Serce ze szkła. Tom 1

Ocena: 4.87 (15 głosów)

Juli nie jest szczególnie zachwycona, gdy ojciec prosi ją, by spędziła zimową przerwę świąteczną na wyspie Martha's Vineyard. Jej zadaniem ma być rozweselenie Davida, syna pracodawcy ojca Juli, którego narzeczona niedawno zginęła, spadając z klifu. Po przybyciu na wyspę odczuwa budzącą grozę aurę domu i spotyka zamkniętego w sobie Davida. Mimo że przystojny chłopak traktuje Juli chłodno, ona jest nim coraz bardziej zafascynowana. Wkrótce dziewczyna odkrywa, że wiele kobiet na wyspie zginęło tragiczną śmiercią, a wszystko podobno za sprawą dziewiętnastowiecznej klątwy, od wielu lat skłaniającej młode kobiety do rzucenia się z urwiska w morską otchłań. Wkrótce Juli zaczyna słyszeć głosy i przestaje rozróżniać, co jest prawdą, a co iluzją. Kiedy zakocha się w Davidzie, znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Serce ze szkła jest pierwszą częścią trylogii dla młodego czytelnika zainspirowaną słynną powieścią Daphne du Maurier Rebeka, zekranizowaną przez Hitchcocka w 1940 roku.

Informacje dodatkowe o Serce ze szkła. Tom 1:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2015-09-23
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788328700536
Liczba stron: 448

więcej

Kup książkę Serce ze szkła. Tom 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Serce ze szkła. Tom 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - ksiazkanonstop
ksiazkanonstop
Przeczytane:2017-01-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Egzemplarze recenzenckie,
Nikt nie lubi być do czegoś zmuszany. Chcemy zmierzać wyznaczoną przez siebie ścieżką, spełniać pragnienia, realizować cele. Jednak w okresie dzieciństwa, jak wiadomo, często musimy postępować tak, jak tego oczekują nasi najbliżsi. Chcą oni naszego dobra i chociaż doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, często okazujemy niewdzięczność, złość, smutek, kiedy po raz kolejny ze spuszczoną głową wykonujemy polecenia, których nie rzadko nie mamy ochoty realizować... Często narzucone rady, podjęte za nas decyzje wychodzą nam na dobre... Juli wcale nie chce opuszczać swojego miejsca zamieszkania. Nic w tym dziwnego. Tutaj ma przyjaciół, z którymi pragnie spędzać każdą wolną chwilę a także znajome, przyjazne kąty, lecz życie postanawia przewrócić jej plany. Wraz z ojcem - pisarzem wyjeżdża na wyspę Martha's Vineyard, gdzie mieszka wydawca jego książek. Mężczyzna chce właśnie tam pracować nad kolejną powieścią. Na miejscu okazuje się, że nie będzie to beztroski czas dla nastolatki, spotyka tam bowiem Davida, zranionego do granic możliwości chłopaka, który pogrążył się w żałobie po tragicznej śmierci narzeczonej. Ojciec Davida ma nadzieję, że obecność Juli w ich domu pomoże synowi i w końcu wykona on jakikolwiek ruch w stronę swej przyszłości. Atmosfera na wyspie pozostawia wiele do życzenia. Na prawdę bardzo trudno jest się tam odnaleźć. Młoda dziewczyna nie potrafi rozszyfrować nowego kolegi, co wzbudza w niej frustrację. Jeszcze nie wie, ile ten pobyt zmieni w jej życiu... a zmieni wiele. Książka "Serce ze szkła" rozpoczyna trylogię, w której królować będzie Juli. Cykl dedykowany jest młodzieży, jednak i dorośli odnajdą w nim coś dla siebie. Opowieść jest napisana w sposób, który wielu zaskoczy. W tej powieści jest wszystko. Element horroru, romans, wątki obyczajowe i jeszcze kilka innych wartych uwagi aspektów. Styl, jaki napotykamy w tej publikacji, jest przyjazny czytelnikowi, chociaż napotkałam w nim pewne trudności, które chwilami odbierały przyjemność z lektury. Niemniej jednak na samym końcu śmiało możemy stwierdzić, iż czas spędzony z debiutem Kathrin Lange, nie był stracony. Polecam wszystkim tym, którzy chcieliby odnaleźć w książce coś innego...
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-05-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Gdy otrzymałam tę książkę od wydawnictwa, zastanawiałam się długo nad wzięciem jej do ręki. Trochę żałośnie wyglądająca różowa okładka z sercem ze szkła jawiła mi się tanim romansem. Jednak to, co otrzymałam romansem zdecydowanie nie jest, choć związki damsko-męskie występują. Serce ze szkła to pierwsza część trylogii. Powieść jest thrillerem dla młodzieży, ale zapewniam, że starszy czytelnik się z nią nie będzie nudził. "Juli wraz z ojcem pisarzem spędza przerwę świąteczna w posiadłości zamożnego wydawcy. Od pierwszej chwili jest zafascynowana małomównym synem właściciela, Davidem. Jego narzeczona, Charlie, niedawno zginęła, spadając z klifu. Juli dzień po dniu stara się zbliżyć do Davida i poznać okoliczności śmierci pięknej Charlie. Jednak ciekawość może doprowadzić ją do obłędu. Wkrótce zaczyna słyszeć głosy, a tajemnicza postać w czerwonej sukni usiłuje zwabić ją na skraj urwiska. Kto próbuje wpędzić Juli w odmęty szaleństwa? Jakie siły sprzysięgły się, by prawda o Charlie nie wyszła na jaw?" Mamy dwudziesty pierwszy wiek i coraz trudniej jest wierzyć w coś, czego nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Tajemnicze klątwy traktujemy z przymrużeniem oka, nie do końca w nie wierząc. Tak też podchodzi do sprawy główna bohaterka Serca ze szkła, Juli. Bo nawet jak poczuje się dziwny chłodek w okolicy karku, można to wytłumaczyć drobnym przeciągiem, a słyszenie głosów zwyczajnym przesłyszeniem. Gorzej jest, gdy nie wiadomo w jaki sposób opuściło się w środku nocy bezpieczny, wydawałoby się, pokój i znalazło z zupełnie innym miejscu. Miejscu, w którym nawet za dnia nie chciałoby się znaleźć. "Jego spojrzenie było niczym cios obuchem. Jakie ma smutne oczy, pomyślałam. Jak ktoś, kto stoi nad przepaścią, jedną nogą jest już za krawędzią i cieszy się, że w końcu spadnie. Do dziś nie potrafię wyjaśnić, dlaczego widok Davida natychmiast przyszedł mi do głowy upadek. Wraz z upływem czasu wzrasta we mnie jednak przekonanie, że już wtedy, od pierwszej chwili naszej znajomości, przeczuwałam grozę tego, co miało nadejść." Powieść jest trochę teatralna, ale to w niczym nie przeszkadza, a niewielka ilość występujących postaci tylko ułatwia zarówno rozumienie tekstu, jak i czytanie. Mamy więc tajemniczą wyspę Martha's Vineyard, solidną dawkę tajemnic, paskudną klątwę, dzięki której żadna kobieta nigdy nie zazna szczęścia w miłości. Dodatkowo, a może przede wszystkim zagadkowe samobójstwa. Autorka wzorowała się na thrillerze gotyckim Daphne du Maurier Rebeka. I przyznaję, że klimat ta powieść ma niesamowity, mroczny i chłodny. "Ludzie twierdzą, że Maldeleine Bower była w drodze do Savannah, gdzie miała wyjść za mąż. Być może, jak pozostali pasażerowie, ratowała się, czepiając się takielunku, jednak nie starczyło jej sił, by wytrzymać do nadejścia pomocy. Wraz z ostatnim tchnieniem miała przekląć klify Gay Head. Zgodnie z jej klątwą nikt po tej stronie wyspy nie znajdzie szczęści w miłości (...) Przez długi czas po zatonięciu statku ta historia nie była niczym więcej jak opowieścią przekazywaną z ust do ust. Jednak w pewnym momencie, na nieszczęście, zaczęła żyć własnym życiem." Ale dosyć już chwalenia. Główny zarzut, to główna bohaterka. Niby mądra dziewczyna, ze sprecyzowanymi planami na przyszłość, ale jakaś nierozsądna. Zakochuje się w mrukliwym chłopaku od pierwszego wejrzenia. Przecież nawet go nie zna, a on nie robi na niej dobrego wrażenia. Skąd więc od razu to ogromne uczucie, które rozbija jej szklane serce na miliony kawałków, co kilka stron. Prawdę mówiąc żadna z tych postaci nie była na tyle ciekawa, żebym chciała się z nią utożsamiać. Z każdym coś jest nie tak. Ale dobra, już się nie będę czepiać. W sumie książka nie jest zła. Autorka ma bardzo lekkie pióro, dzięki czemu kartki same się przewracają, a całość czyta się niezwykle szybko. Do tego ten tajemniczy i mroczny klimat powieści powoduje, że nie sposób się przy niej nudzić. Bardzo możliwe jest zarwanie nocy. Na półce czeka już na mnie druga część Serce w kawałkach i jestem ciekawa, czy też tak dobrze będzie mi się ją czytało. Serce ze szkła polecam szczególnie młodym czytelnikom, ale uważam, że książka może się podobać szerszej rzeszy odbiorców. Polecam także tym, którzy lubią mroczne thrillery. Czy zaryzykujesz podróż na Martha's Vineyard? "Huk morza nie był tak ogłuszający jak zazwyczaj. Ale może dlatego że szumiało mi w uszach. Strach wrócił ze zdwojoną siłą, a serce waliło jak szalone, pewnie ze dwieście razy na minutę. Adrenalina krążyła w moich żyłach, lecz to wszystko na nic! (...) W tym momencie zrozumiałam, że zaraz zginę. Morze ni docierało dziś do klifów. Ostre, pojedyncze skały wystawały z wody. (...) Starałam oswoić się z myślą rychłej śmierci. Ale tak się nie da. Człowiek nie potrafi sobie tego wyobrazić." http://monweg.blogspot.com/2016/05/serce-ze-szka-kathrin-lange.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2016-03-21, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2016, Posiadam,
Dziś chciałam wam przedstawić książkę ,,Serce ze szkła" jest to powieść dla młodzieży, ale ma w sobie coś takiego, że odnajdzie się w niej także dorosły czytelnik. Zapraszam na recenzję. Ojciec Juli, który jest pisarzem, dostaję zaproszenie od swojego wydawcy, aby przyjechał na jego wyspę i tam dalej tworzył swoją powieść. Zabiera córkę ze sobą, aby dotrzymała towarzystwa Davidowi, który jest w rozpaczy po śmierci swojej narzeczonej. Dziewczyna już od pierwszego spotkania czuję, że nic dobrego z tego nie będzie i raczej nie uda jej się nawiązać bliższych relacji z chłopakiem. Juli krok po kroku próbuję zbliżyć do Davida, jednak zawsze jest przez niego odtrącana i traktowana z wrogością. Z pomocą przychodzi jej Henry, który próbuje jej choć trochę umilić czas spędzony na wyspie. Jednak dziewczyna coraz częściej ma wrażenie, że nie powinno jej tam być tym bardziej, gdy pokojówka ostrzega ją przed niebezpieczeństwem. Dziewczyna stara się rozwiązać zagadkę klifu, z którego nie jedna kobieta odebrała sobie życie. Natrafia na legendę, która głosi, że na wyspę została rzucona klątwa. Juli wie, że powinna się wycofać dla własnego bezpieczeństwa, jednak serce jej na to nie pozwala. Czuję się zmuszona pomóc Davidowi, który przestał być jej obojętny. Jak to się dla nich skończy? Powieść ma swój klimat, który wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Jest to lekka lektura, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Opisy bohaterów i miejsc są tak realistyczne, że miałam wrażenie, jakbym widziała je na własne oczy. ,,Serce ze szkła" to przepiękna historia z nutą dreszczyku. Autorka zabiera nas na tajemniczą wyspę gdzie wszystko może się zdarzyć. Gorąco polecam wam tę lekturę, a sama zabieram się za drugą część.
Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-03-13, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 ksiąkżki 2016,
Serce ze szkła to mroczna, niebezpieczna i zaskakująca historia. Pokazuje nam, że nie można kochać na siłę, nie da się nikogo zmusić do miłości. Autorka w swojej powieści zaprowadza nas na klif, przez chwilę balansujemy nad przepaścią, aby za moment popaść w nicość i dać się pochłonąć mrocznej stronie legend. Więcej-> http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/03/krucha-niczym-szko-czy-twarda-niczym-gaz.html#disqus_thread
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2016-01-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2016,
Tego się nie spodziewałam! ,,Serce ze szkła" ogromnie nie zaskoczyło. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Patrząc na okładkę, spodziewałam się innego gatunku, czytając opis, myślałam o całkiem innej fabule. Jednym słowem, przeczytanie jej było bardzo dobrym pomysłem na spędzenie niesamowitych chwil. Zacznijmy od tego, co rzuca się na pierwszy rzut oka, gdy mamy tę książkę w rękach. Pewnie wszyscy, podobnie jak i ja myśleli o burzliwym romansie między nastolatkami. Jak wielka jest moc koloru! I choć faktycznie miłość występuje w książce, to odgrywa rolę drugoplanową. Znacznie większą część książki stanowi rozwiązanie tajemnicy śmierci Charlie i paranormalnych zdarzeń, jakie spotykają dziewczynę. Według mnie okładka powinna być bardziej mroczna i tajemnicza, by nie mylić potencjalnego czytelnika. Wśród kolorów powinna dominować czerń czy szarość a miejscami mógłby znajdować się tam róż, czy czerwień. Ale może jest w tym jakiś ukryty cel. Co do fabuły, to wydaje mi się ona dość oryginalna. Z tego, co pamiętam, nie spotkałam się jeszcze z książką z motywem tak tajemniczej klątwy, połączonej z możliwą chorobą oraz nastoletnim uczuciem. Choć w filmach motywy podobne bardzo często się zdarzają, to zetknięcie się z takim w przypadku literatury jest dla mnie nowością. Mimo to, po przeczytaniu miałam wrażenie, iż zetknęłam się już z historią tego typu. Miejmy nadzieję, że jest ono mylne. Pomijając ten fakt, co do samej książki mam bardzo pozytywne uczucia. Przede wszystkim bardzo wciągnęłam się w wydarzenia jakie zostały tu przedstawione. Historia Juli pokazana została bardzo ciekawie. Już od pierwszego rozdziału byłam przekonana, iż ta książka przypadnie mi do gustu. A to nie zdarza się często! Co mnie tak tu zaciekawiło? Myślę, że dużej mierze przypisywać mogę to głównemu wątkowi, związanemu z tajemnicą wyspy. Nieraz yłam szokowana tym, co się dzieje i nie wiedziałam czy to, co czytam dzieje się faktycznie w życiu bohaterów, czy może jest ich snem. Oczywiście inne watki były równie ciekawe, ale ten w tym przypadku skradł moje serce. Byłam bardzo ciekawa tego, co jest przyczyną głosów słyszanych przez Juli. I choć od połowy miałam swoja teorię, na zakończenie tej historii, to i tak moje przypuszczenia były mylne. Ogólnie całe rozwiązane bardzo mi się podobało, jednocześnie mnie szokując. Dalej nie mogę uwierzyć, że stało się tak, a nie inaczej i z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak autorka poprowadziła kontynuację tej powieści. Co ważne, bohaterowie nie odbiegali dopracowaniem od reszty książki. W szczególności na wielka pochwałę zasługuje przedstawienie Davida. Początkowo był on bardzo tajemniczym i skrytym nastolatkiem. Z biegiem dni zaczął on stopniowo otwierać się przed Juli, ale ta nutka intrygującego wizerunku, jaki przedstawił. Co więcej, wraz z Juli tworzyli niespotykana parę. Kompilacja ich charakterów, sprawiała, iż tak naprawdę nigdy nie można było się spodziewać, co zrobią. Juli to ciekawa bohaterka, choć lekko nijaka. Nie potrafię od razu określić jej jednym słowem, tak jak to w przypadku Davida. Mimo to odebrałam ją dość pozytywnie, choć niektóre jej zachowania wydawały mi się zbyt pretensjonalne jak na osiemnastolatkę. Jednym słowem, książka, prezentuje bardzo ciekawą i wciągającą historię. Mimo wad, jakie posiada, potrafi przyciągnąć do siebie swoją wewnętrzna magią. Chciałam ją przeczytać za jednym razem, niestety sen wygrał. Następnego dnia, gdy od razu otworzyłam oczy, zabrałam się za dokończenie je, bo nie mogłam wytrzymać z niecierpliwości. O czym to świadczy? Koniecznie musicie ją przeczytać!
Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkomania
ksiazkomania
Przeczytane:2015-09-23, Ocena: 6, Przeczytałam, x52 książki 2015, Mam, Recenzenckie,

Klątwa czy intryga?

Czy wierzycie w duchy i klątwy? Dobrze zadać sobie takie pytanie zanim zaczniecie czytać ,,Serce ze szkła". Tajemnicza śmierć na klifach, dziwne zachowania, szepty i czerwona suknia... brzmi przerażająco? Powiem wam coś w tajemnicy: nie czytajcie tej książki w nocy, pod kołdrą trzymając w jednej dłoni latarkę. Może to być zbyt przerażające, a przecież nie chcemy by nasze szklane serca się potłukły.

,,Uśmiechnął się przy tym tak, że potłuczone szkło wypełniające moją pierś w jednej chwili ułożyło się na powrót w serce."

Juli zawiera z ojcem układ - przerwę świąteczną i sylwestra spędzi wraz z nim na wyspie Martha's Vineyard w zamian za nową komórkę. Mieszka tam bowiem wydawca książek, które pisze ojciec Juli. Jednak to nie wszystko - dziewczyna ma stanowić towarzystwo dla syna zamożnego wydawcy - Davida. Młody chłopak cierpi na depresję, po tym jak jego narzeczona rzuciła się z klifu. David był świadkiem tego tragicznego wypadku i od tego czasu jest pogrążony we własnych myślach, całkowicie zamknięty w sobie. Juli ma mu pomóc pozbierać się po tych tragicznych wydarzeniach. Jednak sama zaczyna się zatracać, słyszy szepty, coś pcha ją w stronę klifów. Czyżby klątwa, o której wszyscy mówią była prawdziwa? Czy śmierć narzeczonej Davida nie była jedynie nieszczęśliwym wypadkiem? Gdy Juli będzie starała rozwiązać się tę tajemniczą zagadkę, zbliży się do Davida, ale czy będzie wtedy bezpieczna?

,,Serce ze szkła" otwiera trylogię ,,Serca" i jest to otwarcie, które dosłownie wgniata czytelnika w fotel. Poprzeczkę autorka podniosła wysoko. Motyw klątwy, tajemniczej śmierci, walki z depresją - to wszystko jest idealnie ukazane w tej powieści. Powieść jest zaliczana do literatury młodzieżowej, ale to nie jest zwykłe love story, jakich teraz na rynku jest jak grzybów po deszczu. Nie ma banalnego romansu. Poruszona jest tutaj historia, która mrozi krew w żyłach. Wątek kryminalny to rzadkość w książkach dla młodzieży, więc starszy czytelnik na pewno się w niej odnajdzie. Kryminały mają to do siebie, że wciągają i są nieprzewidywalne. I tak właśnie jest w tym przypadku - ,,Serce ze szkła" wciąga już od pierwszej strony, a rozwiązanie tajemniczej śmierci i przerażającej klątwy pochłania czytelnika do tego stopnia, że nie jest w stanie odłożyć książki.

Czasami miałam wrażenie, że przeżywam déj? vu. Wydaje mi się, że oglądałam film, bardzo zbliżony do fabuły książki. Dlatego niektórych momentów mogłam się spodziewać, chociaż autorka była oryginalna w swoich pomysłach. Bardzo fajne było inspirowanie się inną książką. Dzięki temu mam chęć zagłębić się też w tamtej fabule.

Bohaterowie książki to postacie z charakterem. Każdy się wyróżnia i każdego otacza inna aura. Autorka zadbała o szczegóły, przez co nie można się nudzić. Nawet postacie drugoplanowe są na tyle wyraziste, że książka staje się jeszcze bardziej intrygująca. A intrygująca jest, i to bardzo. Jak już wcześniej wspomniałam - połączenie klątwy, tajemnicy, intrygi i tragicznej śmierci wyszło w tym przypadku idealnie. Nie nudzimy się podczas czytania, a te emocje gdy nie wiemy czego spodziewać się na kolejnej stronie przepełniają nas do cna. Czasami miałam wrażenie, że zderzyłam się z góra lodową, nic nie zostawało z moich domysłów, a emocje wtedy mi towarzyszące aż gwizdały w mojej głowie. Nie ma to jak zakręcić czytelnikiem do tego stopnia, że zacznie się oglądać za siebie w poszukiwaniu ducha Madeleine.

Książka nie jest dla osób lubiących melancholijne powieści. Tutaj akcja jest szybka, mknie nieustanie. Po jednym przełomie przychodzi czas na kolejny i autorka nie daje chwili wytchnienia. Dążenie do poznania największej tajemnicy jest tak silne, że nawet nie myślimy by zrobić sobie przerwę. Każdy odnajdzie się w tej fabule. I fajni new adult, i fantasy, i kryminałów, czy też romansów. Dla każdego zajdzie się odrobina z tego zestawu gatunków. Ale nie myślcie, że ,,co za dużo to niezdrowo". Autorka zadbała o to, by wszystkiego było z umiarem i wszystko idealnie ze sobą współgrało.

,,Serce ze szkła" polecam i to jak najbardziej szczerze. Jest to jedna z książek, które mają szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. Jestem pewna, że książka przypadnie wam do gustu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - addictedtobooks
addictedtobooks
Przeczytane:2015-09-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Egzemplarze recenzenckie,
Julie po dużych namowach jej ojca postanawia spędzić wraz z nim przerwę świąteczną oraz sylwestra w pewnej posiadłości na wyspie Martha's Vineyard. Ta mała i dość tajemnicza wyspa jest owiana wieloma legendami, a niektórzy z mieszkańców uważają ją nawet za przeklętą. Jednak to właśnie w tym miejscu znajduje się rezydencja wydawcy jej ojca, który niezwykle nalegał na ich przyjazd. Julie już pierwszego dnia zwraca uwagę na tajemniczego oraz niezwykle małomównego syna właściciela - Davida. Kiedy dziewczyna dowiaduje się o tragedii, jaka go spotkała, to Julie nagle nie może przestać myśleć o tym, że to miejsce rzeczywiście może być przeklęte ... ,,Niespodziewanie poczułam się, jakbym była ze szkła. Przejrzysta. Krucha. Jeden nieostrożny ruch i rozsypię się na kawałki." Sześć tygodni temu narzeczona Davida rzuciła się z klifu i popełniła samobójstwo. Nikt tak naprawdę nie wie, co mogło być przyczyną jej czynu. Jednak prawie każdy mieszkaniec zaczyna obwiniać o wszystko Davida, który wydaje się skrywać pewną tajemnicę. Co tak naprawdę wtedy się wydarzyło? Czy David miał w tym wszystkim jakiś udział? Julie z każdym następnym dniem zaczyna coraz bardziej popadać w paranoję w tym domu. Nagle dziewczyna zaczyna słyszeć oraz widzieć rzeczy, których nie może w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć. Kiedy Julie poznaje legendę związaną z tą wyspą, to dziewczyna zaczyna coraz to bardziej obawiać się, że może być w niej ziarno prawdy ... ,,Ona w ten sposób potrafi wpędzić człowieka w szaleństwo ... i to właśnie robi z panią." Julie bez względu na wszystko próbuje poznać tajemnicę tej wyspy oraz spróbować dowiedzieć się czegoś więcej o zmarłej narzeczonej Davida. Dziewczyna dowiaduje się, że z tego klifu w ostatnich latach skoczyło bardzo wiele dziewczyn, a wszystko to za sprawą pewnej klątwy. Co tak naprawdę dzieje się w tym miejscu? Oraz kto próbuje doprowadzić Julie do obłędu? Tymczasem pomiędzy dziewczyną a Davidem zaczyna rozwijać się głębsze uczucie, a odkrycie prawdy jest już dosłownie na wyciągnięcie ręki. Czy Julie rozwiąże zagadkę związaną z tą wyspą? Opis książki wydał mi się niezwykle intrygujący i byłam bardzo ciekawa, jak cała ta historia się potoczy. Ogromnym atutem tej książki jest niezwykły klimat, który już od pierwszych stron zachwyca czytelnika. Intrygujące tajemnice oraz mroczne legendy cały czas pojawiają się w tej historii, czyniąc ją niezwykle ciekawą i interesującą. Akcja naprawdę bardzo szybko się rozwija i nie ma tutaj nawet mowy o nudnych fragmentach. Jedyne co nie pasuje mi w tej książce to okładka, która kompletnie nie pasuje do tej pozycji i niestety nie za bardzo mi się podoba. Podczas lektury czytelnik jest raczony ogromną dawką wrażeń, którym towarzyszą najróżniejsze emocje. Nie zabraknie tutaj elementów grozy, rozwiązywania zagadek oraz wątku romantycznego w tle. Książkę czyta się niezwykle szybko i momentami nie można się od niej wprosi oderwać. Jestem bardzo mile zaskoczona tym, jak bardzo ta książka mi się spodobała. Pomimo tego, że domyślałam się, jak cała ta sprawa może się zakończyć, to i tak uważam, że autorka spisała się na medal. Udało jej się stworzyć niezwykle klimatyczną opowieść, która zapada głęboko w pamięć. Polecam! :))
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2015-09-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Na wstępie krótki apel: nie oceniajcie tej książki po okładce, dajcie jej szansę, bo naprawdę warto. ,,W tym momencie moje szklane serce rozprysło się na tysiące kawałków. Ich ostre krawędzie wypełniły moje ciało cierpieniem tak strasznym, że aż sapnęłam." Siedemnastoletnia Juli całe życie mieszkała w Niemczech, jednak dwa lata wcześniej, dzięki sukcesowi ojca, który był autorem całkiem popularnym powieści, przeprowadzili się do Massachusetts. Wiodą spokojne życie, dziewczyna skupia się na nauce, Bob na pisaniu nowej książki. Pewnego dnia ojciec przychodzi do córki z prośbą, mianowicie aby zażegnać kryzys twórczy, wydawca Boba zaprasza ich na ferie do swojej posiadłości Sorrow, która mieści się na wyspie Martha's Vineyard. Jednak Jason ma również drugi powód by zaprosić młodą dziewczynę do siebie, mianowicie, jego dziewiętnastoletni syn David, kilka tygodni temu stracił narzeczoną. Bliscy drżą w obawie o życie Davida, ponieważ ten po stracie Charlie nie może się podnieść psychicznie. Juli na prośbę Jasona miała się o chłopaka zatroszczyć i podnieść go na duchu. Jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, że wkrótce sama wpadnie w sidła intryg i to jej życie będzie w niebezpieczeństwie. ,,Klątwa Madeleine Bower. - Grace przerwała i zrobiła znaczącą pauzę. - Ona zniszczy pani życie. Już zaczęła panno Juli. Tylko pani nie chce tego widzieć!" Jeżeli chodzi o styl jakim posługuje się autorka, to lektura jest napisana lekkim i prostym językiem, dzięki czemu książkę czyta się przyjemne i bardzo szybko. Co do fabuły, to muszę się przyznać, że czytając pierwsze rozdziały powieści odniosłam wrażenie deja vu, w głowie kotłowały mi się myśli, że już gdzieś to czytałam. Kiedy okazało się, że autorka inspirowała się powieścią ,,Rebeka" Daphne de Maurier, to pomyślałam, że być może stąd to uczucie, ale przecież nawet nie czytałam tej powieści, więc jak to możliwe? Nie wiem skąd, to się wzięło, być może faktycznie czytałam coś podobnego, ale jak dotąd nie doszłam jaki to mógł być tytuł. Wracając do tematu, to dalsze rozdziały przyniosły mi dużą satysfakcję, ponieważ fabuła okazała się być naprawdę nader ciekawa i wciągająca. Bohaterowie oraz tło są bardzo dobrze wykreowani, dosłownie czujemy się jakbyśmy wspólnie z bohaterami stali na skraju klifu i spoglądali w otchłań oceanu. Dlatego mam wrażenie, że pod względem literackim książka jest dopracowana w każdym calu. Jeżeli mamy już na względzie szatę graficzną książki oraz sam tytuł, to na pierwszy rzut oka nasuwa się, że to przesłodzona historia miłosna dla nastolatek, nic bardziej mylnego, ponieważ owszem w książce znajdziemy wątek miłosny, ale nie jest go, aż tak dużo aby zemdlić czytelnika swą słodyczą. Głównym wątkiem jest odkrycie przez czytelnika prawdy, kto tak naprawdę i dlaczego, życzy śmierci głównym bohaterom. ,,Każdy przecież wie, że kobiety, które znajdą miłość w Sorrow, nie pożyją długo." Reasumując. Książka otwiera serię ,,Serce ze szkła", niebawem ukaże się kolejna część trylogii pt. ,,Serce w kawałkach", wprost nie mogę się doczekać kontynuacji. Książka adresowana jest przede wszystkim do nastolatek, ale wydaje mi się, że większości kobiet przypadnie do gustu. Znajdziemy w niej klątwy, duchy, tajemnice i manipulację, a także lekki wątek sensacyjny, który do samego końca książki trzyma czytelnika w niewiedzy. Książka jest bogata w niezwykłe wydarzenia i zaskakujące zwroty akcji. Samo zakończenie jest najmocniejszą stroną lektury, a dodatkowo zapowiada, że w kontynuacji, bohaterowie nadal będą zmuszeni walczyć o swój związek. Gorąco polecam.
Link do opinii
Juli wraz z ojcem spędza przerwę świąteczną na wyspie Martha's Vineyard w posiadłości znanego wydawcy. Dziewczyna na miejscu poznaje Davida, który jest pogrążony w żałobie i poczuciu winy po samobójczej śmierci narzeczonej. Juli ma jeden cel, odkryć, co wydążyło się na klifie oraz uśmierzyć ból Davida. Nie jest to proste zadanie, tym bardziej, że wszyscy wierzą w mroczną klątwę, która nie pozwala zaznać szczęścia zakochanym. Juli mota się między prawdą a fikcją, czy to możliwe, by za jej obłęd odpowiadała, dawno nieżyjąca, Madeleine? Thriller młodzieżowy to gatunek, po który sięgam, coraz częściej i z każdą nową powieścią, odkrywam jego kolejne zalety. ,,Serce ze szkła" to mieszanka romansu, przygody i tajemnicy. Całość prezentuje się bardzo dobrze, autorka uknuła prawdziwą intrygę, którą nie łatwo przejrzeć. Główna bohaterka Juli, to bardzo zdeterminowana osoba. Podobają mi się jej zmienne nastroje i działanie pod wpływem impulsu, dzięki temu nie jest perfekcjonistką a młodą, dorastającą siedemnastolatką. Jej relacje z Davidem budują się stopniowo i choć wątek miłosny był do przewidzenia, bohaterowie potrzebowali czasu by nabrał on ważności, ich uczucie majaczy w tle, a nie dominuje. Akcja rozkręca się stopniowo. Głównie skupiamy się na przyczynie wycofania się Davida, jego smutek jest wręcz namacalny i zastanawiający. Podoba mi się, że książka nie opiera się na miłosnym aspekcie powieści a na tajemnicy, która dręczy nie tylko Juli, ale i samego czytelnika. ,,Serce ze szkła" to lektura głównie skierowana do młodzieży, lecz wbrew pozorom nie tak łatwo ją rozgryźć. Czytając, do samego końca nie zorientowałam się, kto odpowiada za tajemnicze wydarzenia rozgrywające się w posiadłości Sorrow. Jednego jestem pewna, autorka na pewno zaskoczy w następnej książce i żuci nowe światło na poznane już fakty. Wiele pozostało do odkrycia i bardzo się z tego cieszę, gdyż powieść bardzo mi się spodobała. W książce obracamy się w zamkniętym gronie bohaterów, jednak są to postacie niebywale interesujące, w niektórych przypadkach, tajemnicze. Relacje Davida z ojcem to temat nr jeden na mojej liście od rozwikłania. Losy pozostałych również wzbudzają zainteresowanie, szczególnie ojciec Juli przypadł mi do serca, cóż, kto nie marzy o ojcu pisarzu? Książka napisana jest prostym, młodzieżowym językiem i czyta się ją szybko i lekko. ,,Serce ze szkła" to wciągający thriller, który przenosi czytelnika na mroczną, mroźną wyspę, gdzie można popaść w prawdziwy obłęd, a przy tym się zakochać. Jak najbardziej polecam. 4+/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2015-09-20, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,
"Serce ze szkła" to pierwszy tom trylogii napisany przez niemiecką autorkę - Kathrin Lange. Historia została zainspirowana powieścią gotycką "Rebeka" Daphne de Naurier. Przyznaję, że początek opisu tej książki mnie nie zainteresował, ale gdy tylko przeczytałam o jakiś klątwach i duchach to od razu zapragnęłam ją przeczytać. Czy było warto? Juli zostaje poproszona przez swojego ojca pisarza o spędzenie z nim przerwy świątecznej w posiadłości jego wydawcy. Dziewczyna ma zająć się synem pana Jasona - Davidem, który zamknął się w sobie po śmierci jego narzeczonej Charlie. Okoliczności jej śmierci nie są jednoznaczne; nie do końca wiadomo, czy był to wypadek, czy samobójstwo. Juli mocno angażuje się w tę sprawę, a wtedy zaczyna dziać się coś dziwnego. Jest jeszcze klątwa Madeleine, o której słyszał chyba każdy mieszkaniec wyspy Martha's Vineyard, ale czy warto wierzyć słowom jakieś legendy? Czy to duch doprowadza Juli do szaleństwa? Przez większą część książki średnio mi się podobało, bo jest to taki typowy romans; patrzymy jak stopniowo rozwija się znajomość głównych bohaterów i z pewnością nietrudno jest sobie dopowiedzieć resztę. Oczywiście od początku wiedziałam, że będzie to thriller romantyczny i byłam na to przygotowana, ale tu chodzi mi bardziej o brak dynamizmu na początku. Gdzieś tam odczuwałam lekki strach i wiedziałam, że coś jest nie tak, ale to jednak trochę za mało. Dopiero później faktycznie się wciągnęłam i już ciężko było się oderwać, bo czuć już naprawdę taką atmosferę grozy i cała zagadka również jest bardzo ciekawa. W pewnym momencie już nie wiedziałam, w co wierzyć i razem z Juli poszukiwałam odpowiedzi. W ogóle podoba mi się połączenie thrillera z wątkami nadprzyrodzonymi i jestem ciekawa, w jakim kierunku dalej pójdzie autorka. Czy faktycznie już tutaj miejsce na duchy, a może wszystko jest tylko świetnie skonstruowaną intrygą? Dla mnie ta książka jest jak ogromny pojazd; potrzebuje czasu, żeby się rozpędzić, ale później już pędzi do samego końca trasy. Jeżeli chodzi o bohaterów to polubiłam Juli, bo nie bała się mówić, co myśli i nie obchodziła się z Davidem jak z malowanym jajkiem. Wydała mi się rozsądną dziewczyną. Z kolei David był całkowicie pogrążony w smutku, oziębły i często nieprzyjemny, zarówno dla Juli, jak i innych osób. W sumie to trudno się dziwić, bo stracił swoją narzeczoną i jeszcze dręczyły go wyrzuty sumienia. David zdobył moją sympatię, współczułam mu, ale czasami ten jego zły nastrój już zaczynał mnie irytować. Mimo tego nudniejszego początku, który mnie osobiście nie chwycił za serce, jestem bardzo ciekawa, co autorka przygotuje w dalszych tomach. Podejrzewam, że będzie tylko lepiej i ciekawie już od samego początku. "Serce ze szkła" traktuję po prostu jako wstęp do, mam nadzieję, dobrej historii. kingaczyta.blogspot.com
Link do opinii

Spodziewałam się lekkiej młodzieżówki z romansidłem w tle, a tutaj spotkało mnie miłe zaskoczenie. Książka akcją przypominała mi dobry thriller, opisy były ciekawe, wciągające, a bohaterowie świetnie skonstruwani, z wyrazistymi charakterami. Jedynie ojciec Juli, głównej bohaterki niezmiernie mnie irytował - tak absolotnie nie zachowuje się troskliwy tata. Cały czas sprawiał  wrażenie nieodpowiedzialnego i nieobecnego duchem artysty, który nie wie, z czego żyje. 

Sama Juli jest postacią do polubienia, nie jest typową głupokowatą naskolatką z amerykańskich powieści. Romans nie rozwija się błyskawicznie, za to coraz więcej jest mrocznych szczegółów. Podoba mi się to, że do końca książki nie wiadomo kto jest dobry, a kto zły. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Karmelek3
Karmelek3
Przeczytane:2016-06-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - StillChangeable
StillChangeable
Przeczytane:2015-12-28, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2015,
Avatar użytkownika - chabrowacczyteln
chabrowacczyteln
Przeczytane:2015-09-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Inne książki autora
Detonator
Kathrin Lange0
Okładka ksiązki - Detonator

Przerażająco aktualny thriller o elektryzującej treści, drugi tom serii o zamachach w Berlinie. Zamachowiec samobójca przekazuje muzułmańskiemu...

40 godzin
Kathrin Lange0
Okładka ksiązki - 40 godzin

Gdy w stolicy Niemiec trwają obchody Ekumenicznych Dni Kościoła, policja otrzymuje anonimowy telefon i filmik, na którym ktoś ukrzyżowuje mężczyznę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy