Bestseller ,,New York Timesa"! Mistrzowski zbiór nawiedzonych, magicznych opowieści pióra Kelly Barnhill, autorki Dziewczynki, która wypiła księżyc oraz Syna wiedźmy.
Nagrodzona Medalem Johna Newbery'ego za wybitny wkład w amerykańską literaturę dziecięcą pisarka tym razem postanowiła oczarować dorosłych czytelników. Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie to dziewięć - miejscami nieco surrealistycznych, skrzących się humorem, przepełnionych magią i niesamowitością, napisanych pięknym językiem - mrocznych, baśniowych opowieści o kobietach, w tym nagrodzona World Fantasy Award nowela Magiczne dziecko.
,,Piszę o potworach bagiennych, wiedźmach-pająkach oraz żonach, które zmieniają się w smoki i zjadają swoich mężów" - mawia z szelmowskim uśmiechem autorka.
Moc tych opowieści tkwi w ponadczasowych, uniwersalnych tematach, takich jak miłość, śmierć, władza, zazdrość, żal czy nadzieja, którym amerykańska pisarka z lekkością i finezją godną mistrza dodaje fantastycznego sznytu.
Kogo pokocha elegancka i piękna, świeżo owdowiała pani Sorensen, którą lubieżnymi spojrzeniami pożerają wszyscy mężczyźni, włącznie z wielebnym Laurencem? Dlaczego Angela choć tak bliska, jest Johnowi tak odległa? Czy wyobraźnia ma swoje granice? Co było przyczyną przedwczesnej śmierci czarownicy Ronii Drake? I jaką tajemnicę skrywa córka śmieciarza?
Zabawny, czarujący zbiór uzależniających historii.
,,O, The Oprah Magazine"
Te opowieści są stworzone do ponownego przeczytania i delektowania się nimi.
,,Publishers Weekly"
Wykwintne. Dziwne i fantastycznie cudowne.
,,School Library Journal"
Baśniowe, spekulatywne i surrealistyczne historie (...). Ale to przewrotny humor Barnhill i jej poetycka sprawność w obrazowaniu i metaforze urzekły mnie najbardziej.
,,Minneapolis Star Tribune"
Zapierający dech w piersiach zbiór historii z pogranicza rzeczywistości i fantazji, przypominających nam jednocześnie o wartościach, które czynią nas ludźmi.
PopSugar
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2022-02-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Dreadful Young Ladies and Other Stories
Zapraszam do zbioru fantastyczno-realistycznych opowieści autorstwa Kelly Barnhill pt. "Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie".
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu @wydawnictwoliterackie
W 9- ciu opowiadaniach poznamy osobliwe historie naszych bohaterów. Ja przedstawiam kilka.
"Pani Sorensen i Sasquatch"
Agnes od dziecka była uważana za dziwaczkę. Łączyła ją szczególna więź ze zwierzętami, towarzyszyły jej w codziennym życiu, aż do momentu zamążpójścia za Sorensen'a. Kochała męża, byli ponad 20 lat małżeństwem, nie mieli dzieci. Jego śmierć przyszła nagle, miał 58 lat. Po śmierci Sorensen'a wdowa dziwnie się zachowuje. Czy cierpi na zaburzenia psychiczne? Ksiądz Laurence na podjeździe u Agnes zobaczył ślady dużych, bosych, męskich stóp. Do kogo należały? Czyżby po trzydziestu latach nieobecności znów pojawił się Sasquatch? Laurence ostatni raz widział Wielką Stopę jako nastolatek. Czy Sasquatch wróci na mokradła?
"Otwórz drzwi, a wleje się światło"
John pożegnał się z żoną na peronie, jechała do jego matki. Czy była katastrofa pociągu? Gdy Angela przybywa do rodzinnego domu Johna, wszyscy milczą, nikt się do niej nie odzywa, ani jego matka, ani stary, dobry Charles. W dzieciństwie Angela widziała w oknie duchy, ludzi. Ich włosy wyglądały jak wodorosty. Odtąd zaczęła malować była artystką. Obraz postaci nabrały wyrazistości, jakie były, co przedstawiały? Jej rysunki pokrywały podłogę, tak samo jak listy od niej do Johna. Miał kochanka Amerykanina, czy odwzajemniał jego miłość? Opowiadanie obrazuje nam temat utraconej miłości, żalu i nadziei.
