Ścina z nóg. Samo mięcho, dwanaście fachowo sprawionych opowiadań w trzeciej autorskiej antologii Wielkiego Grafomana. Przetrącony kręgosłup ziemskiej cywilizacji. Terroryści. Rewolucjoniści. Łowcy zombiaków. Pokrzyżowane szyki. Mroczne śledztwa. Ci wspaniali Kozacy. Widokówka z Petersburga. Szczypta PRL-u. Trochę po chińskiemu... Trzeszczące granice światów. I spotkanie ze starym znajomym, doktorem Skórzewskim. Jak to u Pilipiuka: zaskakujące koncepty, solidna porcja grozy i humoru. Słowem, wióry lecą. Spis rzeczy: Szkolenie, Rzeźnik drzew, Operacja jajca, Sprawa Filipowa, Szantaż, Czytając w ziemi, Połoz, Bunt szewców, Poddasze, Serce kamienia, Teatralna opowieść, Ślad oliwy na piasku.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 488
Kolejny tom opowiadań Pilipiuka jest jakby nierówny, nie trzyma poziomu. Może myślę tak dlatego, że wiele opowiadań z tego akurat cyklu dotyczy innych bohaterów niż moi ulubieni Robert Storm i doktor Skórzewski?
Piszę tę opinię po kilku dniach i kilku innych książkach w międzyczasie, spojrzenie nie jest więc świeże, ale za to pokazuje, które z historii zrobiły na mnie większe wrażenie. O opowiadaniu "Szkolenie", pierwszym z cyklu, nic nie umiem powiedzieć. Po prostu, nie wiem, o czym było - mignęło mi w umyśle i zniknęło. "Rzeźnik drzew" jest już bardziej "w stylu" autora, choć też jakby bardziej nijaki, jednak niepozbawiony humoru. "Operacja 'Jajca'" też przemknęła, nie zostawiając po sobie za wiele - ani straszne, ani zabawne, ani szczególnie ciekawe. Kolejne dwa opowiadania - "Sprawa Filipowa" i "Szantaż" - były po prostu lekkimi historyjkami szpiegowskimi. "Czytając w ziemi" podobało mi się bardzo, może też dlatego, że pozwala wejrzeć w pracę archeologów, która zawsze mnie intrygowała, a na której autor się przecież zna. "Połoz" - kolejna z historii, które nie utkwiły mi szczególnie w pamięci.
Ostatnie pięć historii uważam natomiast za jedne z najlepszych w dorobku Pilipiuka, a trochę mam ich za sobą. "Bunt szewców" to interesujące spojrzenie na ziemskie życie oczami kosmity. Przypomina też, jak - mimo różnic - jesteśmy do siebie podobni. "Poddasze" - co za klimat! "Serce kamienia" to doskonała historia o naszym dziedzictwie i o konieczności odkupienia błędów przodków. "Teatralna opowieść" to, moim zdaniem, doskonały materiał na thriller psychologiczny. Myślę, że każdy z nas znalazłby w życiu taki rok czy dwa, w czasie którego chętnie schowałby się w gmachu Teatru. "Ślad oliwy na piasku", to opowiadanie, w którym powraca postać doktora Skórzewskiego, tym razem na tropach raju. Nieco razi mnie natrętność wątku biblijnego, ale cała opowieść robi doskonałe wrażenie.
Reasumując: warto doczytać do końca.
Książka to zbiór 12 opowiadań. Każde z nich zawiera w sobie nutę grozy i horroru. Dla mnie literatura grozy Andrzeja Pilipiuka doruwnuje dziełom Kinga.
Krótkie i barwne historie utkane w niezwykłą kompozycję światów. Książki Andrzeja Pilipiuka już ponad dziesięć lat cieszą się wyjątkową popularnością...
Wreszcie pojawił się bohater, co znajdzie radę na wszystko: i na wampira, i na utopce, i na milicję, i na wrednych sąsiadów. Każde opowiadanie jest tak...