Sprostowanie

Ocena: 4.4 (15 głosów)
Inne wydania:

Życie Catherine Ravenscroft to z pozoru sielanka. Oboje z mężem odnoszą zawodowe sukcesy. On w branży prawniczej, ona w telewizji.

Pewnego dnia na stoliku nocnym Catherine znajduje książkę. Przygląda jej się z zaciekawieniem, nie bardzo pamięta, jak znalazła się w domu. Zaczyna czytać i... przeżywa wstrząs. Odkrywa bowiem, że główna bohaterka powieści przypomina ją samą, a kluczowy wątek fabuły toczy się wokół pewnego wakacyjnego zdarzenia sprzed lat.

Kobieta wpada w panikę - ktoś zna jej sekret, który tak pilnie strzegła przez lata. Nie śpi po nocach, nie funkcjonuje normalnie i popada w depresję. Czeka na kolejny ruch tajemniczego prześladowcy, którego celem jest sprawić, by cierpiała...

,,Wysublimowana fabuła i udana kreacja postaci utrzymują opowieść w ciągłym ruchu. Klimatyczna, pełna zwrotów akcji i wciągająca - jednym słowem uzależniający thriller psychologiczny". Kirkus Reviews

,,Autorka świetnie steruje uczuciami czytelnika, konstruuje rozmaite narracje i mistrzowsko je ze sobą przeplata, tworząc wciągającą powieść porównywalną do Zaginionej dziewczyny".

London Sunday Times

Informacje dodatkowe o Sprostowanie:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2015-10-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788379995189
Liczba stron: 0

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Sprostowanie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sprostowanie - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2017-07-11,
Catherine Ravenscroft to kobieta w średnim wieku , prowadzi ustabilizowane życie tak prywatne jak i zawodowe . Właśnie się przeprowadzili do nowego mieszkania , znaczy ona i jej mąż Robert , bo ich dwudziestopięcioletni syn Nicholas wyprowadził się już z domu rodzinnego . Catherine jest filmowcem , kręci doceniane i często nagradzane filmy dokumentalne , w których porusza naprawdę trudne tematy . Jej mąż jest prawnikiem i chociaż oboje są zapracowani i niezbyt często się widują , to wydaje się że temu małżeństwu nic nie zagraża . Do czasu kiedy kobieta na swoim nocnym stoliku znajduje książkę , co do której ma wątpliwości skąd się tam wzięła . Rozpytuje męża i syna czy nic w tej sprawie nie wiedzą , obaj twierdzą jednak że nie . Kobieta zaczyna czytać i doznaje szoku , wpada w popłoch , bo książka jest o niej i o jej tajemnicy ukrywanej przez dwadzieścia lat . Piękna hiszpańska plaża , mąż który musiał wrócić do pracy i rozżalona tym faktem Catherine , pozostawiona tylko z małym , pięcioletnim synkiem . Wtedy pojawia się on , ten trzeci , dużo młodszy i to pochlebia kobiecie . Czy wda się w romans z młodym chłopakiem ? Kto i dlaczego teraz właśnie po dwudziestu latach przypomina jej tamte chwile ? Czy Catherine tym razem o wszystkim opowie mężowi ? Tak , niewątpliwie to właśnie TAJEMNICA , była tym czynnikiem który '' zmusił mnie '' do tego by książkę doczytać do końca . Mimo że miałam ochotę poddać się kilka razy w trakcie czytania . Bardzo dobry pomysł , ale niemal beznadziejne wykonanie . Mimo uporządkowujących naprzemiennych tytułów rozdziałów , miałam wrażenie totalnego chaosu . Książkę rozpoczyna myślowy monolog siedemdziesięciolatka który wyskakuje ni z gruszki ni z pietruszki , nie wiadomo kim jest i skąd się wziął i opowiada w najbardziej z możliwie rozwlekłych sposobów , o tym jak i za co wyrzucili go z posady nauczyciela . W ogóle w książce dialogów jak na lekarstwo , głównie to monologiczne dywagacje i rozmyślania każdego z osobna bohatera . Syn który sobie rozmyśla i cieszy się jak to pięknie oszukuje ojca aby wyciągnąć od niego kaskę i jak pali trawkę , udając że tego nie robi . Nudno , nudno , nudno . Końcówka rozciągnięta jak guuuuuuma do żucia , powtarzane po wielokroć te same zdania tylko ciut inaczej zbudowane , i zwiększający się z każdą kartką zakończenia , poziom patosu który prawie mnie zamordował . Podobno jest to debiut więc wspaniałomyślnie dam autorce jeszcze szansę na wyszlifowanie swojego pisarskiego warsztatu i pewnie coś jeszcze przeczytam , jeśli coś powstanie oczywiście , a puki co , ode mnie ocena tylko '' czwórka '' :)
Link do opinii

