alexander został „zesłany”? Czy zrozumie, dlaczego Ive zachowała się tak, jak się zachowała? Co połączy księcia i pokojówkę? Czy Alexander odnajdzie własny pomysł na życie?

W pierwszym tomie poznałam Gwen i Christophera, tym razem mamy historię jego brata Alexandra i pokojówki Gwen – Ive.
Książka zdecydowanie przypadła mi do gustu, okazała się tak samo dobra, jak poprzedni tom. Historia wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron i z zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów aż do samego końca. W książce dość dużo się dzieje, mamy zwroty, które potrafią zaskoczyć, a podczas czytania towarzyszą emocje.
To historia o księciu, który tak naprawdę nie wie, co chce od życia. Jest drugi w kolejce do tronu i tylko to go utożsamia. To opowieść o kobiecie, która co prawda zachowała się nie tak, jak powinna, ale miała do tego dość ważne powody. Pełna tajemnic, sekretów, niedomówień, a jednocześnie przyjaźni, nadziei, miłości.

Bohaterowie moim zdaniem dobrze wykreowani.
Ive to skromna, poukładana młoda kobieta, na którą można liczyć (pomimo tego, co zrobiła, poznając powód, jestem w stanie to zrozumieć). Z jednej strony doskonale wie, gdzie jest jej miejsce (a dokładniej gdzie według niej powinno być), z drugiej ma własne zdanie i czasem nie potrafi go zachować dla siebie. Osobiście ją polubiłam.
Alexander z jednej strony nic nierobiący sobie z zasad, często wpadający w tarapaty, lubiący dobrą zabawę, nieliczący się z konsekwencjami. Z drugiej zagubiony, tak naprawdę niewiedzący co chce robić w życiu.

„Pałac ze szkła” to książka, w której znalazłam ciekawą, wciągającą historię o księciu i pokojówce. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

W tej części poznajemy losy młodszego, rozpieszczonego i rozrywkowego księcia Alexandra. Po jednym z poważniejszych skandali jego brat postanawia trochę ukrócić wybryki księcia, którego reputacja staje się coraz gorsza. Umieszcza go w rodzinnej posiadłości nad jeziorem Vansjo. Tam spotyka Ive, która dopuściła się zdrady rodziny królewskiej i prawie doprowadziła do rozpadu związku brata księcia. Kiedy Alex odkrywa, że dziewczyna zajmuje się posiadłością postanawia uprzykrzyć jej życie. Tylko czy pomysły księcia nie przyniosą odwrotnego skutku.

 

"Jest solidny, stabilny,niewinny. Odzwierciedla ciebie i twoje uczucia Pozwala się w sobie przejrzeć jak w lustrze. To twój dom"

 

"Pałac ze szkła" to lekki romans o tym drugim księciu czyli Alexie. Przez fabułę płynęłam. Od początku przeczuwałam jednak, jak tak historia się skończy i nie przeszkadzało mi to zupełnie w odkrywaniu kolejnych części historii. W tej części poznajemy bliżej Alexa i odkrywamy sekret Ivy. Jedynym minusem były porównania do brytyjskiej rodziny królewskiej, przez biografię księcia Harrego zaczął mnie trochę irytować ten temat. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2023-03-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2023,

"Pałac ze szkła" jest drugim tomem dylogii W blasku zorzy. Pierwsza część dotyczyła następcy tronu Norwegii. Z kolei ta jest kontynuacją tej historii i dotyczy młodszego brata przyszłego króla. O ile pierwszy tom był utrzymany w iście bajkowym klimacie, niczym baśń "Piękna i Bestia", o tyle ten jest nieco inny, przypomina "Kopciuszka". Jest trudniejszy, poważniejszy, a przede wszystkim bardziej życiowy. Ale nie martwcie się, bajkowość została utrzymana.

 

"Te wszystkie złe rzeczy, które dzieją się w naszym życiu, hartują nas. Dzięki nim stajemy się twardsi, mądrzejsi."

