Starość. O tym, co najważniejsze

Ocena: 5.67 (6 głosów)

Przerażająca, tajemnicza, nudna... Jaka jest starość? Czy można się do niej przygotować? Czy w starości jest miejsce na marzenia? Co zabiera, a co daje?

Międzypokoleniowe rozmowy, wnikliwe obserwacje - wszystko po to, by pokazać blaski i cienie starości. Linn Skaber ponownie połączyła siły z Lisą Aisato i razem stworzyły opowieść o miłości, witalności, smutku i lęku. Czytanie możesz rozpocząć w dowolnym miejscu. Historie zawarte w poszczególnych rozdziałach nie są ze sobą związane. Książka - przewodnik po tym, co w życiu ważne.

Czy ta książka jest tylko dla młodych? Nie, możesz ją podarować w prezencie, mamie, tacie, babci czy dziadkowi. Starzy ludzie zdecydowali się podzielić również radami dla innych starszych. Kto jak kto, ale Norwegowie wiedzą, jak łączyć pokolenia, jak rozmawiać o starości, dbać o seniorów i jak w starszym wieku korzystać z życia.

Zatop się w tej wyjątkowej lekturze, wyrusz w podróż u boku seniorów i zacznij dostrzegać więcej.

Informacje dodatkowe o Starość. O tym, co najważniejsze:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788308084779
Liczba stron: 248
Tytuł oryginału: Til oss fra de eldste
Ilustracje:Lisa Aisato

Tagi: Proza literacka

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Starość. O tym, co najważniejsze

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Starość. O tym, co najważniejsze - opinie o książce

Avatar użytkownika - BOOKSARE_MYPASSI
BOOKSARE_MYPASSI
Przeczytane:2024-10-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Posiadam, współpraca,

„Zbyt dużo lat zmarnowałam na byciu krytyczną wobec siebie, smutną i nieszczęśliwą. Długo trwało, zanim zrozumiałam, że nie jestem najgorszym człowiekiem na świecie”.

 

To trzecia, po „Młodości” i „Dorosłości”, odsłona historii o życiu. Stworzona została przez norweski duet złożony z pisarki Linn Skåber i ilustratorki Lisy Aisato.

Autorka z niezwykłą wrażliwością oddaje ludzkie emocje i przemyślenia, pokazując, że starość to nie tylko zmiany fizyczne, ale również podróż do wewnętrznego świata, która może przynosić radość, spokój oraz refleksję nad przeżytym życiem. Książka ukazuje zarówno smutki, jak i piękno starzenia się, co czyni książkę autentyczną i uczuciową.

 

Jednym z najmocniejszych punktów książki jest jej zdolność do wzbudzania empatii i zaszczepiania czytelnikowi refleksji nad własnym życiem i przemijaniem. Autorka nie unika trudnych tematów, takich jak utrata, tęsknota, a także sposoby radzenia sobie z różnymi aspektami starości. Szczerość wypływa z każdej historii. Bohaterowie są samotni lub otoczeni rodziną i przyjaciółmi, są pogodzeni z losem lub stale walczą o lepsze jutro, są chorzy lub pełni wigoru, są uczestnikami styp lub organizują przyjęcia, używają zapachu konwalii majowej lub diabelstwa… Wszyscy oni pokazują nam wielość możliwości przeżycia starości. Ukazują to, co po latach nadal się liczy w życiu i to, co z czasem traci wiele na znaczeniu.

Przy tym wszystkim jej styl pisania pozostaje lekki, co sprawia, że lekturę czyta się z przyjemnością.

To wartościowa lektura nie tylko dla osób, które same zbliżają się do tego etapu życia, ale również dla młodszych, by lepiej zrozumieć swoich bliskich i ich doświadczenia oraz zaczerpnąć z wiedzy „podanej na tacy” i uniknąć w przyszłości błędów. Uświadomi nam ważność naszych wyborów i zachowań oraz istotność tego, jak będziemy zapamiętani po śmierci. Czy tak jak Ranveig z góry zobaczymy pustki na swoim pogrzebie czy jak Lilly – tłumy.

 

Książka zachęca do celebracji życia na każdym jego etapie oraz do poszukiwania małych radości i wdzięczności każdego dnia. To inspirująca pozycja, która skłania do refleksji nad starzeniem się i życiem ludzkim w ogóle. Rodząc się skazani jesteśmy na starość. Jak ją przeżyjemy zależy od nas samych.

Fragment z „idddiotami” – bezcenny (str. 51) – nie spoleruję – polecam przeczytać całą książkę.