Jeśli wierzyć sugestii na okładce książki, powieść powinna spodobać się wszystkim, których urzekła "Dziewczyna z pociągu". Jako, że sama należę właśnie do takich osób, nie mogłam odmówić sobie przyjemności przeczytania "Sprostowania". Lekturę mam już za sobą i prawdę mówiąc nie pojmuję, dlaczego ktoś zdecydował się porównać akurat te dwie książki. Jednym wspólnym mianownikiem, jaki znalazłam, jest niesamowicie powolne tempo akcji. Wcale jednak nie zamierzam odradzać Wam jej przeczytania. Historia opisana w "Sprostowaniu" wciąga już od pierwszych stron... Wyobraźcie sobie sytuację, w której poszukujecie mało wymagającej lektury, przy której będziecie mogli oderwać się od szarej rzeczywistości. Decydujecie się na książkę z sympatycznym widoczkiem na okładce. Spodziewacie się czegoś lekkiego i niezobowiązującego. Z czasem jednak odkrywacie, że książka opisuje wydarzenie z Waszego życia. Co więcej, to wydarzenie, które od lat próbowaliście wyprzeć z pamięci. Dzień, który nigdy nie powinien się wydarzyć. Dzień, który zmienił wszystkie kolejne. Dzień, który może dokonać jeszcze wielu zniszczeń. Taka sytuacja przytrafiła się niejakiej Catherine Ravenscroft. Ktoś zna jej wielką tajemnicę i najwyraźniej próbuje się na niej zemścić... Nie ukrywam, że fabuła wciągnęła mnie niemal natychmiast. Tajemnica bohaterki opublikowana w formie książki, bezwzględny mściciel, który pragnie, by zapłaciła za dawne przewinienie, ciekawe powiązania między bohaterami, zaskakujące zwroty akcji - niewątpliwie książka ma wiele do zaoferowania. I choć aż prosi się o szybką i gwałtowną akcję, autorka robi wszystko, by maksymalnie ją zwolnić. Co prawda nie ma tu notorycznie powielających się scen, jak w "Dziewczynie z pociągu", ale lektura nieco przypomina podróż starą lokomotywą - powolne tuk, tuk, tuk podczas którego podróżny wyrzuca sobie, że poskąpił pieniędzy na pośpieszny... Zabieg z całą pewnością będzie niektorych drażnił, nie ukrywam, że drażnił również mnie, jednak czysta, ludzka ciekawość, jak historia się zakończy okazała się o wiele większa i nie żałuję ani jednej chwili, jaką spędziłam nad książką. Pomimo wielu usilnych prób, nie udało mi się rozwikłać zagadki i choć może sam finał sprawia wrażenie napisanego (paradoks) w pośpiechu, całość zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i w dużym stopniu poruszyła. "Sprostowanie" pokazuje, jak łatwo o mylną interpretację faktu, jak łatwo manipulować każdą informacją i dopasowywać ją do własnych potrzeb. To również historia o trudach rodzicielstwa, o tym, że nawet w bardzo kochającej się rodzinie dziecko może zejść na złą drogę. O bólu, jaki odczuwają rodzice w chwili, gdy odkrywają, że mimo usilnych prób nie zdołali temu zapobiec. Książka może dopasować się do Waszych potrzeb - może być przyjemnym odprężaczem, powieścią z intrygującą zagadką lub pozycją która dostarczy Wam masę bodźców do przemyśleń.  Jest prawdą, że autorka nieszczególnie przyłożyła się do budowania swoich bohaterów, stawiając raczej na konstruowanie zręcznej intrygi, osobiście jednak nieszczególnie mi to przeszkadzało. To, co od początku najbardziej się liczyło, to rozwiązanie tajemniczej zagadki z przeszłości. Niektórzy są zdania, że główna bohaterka zbyt długo milczała, co z czasem stało się wręcz nienaturalne, myślę jednak, że trzeba pamiętać o jej szczególnej sytuacji, blokadzie w psychice, latach milczenia, które wbrew jej woli zostają przerwane. Dla mniej jej zachowanie jest w pełni zrozumiałe. "Sprostowanie" zrobiło na mnie duże wrażenie i nie wykluczam, że do książki jeszcze kiedyś powrócę. Zachęcam do lektury.

