W 1816 roku, po największym w dziejach wybuchu wulkanu, nie nadeszło lato. Ziemię zasnuły chmury, sprowadzając wulkaniczną zimę. Ludzie uwierzyli, że krwawy śnieg, powodzie i apokaliptyczne zachody słońca zapowiadają koniec świata. Do węgierskiej hrabianki Rózsy przybywa kuzyn z Polski. Wkrótce okaże się, co planuje daleki krewny, bo gdzie są wielkie majątki, zaczynają się wielkie kłopoty... Tymczasem były legionista i policjant Ignacy Kisielnicki wyrusza z Warszawy, by podążyć na Węgry tropem szajki morderców. W trakcie wyprawy stary wiarus zbiera wielce oryginalną drużynę. Losy wszystkich przetną się w roku bez lata, kiedy głód, zamieszki i szaleństwo pustoszą Europę.
Czy Rózsa obroni się przed sępami czyhającymi na jej życie i fortunę? Czy Kisielnicki wypełni niebezpieczną misję? Dramatyczna historia młodej szlachcianki w powieści Rok bez lata zainspirowana jest rzeczywistą katastrofą klimatyczną, która wstrząsnęła światem.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2022-09-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 328
Język oryginału: polski
http://zycieipasje.net/2022/10/patronat-medialny-rok-bez-lata-weronika-wierzchowska-recenzja/
W 1816 roku w wyniku największego w dziejach wybuchu wulkanu doszło do niecodziennych anomalii pogodowych. Tego roku lato nie nadeszło, bo wybuch spowodował wulkaniczną zimę.
Tymczasem ludzie uwierzyli, że nadchodzi koniec świata. Na tym tle zaczęło dochodzić do niepokojów społecznych. Tymczasem do węgierskiej hrabianki Rózsy przybywa polski krewniak. Niestety nie ma względem niej dobrych zamiarów. Przez to sprowadza na siebie i swoich bliskich wielkie kłopoty.
W międzyczasie były policjant Ignacy Kisielnicki wyrusza na Węgry tropem bandy rzezimieszków, która zostawia po sobie krwawy szlak. W trakcie podróży mężczyzna zbiera dość niezwykłą ekipę, która ma mu pomóc w rozprawieniu się z bandytami. Losy młodziutkiej hrabianki i Kisielnickiego przetną się w dość niespodziewanym momencie.
Rok bez lata to książka pełna akcji-pościgów, potyczek i innych brawurowych wydarzeń Została doprawiona silną wiarą bohaterów w zbliżającą się apokalipsą, która rozluźniła ludzkie zachowanie to dodało książce pikanterii. Wyróżnikiem tej książki są też postacie kobiece, które nie są szarymi myszkami. Walczą o swoje i nie oglądają się na konwenanse.
Ciekawy pomysł na czas i miejsce akcji, wyjątkowe postaci, które wręcz same opowiadają nam swoje historie, wartka akcja sprawiły, że książkę czytało wyjątkowo błyskawicznie. Świetnie się przy niej bawiłam i myślę, że innym czytelnikom także powinna przypaść do gustu.
Czasy napoleońskie. Maja Au jest dwudziestoośmioletnią panną ze zubożałej szlachty, mieszka u ciotki w Warszawie. Ma niezwykłe umiejętności pomagania młodym...
W roku 1889 Przytułek Położniczy prowadzony przez pierwszą polską lekarkę, doktor Annę Tomaszewicz-Dobrską, rozpoczyna nowy rozdział działalności. Następuje...
Przeczytane:2024-04-18, Ocena: 1, Przeczytałem, 52 książki 2024,
Rózsia ro młoda węgierska szlachcianka, która po śmierci ojca przejmuje obowiązki zarządzania majątkiem. W XVIII wieku kobieta niewiele znaczyła bez mężczyzny, dlatego do dziewczyny przybywają chętni do jej poślubienia. Przyjeżdża nawet jej kuzyn Piotr z Polski, który wyrządza ogromną krzywdę dziewczynie. Od tego czasu Rózsia nie jest sobą...