W rozdziałach niniejszej książki Wioletka, Klaus i Słoneczko Baudelaire napotykają ciemne schody, wielką lipę, przyjaciół w potrzasku, trzy tajemnicze litery, kłamcę i podstępną intrygę, tajne przejście i lemoniadę pietruszkową.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2003-05-26
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału: The Ersatz Elevator
Język oryginału: angielki
Tłumaczenie: Jolanta Kozak
Ilustracje:Brett Helquist
Zachęcam do zapoznania się z moją recenzją "Windy widmo" dostępną na moim blogu:
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-seria-niefortunnych-zdarzen-winda-widmo-lemony-snicket/
,,Winda Widmo" to kolejna, szósta już część przygód rodzeństwa. Po ,,Akademii Antylopy" byliśmy bardzo ciekawi gdzie tym razem trafi Słoneczko, Klaus i Wioletka. Kogo spotkają i jak straszne rzeczy tym razem im się przytrafią. Okazuje się, że opiekę nad dziećmi w tym tomie będzie miało Państwo Szpetne, które mieszka w apartamencie na najwyższym piętrze na Alei Ciemnej. Kto by chciał mieszkać w tak ponurym i ciemnym miejscu? W kolejnych rozdziałach tego tomu rodzeństwo będzie spinać się po ciemnych schodach. Napotkają również wielką lipę, przyjaciół w potrzasku, trzy tajemnicze litery. Odkryją również tajne przejście i lemoniadę pietruszkową.
Książki mają swój niepowtarzalny klimat, który bardzo nam się podoba. I chociaż to co spotyka rodzeństwo nie jest miłe, i wydaje się, że wszystkie części napisane są według jednego wzorca to uważamy, że jest to jedna z lepszych serii dla nieco starszych dzieci. Książki dostarczają wielu emocji, od niedowierzania, strach przed Hrabia Olafem, po uczucie ulgi i nadziei, że w końcu znajda swoje miejsce. Chyba.
NIEFORTUNNA ADOPCJA
Things are coming down on me
They never seem to let it be
It seems like everything I say just starts another fight
The pressure's building up inside
- The Offspring
No i szósty tomik ,,Serii niefortunnych zdarzeń". I jednocześnie najgrubszy z dotychczas wydanych. Przy okazji wraz tą części dobiliśmy niemal do połowy całej serii, przed nami jeszcze siedem tomów i finał. Ale za nami już sześć, opartych na tym samym schemacie, więc mogło się to nam przejeść, znudzić, ale nie. Nadal jest bardzo dobrze, nadal przyjemnie, nastrojowo i z pomysłem i nadal chce się więcej.
Po szkolnych ,,przygodach", nasze rodzeństwo zostaje... adoptowane. Czyżby to była ich szansa na odmianę losu? Niestety małżeństwo ma w tym jeden cel - takie adopcje są teraz w modzie i tylko dlatego przygarnęli dzieciaki, a zatem ich sytuacja szybko może się odwrócić. A tymczasem hrabia Olaf nadal knuje...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/06/seria-niefortunnych-zdarzen-winda-widmo.html
Szósta cześć serii niefortunnych zdarzeń przestawia nam wydarzenia jakie miały miejsce gdy sieroty Baudelaire zamieszkiwały u swoich opiekunów państwa Szpetnych w domu pod numerem 667 przy Alei Ciemnej, autor znów dodaje kolejną cegiełkę pomocną w odkryciu zagadki pierwszego nieszczęścia rodzeństwa, sama fabuła tomu jest nawet całkiem niezła, pomijając tylko wątek związany z nagrzewaniem pogrzebaczy i chęcią użycia ich jako palników czy czegoś podobnego, oraz fakt, że autor kiedy dzieci zostały wrzucone do szybu windy przez Esmeraldę, wymyślił dość naciąganą historię z wspinaczką Słoneczka za pomocą zębów po ścianie szybu windy.
Jeśli nie gustujesz w opowieściach, w których wystepuje huragan, urządzenie sygnalizacyjne, głodne pijawki, chłodnik ogórkowy, brutalny łotr...
Sieroty Baudelaire wpadają w przedostatnią - jak zapewnia nas autor - pułapkę w swojej pełnej mrożących krew w żyłach przygód ucieczce przed Hrabią Olafem...
Przeczytane:,
(czytaj dalej)