Link do opinii
Ciekawa, trzymająca w napięciu książka. Dobrze się ją czyta, jest fajnie zbudowana. Co prawda był jeden trup (bez morderstwa), ale jak dla mnie za mało ofiar. Mimo to książka godna polecenia. =)
Link do opinii
Nie często sięgam po Thrillery, jednak przeczytania tego nie żałuję. Powieść przenosi nas do życia Catherine i... jest ono dość ciekawe :P Zarwana nocka dla książki to u mnie częsty przypadek, ale odpuszczenie sobie niedzielnego obiadku? To już coś znaczy - książka jest wciągająca, więc trzymajcie mocno kapcie i kubeczki z herbatą bo autor zabiera nas na bardzo zaskakującą przejażdżkę...
Link do opinii
Avatar użytkownika - iza380
iza380
Przeczytane:2016-04-12,
Catherine Ravenscroft sądzi, że życie już jej niczym nie zaskoczy. Z pozoru ma ustabilizowane życie rodzinne i zawodowe. Książka, którą zaczyna czytać po przeprowadzce do nowego mieszkania całkowicie nią wstrząsa i szokuje. Dlaczego? Bo opisuje jej dawne życie...Krok po kroku autorka wprowadza nas w życie Catherine, jej męża oraz syna, a także tajemniczego autora niezwykłej powieści. Doskonale zrealizowana powieść, intrygująca już od pierwszych stron. Powoli zagłębiamy się w obsesje starego Brigstock'a- jak się okazuje ojca, dawnego wakacyjnego kochanka Catherine. Dlaczego tak jej nienawidzi? Otóż podczas tych wakacji jego syn utonął, ratując kilkuletniego synka Catherine, który wypuścił się swoim pontonikiem w morze. Stephen jest dumny z syna, gdyż wykazał się niesamowitą odwagą, ale zginął. Teraz czas aby Catherine poniosła tego konsekwencje. Brigstock żyje owładnięty manią zemsty, a w myślach cały czas naradza się ze zmarłą przed siedmiu laty żoną Nancy.
Link do opinii

Thrillery zaliczam do ulubionych gatunków literackich. "Sprostowanie" autorstwa Renée Knight, to thriller psychologiczny, którego opis zaintrygował mnie i sprawił, że z chęcią usiadłam do lektury. Okazał się przyjemną odskocznią, która umilała mi wiosenne wieczory, ale daleka jestem od bezgranicznych zachwytów.

Catherine jest szczęśliwą żoną i matką, a do tego kobietą sukcesu. Kryje jednak mroczną tajemnicę, która nie może wyjść na światło dzienne. Pewnego dnia znajduje w swoim domu książkę, zaczyna ją czytać i wpada w panikę. Ta książka jest o niej. Opisuje wydarzenia sprzed dwudziestu lat i obdziera ją z najgłębiej skrywanych uczuć. Okazuje się, że istnieje ktoś, kto zna jej sekret, kto był świadkiem jej urlopu i wielkiego niedopatrzenia - sytuacji, w której jej syn mógł stracić życie. Przerażenie potęguje się, kiedy syn oznajmia, że zna tę książkę i ją przeczytał, bo ktoś podrzucił mu ją do pracy. Catherine nie wie, co robić - z jednej strony chciałaby powiedzieć o wszystkim mężowi, z drugiej nie potrafi tego zrobić. Boi się, zapada się w sobie, nie może spać, panikuje i przestaje normalnie funkcjonować. Nieznajomy prześladowca idzie o krok dalej i przesyła mężowi tajemnicze zdjęcia z tamtych wakacji w słonecznej Hiszpanii... Czy teraz cała prawda wyjdzie na jaw?

Na pewno nie jest to książka, która od początku do końca trzyma w napięciu. Ciekawi, ale pozwala oderwać się od lektury i powrócić do codziennych spraw. Autorka poskładała całość w bardzo ładny sposób, a na uwagę zasługują też ciekawe postaci - Catherine, jej mąż, syn, potencjalny autor książki. Pod względem psychologicznym to fantastycznie wykreowani bohaterowie, każdy z nich ma swoją rolę i odgrywa ją konsekwentnie od początku do końca. Motyw miłości macierzyńskiej, która zostaje wystawiona na próbę, zemsta, zawiść, oślepiająca zazdrość, to najważniejsze punkty powieści, które ładnie się ze sobą przeplatają. Minus daję za zakończenie, które jest mocno przewidywalne - od razu wiedziałam, w którą stronę zmierza ta historia. Od początku też wiedziałam, że nie wszystko jest takie, jakim się zdaje. W końcu już tytuł zasugerował mi, że którąś wersję trzeba będzie sprostować. Wystarczyło odgadnąć tylko, kto kłamie i jak naprawdę wyglądały wydarzenia sprzed 20 lat. Za to dużym plusem jest unowocześnienie akcji, wprowadzenie portalu społecznościowego i pokazanie, jak dużą rolę może odgrywać w dzisiejszym świecie i jakie niebezpieczeństwo niesie dla młodych użytkowników.

Językowo przystępna, ale miejscami rażące niedociągnięcia stylistyczne, powtórzenia, wyłapałam też błąd rzeczowy. Nie było to uciążliwe i nie przekreśliło odbioru książki, ale jednak nie powinno mieć miejsca.

Myślę, że "Sprostowanie" powinien przeczytać każdy, kto lubi intrygujące historie - wystarczająco wciągające, żeby nie poczuć zniechęcenia lekturą, a zarazem na tyle lekkie, żeby obyło się bez zarwanej nocy. Bardzo poprawnie skonstruowana powieść psychologiczna, którą jednak ciężko mi zakwalifikować do thrillerów. Jak dla mnie zabrakło mrowienia, a także lęku i wewnętrznej niepewności w trakcie lektury.

Link do opinii

Prawda nie zawsze jest łatwa, a osąd jaki ludzie wystawiają nie znając prawdy bywa bolesny. Sama oskarżyłam główną bohaterkę jako tą niedobrą, ale prawda mnie zatkała. Książka odkrywa warstwa po warstwie jak można mylić się w ocenie sytuacji i jaka prawda bywa bolesna. Wakacje, młoda kobieta zostaje z dzieckiem za granicą, a mąż wraca kilka dni wcześniej czy może coś się stać? Może i to ile! Po latach przeprowadzka, spokojne rozpakowywanie i w wolnej chwili czytanie książki, która jest powrotem do przeszłości, powrotem tragicznym i całkiem nierealnym i bolesnym.
Książka bardzo ciekawa, polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - Eli1605
Eli1605
Przeczytane:2018-02-23, Ocena: 1, Przeczytałam,

Przeczytałam do połowy, dalej przekartkowałam. Bardzo rzadko nie kończę książki ale tej nie mogłam doczytać. Cały czas tylko przemyślenia dwojga bohaterów, które niczego nowego nie wnoszą. Wiemy tylko, że wiele lat temu miało miejsce jakieś traumatyczne wydarzenie. Cokolwiek zaczyna się dziać kolo 50 rozdziału, a cała książka ma ich bodajże 57. To książka dla osób, które mają dużo czasu, nie mają nic innego do czytania lub lubią psychologiczne wywody.

Link do opinii
Avatar użytkownika - angel92
angel92
Przeczytane:2023-02-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - MonikaP
MonikaP
Przeczytane:2017-07-06, Ocena: 4, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy