Szpulki losów

Ocena: 5.33 (6 głosów)

,,Siostry Jutrzenki" to historia szlacheckiej rodziny, tocząca się od połowy XIX wieku do czasów współczesnych.

Losy przodków i ich współczesnych potomków przeplatają się ze sobą, a to, co wydawało się bez znaczenia, staje się istotne.

Życie mieszkańców dworu w Przytulisku upływa pod znakiem zmian i miłosnych perypetii, które dla jednych skończą się szczęśliwie, dla innych nie.

Uczuciowe rozterki i inne życiowe zawirowania nie ominą też Michaliny. Wszystko się jednak uspokoi, gdy do jej rąk trafią trzy rodzinne talizmany: srebrny wisior, guzik od kurtki Napoleona i tajemniczy zwitek lnianej przędzy. Stanowią dla niej rodzinną pamiątkę, lecz nie wierzy zbytnio w ich cudowną moc. Mimo to, zgodnie z rodzinną tradycją, przekazuje dwa pierwsze dalej, natomiast ostatni zostawia sobie.

Wkrótce zostanie poddana największej i najtrudniejszej życiowej próbie. Wtedy w sekrecie lnianych nitek dostrzeże ostatnią szansę na ratunek dla siebie i swojego dziecka.

Informacje dodatkowe o Szpulki losów:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-01-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381951913
Liczba stron: 416

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna bóg

więcej

Kup książkę Szpulki losów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Szpulki losów - opinie o książce

Przyszedł czas na recenzję trzeciego tomu serii "Siostry Jutrzenki", czyli "Szpulki losów" Renaty Kosin. Każdy z tomów charakteryzuje się piękną okładką i jeszcze piękniejszą wielowątkową treścią, w której pełno jest rodzinnych tajemnic. Tak więc zapraszam Was na prezentację trzeciej części, która opisuje dalsze losy rodziny Śmiałkowskich!

W Przytulisku jak zawsze z roku na rok zachodzą duże zmiany. Tym razem akcja głównie toczy się wokół miłosnych wątków, które dla niektórych są szczęśliwe, a dla niektórych nie. Zmiany te między innymi dotyczą Michaliny, która już jako dorosła kobieta, w trakcie pisania pracy magisterskiej, zmaga się z wielkimi dylematami. Zachodzi ona w ciążę, jednak jest ona szczęśliwa w swoim związku? Przy kim tak naprawdę poczuje motylki w brzuchu, których do tej pory nie było? Czy za sprawą trzech rodzinnych talizmanów rozwiążą się jej problemy osobiste? Dwa z nich Michalina przekazuje dalej innym potomkom Śmiałkowskich, natomiast jeden, czyli tajemniczy zwitek lnianej przędzy zostawia sobie. Czy podczas ciężkiej próbie, jakiej zostanie poddania, zdoła on uratować życie swojemu dziecku oraz sobie?

W książce występuje narracja trzecioosobowa. Akcja dzieje się w dwóch płaszczyznach czasowych, czyli starsze dzieje zaczynają się w Dworze w Przytulisku w 1927 roku, a kończą się w tym samym miejscu w 1939 roku. Są ona przeplatane z czasami bardziej współczesnymi, gdzie akcja zaczyna się w 1994 roku w Warszawie (od dwóch lat już byłam na świecie), kończy się w Przytulisku w 2004 roku (pamiętam już te czasy). Zauważyłam, że w tej części było mało historycznych wydarzeń, ale nie przeszkadzało mi to, bo mimo to książka umiała mnie zaciekawić i wciągnąć. Wyjaśnia się w niej wiele rodzinnych sekretów rodziny Śmiałkowskich, które pozostały bez odpowiedzi w poprzednich częściach. Poznajemy historię trzech rodzinnych talizmanów: srebrnego wisiora, guzika od kurtki Napoleona i tajemniczego zwitka lnianej przędzy. Są wątki miłosne, które występują w obu płaszczyznach czasowych, dla jednych kończą się szczęśliwie, dla innych niestety nie... Niektóre z nich kończą się tak źle, że aż szkoda mi było bohaterów wplątanych w te nieszczęśliwe historie. Końcówka jest otwarta, nie należy ona do szczęśliwych, bo jest w niej pełno emocji i trzeba sięgnąć po czwartą część, aby wiedzieć, jak się zakończyło to tragiczne wydarzenie (ale ja już to wiem, bo zaczęłam czytać tę serię od piątej części). 


"Szpulki losów" Jest kolejną piękną powieścią obyczajową, w której jest dużo przeróżnych wątków, głównie miłosnych. Jest też wiele rodzinnych sekretów, które po latach wychodzą na jaw, ale to jeszcze nie koniec, bo jest jeszcze kolejna część, w której na pewno też dowiemy się wielu ciekawych rzeczy. Tak więc kończąc tę książkę, od razu zamówiłam sobie czwarty tom, na który teraz z niecierpliwością czekam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2021-02-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Recenzenckie,

Nić naszych losów tkana przez lata i nawijana na szpulkę niczym najcenniejsza przędza pozwala uwierzyć w sens życia. Koniec daje nadzieję, wyznacza granicę, ale jest też zawsze początkiem czegoś nowego. Do tego przekonuje nas Renata Kosin w trzecim tomie cyklu "Siostry Jutrzenki" zatytułowanym "Szpulki losów".

Kolejna jakże ciekawa i jedyna w swoim rodzaju wizyta na Podlasiu odsłania przed nami następne elementy układanki zatytułowanej "Historia rodu Śmialowskich". Podążając śladem dwóch braci - Jędrzeja i Witolda oraz ich potomków jesteśmy świadkami jedynej i niepowtarzalnej wyprawy w przeszłość, do czasów, które odeszły już bezpowrotnie. Rozwiązywanie zagadek i odkrywanie rodzinnych tajemnic o jakich nawet nam się nie śniło w powiązaniu z tłem dziejowym Polski budzi ekscytację i niesłabnące zainteresowanie. A ponieważ jest to już trzecia wizyta w Bujanach, Przytulisku, Brzostowicach oraz Warszawie to zdarzenia z przeszłości, czyli okresu międzywojennego coraz bardziej uzupełniają się z poszukiwaniami Michaliny w latach 90-tych i początkach XXI w. Nasza bohaterka będąc w posiadaniu starego dziennika znalezionego na strychu i należącego do jej nieżyjącego już dziadka Antoniego stara się możliwie jak najdokładniej odtworzyć historię swojej rodziny poczynając od pierwszej połowy XVIII w. Okres międzywojenny, a dokładniej koniec lat dwudziestych XX w. czyli skutki światowego kryzysu, echa zamieszek politycznych, śmierć marszałka Piłsudskiego i wreszcie obawy o przyszłość związane z nieuchronnym wybuchem II wojny światowej znajdują odzwierciedlenie w codzienności przodków - Witolda, Arachny, Jana, Rozalii, Klary i Ignacego oraz ich dzieci.

Jednak również u urodzonej pół wieku później Michaliny sporo się zmienia. Dziewczyna kończy studia, odkrywa nową miłość, zakłada swoją własną rodzinę i w tym wszystkim wciąż znajduje czas na dalsze analizowanie przeszłości. Udaje jej się dotrzeć do zaskakujących informacji i odszukać kuzynów, o których słuch zaginął. Jej przyjaźń z przypadkiem odnalezioną dziewięćdziesięcioletnią już pra pra ciotką - najstarszą żyjącą przodkinią Śmiałowskich jest zaskakująca i zarazem cenna niczym wartościowy skarb. Miśka marzy nieśmiało o spisaniu dziejów rodziny i temu celowi poświęca cały swój wolny czas. Tak sobie myślę z sentymentem, że bohaterce prawdopodobnie niewiele już zostało do odkrycia, chociaż wojenne losy Śmiałowskich pozostają ciągle nieodgadnione. Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po "Kobierce tkane z pajęczyny", aby dopełnić opowieść o kolejne wątki i poznać następne tajemnice.

"Siostry Jutrzenki" to bardzo osobliwa saga rodzinna, umiejętnie rozbudowana, starannie skomponowana, trzymająca w napięciu oraz latwa i bardzo przyjemna w odbiorze. Jej lektura to sama przyjemność. Pani Renata stworzyła w niej całe drzewo genealogiczne rodu i konsekwentnie, krok po kroku prowadzi Michalinę przez następujące po sobie kolejno wydarzenia. Chronologua została zachowana, całość jest bardzo uporządkowana i nie ma mowy o jakiejkolwiek niejasności, czy zagmatwaniu, a przecież każda następna część wydawana jest jakiś czas po poprzedniej. Rozpoczynając lekturę kolejnej części szybko przypominamy sobie to wszystko, co wydarzyło się wcześniej.

Fabuła opisująca historię ludzi, którzy kiedyś żyli, gospodarowali, kłócili się i kochali, a dziś pozostał po nich ślad jedynie na pożółkłych fotografiach, w dawnych zapiskach, starych listach, bądź opowieściach tych, którzy przyszli po nich zafascynowała mnie od pierwszego tomu, ma dla mnie ogromną wartość i szczególne znaczenie. Sama przeszukuję Internet, wypytuję krewnych i staram się dowiedzieć jak najwięcej o swoich przodkach, więc może też dlatego Michalina jest mi tak bliska, niczym pokrewna dusza, choć pochodzi z fikcyjnego świata powieści.

Kolejnym elementem, który niezwykle przypadł mi do gustu jest klimat magii i tajemniczości uzyskany dzięki wprowadzeniu do fabuły pierwiastków metafizycznych. Arachna zasiadająca do kołowrotka i tkająca nić losu danego członka rodziny, obrzęd zaplecin, zwracanie się w myślach do Jutrzenki, wykorzystywanie wiedzy zielarskiej i wierzeń ludowych to wątki, które wprowadzają zagadkowość i nieziemskość oraz idealnie wpasowują się w klimat epoki. Są one bardzo wiarygodne i rzetelnie przedstawione, a tym samym urozmaicają i uwiarygadniają całą opowieść pomimo swojego mistycznego charakteru.

Z niecierpliwością czekam na "Kobierce tkane z pajęczyny" aby powrócić na podlaską wieś i poznać dalsze losy bohaterów. Ciekawa jestem jakie niespodzianki zgotował im los i które sekrety ujrzą światło dzienne. Jeśli ciekawi Was wyprawa do rodowych korzeni i odkrywanie tajemnic przeszłości to koniecznie sięgnijcie po "Siostry Jutrzenki". Ta saga jest właśnie dla Was.

Link do opinii

To już trzecia z kolei część fenomenalnego cyklu o rodzie Śmiałowskich. Czy napisana tak, że nie jest nieodkładalna? Bo wiecie Państwo to już kolejny tom a wiadomo jak to z nimi bywa... Nie mam zielonego (ani bladego) pojęcia w jaki sposób autorka ani na moment nie obniża literackich lotów. Wciąż trzyma ten sam wysoki poziom a nawet, i nie przesadzam, czasami wzbija się jeszcze wyżej. Jest to dla mnie coś zupełnie nowego ponieważ dotychczas kolejne części serii czytałam z zaciekawieniem, ale nie aż takim. No proszę Państwa! Nie zwlekajmy dłużej z odpowiedzią na wyżej zadane pytanie. Tak, „...Szpulki losów” są nieodkładalne. Ba, cała seria taka jest!

 


Losy rodziny ciągną się już naprawdę długi czas. Widać, że Renata Kosin bardzo dokładnie wszystko obmyśliła i rozplanowała przed przystąpieniem do pisania powieści.

 


Jeszcze nie nadszedł czas, aby wszystkie puzzle wskoczyły na odpowiednie miejsce i utworzyły tym samym spójny obraz rodu Śmiałowskich. Idziemy dalej żeby i tym razem bliżej zapoznać się z kolejnymi bohaterami. Wytrwałość Michaliny w poszukiwaniu informacji na temat przodków skutkuje tym, że kobieta coraz dokładniej potrafi nakreślić ich życie. Zgłębia ona takie zagadnienia, które my znamy tylko z opowieści dziadków bądź książek czy lekcji historii. Śmierć marszałka Piłsudskiego, zamieszki polityczne i ciągły lęk o przyszłość. To właśnie było codziennością dla Arachny i Witolda oraz ich bliskich.

 


Oprócz tego Michalina musi zmierzyć się z własnym życiem. Zakończenie studiów, odnalezienie miłości, z którą chce związać swój los i założenie rodziny. Dzieje się bardzo dużo a do tego dochodzi również niezwykle cenna znajomość z najstarszą żyjącą przodkinią – Kasią. Rozmowy, które snują są na wagę złota i pomagają Michalinie uzupełnić luki w pamiętniku dziadka Antoniego. Kobieta myśli też coraz intensywniej o spisaniu historii swojego rodu.

 


Rewelacja. To tak jednym słowem. Czytelnik nie znajdzie na kartkach książki niczego zbytecznego, zapychającego fabułę, jakieś luki. Nie. Tutaj wszystko ma znaczenie i jest świetnie ze sobą połączone. Nie dostrzegam żadnych wad. Niezmiernie się cieszę, że przed nami jeszcze dwa tomy.
„Siostry Jutrzenki” to seria, którą bez wahania będę polecała wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych z mocno rozrysowanym wątkiem historycznym.

 


Wyborna uczta literacka. Za to, że mogę w niej uczestniczyć dziękuję Wydawnictwu Filia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - gania
gania
Przeczytane:2024-02-10, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 104 książki 2024, 52 książki 2024,
Avatar użytkownika - Morella
Morella
Przeczytane:2021-04-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Domowa biblioteczka, 52 książki 2021,
Avatar użytkownika - mamulka14
mamulka14
Przeczytane:2021-03-25, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 35 książek 2021, przeczytane,
Inne książki autora
Promyk nadziei (audiobook)
Renata Kosin0
Okładka ksiązki - Promyk nadziei (audiobook)

Piąty tom pięknej, pełnej nadziei serii ,,Siostry Jutrzenki" Renaty Kosin. Historia często zatacza koło i bywa dobrą nauczycielką. Mimo upływu lat stary...

Tajemnice Luizy Bein
Renata Kosin0
Okładka ksiązki - Tajemnice Luizy Bein

Na starówce w warmińskim miasteczku archeolodzy odkrywają cmentarzysko mnichów. Pośród zakonników znajdują szczątki kobiety...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy