Zatrzymaj się na chwilę w urokliwej miejscowości w Górach Świętokrzyskich. Tutaj czas płynie inaczej. W Jagodnie spotykają się przeciwieństwa: wieś i miasto, kobiety i mężczyźni, starość i młodość, tradycja i nowoczesność. Karolina Wilczyńska odmienia smaki życia przez wszystkie przypadki.
Tamara – 36-letnia rozwódka i specjalistka od PR-u dostaje polecenie zorganizowania kampanii wyborczej kandydatowi na wójta gminy Jagodno. Podczas spotkania przedwyborczego jeden z oponentów zarzuca Tamarze, że promuje politykę prospołeczną, a sama zaniedbuje swoją rodzinę. Faktycznie jej nastoletnia córka Marysia ma problemy – chłopak namawia ją do zażycia narkotyków i domaga się „dowodu miłości”. Czy nowy partner Tamary przejdzie tę próbę rodzicielską? Czy Tamara uratuje córkę? Kim jest tajemnicza babcia Róża?
Trzy generacje kobiet i smak konfitur z fiołków, które potrafią osłodzić nawet najbardziej gorzkie życie. Najnowsza powieść Karoliny Wilczyńskiej to pełna ciepła opowieść o miłości, szczęściu i poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2015-05-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 344
Od dawna miała być... I wreszcie jest! Podczas urlopu rozpoczęłam przygodę ze Stacją Jagodno Karoliny Wilczyńskiej, której pierwszy tom od wielu miesięcy (żeby nie napisać lat) stał smutno na półce. Twórczość autorki nie jest mi obca, gdyż miałam przyjemność czytać "Właśnie dziś, właśnie teraz", która bardzo mi się podobała. A czy Jagodno skradło moje serce? Czy to seria idealna czy może nie moja bajka? Przeczytajcie moją recenzję.
Tamara Sokołowska od dwóch lat pracuje w agencji reklamowej "Marex" w Kielcach. Aktualnie prowadzi kampanię wyborczą na wójta Kacpra Kamińskiego w gminie Jagodno. Konkurenci Kamińskiego zarzucają jej zaniedbywanie rodziny, którą kobieta posiada rzekomo w Borowej. Jednak matka Tamary zaprzecza jakoby stara Marciszowa była dla nich bliską osobą. Jaka jest prawda? Ja od początku wyczuwałam w tym temacie tajemnicę... Miałam rację, gdyż Ewa Dobrosz (matka Tamary) wypowiadała się na temat zupełnie bez emocji, starała się zachować pokerową twarz... W zbliżeniu córki i starszej pani widzi zagrożenie dla siebie i swoich tajemnic... O co tak naprawdę chodzi? Dlaczego w krytycznej chwili pędzi na spotkanie? Na wyjaśnienie trzeba będzie poczekać, bowiem autorka kończy pierwszy tom bez udzielenia jakiejkolwiek wskazówki.
To jednak nie koniec fabuły a właściwie tylko jeden z jej wątków. Drugim głównym tematem powieści jest problem wychowawczy samotnej matki jaką jest Tamara, która boryka się z hormonami nastoletniej Marysi. Dziewczyna jest w klasie międzynarodową maturą, jednak czuje że poprzeczka jest zbyt wysoko i nie da sobie rady. Czy to było jej marzenie czy bardziej matki? Komu nastolatka zwierzy się ze swoich problemów w szkole i z koleżankami? Otóż znajomemu z internetu. Tylko czy jest tym za kogo się podaje? Nieszczęśliwa i odrzucona przez rówieśników nastolatka poznaje na swojej drodze Oskara i liczy, że chłopak wypełni w jej życiu pustkę jaką pozostawił ojciec. Jednakże zaślepiona i oderwana od codzienności, szkoły, domu i obowiązków nie zauważa rzeczy oczywistych... Co nie skończy się dla niej zbyt dobrze... Choć w rezultacie poprowadzi do pozytywnych zdarzeń :)
Karolina Wilczyńska trafiła tą powieścią wprost do mojego serca! To cudowna i jakże zwyczajna w swej niezwyczajności obyczajówka. To nie tylko opowieść o losach bohaterów rozgrywających się w dowolnie wybranym miejscu, ale problemy współczesnych ludzi na tle ciekawego otoczenia. Pojawiają się trudne relacje łączące babcię, matkę i córkę; przeszkody stojące na drodze do szczęścia samotnej kobiety czy błędy młodości. Autorka opisała jakże częste zjawisko jakim jest internetowa znajomość czy wagary i narkotyki.
Bardzo dziękuję, że znów mogłam - choćby wirtualnie - pójść śladami bohaterów na Kadzielnię oraz "Sienkiewką", którą przemierzyłam miliony razy podczas studiów w Kielcach. Dlatego podczas lektury zadziwiła mnie informacja o klubie "Ultrafiolet" zlokalizowanym na ostatnim piętrze Domu Towarowego "Puchatek" - ciekawe czy to tylko fikcja literacka.
"Zaplątana miłość" to kilku konkretnych i bardzo mocno zarysowanych bohaterów: wycofana, surowa wobec najbliższych i skrywająca tajemnice z przeszłości Ewa Dobrosz, nie do końca szczęśliwa Tamara oraz Marysia - zbuntowana, zagubiona, nie wierząca w siebie i w ostateczności ukarana przez los. Jest też ciepła, dobra, pogodna i prawiąca liczne mądrości babcia Róża, której ogromnie zazdroszczę bohaterkom....
Oczywiście w książce nie brakuje męskich postaci, ale kobiety wybijają się jednak na czoło. Po męskiej stronie stoi niedojrzały ojciec Marysi; Dominik, który potrafi wywołać uśmiech na twarzy Tamary oraz Łukasz, pomagający Róży człowiek z uzależnieniem. Jest też dwójka skrajnie różnych młodych ludzi - Kamil oraz Oskar. Co oni wnieśli do tej historii musicie już sprawdzić sami :)
Uroku lekturze dodaje nie tylko wędrówka po Kielcach, które nie są miastem często umieszczanym w powieściach, ale przede wszystkim po Borowej, gdzie znajduje się las, zalew i przede wszystkim mały, biały domek. A jak wiadomo łono natury wycisza i zmusza do refleksji nad życiem.
Podsumowując - "Zaplątana miłość" to pierwszy tom serii, która zapowiada się bardzo interesująco, zwłaszcza że Karolina Wilczyńska zostawiła czytelnika z wieloma znakami zapytania... Pokusiłabym się o stwierdzenie, że jest to słodko-gorzka opowieść o życiu, dorastaniu, miłości, tajemnicach i prawdziwej więzi łączącej ludzi z pozoru sobie obcych. Piękny i lekki język, brak scen nieistotnych czy męczących, zagadki i liczne problemy, z którymi radzą sobie bohaterowie. Nie ukrywam, że to książka idealna dla mnie - wpadłam po uszy i już staram się wygospodarować czas w napiętym grafiku na kolejny tom :) Serdecznie polecam!
Kto wysiada wraz ze mną na Stacji Jagodno i ma ochotę na konfiturę z fiołków? :)
* Karolina Wilczyńska, "Zaplątana miłość", Wyd. IV Strona, Poznań 2015, s. 109
**Tamże, s. 171
*** Tamże, s. 260
Róża, Ewa, Tamara i Marysia, czyli Majka. Trudne relacje, zaplątana miłość i tajemnica. Codzienne i niespodziewane problemy. Co może pomóc? Rozmowa z partnerem, matką czy przyjaciółką? Wystarczy wizyta u pogodnej, dobrej, mądrej Róży, która wysłucha, nie skrytykuje i poczęstuje Cię konfiturą z fiołków.
Pozytywne rozczarowanie. Myślałam, że przeczytam taką bardzo lekką wakacyjną książkę, a tu nie do końca. Bardzo podobało mi się przedstawienie relacji pomiędzy trzema pokoleniami kobiet. Wiarygodne portrety psychologiczne. No i jest tajemnica. Na pewno sięgnę po drugą część.
Pierwsza książka Karoliny Wilczyńskiej jaką przeczytałam i zakochałam się w tej historii :) Sama nazwa "stacja Jagodno" i okładka książki powodują, że myślę o wakacjach, pięknym lecie, górach w oddali, łące pełnej bzyczących pszczółek i beztrosce. Aż czuję ten zapach i dotyk słońca.... Historia jest smakowitym dodatkiem :) Tamara i Marysia żyją sobie spokojnie w Kielcach. Radzą sobie w miarę dobrze. Aż dopadają je kłopoty i tragedie szarej rzeczywistości. Nawał pracy, brak czasu, problemy w szkole, samotność, nieodpowiednie towarzystwo i inne podobne przypadłości znajdują tragiczny finał. Czy matka i córka rozwiążą swoją splątaną miłość? Patrząc,że jest to tom pierwszy, a w tym roku wyszedł chyba już siódmy, to myślę, że będzie okazja się o tym przekonać :) Polecam!
Książka lekka i przyjemna. Czyta się ją bardzo szybko. Akcja toczy się w Kielcach. Dzięki temu chyba mi się ja fajniej czytało bo pochodzę z tych rejonów.
W książce występują dwie główne bohaterki 40 letnia Tamara i jej córka Marysia. Przygody są opisane z perspektywy matki i córk.
Jest to klasyczna historia i wydaje mi się, że często opisywana w książkach. Tamara wychowuje samotnie córkę która jest nastolatką. Córka poznała chłopaka w którym się zakochuje, nie słucha matki, buntuje się jej. Przestaje się uczyć i ma problemy w szkole. W wyniku czego matka z córką ciągle się kłócą i ich relacje się psują. W miedzy czasie poznajemy starszą kobietę panią Różę. Tamara zaczyna mówić do niej babcia. Kobiety stają się sobie bliskie. Babcia Róża jest bardzo pomocna i mądra.
Czytając książkę sama myślałam sobie, że chciałabym mieć taką babcię przy sobie, która zawsze wysłucha i powie dobre słowo.
Pod koniec akcja toczy się szybko i niespodziewanie. Jak się okazuje chłopak nastolatki nie kocha dziewczyny i chciał ją tylko wykorzystać. W akcie desperacji córka próbuje odebrać sobie życie. Wszystko jednak kończy się dobrze. Matka z córką doszły do porozumienia i naprawiają swoje relacje.
Subtelna opowieść o malowniczej miejscowości w Górach Świętokrzyskich, w której ponadczasowość łączy się z urokiem chwili. Karolina Wilczyńska...
Odkryj Wrzosową Polanę otuloną białym puchem, gdzie mimo mrozu znajdziesz ciepło i szczęście. Diana kończy warsztaty mikołajkowe i zamyka pracownię...
Przeczytane:2016-06-25, Ocena: 6, Przeczytałam,
Pierwsza część cyklu „Stacja Jagodno” Karoliny Wilczyńskiej zapowiada niezwykle pozytywną, ciepłą i wzruszającą historię kobiet, które łączą więzy krwi, a dzieli różnica pokoleń. „Zaplątana miłość” wprowadza czytelnika w historię czterdziestoletniej Tamary samotnie wychowującej dorastającą córkę Marysię. Kobieta zdana w zasadzie wyłącznie na własne siły i możliwości nie może poświęcić córce tyle czasu, ile by chciała. Marysia, jak dotąd ambitna wzorowa uczennica, zaczyna przechodzić bunt związany z dojrzewaniem. Jej priorytety gwałtownie się zmieniają i przestają się pokrywać z tym, co chce dla niej matka. Gdzieś z boku jest jeszcze Ewa – babcia nastolatki, emerytowana lekarka, kobieta z niezłomnymi zasadami, żyjąca w swoim, prawie hermetycznym świecie. Kontakt Tamary z matką jest chłodny, oficjalny, choć trzeba przyznać, że w razie nagłej konieczności Ewa służy córce pomocą.
Wykonując swoją pracę zawodową Tamara trafia do Jagodna, gdzie organizuje kampanię wyborczą na stanowisko wójta. Zupełnie niespodziewanie jej ścieżki przecinają się z samotnym życiem pewnej staruszki – Róży Marcisz, która mieszka nieopodal, we wsi Borowa. Serdeczność, ciepło i życiowa mądrość osiemdziesięciolatki przyciągają Tamarę do małego, białego domku na skraju wsi niczym magnes.
Co naprawdę łączy Różę z pozostałymi bohaterkami? Jak ułożą się relacje między Marysią i jej mamą? Jakie niespodzianki szykuje dla bohaterek los?
Powieść Karoliny Wilczyńskiej wprowadziła mnie w magiczny świat Jagodna. I choć życie bohaterek nie jest wolne od problemów i trosk, to z całą pewnością lektura tej książki optymistycznie nastraja do życia i pozwala wierzyć, że sposobem na pokonanie wszelkich trudności dnia codziennego jest „ochota i cierpliwość”. Autorka udowodniła, że zwykłe życie przeciętnego człowieka może być ciekawe, intrygujące i niepowtarzalne. Wykreowani bohaterowie są bardzo charakterystyczni. Każdy ma swoje własne, wyróżniające go cechy i sposób bycia. Realizm postaci przekłada się na autentyzm wydarzeń, dzięki czemu historia staje się niezwykle prawdziwa. Książkę dosłownie pochłonęłam w trzy godziny nie zważając na to, co się wokół mnie dzieje. Zakończenie zaskakuje, ale jednocześnie utwierdza w przekonaniu, że ciąg dalszy tej historii jeszcze nie raz nas zaskoczy.
„Zaplątana miłość” to idealna książka na urlop, wakacje, czy wolny wieczór. Jej lektura nie zabierze dużo czasu, a napełni wrażeniami na długo.
Polecam serdecznie.