Kontynuacja i zamknięcie historii Sage, którą czytelnik poznał w tomie "Tylko mnie kochaj".
Po dramatycznym rozstaniu z Luką, Sage ląduje w tanim obskurnym motelu. Znowu nie ma się gdzie podziać, ponieważ Luka podczas kłótni wyrzucił ją z mieszkania. Jest zrozpaczona, tęskni za chłopakiem i boi się swojego ojczyma Alana, który ją molestował przez kilka lat i od którego, jak sądziła, uciekła na zawsze.
Drugi tom znakomitej powieści o problemach młodych ludzi, o tym, jak trauma i stres potrafią złamać najtwardsze charaktery. I o tym, że można znaleźć pomoc u innych i siłę w sobie, by pokonać koszmary z przeszłości.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2020-01-22
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: Verliere mich. Nicht
Tłumaczenie: Joanna Grzelak
Dzisiaj kilka słów o książce, która pokazuje, że nie zawsze potrzebny jest krwawy thriller, żeby krew szybciej krążyła w żyłach. "Tylko bądź przy mnie" to rollercoaster emocji, opowieść o miłości, strachu i młodości w najlepszym wydaniu. ⠀⠀
Zacznę od tego, że część pierwsza zakończyła się skandalicznie, pozostawiając mnie w stanie zawieszenia. Nie miałam pojęcia, jak dalej potoczą się losy Sage i Luki. Nakreślając lekko całą historię, zacytuję samą siebie: "Sage zaczęła studia w mieście oddalonym o kilkaset kilometrów od rodzinnego domu, bo musiała uciec. Przed strachem. Nie miała pracy, mieszkania, znajomych i nawet bardzo jej to nie przeszkadzało, bo nagle uwolniła się od tyrana, który zniszczył jej psychikę. Na miejscu poznała April, która zupełnie bezinteresownie wyciągnęła do niej pomocną dłoń i zaprosiła do nocowania na swojej kanapie. Sage nie chciała się zgodzić, wolała nadal spać w samochodzie i zachować resztki godności i dumy, ale noce robiły się coraz zimniejsze a przyjaźń z April była coraz silniejsza. Sęk jednak w tym, że dziewczyna mieszkała ze swoim starszym bratem, Lucą, który był wprawdzie miły i sympatyczny, ale był mężczyzną. A to powodowało, że Sage wpadała w stany lękowe." ⠀⠀
Tajemnicą nie będzie fakt, że jeszcze w części pierwszej Sage i Luka zostali parą a dziewczyna zaczęła cieszyć się normalnością. Nie trwało to jednak długo, bo Alan, jej ojczym, zaczął znowu ją nagabywać a Sage ponownie uciekła, bo bała się przyznać komukolwiek do prawdy. Wstydziła się tego, że była ofiarą, że nie potrafiła się mu przeciwstawić, kiedy nocami zakradał się do jej pokoju i kazał się jej dotykać. ⠀⠀
Drugi tom, który widzicie na zdjęciu odpowiada na pytanie, które gnębiło wszystkich czytających część pierwszą: jak to się potoczy? Czy Sage otworzy się przez przyjaciółmi? Czy ona i Luca będą razem? I czy ktoś w końcu, do choroby, wsadzi Alana do więzienia?
⠀⠀
Cóż, mogę wam tylko napisać, że z moich ust wypłynęło soczyste brzydkie słowo, kiedy przeczytałam w okolicach pięćdziesiątej strony, że Luca ma już nową dziewczynę. W dodatku miłą, ładną i oczytaną - więc idealną, wiadomo. ⠀
Kolejny przymiotnik wymamrotałam kilka rozdziałów później, kiedy Alan jak gdyby nigdy nic stwierdził, bez choćby grama wstydu, że stęsknił się za swoją pasierbicą. A trzeci, gdy skończyłam czytać i emocje zamiast opaść, zaczęły we mnie narastać. "Tylko bądź przy mnie" to diabelnie dobra książka. Mówi o ważnym temacie, a więc o traumie wyniesionej z domu. O molestowaniu, o strachu młodych ludzi przez najbliższymi - bo można się bać własnych rodziców czy rodzeństwa, co nadal dziwi. Ale mówi o tym w taki sposób, że nie przytłacza, nie zasmuca zanadto. Raczej... wskazuje, że takie rzeczy się dzieją, ale zamiast załamywać nad nimi ręce, lepiej pomóc tym osobom wsparciem. Byciem. Akceptacją.
Główne skrzypce gra jednak opowieść o Sage i Luce, o ich trudnej i skomplikowanej relacji, którą utrudniają tajemnice dziewczyny i zawziętość chłopaka. Nie zliczyłam ile razy w książce trzaskano drzwiami, ale sporo! Z pewnością będą musieli je wymienić.
Jeśli czytaliście „Jednak mnie kochaj” to z pewnością wiecie, dlaczego tak bardzo nie mogłam doczekać się kontynuacji. Zakończeniem tamtej książki autorka złamała mi serce, dlatego jak tylko otrzymałam „Tylko bądź przy mnie” od razu zabrałam się za czytanie. Przyjemnie było wrócić do Sage i do Luki, choć nie ma co ukrywać, nie była ta zbyt cukierkowa historia. Niejednokrotnie zdarzyło się, że próbowałam wstrzymać łzy, chociaż marnym skutkiem, a pani Kneidl z pewnością wie, jak trafić do czytelników, by poczuli się jakby byli w samym środku historii, przeżywając dokładnie to samo co bohaterowie. Ciężko było przejść obojętnie wobec cierpienia Sage, bo mimo tego, że chodzi na terapię, powoli próbuje radzić sobie z niepokojem, to jej przeszłość w dalszym ciągu nie daje o sobie zapomnieć. Nie wiem, czy to w ogóle możliwe, ale jeszcze bardziej przywiązałam się do tych bohaterów, do tej historii, i aż żal, że to tylko dwa tomy. Ale na pewno z wielką przyjemnością jeszcze nie raz wrócę do tej historii, a wam polecam ją z całego serca!
To jest książka która jak nie przeczytasz od razu to po nocach się śni co będzie dalej. Nie można się od niej oderwać. Fabuła wciąga postacie fajnie napisane. Jest troszkę grozy w postaci ojczyma Sage Alana. To nie jest zwykłe romansidło dla nastolatek tylko książka o prawdziwym życiu i o zmaganiach z jakimi muszą przechodzić nastolatki
Ta część podobała mi się tak samo jak poprzednia. Żałuję tylko, że nie zostały ukazane dalsze losy bohaterów drugoplanowych.
Aliza Malik studiuje prawo na MFC, studia jednak niespecjalnie ją interesują, jej prawdziwą pasją – którą wyniosła z rodzinnego domu –...
Micah jest córką zamożnych prawników i siostrą Adriana, który z powodu swojego homoseksualizmu musiał opuścić rodzinny dom. Dziewczyna...
Przeczytane:2020-02-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020, 12 książek 2020, 26 książek 2020, 52 książki 2020,
To książka z tych, które pochłania się w jeden dzień 😄 Pierwszy raz miałam do czynienia z autorką i mimo ponad 400 stronicowej powieści absolutnie się nie dłużyła. Lekka powieść, która idealnie wypełnia nudę. Niestety nie czytałam pierwszej części, jednak nie przeszkodziło mi to w odbiorze. Luka i Sage byli szczęśliwą parą, dopóki przeszłość Sage nie stanęła im na drodze. To książka o tym jak trauma, cierpienie i ciągły stres potrafią zabić chęć do życia. Sage musi uporać się z demonami przeszłości, ale i zmierzyć się z prawdziwym powodem jej nieszczęść - ojczymem. Powieść porusza trudny temat jakim jest molestowanie. Ja muszę w takim razie nadrobić część pierwszą. Na pewno warto.