 

[współpraca barterowa z @WydawnictwoLiterackie]

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytania
zaczytania
Przeczytane:2024-09-29,

"Starość” to kolejna po "Młodości" i "Dorosłości" książka stworzona przez duet pisarsko-ilustratorski, Linn Skåber i Lisę Aisato. Tym razem przenikamy do świata osób starszych, których punkt widzenia na otaczającą rzeczywistość, dla młodszych pokoleń jest wciąż zagadką. Ta książka odpowiada na wiele pytań związanych ze starością, zaspokaja ciekawość, przywołuje na twarz uśmiech, ale przede wszystkim wzbudza szacunek dla seniorów, których życie w podeszłym wieku nie zawsze jest usłane różami.


Lisa Skåber w swoich tekstach prezentuje różne odcienie starości. Dla jednych będzie to czas, w którym żyje się już tylko wspomnieniami, one podtrzymują przy życiu, są taką podwaliną dalszej egzystencji. Dla drugich bycie seniorem to początek prawdziwego, wolnego życia pozbawionego ograniczeń. Bohaterowie książki mają różne podejście do swojego wieku, niektórzy widzą w nim same pozytywy, a z kolei inni otoczeni są smutkiem, kiedy uświadamiają sobie, że ich przyjaciół nie ma już na świecie.


Starość może być szczęśliwa, może być przerażająca, smutna, samotna, w pełni sił witalnych, ale też w chorobie, można ją przeżyć w otoczeniu bliskich, ale też we własnym towarzystwie. To okres w życiu człowieka, na który zarówno nie ma się wpływu, jak i ma. Czy my sami możemy zaplanować swoją starość? Moim zdaniem nie. To chyba najbardziej nieprzewidywalny okres w życiu człowieka, jaki istnieje.


Dzięki tej książce trzeci raz mogłam doświadczyć tego piękna, jakim jest zatracanie się w piórze Skåber i towarzyszących jej tekstom, grafikach. Te książki są niesamowicie piękne pod każdym względem.


Nie jest to książka smutna, to połączenie nostalgii i refleksji oraz szczere opowieści o tym, jak to jest przeżywać starość, która do najłatwiejszych nie należy, ale można dostrzec w niej też dobro i pozytywne strony. Wzruszająca i otwierająca serce na inność, która powinna być czymś naturalnym, a tymczasem my wciąż uczymy się starości, do której przygotowujemy się przez całe życie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ZaciszeLenki
ZaciszeLenki
Przeczytane:2024-09-25, Ocena: 6, Przeczytałam,

Książka to kolejna po "Młodości" i "Dorosłości" odsłona poszczególnych etapów życia. Każdą z nich można czytać oddzielnie w dowolnej kolejności. Skierowana jest dla osób w różnym wieku. Utkane z nitek życia opowieści skłaniają do refleksji. Czyta się ją szybko, jest bogata w grafiki, które "ocieplają" wizję starości. Forma krótkich opowieści umożliwia czytanie w wolnej chwili, między obowiązkami. Książka ma twardą oprawę, chroniącą przed zniszczeniem, strony są grubsze, z dobrej jakości papieru. 


Autorka ukazuje różne rodzaje starości - wśród bliskich czy w domu opiekuńczym, z jednej strony radosna, z drugiej gorzka, poruszony zostaje też wątek samotności. Opowieści skłaniają do rozmyślań o własnej przyszłości. Nie jest to poradnik jak opiekować się seniorem, o sprzęcie rehabilitacyjnym czy dodatkach finansowych. W książce znajdziecie opowieści o ludziach, którzy mogą być tuż obok nas.

W końcowej części zostały umieszczone godne uwagi rady od starych dla młodych oraz rady od starych dla innych starych. "Starość. O tym, co najważniejsze" to książka, która przeprowadzi nas przez różne nastroje osób starszych oraz poszerzy nasze spojrzenie na własną przyszłość, o którą powinniśmy zadbać już dziś.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2024-09-22,

Książka „Starość. O tym, co najważniejsze” autorstwa Linn Skaber to niezwykła i poruszająca opowieść o jednej z najbardziej nieuniknionych faz życia – starości. Skaber, w duecie z ilustratorką Lisą Aisato, stworzyła dzieło pełne emocji, refleksji i uniwersalnych prawd, które, choć dotyczą przede wszystkim starości, przemawiają do czytelników w każdym wieku.

Autorka nie podchodzi do starości w sposób jednowymiarowy. Wręcz przeciwnie – ukazuje ją jako czas pełen kontrastów: z jednej strony obfitujący w mądrość, doświadczenie i spokój, z drugiej wypełniony smutkiem, samotnością i lękiem przed przemijaniem.

Książka składa się z krótkich, niezależnych opowieści, które można czytać w dowolnej kolejności. To nie tylko literatura, ale swego rodzaju przewodnik po starości – emocjonalny i pełen empatii. Autorka oddaje głos osobom starszym, pozwalając im mówić o swoich marzeniach, tęsknotach, a także o tym, co starość im daje, a co zabiera.

„Starość. O tym, co najważniejsze” to także dzieło, które przyciąga uwagę dzięki pięknym, melancholijnym ilustracjom Lisy Aisato. Jej subtelne, a jednocześnie pełne emocji obrazy doskonale uzupełniają tekst, nadając mu dodatkową warstwę znaczeniową i emocjonalną.

Czy można przygotować się do starości? Na to pytanie książka nie daje jednoznacznej odpowiedzi, ale z pewnością skłania do refleksji i zadawania pytań o to, co jest w życiu naprawdę ważne.

Podsumowując, „Starość. O tym, co najważniejsze” to głęboka, wzruszająca i refleksyjna książka, która otwiera oczy na blaski i cienie starości. Jest to lektura, która nie tylko daje do myślenia, ale także przypomina, jak ważne jest pielęgnowanie międzyludzkich relacji i czerpanie z życia pełnymi garściami, niezależnie od wieku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookwmkesie
bookwmkesie
Przeczytane:2024-10-25, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Przeczytane w 2024r.,

W moje piękne dłonie trafiło kilkaset książek, które mniej lub bardziej mnie zachwyciły. Są też takie, które zagościły w mojej pamięci na zawsze. Jedną z nich jest trylogia ,,Młodość. Wyznania nastolatków", następnie ,,Dorosłość. Wyznania" po ,,Starość. O tym, co najważniejsze." Dzisiejsza recenzja dotyczy właśnie tej trzeciej części, autorstwa utalentowanej pisarki Linn Sk?ber oraz ilustratorki Lisy Aisato. Jak oddać treść w obrazie? W tej książce wszystko ze sobą idealnie współgra. Zachęcam do zajrzenia i odkrycia, o czym pisze. W serii znajduje się mnóstwo ilustracji, które zapadły mi w serce na tyle, że marzę o ich powieszeniu na ścianie. Każda część opowiada o innym etapie naszego życia.

 

 Dzisiejsza recenzja dotyczy starości. Młodzi ludzie rzadko zastanawiają się nad dorosłością, a co dopiero myśleć o starości. Czy nam się to podoba, czy nie, każdego z nas to czeka. Cytując opis wydawcy: ,,Przerażająca, tajemnicza, nudna... Jaka jest starość? Czy można się do niej przygotować? Czy w starości jest miejsce na marzenia? Co zabiera, a co daje? Według mnie starość można porównać do encyklopedii pełnej haseł o życiu, mądrości zdobytej na przestrzeni lat oraz lekcji, które warto pamiętać i za którymi warto podążać.

 

Muszę przyznać, że ta część bardziej przypadła mi do gustu. Poznajemy wspomnienia osób, które przeżyły wojnę, innych, które były samotne mimo posiadania rodziny, oraz tych, które były spełnione jako część swojej rodziny. Można czytać niechronologicznie, ponieważ to nie jest ciąg jednej historii, lecz zbiór opowieści różnych osób, które przez swoje dzieciństwo, dorosłość i starość opowiadają słodko-gorzką historię swojego życia.

 

Jeśli macie już nastoletnie pociechy, ta seria będzie dla nich idealna. Kto powiedział, że młodym nie można opowiadać o starości i dorosłości? Uważam, że warto uświadamiać młodzież, co czeka każdego z nas, w tym także ich samych. To cudowna, piękna, mądra książka, którą można opisać wieloma wspaniałymi określeniami. Ciekawi mnie, czy powstanie kolejna część, a jeśli tak, to o czym będzie opowiadać?

 

 

 

Link do opinii

Starość.

 

Czym jest starość? W zależności od wieku osób, które to czytają, odpowiedzi mogą być różne. Starość to kolejny etap życia, do którego prowadzi nas ludzki rozwój. Starość, jak niektórzy uważają, nie jest chorobą, ani ułomnością. Starość nie oznacza wcale wycofania się z życia, zapadaniu się w sobie oraz walki z chorobami. Niestety tak w wielu przypadkach jest - w końcu skądś się wzięło powiedzenie, że starość się Panu Bogu nie udała. Mam tego naoczny i namacalny przykład, żyjąc z osobami, które dzień po dniu tracą kolejny kawałek siebie...

 

Starość może być piękna i to podobno w sporej mierze, zależy od samego człowieka. Jednak jestem zdania, że niestety nie zawsze.

 

Skandynawski duet składający się z pisarki Linn Sk?ber i ilustratorki Lisy Aisato tym razem pochyla się nad ostatnim etapem życia człowieka w książce Starość. O tym co najważniejsze. Wcześniejsze razem przybliżyły nam dwa etapy życia prowadzące do tego, ostatecznego w przepięknie wydanych, cieszących oczy i mądrych tekstowo książkach: Młodość. Wyznania nastolatków oraz Dorosłość. Wyznania. Każda z tych książek/wyznań/albumów nie dość, że stanowi ozdobę każdej domowej biblioteczki, posiada wiele walorów estetycznych, ale to słowo, obok obrazu robi robotę i wybrzmiewa na długo.

 

 

 

Młoda już byłam, więc świetnie rozumiałam ten stan i potrafiłam ,,wejść" w te różne sytuacje jakbym sama je przeżywała. Dorosła jestem i w tym przypadku nie miałam najmniejszego problemu ze zrozumieniem problemu. Czułam się jakby ta książka powstała dla mnie i o mnie. Od starości dzieli mnie ,,krok". Ze starością żyję na co dzień. Obserwuję ją. Pomagam. Wyręczam. Uczę się cierpliwości... Tylko, że starość opisana w książce jest zupełnie inna od tej, z którą ja mam do czynienia. I szczerze Wam powiem, że bardzo żałuję, że nie każdemu jest pisany taki los, jak bohaterom tych wyznań. Mając słuszny wiek i po przepracowaniu, często w ciężkich warunkach wielu lat, powinni/powinniśmy zasłużyć sobie na godne życie, wolne od niepokoju i chorób, oddając się swoim pasjom. Niestety to tylko takie pobożne życzenia. Bo życie wszystko weryfikuje.

 

Bardzo często czytając tekst Linn i oglądając przypisaną do niej grafikę Lisy ocierałam zabłąkaną łzę. Chwilami na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Ta książka naładowana jest emocjami, aż od nich puchnie. Nie zdziwcie się, że po otwarciu i przewróceniu kilku kartek eksploduje humorem, smutkiem, akceptacją, oszołomieniem, niepokojem, zaufaniem...

Ostatnia - a szkoda. Przepiękna. Napisana w taki sposób, że nie wymaga od czytelnika poznawania w kolejności. Można zacząć w obojętnie którym miejscu; przerzucić 20 kartek; cofnąć... Wybór należy do Was. To cudownie odzwierciedlone chwile, migawki z życia uchwycone w słowa i obraz, które świetnie się ze sobą komponują, tworząc nierozerwalną całość.

 

 

 

Z pewnością nikt z nas mając dwadzieścia, trzydzieści czy nawet pięćdziesiąt lat nie zastanawia się nad tym, co czują i jak postrzegają świat starzy ludzie. Może w końcu warto dowiedzieć się u źródła czyli od nich samych. Przeczytajcie Starość i zweryfikujcie Wasze zdanie z tym, co w książce. Jestem pewna, że często szeroko otworzycie oczy ze zdumienia.

Bo starość to nie tylko dziwna staruszka spacerująca z parasolką dzień w dzień po plantach i karmiąca gołębie; nie tylko ten niezadowolony sąsiad spod numeru 1., któremu wszystko przeszkadza. A tak naprawdę to dlaczego Ona codziennie, bez względu na pogodę przemierza te planty z kieszeniami wypchanymi okruchami? I dlaczego na jego obliczu nigdy nie zagościł uśmiech, odkąd go znamy? Często sobie z nich drwimy, ale nie zainteresuje nas ich życie.

Jeżeli Starość. O tym co najważniejsze zmieni postrzeganie chociaż kilku osób na ludzi starszych, to znaczy, że dokonała dzieła. Bardzo chciałabym żeby tak było.

 

 

 

Dajmy szansę starym ludziom - my trochę młodsi od nich, bo my też będziemy w ich wieku. Porozmawiajmy z nimi. Sprawdźmy jakie mają oczekiwania, czego jeszcze pragną dokonać w życiu, o czym marzą. Porozmawiajmy a przekonamy się, że mają nam do zaoferowania dużo więcej niż może się wydawać. Często bywają skarbnicą wiedzy, a ich wspomnienia (o ile jeszcze je posiadają) są bezcenne.

 

Z pełnym przekonaniem, wierząc że te kilka moich słów kogoś skłoni do poznania, polecam całą trylogię duetu Sk?ber/Aisato. Czytajcie bo naprawdę warto.

Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2024-09-06, Ocena: 6, Przeczytałam,
Pojęciem przemijania zajmujemy się chyba od zawsze. Każdy z nas ma świadomość tego, że prędzej czy później jego kres dobiegnie końca. Każdy jednocześnie pragnie aby to jego przemijanie odwlekało się w czasie jak najdłużej. Chęć bycia jak najdłużej młodym, witalnym i pełnym sił sprawia, że trudno nam oswoić się ze starością w taki sposób, aby w zgodzie w codziennym życiu z nią współistnieć i funkcjonować. A przecież tak naprawdę starość tak jak i młodość może być różna. Znakomicie pokazują to Lisa Aisato i Linn Skaber w swojej książce ,,Starość. O tym co najważniejsze". Linn Skaber kolejny raz połączyła siły z Lisą Aisato i razem stworzyły opowieść, trzecią już po ,,Młodości" i ,,Dorosłości" pełną refleksji, lęku, miłości, złości, smutku i witalności. Cała publikacja wydana jest w formie pięknego albumu, w którym treści mieszają się z wybitnymi ilustracjami Lisy Aisato. Teksty Skaber zamieszczone są w różnej formie. Przeważają, krótkie treściowo lecz wymowne w przekazie opowiadania. Pomiędzy nimi zamieszczone są poruszające wiersze, krótkie sentencje, przemyślenia i listy. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że krótkie porady i podsumowania dotyczące różnych sfer życia. Nie można nie wspomnieć tu o zapierających dech w piersi ilustracjach, które podobnie jak, treść, mienią się paleta różnorodności. Oddają uczucia, emocje i stany osób starszych. Od przygnębienia i ciemności, po jasność i pogodę ducha. Ten kontrast bardzo wymownie działa na uwagę i zmysły czytającego. Publikacja ,,Starość. O tym co najważniejsze" w całym swoim zamyśle i przekazie odpowiada na pytanie jaka jest starość. Ukazuje nam różne jej oblicza i stany. Dzięki wnikliwym obserwacjom autorek i ciekawemu gronu postaci mamy możliwość zagłębić blaski i cienie starości. Konfrontujemy się z mnogością odczuwanych przez osoby starsze uczuć. Od samotności, poprzez rodzinne i przyjacielskie zaopiekowanie. Jedni zdają się być pogodzeni z nieuchronnością losu, innych złości taka a nie inna kolej rzeczy. Część dotykają choroby inni są nadal pełni wigoru i poczucia humoru. Mają marzenia, te małe i te większe. Każdy z bohaterów przekazuje czytelnikom swoje spojrzenie na świat i rady, z który można skorzystać. Przesłania, które zawierają zawarte w książce opowieści otwierają oczy na wiele spraw. Uświadamiają co się w życiu liczy się najbardziej, a co z biegiem czasu traci na swoim znaczeniu. Pokazują również potrzeby osób starszych. Często te nie wypowiadane na głos, a tak bardzo leżące na sercu. ,,Starość. O tym, co najważniejsze" to bardzo ważna i ciekawa publikacja. Refleksyjna i melancholijna. Słodko-gorzka a przede wszystkim niezwykle wzruszająca. Pozwalająca zrozumieć, oswoić i zaakceptować ten ostatni, dojrzały etap życia jakim jest starość.
Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2024-11-01, Ocena: 4, Przeczytałam, Moje książki 2024,
Inne książki autora
Dorosłość. Wyznania
Linn Skaber0
Okładka ksiązki - Dorosłość. Wyznania

Dorosłość... Kończymy szkoły, pozostawiamy w tyle chaos dorastania, pozbywamy się znienawidzonych pryszczy, zapominamy o szaleństwach młodości. Przed nami...

Młodość. Wyznania nastolatków
Linn Skaber0
Okładka ksiązki - Młodość. Wyznania nastolatków

Wyrazisty, przejmujący i prawdziwy głos nastolatków spisany przez Linn Skaber, z niezwykłymi ilustracjami Lisy Aisato. Nie sposób przejść obok niego obojętnie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy