Vesta Gul po śmierci męża mieszka z dala od cywilizacji wraz ze swoim psem. Pewnego dnia, podczas spaceru po lesie, znajduje liścik rozpoczynający się od słów: „Miała na imię Magda. Nikt nigdy się nie dowie, kto ją zabił. (…) Tu spoczywają jej zwłoki”. Tyle że ciała… nie ma. Vesta postanawia, że notatkę pozostawiono specjalnie dla niej, musi więc znaleźć mordercę tajemniczej Magdy, inaczej ofiara – dla której tworzy całe wymyślone życie – zostanie zapomniana. Historia rozwija się w zaskakujący sposób, a czytelnik nabiera przekonania, że nie do końca powinien wierzyć w to, co opowiada Vesta, oględnie mówiąc – kobieta jedyna w swoim rodzaju. Czy przypadkiem żałoba po śmierci męża Waltera nie doprowadziła jej do obłędu? Czy przerwanie terapii przeciwlękowej może wyjaśnić kolejne obsesje, w tym śniadaniową i biblioteczną? A może działa tu jakaś mroczna siła nie z tego świata?
Wydawnictwo: Pauza
Data wydania: 2025-01-15
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Death in Her Hands
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Teresa Tyszowiecka
Psychologiczne napięcie, horror, obsesja i szaleństwo. Byłam Eileen jest tak samo pogmatwana, mroczna i nieprzewidywalna jak jej główna bohaterka...
Tęsknota za innym światem to pierwszy zbiór opowiadań jednej z najbardziej ekscytujących współczesnych autorek. To zarazem rzadki przypadek...
Przeczytane:2025-01-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Literatura piękna 2025, Audiobook 2025, Pauza, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, 2025, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, Legimi 2025, 8/10,
" [...] Gdybym mogła opisać zbrodnię krok po kroku, nie musiałabym dociekać, jak do niej doszło. [...]"
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ottessy Moshfegh. Po lekturze "Śmierć w jej dłoniach" mam ochotę poznać jej wcześniejsze dzieła.
Od razu wam powiem, że to nie jest lekka powieść, ale warto ją przeczytać. Treść tej książki poznałam dzięki audiobookowi, czytała Elżbieta Kijowska. Ta lektorka ma niesamowicie ciekawy głos. Podobała mi się jej interpretacja. Nie mogłam oderwać się od słuchania. Dobra robota. Warto również poznać tę wersję.
W "Śmierć w jej dłoniach" poznałam pewną staruszkę Vestę Gul, która jest samotną wdową i mieszka na odludziu razem ze swoim psem Charliem. Jej życie było totalnie monotonne. Codziennie robiła dosłownie to samo. Pewnego razu na spacerze w lesie znalazła karteczkę, w której było napisane: " [...] Miała na imię Magda. Nikt nigdy się nie dowie, kto ją zabił. Nie ja. Tu spoczywają jej zwłoki. [...]". Od tego momentu jej życie diametralnie się zmieniło. Czy na lepsze? Zastanawiałam się, czy ona czasem nie zachorowała na głowę po stracie swojego męża. Z drugiej strony byłaby z niej idealna pisarka. Dlaczego? O tym dowiecie się z tej historii. Czy znalazła ciało tajemniczej Magdy i jej mordercę?
Autorka bardzo dobrze przedstawiła profil psychologiczny głównej bohaterki. Jeżeli skupicie się na tej historii, to go dostrzeżecie i prawidłowo odczytacie.
Akcja powoli posuwa się do przodu. Fabuła jest wciągająca. Okładka niestety nie przemawia do mnie.
Miłośnicy literatury pięknej powinni tutaj znaleźć coś dla siebie.