"Ostatni wiersz zmarłego chłopaka"
Młoda kobieta zakochuje się w poecie, który pisze wiersze ma zaledwie 17 lat. Umiera. Dziewczyna, co noc śni o poecie, śpi w łóżku pełnym poezji, nosi suknię z notatników ukochanego, żyje miłością. W końcu namokłe żalem sonety młodego poety wylądowały na podłodze. W ognisku wspólnie z koleżankami, paliła wiersze ukochanego . Opowiadały w sposób okrutny o swoich kochankach.
"Straszliwe młode damy"
Fran opiekowała się dzieckiem kochanka, było brzydkim maluchem. Dziecko trzymało się jej kurczowo, nie odstępowało na krok. Dlaczego nikt nie porywa brzydkich dzieci? Fran chce żeby zniknął.
Margaret malowała usta szminką na różne okazje, różne kolory. Każdy kolor miał przekaz. Co oznaczały? Co wydarzyło w sypialni matki?
Opowiadania przepełnione są groteską, czasem grozą, w innych rzeczywistość miesza się z fantastyką. Poruszony jest też problem wiary, żalu, utraconej miłości i nadziei. Czytelnik zostaje wprowadzony w dziwny, a zarazem cudowny świat naszych młodych bohaterek. Nie wiadomo tak naprawdę, co jest jawą, a co snem. Czytając te opowieści można poczuć strach, lęk, czasem śmiać się. Opowiadania zostały świetnie wydane w twardej oprawie. Zapraszam wszystkich chętnych do magicznego tomu opowiadań.
"Straszliwe młode damy. I inne osobliwe historie." Kelly Barnhill
Zbiór opowiadań, jest ich dziewięć, bohaterkami są dziewczynki, dziewczęta, kobiety; każde jest inne, więc wszyscy znajdą coś dla siebie. Przepiękne bajki, baśnie dla dorosłych. O czym są owe baśnie: o problemach jakie mamy, problemach dorosłych, mamy tu : śmierć, miłość, macierzyństwo i wiele innych tematów. Autorka Kelly Barnhill bardzo lekko pisze, dzięki temu przyjemnie i szybko się czytało, opowiadania wciągają od pierwszych zdań. Autorka zaczerpnęła z legend ,baśni, mitów pełne garści pomysłów i pięknie je wykorzystała.
Co mnie tylko troszeczkę uwierało, to sposób w jaki niektóre opowiadania się kończyły, osobiście bardzo nie lubię otwartych niedokończonych zakończeń, dla mnie musi być pełne wyjaśnienie. ,, Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie,, są niezwykłe,wszystkie bez wyjątku, przepełnione baśniową magią, wręcz niesamowite, momentami trochę mroczne, ale baśnie przecież takie są, trochę dziwne i pokręcone ale taki ich urok.
Przepięknie napisana książka. Polecam z całego serca.
Miłego czytania.
Kelly Barnhill jest nagradzaną autorką literatury dziecięcej. Tym razem postanowiła oczarować swoimi historiami starszych odbiorców.
W książce tej znajdziemy dziewięć wyjątkowych opowiadań – każde z nich przepełnione jest tajemniczością, magią i emocjami, a to wszystko wplecione w zwyczajną niezwyczajną codzienność. Nie będę przytaczać wątków każdej historii, ale są naprawdę różnorodne. Każdą czytałam z przyjemnością i fascynacją, gdyż pierwszy raz zetknęłam się z tego typu baśniami dla dorosłych.
Każde opowiadanie przekazuje coś innego. To my sami decydujemy o tym, jak je zinterpretujemy. Nie brakuje w nich cudownych postaci i bohaterów, którzy na każdej stronie oddają nam troszkę magii, a nam nie pozostaje nic innego jak ją przyjąć i dać się porwać niezwykłemu światu. Światu, w którym nie brakuje przemocy, nienawiści i śmierci. Nie znajdziemy tutaj słodkości i lukru, a wszechogarniającą czerń i mrok.
Nie byłam w stanie przeczytać wszystkich opowiadań od razu. Musiałam je sobie dawkować. Każde przemyśleć, zrozumieć. I mimo, że nie wiem, czy idealnie trafiłam w myśli autorki, to jednak zrobiłam dla siebie coś ważnego. Zatrzymałam się na chwilę, dałam się ponieść opowieści, a później dałam odejść jej bohaterom.
Tytuł całego zbioru natomiast nawiązuje do tego, że w większości głównymi postaciami są młode kobiety, które znaczące odbiegają od stereotypów: zamiast młodych, ułożonych dam poznajemy silne osobowości, sprytne uciekinierki i trzymające w swych rękach magię wiedźmy.
Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o samym wydaniu tej pozycji. Okładka jest naprawdę cudowna – od razu przykuwa wzrok i przekazuje, że w środku znajdziemy coś wyjątkowego, a sam układ i rozmieszczenie opowiadań wewnątrz sprawia, że czytanie jest dużą przyjemnością.
Nawet jeśli czujecie, że ta książka nie jest do końca tym, co lubicie, czy co czytacie na co dzień, to naprawdę po raz kolejny zachęcam do wyjścia ze swojej strefy komfortu. Być może, tak jak mnie, coś Was w tej pozycji przyciągnie i nie pożałujecie, że po nią sięgnęliście.
Nie znam dziewczynki, która nie lubiłaby opowiadań, książek z księżniczkami bądź z wiedźmami, które to są złe i robią wszystko, żeby nie pałać do Nich sympatią (chodź zdarzają się też dobre). Autorkę znam dzięki książce „Dziewczynka, która wypiła księżyc” którą pokochałam całym sercem, płakałam i denerwowałam się jak nie wiem co. Polecam do nadrobienia. Dziś przychodzę z kolejną książką autorki pt. „Straszliwe młode damy” Ten tytuł „straszliwie” mnie zaciekawił.
Tak jak poprzednie skierowane są do młodszego czytelnika (ale nie koniecznie) tak tutaj mamy coś dla nas dorosłych chodź pewnie i młodzież (starsza) coś dla siebie znajdzie. W książce znajdziesz 9 różnych opowiadań, które na pewno przypadną tobie do gusty chociaż z tego powodu, że bawią oraz mogą przyprawić o ciarki na ręku. Nie ukrywam, że bardzo chciałabym, aby każde z tych opowiadań albo może kilka zostało rozszerzone. Miejmy nadzieje, że tak kiedyś będzie.
Książka dla tych którzy lubią ponad czasowe opowiadania, bajki, historie w których doznasz zazdrości, miłości, zawiści, zdrady i nie tylko. Jak bardzo jesteśmy zdeterminowani, aby osiągnąć cel często nie patrząc pod nogi?, nasze zawzięcie podczas realizacji, żeby tylko było według naszych planów. Dla mnie jest jeden minus to w niektórych opowiadaniach język w jakim pisała autorka trochę był trudny, ale w niczym to nie ujmuje książce tylko musiałam się trochę zastanowić, żeby zrozumieć.
Kiedyś nie znosiłam opowiadań z tego powodu, że czułam niedosyt a oczami wyobraźni widziałam rozszerzenie danych scen bohaterów i tym razem mam tak samo, ale to tylko na plus dla autorki, bo rozbudziła ciekawość i chęć poznania tego co by było, gdyby… Taka prawda w formie fantastyki o nas. Książa idealna na chwile relaksu, skupienia, zapomnienia, odlecenia w kosmos. Zaraz wezmę się za kolejną książkę autorki, a mianowicie „Syn wiedźmy”
Za swój egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Literackiemu, który sprawił, że miałam kilka chwil przyjemności min. z Tetrykiem w Getrach, Ronii Drake oraz innymi bohaterami.
Rzadko sięgam po opowiadania. Coś musi mnie w nich szczególnego zaciekawić, abym po nie sięgnęłam. Do tej pory nie czytałam książek Kelly Barnhill, ale słyszałam o nich dobre słowa. Zapowiedź jej najnowszej książki, czyli zbioru opowiadań o tytule „Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie”, bardzo mnie zaciekawił. Na tyle, że postanowiłam po nią sięgnąć. Miałam wrażenie, że będzie to ciekawa przygoda.
Do czytania książki „Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie” podeszłam z podekscytowaniem. Zapowiedź magicznych i baśniowych opowieści dawało mi nadzieję na fantastyczną przygodę. Pierwsze opowiadanie przeczytałam bardzo szybko. Zaskoczyło mnie, nie do końca tego się spodziewałam. Jednak byłam ciekawa z czym spotkam się dalej. Kolejne opowiadania czytało mi się równie lekko i szybko. Po przeczytaniu wszystkich towarzyszyło mi dziwne uczucie. Nie do końca wiedziałam co sądzić o przeczytanych opowiadaniach. Czytało mi się je naprawdę dobrze, jednak nie do końca trafiły do mnie. Niektóre po prostu przeczytałam i chwilę później o nich zapomniałam.
„Straszliwe młode damy i inne osobliwe historię” to zbiór dziewięciu opowiadań autorki, która do tej pory kojarzyła mi się z książkami dla dzieci. Są to surrealistyczne historie pełne metafor, które nie do końca zrozumiałam. Książkę czytało mi łatwo, lecz spodziewałam się, że mnie zachwyci, a niestety tak się nie stało. Jestem pewna, że niektórym bardziej spodobają się te historie i odnajdą ich głębszy sens.
Dziewięć opowiadań napisanych przez Kelly Barnhill, dotąd znaną jako Autorkę opowiadań dla dzieci. Wszystkie opowiedziane w innym tonie, choć w każdym z nich dominuje kobieta. Łączy je mrok, tajemnica oraz świat na granicy fikcji i rzeczywistości. Osiem z nich krótkich, natomiast ostatnie jest najobszerniejsze i jednocześnie najbardziej osobliwe. W niektórych opowiadaniach znajdziemy brutalność, w innych natomiast dominuje niedomówienie, w którym to Czytelnik snuje domysły.
Zwykle nie biorę się za opowiadania, ponieważ zawsze czuję niedosyt, gdy to dobiega końca. Do tej książki skusiła mnie piękna, czarno-złota okładka, która przedstawia na pierwszy rzut oka ważkę. Po przyjrzeniu się bliżej możemy jednak dostrzec dziewczynę z bardzo długimi włosami, zaplecionymi w warkocz. Uważam, że ta grafika świetnie pasuje do opowiadań, które znajdują się w środku książki.
Nie jest to pozycja na jeden wieczór, bo choć opowiastki są krótkie, warto się nad nimi trochę zastanowić i podelektować pięknym językiem, jakim zostały one napisane. Każda historia zostawia coś w głowie. Dotyczą miłości, porzucenia i śmierci. Polecam wszystkim spragnionym magii!
Kelly Barnhill tworzy światy, gdzie realność miesza się z fikcją. Gdzie nadprzyrodzone wkrada się do codzienności i miesza zmysły. Istoty z legendy istnieją, zmarli wciąż są obecni a kobiety obdarzone są mocą. Trudno odróżnić fikcyjne pogłoski od prawdziwych czarów, a machina propagandy niszczy każdego na swojej drodze. Ludzie chętnie odwracają wzrok, ale równie chętnie pomagają. Chętnie uciekają i chętnie stawiają opór. Powietrze przesycone jest magią, a fabuły skrzą kolorami.
Wszystko to literacko robiło wrażenie i sprawiało, że moje serce drgało przez zgrabne zdania. Autorka często snuła swoje opowieści niczym baśnie dla dorosłych, ale brakowało w nich puenty, do których zwykle się dąży. Teksty były dobre, momentami nawet piękne, ale często puste. Ich poziom bywał nierówny i jedynie garstka mgliscie odbiła się w mojej pamięci, choć po skończeniu książki odczułam przyjemne drżenie.
,,Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" to tytuł, którego jednoznacznie ocenić nie potrafię. Kilka opowiadań było bardzo dobrych, a reszta nie do końca wykorzystała swój potencjał, choć czytanie ich wciąż było przyjemne. Kelly Barnhill najwyraźniej jest autorką bardzo moją, a prawdopodobnie po prostu w krótszych formach nie zawsze sobie radzi. Pozostaje mi zapoznać się z resztą jej twórczości (powieści dla młodszych, czyli to, co lubię najbardziej) i sprawdzić tę teorię, bo wyczuwam w jej prozie ogromny potencjał. Póki co jednak z rozpaczą muszę zawołać: ,,przeciętniak".
przekł. Katarzyna Makaruk
"Niechaj umarli grzebią umarłych, a żywi biorą się za bary z życiem najlepiej, jak potrafią. Niechaj toczą swój głaz, pchaj go naprzód, nawet jeśli nie ma nadzieji"
"Straszliwa młode damy i inne osobliwe historie" to zbiór magicznych nawiedzonych, osobliwych opowieści od Kelly Barnhill.
To moje pierwsze spotkanie z autorką, kojarzę jej poprzednie książki dla dzieci czyli "Dziewczynkę, która wypiła księżyc" i "Syna wiedźmy" ale jeszcze nie miałam okazji się z nimi zapoznać.
"Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" jest przeznaczona dla dorosłych czytelników. Znajdziemy tu 9 opowiadań,które są utrzymane w baśniowych, fantastycznych, mrocznych klimatach. Nie wszystkie z nich kończą się dobrze. Sięgając "Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" czytelnik musi przygotować się przygotować na coś innego, wyjątkowego, osobliwego, mrocznego i poniekąd brutalnego. Historie trzeba sobie delikatnie dawkować. Autorka nawiązuje w nich do miłość, inności, zazdrości, polityki,magii czy tego, co się dzieje po śmierci.
Po przeczytaniu niektórych z opowiadań musiałam trochę odpocząć i na spokojnie przetrawić to co się tam działo. Nie wszystkie z nich przypadły mi do gustu. Opowiadaniami, które najbardziej zapadły mi w pamięć są "Pani Sorensen i Sasquatch", "Otwórz drzwi, a wleje się światło" i "Magiczne dziecko". Jestem pewna, że jeszcze wrócę do tej książki i odkryje w tych opowiadaniach coś zupełnie innego.
W krainie dziwności
Lubicie opowieści niesamowite, zakręcone i dziwaczne historie, wyrazistych bohaterów, zapadające w pamięć bohaterki, fantastyczne stwory i skrzące się od magii opowiadania? Jeśli tak, to koniecznie musicie sięgnąć po zbiór opowiadań Kelly Barnhill.
Zbiór ten zaskoczył mnie od pierwszych stron, a z każdą kolejną poziom dziwaczności wzrastał, a ja doznawałam całej palety emocji, od uśmiechu przez rozdrażnienie, po zachwyt. Na ten zbiór składa się dziewięć opowiadań, jedne krótsze, inne dłuższe.
Każde z nich jest wyjątkowe, oryginalne i maksymalnie zakręcone. Myślę, że czytelnicy, którzy lubią fantastykę i nie straszne im dziwactwa i wariactwa niczym z powieści pióra Lewisa Carrolla, a nawet bardziej, będą zachwyceni i zauroczeni piórem Barnhill.
Bo doprawdy jest czym się zachwycać, wyobraźnia autorki, jej łatwość tworzenia światów i niezwykłych bohaterów, wspaniałe pióro, lekkość w snuciu opowieści niczym baśni, to wszystko porywa czytelnika w zjawiskowy i magiczny świat.
"Kto chce wszystkiego, wszystko traci."
Moje serce zdobyło ostatnie opowiadanie "Magiczne dziecko", jest po prostu cudowne, pełne ciepła, nadziei, radości, magii i zwycięstwa dobra nad złem, nie brak w nim także momentów smutnych czy łamiących serce. Pozostałe opowiadania są także interesujące i przykuwają uwagę czytelnika mrocznym klimatem, nutką horroru czy ciekawymi postaciami, jak yeti czy uczony owad.
"Serce płonie jak gwiazda: całkowicie, cierpliwie, bezinteresownie. Rozświetla niebo, ożywia ziemię i nie prosi o nic w zamian."
"Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" to zbiór opowiadań, który na pewno na długo zagości w pamięci i sercach czytelników. Jest intrygujący, barwny, dziwny ale na swój wyjątkowy sposób piękny. Jego wewnętrzną urodę podkreśla zjawiskowa okładka, która tym bardziej zachęca do sięgnięcia po te niecodzienne opowieści. Polecam Wam z całego serca ten zbiór opowiadań !
A za lekturę dziękuję wydawnictwu Literackiemu.
Lubicie nastrojowe, intrygujące opowieści? Takie, w których zakończenie nie zawsze jest oczywiste, lub można je sobie dopowiedzieć samemu?
Jeśli tak, to przeczytajcie kilka słów o zbiorze opowiadań, który swoją premierę będzie miał 9 lutego ?
"Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" to zbiór niezwykle klimatycznych opowiadań przeznaczonych dla dorosłego czytelnika.
Mamy tu do czynienia zarówno z historiami, które dzieją się współcześnie, jak i takimi, których akcja rozgrywa się dawno temu. Jednak sposób, w jaki zostały napisane, wręcz poetycko, przywodzi mi na myśl niesamowite, wiekowe opowieści grozy ?
Nieoczywiste zakończenia, a nawet zakończenia otwarte, intrygująca treść i nastrój tworzą ciekawą mieszankę, która na pewno na długo zapadnie w pamięć. Każde opowiadanie jest inne, jednak spaja je klimat i tytułowe "młode damy", choć bohaterki mocno się od siebie różnią.
Mnie najbardziej urzekła "Elegia dla Gabrielle..." i z chęcią przeczytałabym więcej o tej bohaterce, gdyż wydaje mi się, że jest to temat na dłuższą opowieść. To były bardzo moje klimaty - magia, przeznaczenie i piraci ?
Również pierwsze z opowiadań, o pewnej wdowie, było bardzo intrygujące ?
Ten zbiór opowiadań powinien spodobać się nie tylko fanom fantastyki, ale też tym, którzy lubią dobrze skonstruowane i świetnie napisane opowieści.
Nowa książka autorki bestsellerowej "Dziewczynki, która wypiła księżyc" to opowieść o kobiecym gniewie, zmowie milczenia i godzeniu się z losem, mocny...
Bestseller ,,New York Timesa", nagrodzony prestiżowym Medalem Johna Nebery'ego za wybitny wkład w amerykańską literaturę dziecięcą. Od wieków mieszkańcy...
Przeczytane:2023-05-07, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Kelly Barnhill zrobiła coś, co dawno nie udało się nikomu innemu. Albo prawie nikomu. Oczarowała mnie swoimi utworami. Jedne z nich były lepsze, inne gorsze, ale nigdy nie schodziły poniżej pewnego poziomu. To sprawiło, że ja, jako czytelnik, wprost nie mogłam się od nich oderwać. Opowiadania, wprost przesiąknięte magią, od pierwszej do ostatniej strony, posiadały też owo nieuchwytne „coś”, czego brakowało utworom wcześniej przeze mnie czytanym.
Sama autorka w posłowiu przyznaje, że ma dług u wielu ludzi, którym pragnie podziękować właśnie w tym miejscu, na końcu swojego niewielkiego, bo liczącego zaledwie 300 stron zbioru. Trafiły do niego utwory z bardzo różnych okresów jej twórczości i sama autorka przyznaje, że dziwnie jest oglądać to, co się napisało, po raz drugi, po dosyć długim czasie.
Osobami, które miały duży wpływ na jej twórczość, jest, między innymi, małżeństwo Ann i Jeffa Vandermeerów, bardzo znanych pisarzy, głównie z nietuzinkowego sposobu pisania utworów. I czuć w tych tekstach ich bardzo mocny wpływ.
Opowiadania, po które miałam przyjemność sięgnąć, zostały wyróżnione World Fantasy Award. To wielkie wyróżnienie dla samych autorów, jak i dla ich twórczości.
Zbiór opowiadań nosi tytuł „Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie”. W tych dziewięciu utworach, z których ostatni jest najdłuższy i najbardziej zapada w pamięć, każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie najbardziej przypadło do gustu pierwsze i ostatnie opowiadanie. Głównie za magie, która sączyła się z tekstów, z samego ich środka. Moje serce skradła zarówno pani Sorensen i jej przywiązanie do sasquatcha oraz specyficzna magia, która sprawiała, że każdy mężczyzna stający na jej drodze z miejsca się w niej zakochiwał, nie ominęło to nawet pastora. Dorze wypadły również wątki humorystyczne; któż z nas nie spotkał na swej drodze trzech owdowiałych sióstr, tworzących Radę Parafialną, dla której bardzo ważne, o ile nie najważniejsze w życiu, stawały się sprawy kościoła i jego wspólnoty, do tego stopnia, że przyprawiały biednego księdza Laurence’a o szybsze bicie serca i to nie z powodu zachwytów.
Pierwsza i ostatnia bohaterka opowiadania były do siebie w jakimś stopniu podobne; obie bez trudu przyciągały do siebie zwierzęta i ludzi, obie emanowały trudno uchwytnym blaskiem, a ich działania, choć niezamierzone, znacząco wpływały na bieg zdarzeń w obu tych historiach. Obie wydawały się lśnić nieznanym blaskiem, były roześmiane i rumiane, życzliwe dla wszystkich ludzi. Z tym, że jedna z nich była kobietą, wdową, która utraciła męża, a druga młodą dziewczyną. Między tymi dwoma utworami pojawiły się i inne, które zasługują na naszą uwagę, lecz, co musze ze smutkiem stwierdzić, są nieco przekombinowane, jak na przykład opowiadanie o Angeli i jej mężu, żołnierzu, Johnie pt. „Otwórz drzwi, a wleje się światło”. Jest on na pewno pod względem stylistycznym doskonale napisany, ale pod względem treści długo należy się dokopywać, żeby odkryć, jaki to wszystko ma głębszy sens. On wyjechał na wojnę, ona wybrała się na przejażdżkę pociągiem. Ogóle jej tam miało nie być, ale była i zginęła na miejscu. On, zdradzający ją z którymś mężczyzną z rzędu, cierpi jednocześnie z powodu jej nieobecności. Jego kariera żołnierza szybko dobiega końca, ona ma problem z porozumieniem się z jego matką. Wraz z ciągłym napływem listów w obie strony, widoczny staje się ich coraz większy brak sensu.
To samo można by zarzucić opowiadaniu pt. „Ostatni wiersz zmarłego chłopaka”, gdzie młoda dziewczyna porzuca poetę wypisującego wierszy i elegie na jej gołym ciele, dla bardziej odpowiedniego kandydata. Z biegiem czasu stęskniony chłopiec staje się tym, co jest napisane. Samą esencją wiersza. Zaś pod koniec młoda kobieta i jej koleżanki wspólnie palą listy w wielkim ognisku, przysięgając, że już nigdy nie zwiążą się w życiu z żadnym poetą.
O wiele lepsze wrażenie robią opowiadania pt. „Druga żona wypychacza zwierząt”, tytułowe „Straszliwe młode damy’, czy „Owad i Astronom. Historia pewnej miłości”. W tych tekstach znacznie mniej jest dwuznaczności. Są lepiej czytelne i przyswajalne dla przyszłego czytelnika. Mechanika miesza się w nich z magią i już nie wiemy, kto tak naprawdę był prawdziwy w tej ostatniej historii, owad, czy astronom. A może obaj byli tylko mechanizmami? A może obaj byli prawdziwi?
Opowiadania Kelly Barnhill z pewnością zasługują na uwagę. Ich lekturze należy poświęcić sporo czasu. Nie powinno się przy nich spieszyć, gdyż wiele odpowiedzi kryje się dopiero pod trzecią warstwą tych oryginalnych i ciekawych historii.
Do przeczytania.