 

Gorzki wydźwięk powieści tworzą liczne rozczarowania, złamane serca, niedotrzymane obietnice i zdeptane zaufanie. To wszystko buduje realność tej historii, gdyż w prawdziwym życiu nie obce są nam tego typu problemy.

 

W "Zamku z płatków róż" Alexander dał się nam poznać jako lekkomyślny bawidamek, człowiek niepotrafiący okazywać uczuć, z buntowniczą naturą. Teraz, wraz z tym, jak głębiej wchodzimy w tę historię, pokazuje się nam z zupełnie innej strony. Jakby ściągał maskę nadwornego błazna. Czy to za sprawą miłości, która w końcu i jego dopadła? Przecież nie od dziś wiadomo, że miłość zmienia ludzi, prawda? Ale czy wyrzeczenia, jakich będzie musiał dokonać, nie okażą się dla niego zbyt wielkim wyzwaniem? Czy jest na tyle dojrzały, by temu wszystkiemu sprostać? 

 

"Miłość nas definiuje. (...) Ona dodaje nam siły, to ona nas motywuje i to ona nas ... kształtuje..."

 

Alex i Ive początkowo nie szczędzili sobie docinek. Nawet tych bardzo przykrych. Jednak gdy odrzucili uprzedzenia, szybko zdobyli moje serce. Oczarowała mnie subtelność ich gestów, ukradkowych spojrzeń, przelotnego dotyku. Oczywiście nie zabrakło w ich relacji ognia, tajemnicy. Taka mieszanka uczuć sprawiła, że chciałabym zamienić się z nimi miejscami. I rzecz jasna, ogromnie im kibicowałam.

 

"Gdy to sobie uświadomiłem, moje ciało oblał lodowaty dreszcz. Istotnie, moja głowa już została stracona. Tak samo jak serce."

 

Autorka nie poprzestaje na parze głównych bohaterów, pozwalając nam sprawdzić, co słychać u Chrisa i Gwen. 

 

Oprócz wiodącego wątku romansu, autorka duży nacisk położyła na ukazanie tego, by wobec nikogo nie wydawać pochopnych osądów bez znajomości sytuacji czy danej osoby. To również ukazanie dwulicowości i wykorzystywania drugiego człowieka, nienawiści, która może przerodzić się w coś innego. Nie brak też skomplikowanych relacji rodzinnych, intryg i sekretów.

 

"Pałac ze szkła" to czarująca i pełna emocji powieść o miłości pokojówki i księcia na zamku w Norwegii. Brzmi bajkowo? Zatem zapraszam do lektury!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2023-03-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Ivy jest pokojówką. Z powodu zdrady, której się dopuściła, została zdegradowana do pracy w niewiele znaczącej nieruchomości królewskiej, choć dla wielu osób, to i tak zbyt duża łaskawość dla dziewczyny. Sama Ivy jest dość zamknięta w sobie i niewiele osób zna jej przeszłość. Kocha rośliny, a zajmowanie się nimi daje jej ucieczkę od jej niezbyt kolorowej codzienności. Nie ma nic przeciwko ciężkiej pracy, lecz z drugiej strony cierpi na kompleksy związane ze swoim wykształceniem. Nie widzi swojej siły, dobroci i wytrwałości, za którą inni ją podziwiają. Ponadto, doskonale, znając protokół, zawsze odnosi się z szacunkiem i zachowaniem nadrzędnych reguł do swoich pracodawców, lecz mało kto wie, że Ivy potrafi dość dosadnie wyrazić swoje zdanie - zwłaszcza gdy zostanie wyprowadzona z równowagi. A Alex okaże się w tym mistrzem.

Alex jest młodszym bratem, która nic sobie nie robi z obowiązujących go zasad. Co prawda doskonale zna protokół i zdaje sobie sprawę z wymagań mu postawionych, jednak nie ma najmniejszego zamiaru się do tego stosować, a z wszelkich uwag kierowanych pod swoim adresem nic sobie nie robi. Wywołał już wiele skandali i w mediach słynie ze swojej niefrasobliwości, zamiłowania do imprez i kobiet. Z uwagi na jego występki nikt nie traktuje go poważnie, choć pod fasadą nadwornego błazna skrywa się człowiek o wielkim sercu. Lecz, aby to dostrzec, trzeba chcieć lepiej poznać Alexa. Jednak jego zachowanie i podejście do wielu spraw zdecydowanie tego nie ułatwia.

,,W blasku zorzy" to drugi tom serii ,,Pałac ze szkła" i choć warto zaznajomić się z pierwszą częścią, to ta powieść może także stanowić osobną lekturę. Jest to pozycja oparta na kanwie baśniowej, czerpiąc odrobinę z ,,Kopciuszka", jednak bohaterowie muszą mierzyć się w niej z jak najbardziej realnymi problemami. Romans pokojówki i księcia sam w sobie zapowiada się na pełen emocji i tak właśnie jest w przypadku tej historii. Zakazana miłość jednak rodzi się tu z czystej niechęci, jaką pałają do siebie postaci i teoretycznie od początku zna swój termin ważności. Choć zakończenie jest znane już w momencie, gdy sięgamy po książkę, to nie przeszkadza to zupełnie w cieszeniu się podróżą, w jaką zabiera nas Autorka. Dzięki lekkiej i wciągającej narracji mamy okazję żyć sprawami królestwa Norwegii i przeżywać rozterki postaci będące ich udziałem. I choć romans stanowi główny wątek powieści, to znajdziemy tu także wątki poboczne, niemniej interesujące. Dzięki wpleceniu w wydarzenia tematyki akceptacji, rodzinnych niesnasek, ogromnego wpływu mediów na osoby publiczne, a także tego, że błądzić jest rzeczą ludzką, niemniej każdy zasługuje na drugą szansę i kredyt zaufania, jeśli zdaje sobie sprawę z popełnionych pomyłek, książka przybiera formę bardziej znaczącej pozycji, która pozostanie w myślach na dłużej. Ogromnie spodobał mi się także sposób poprowadzenia fabuły przez Autorkę, który momentami, pomimo tego, że mamy do czynienia z romansem, może wydawać się zaskakujący. Miłośnikom takiej literatury ta pozycja powinna się spodobać!

Link do opinii
Avatar użytkownika - BookCoffeeCake
BookCoffeeCake
Przeczytane:2023-03-15, Ocena: 6, Przeczytałem,
"To tylko pozory. (...) Każdy z nich jest skupiony wyłącznie na służbie krajowi. Nie jesteśmy rodziną, a monarchią, która mieszka w pałacu ze szkła."

Dylogia "W blasku zorzy" jest jedną z piękniejszych historii miłosnych jakie kiedykolwiek czytałam. Zakochałam się już w książce "Zamek z płatków róż" gdzie dostaliśmy historię Christophera i Gwen, którzy musieli mierzyć się z wieloma problemami, a w głównej mierze dostaliśmy dylemat pomiędzy tym co wypada zrobić, a tym co czują. "Pałac ze szkła" to dopełnienie mojej miłości w stosunku do tej serii.

W tej historii poznajemy losy Alexandra i Ivy, którzy będą musieli mierzyć się z nowymi problemami, demonami z przeszłości oraz niepewną przyszłością. Ich wspólna droga zaczyna się od relacji hate - love oraz totalnego wątku enemies to lovers. Alexander przez swoje wybryki zostaje wysłany na przymusowe wakacje do rodzinnej posiadłości nad jeziorkiem. Książe nie spodziewa się, że będzie miał tam towarzystwo. Ivy - pokojówka i gospodyni, która opiekuje się posiadłością porządnie zaszła mu za skórę. Mężczyzna nie pozwoli, aby kobieta ponownie zdradziła rodzinę królewską, dlatego obmyśla misterny plan zemsty. Będzie uprzykrzał jej życie na każdym kroku, jednak jak to mówią od nienawiści do miłości jest krótka droga. A i przeznaczeniu bardzo ciężko uciec..

Subtelna, delikatna i romantyczna w swojej prostocie - taka właśnie jest historia w książce "Pałac ze szkła". Klimat tej książki hipnotyzuje czytelnika już na starcie. Każda romantyczna dusza przy tej pozycji będzie się rozpływać. Ania Szafrańska czaruje słowami i pięknie przenosi wszystkie uczucia i emocje na papier. Relacja Ivy i Alexandra to totalny rollercoaster, wraz z nimi przechodzimy od nienawiści po ekscytację, aż finalnie dochodzimy do odczuwania motylków w brzuchu.

Książka skrywa w sobie świetnie dopasowane do siebie postacie. Ivy i Alexander mają zupełnie inne charaktery, inne podejście po pewnych spraw, inną przeszłość, która ich ukształtowała i przede wszystkim inne obowiązki. On należy do rodziny królewskiej, ona jest tylko pokojówką. Jednak gdy pojawiają się razem, nic innego nie ma znaczenia. Wszystko zostaje wyciszone i liczą się tylko oni. Chemia między nimi jest magiczna i totalnie hipnotyzująca. Pojawia się przyciąganie, pożądanie i niespodziewane uczucia, co sprawia, że ciężko od nich oderwać wzrok. Nie brakuje tutaj romantycznych gestów, troski i wsparcia. Pojawia się również humor, który tak dobrze znam i lubię. Nie jest on nachalny czy cringowy, jest przyjemny dla oka i potrafi rozśmieszyć do łez. Uwielbiam cięty język i docinki w tych relacjach hate - love, a tych tutaj nie brakuje.   Niech Was jednak nie zmylą moje słodkie słówka. Autorka nie przygotowała dla nas słodkiej historii. Ania Szafrańska komplikuje, miesza i zaskakuje. W tej fabule tak naprawdę wydarzyć się może wszystko, i to wszystko się dzieje. Dostajemy złamane serducho, poczucie samotności czy też wykorzystywanie przez rodzinę. Ta historia zafunduje Wam nie tylko uśmiech na twarzy, ale też łzy smutku. 
Jestem ogromna fanką romantycznych bajkowych opowieści, dlatego ta historia już na zawsze będzie miała miejsce w moim serduchu. Poza tą czułością i miłością, moje serce skradli dobrze wykreowani bohaterowie, nieszablonowa fabuła, humor, namiętność i sam królewski klimat. Ta historia ma wiele do zaoferowania, udowadnia jak silna jest moc prawdziwej miłości. Polecam tą książkę każdemu, gdyż wiem, że nie będziecie zawiedzeni. Autorka i jej pióro hipnotyzuje już na starcie, a lekki styl sprawi, że ta historia przepłynie Wam przez palce i tak jak mi będzie również Wam ciężko rozstać się z tymi bohaterami. Są prawdziwi i już na zawsze zostaną w moim serduchu! 
"Pałac ze szkła nie jest kruchy i niepewny, Alex. Jest solidny, stabilny, niewinny. Odzwierciedla ciebie i twoje uczucia. Pozwala się w sobie przejrzeć jak w lustrze. To twój dom - powiedziała, ufnie wtulając się w moją dłoń."

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2023-06-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 2023,
Inne książki autora
Widmo grzechu
Anna Szafrańska0
Okładka ksiązki - Widmo grzechu

Nel to kochająca córka i siostra, czuła przyjaciółka, świetna uczennica, gwiazda szkolnego kółka teatralnego i przewodnicząca szkolnego...

Nasze wczoraj
Anna Szafrańska0
Okładka ksiązki - Nasze wczoraj

Daniel nie spodziewał się, że pojawienie się w jego życiu Łucji, zmieni wszystko.Była dla niego zakazana. Wszyscy to wiedzieli. On, ona i każdy, kto miałby...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy