Skradziona

Ocena: 3.5 (6 głosów)
MIĘDZYNARODOWY BESTSELLER, PONAD 300 000 SPRZEDANYCH EGZEMPLARZY!

Pewnego dnia w teczce z dokumentami, do której dzieci nie powinny zaglądać, Weronika znalazła fotografię. Ze zdjęcia spoglądała na nią dziewczynka, bardzo do niej podobna, trochę tylko starsza. Na odwrocie ręką mamy było zapisane jedynie imię: Laura. Weronika, mimo że miała dopiero 9 lat, intuicyjnie wyczuwała, że nie powinna zadawać pytań. Jednak rodzinna tajemnica nie dawała jej spokoju.

Kim była Laura? I jak jej osoba łączyła się z dziwnym zachowaniem rodziców?

„Skradziona” to powieść nawiązująca do kontrowersyjnej afery, która wstrząsnęła Hiszpanią: co najmniej 60 000 Hiszpanów zostało w dzieciństwie porwanych i sprzedanych zaraz po narodzinach. Ich matki były przekonane, że dzieci zmarły przy porodzie.

Informacje dodatkowe o Skradziona:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014-07-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-240-2572-5
Liczba stron: 480

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Skradziona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Skradziona - opinie o książce

Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2014-11-14, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam,
Nareszcie... Skończyłam użerać się z tą książką. Opis zachęcający, okładka też niczego sobie, a całość... Cóż, rozczarowująca, a to mogła być świetna książka! Co najbardziej drażniło mnie w "Skradzionej"? Obie dziewczyny. Veronica, która jest zwyczajnie głupia, oddaje się w ramiona pierwszego lepszego idioty, do tego popala skręty, często pije, a to, uwaga, przy jakże dojrzałym wieku-17 lat, ponadto (spoiler!) zachęca do tego samego siostrę. Laura, która... ojej, (znów!) jest zwyczajnie głupia! Ma 19 lat, daje babci wpychać sobie tabletki do gardła (przypomnijmy, Laura ma 9... a nie! 19 lat!), bo biedna babunia nie zniosłaby odmowy. No nóż mi się w kieszeni otwierał. O ile przypadek sprzedawania dzieci wydaje się szalenie interesujący, w tej książce zrobiono z tego wątku żałosną papkę. Co mi się podobało? To, że trzeba uważać na przyjaciół. Mogą okazać się kimś zupełnie innym. I na tym koniec zalet tego przewspaniałego dzieła.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2015-01-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku, Biblioteka,
W głowie mi się nie mieści, że gdzieś może dziać się coś podobnego do tego co opisała autorka. Książka nie należy do gatunku tych łatwych ani do tych najcieńszych, jednak czyta się ją dość szybko. Kto z nas jako dziecko nie był ciekawy i nie kusiło go aby zajrzeć do takiego miejsca w domu gdzie rodzice nie pozwalali nam zaglądać. Czyja matka nie byłaby nadopiekuńcza w stosunku do dzieci gdy jedno z nich straciła bardzo wcześnie. W takiej sytuacji jest rodzina Veroniki. Jako 10 latka odnajduje dokumenty dotyczące jej siostry z których wynika że dziewczynka jednak żyje. Ciężko jest mi coś więcej o niej napisać gdyż książka nie należy wg mnie do łatwych w dyskusji. I nie wiem dlaczego wszędzie widnieje adnotacja odnośnie liczby stron że jest to 480 skoro mój egzemplarz posiada ich 502 :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kasiek
Kasiek
Przeczytane:2014-07-16, Przeczytałam,

Być może pamiętacie aferę sprzed kilku lat, dotyczącą handlu noworodkami w Hiszpanii, współpraca reżimu Franco i Kościoła, zaowocowała odebraniem matkom, przynajmniej kilkudziesięciu tysięcy dzieci i za drobną opłatą przekazaniu ich rodzinom adopcyjnym. Niebywały dramat, rodziców, dzieci. Afera, głośnym echem odbiła się po całej Europie, po czym zainteresowanie publiki skierowało się w stronę innych tematów. W Hiszpanii temat wciąż żyje, najnowszy artykuł w El pais traktujący o skradzionych dzieciach ukazał się w miniony piątek i dotyczy perturbacji z ekshumacją w Kadyksie. Hiszpania wciąż żyje swoim dramatem. Bo jak nie żyć, jak nie szukać nadziei, jeśli jest jej chociaż cień, że dziecko, które rzekomo urodziło się martwe, jednak może żyć. Dziesięcioletnia Veronica  w teczce z najważniejszymi domowymi dokumentami, przypadkiem odkrywa zdjęcie dziewczynki, nieco od niej starszej, ale bardzo do niej podobnej. Intuicyjnie, jak to dziecko, wyczuwa, że nie powinna zadawać pytań, że nie może zdradzić się że zdjęcie to widziała. Świadomość tą pogłębia fakt, że matka dziewczynki jest apatyczna, jakby pogrążona w depresji, letargu. Gdy młodszy brat Veroniki nie wraca na czas do domu, półsłówka, niepokoją dziewczynkę jeszcze bardziej. Kim jest dziecko z tajemniczej fotografii i jaki związek ma to ze stanem jej matki? Drugim wątkiem opowieści jest życie Laury. Zogniskowane wokół matki i babci, które są dyktatorkami jej życia, decydują o każdym najmniejszym aspekcie jej egzystencji. Pewnego dnia, Laura dowiaduje się, że mają się nagle przeprowadzić. Dziewczynka zaczyna wyczuwać, że nie wszystko jest w porządku, że w cieniu czai się tajemnica. Dziecko uczone chorobliwej nieufności do całego świata nie może rozwijać się normalnie. Jaka tajemnica kryje się w życiu Laury? I tu następuje mój ogromny dylemat. Bo książka ma ogromny potencjał. Kanwa prawdziwych wydarzeń wokół których skonstruowano fabułę, dodaje realizmu. Temat nie jest częsty, a tutaj dodatkowo możemy ten dramat spersonalizować, co dodaje  dramatyzmu. Autorka strzela sobie trochę w kolano, prowadząc akcję dwutorowo, odbiera nam cenną eskalację napięcia, ponieważ karty są, w dużej części odkryte.  Oczywiście trochę tajemnic i wątków pozostaje ukrytych. Książkę czytało mi się bardzo powoli, nie umiała mnie ta historia porwać, przykuć. Czytałam ją i jedynym jej atutem był bardzo ważny wątek z historii współczesnej Hiszpanii i chęć zrozumienia co się działo na Półwyspie Iberyjskim.  Nie umiałam zaangażować się w problemy bohaterów  i ich tragedie, chociaż bardzo chciałam. Być może powodem tego stanu rzeczy jest fakt, że autorka równolegle porusza taką masę wątków, że ten najważniejszy problem, momentami ginie. Niewątpliwym atutem tej historii jest prawdziwość, świadomość, że nawet jeśli ta historia jest fikcyjna, to coś podobnego miało miejsce. Ta świadomość przenika dreszczem i dodaje emocji powieści. Potrafi zadziałać na wyobraźnię, bo jeżeli tak postępują lekarze, którym w pewnych chwilach naszego życia powierzamy cały nasz los, to komu możemy zaufać?  Wątek ukradzionego dziecka, nigdy nie jest wyzuty z dramatu matki, której odebrano to dziecko, nie jest wyzuty z potępienia osób, które się takiego procederu dopuszczają. Ten lęk, współczucie, potępienie, będzie obecne też w tej książce. Jednakże uważam, że można było rozegrać akcję tej powieści lepiej…

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Malnar
Malnar
Przeczytane:2018-03-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 12 książek 2018,

Niezwykle poruszająca historia, która - na dodatek - jest oparta na faktach. "Skradziona" to bardzo dobry kawałek literatury, który przeczytałam z przyjemnością. Żałuję jedynie, że zakończenie nie zostało bardziej rozbudowane. Czegoś mi w nim zabrakło - jakiegoś mocniejszego akcentu, może trochę większej gry na emocjach czytelników. Warto przeczytać! Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - jesienna-to-ja
jesienna-to-ja
Przeczytane:2015-10-22, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - emulina
emulina
Przeczytane:2015-07-08, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Habina
Habina
Przeczytane:2015-03-13, Ocena: 2, Przeczytałam, EBOOKi, _ 52 książki w 2015 r,
Inne książki autora
Cichy kochanek
Clara Sanchez 0
Okładka ksiązki - Cichy kochanek

Tego, który sam się nie ratuje, nikt nie może uratować. Jeśli chcesz poznać wszystkie odpowiedzi, naucz się nie wierzyć nikomu… Sensacyjna akcja...

Widok z nieba
Clara Sanchez0
Okładka ksiązki - Widok z nieba

Patricia to modelka, która mimo młodego wieku odniosła ogromny sukces. Z pozoru wszystko układa się po jej myśli, a ona sama wmawia sobie, że jest bardzo...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy