Po odzyskaniu pamięci profesor Wilczur wraca do pracy w swojej klinice. Odzyskuje stanowisko i znów cieszy się szacunkiem, ale nie dla wszystkich jest to szczęśliwy rozwój wydarzeń. Zniechęcony podstępnymi intrygami ucieka z powrotem na wieś - tam, gdzie czuje się naprawdę potrzebny.
Czy Rafał Wilczur odnajdzie w poleskich Radoliszkach oczekiwany spokój? Czy miłość pięknej młodej kobiety stanie się skutecznym lekiem na jego depresję i pozwoli mu odnaleźć utraconą wiarę w sens życia?
Książka jest kontynuacją Znachora.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2024-02-28
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 384
"Profesor Wilczur" Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Profesor po odzyskaniu pamięci wraca do kliniki. Nie wszyscy są zadowoleni z jego powrotu i popularności. Pod wpływem intryg i pomówień, Wilczur postanawia wrócić na wieś, za którą bardzo tęskni. Towarzyszy mu młoda lekarka Łucja.
Wspólnie tworzą lecznicę.
Powieść o przyjaźni, miłości, poświęceniu i człowieczeństwie. Wzruszająca historia. Polecam.
Ile bym nie przeczytała książek i tak trafiają się takie, które wywierają na mnie ogromne wrażenie. Niech podniesie rękę ten/ta, kto znał tę część, jaką dziś przedstawiam wam, a mowa o ,,profesor Wilczur", czyli 2 tom serii ,,Znachor" Książka powstała w 1939 r. a ja bardzo się cieszę, że wcześniej nie znałam, bo podczas czytania czułam się jak dzieciak, no może bardziej nastolatka, która czytała pierwszą część. Obejrzałam film na Netflixie i kurde felek fajny film, ale dlaczego zmienili tyle momentów? Tego nigdy nie zrozumie. Druga część to oczywista oczywistość kontynuacja tego, jak nasz lekarz odzyskuje pamięci i wraca do życia, jakie wiódł, czyli do bycia lekarzem. Przed wami starzy i nowi bohaterowie, którzy będą uczestniczyć w nowym/starym życiu dr. Wilczura.
Opisów książki jest pełno, więc zapraszam do zapoznana się albo jeszcze lepiej zrobicie, jak weźmiecie książkę do ręki i zaczniecie czytać. Fantastyczna historia i jeszcze bardziej fantastyczne zakończenie, które pozostawia niedosyt. Jeżeli jest gdzieś trzecia część (tego nie wiem), czyli ,,Testament Profesora Wilczura" tutaj nie jestem pewna, czy faktycznie taki ma tytuł. To chce kupić, bo nie zgadzam się na taki koniec. Czy mam nerw? Oczywiście i nawet nie macie pojęcia jak wielkiego! Na miłość nigdy nie jest za późno, ale kiedy to miłość, a kiedy fascynacja do człowieka dla zawodu, jaki wykonuje? W tej części nasz profesor pokaże siebie jako bardzo mądrego człowieka, który w odpowiednim momencie nie pozwoli zaprzepaścić życia osobie, która według niego zasługuje na więcej i bardziej niż on. Bardzo ciepła i mądra ta książka. Bez względu na to ile minie czasu ta pozycja będzie zawsze na czasie i moim życzeniem urodzinowym byłoby, żebyśmy postępowali jak nasz Pan dr. Szkoda, że tak aktorka ta książka. Jestem ciekawa waszej opinii.
Nie miejcie do mnie pretensji, że nie rozpisze się o tej pozycji, ale uwieźcie nie dość, że spoilerowałbym, to jeszcze pozbawiłabym was tej przyjemności poznawania naszego bohatera. Warta uwagi. Polecam całym sercem.
Interesująca kontynuacja, głos tamtych czasów. A szczęśliwe zakończenie? Zależy, jak na to spojrzeć.
Po przeczytaniu "Znachora" sięgnęłam od razu po kolejny tom, ale niestety zawiodłam się oczekując lektury na podobnym poziomie. Dalsze losy profesora Wilczura nie są już tak interesujące i nie sprostały moim oczekiwaniom - rozczarował mnie zwłaszcza wątek córki Marysi. Moim zdaniem to niepotrzebna kontynuacja.
Wybór małych form prozatorskich (i jednej poetycko-dramatycznej) Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, z których znakomita większość po raz pierwszy...
Najsłynniejsze obok Kariery Nikodema Dyzmy dzieło Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, jednego z najbardziej popularnych pisarzy XX wieku Profesor Wilczur jest...
Przeczytane:2015-07-15,