Pokój

Ocena: 4.95 (40 głosów)
Inne wydania:

Wyobraź sobie, że ktoś zamyka cię w niewielkim pokoju z małym dzieckiem!
Od dziś będziesz w nim spędzać dwadzieścia cztery godziny na dobę siedem dni w tygodniu!
Przez kolejne siedem lat!

Opowiedziana głosem małego chłopca, ciepła i wzruszająca powieść nominowana do prestiżowej nagrody Bookera, obsypana pochwałami przez wszystkie liczące się tytuły prasowe nie tylko w Stanach Zjednoczonych!

Dla pięcioletniego Jacka Pokój jest całym światem. To tu się urodził, to tu bawi się i uczy ze swoją mamą. Na noc mama układa go do snu bezpiecznie w szafie na wypadek, gdyby przyszedł Stary Nick.
Dla Jacka Pokój jest domem, dla jego Mamy więzieniem, w którym została zamknięta przed siedmioma laty. Dzięki ogromnej determinacji, pomysłowości i bezgranicznej matczynej miłości udało jej się stworzyć dla synka namiastkę normalności. Niestety ciekawość chłopca rośnie z wiekiem i Mama zdaje sobie sprawę, że Pokój nie wystarczy mu na długo…

"Pokój", książka opowiedziana oryginalnym, pociesznym i wzruszającym głosem Jacka, to porywająca historia o matce i synu oraz ich miłości pozwalającej przetrwać to, czego przetrwać niepodobna.

Informacje dodatkowe o Pokój:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2011-05-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788375083378
Liczba stron: 409
Tytuł oryginału: Room
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Ewa Bórówka

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pokój

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pokój - opinie o książce

Siedzę w pokoju. Mam tu regał z książkami, kanapę i fotel, biurko i szafę. Jack i jego Mama też mają pokój. Jest tam Bujak, Umywalka, stół i komoda, jest telewizor i stary dywan. Na szafie stoi Fort, a pod łóżkiem śpi Jajowąż. Tylko… tylko że ja w każdej chwili mogę odłożyć książkę i wyjść. Jack i Mama nie mogą. On się w Pokoju urodził, ona siedzi tam od siedmiu lat…
„Pokój” Emmy Donoghue doczekał się wspaniałej ekranizacji, z Oscarem za główną rolę żeńską na dodatek. Film cudowny, wzruszający, niezapomniany. Po książkę sięgnęłam dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale. I co? I filmowcy odwalili kawał dobrej roboty- różnice minimalne, a „ciężar uczuciowy” ten sam.
Chcecie się dowiedzieć, jak wygląda świat kogoś, kto ma tylko cztery ściany? Kto wierzy, że realna jest tylko komoda i dywan? Że drzewa, lody i drozdy to tylko wymysł telewizora? Chcecie wiedzieć jak skutecznie uciec z zamknięcia przy pomocy zwykłego… (a nie, tajemnica ). Chcecie wiedzieć jak wygląda Nazewnątrz dla pięciolatka, który całe swoje życie spędził Wewnątrz? Jak Jack’owi uda się oswoić ten wielki świat? I czy jego Mama potrafi wrócić do życia „po życiu”? Przeczytajcie, koniecznie. Kawał świetnej literatury. I wielki szacunek dla autorki, która opowiada historię językiem pięciolatka, a my w to wchodzimy, z całym dobrodziejstwem inwentarza. To wielka sztuka. Nie wierzycie ? No to spróbujcie dzisiaj przez cały dzień gadać jak dziecko… Powodzenia
   
Link do opinii
Avatar użytkownika - lucter
lucter
Przeczytane:2017-07-06,
Sytuacja w jakiej znajdują się Jack i jego mama jest straszna: zamknięci w szopie przerobionej na Pokój, skazani na łaskę zwyrodnialca. Jak w takiej sytuacji ochronić i wychowywać dziecko? Matka Jacka robi bardzo wiele żeby stworzyć mu jak najlepsze warunki. Jednocześnie nie poddaje się i dalej myśli o ucieczce z niewoli. Przyznam, że książkę czytałam jak najszybciej, z uczuciem dyskomfortu, ponaglając: niech to już się skończy, niech uciekną (chociaż sam plan ucieczki zawierał sporo ryzyka dla życia chłopca). Życie po uwolnieniu nie jest proste ani dla pięciolatka, ani dla matki, która (zapewniwszy chłopcu bezpieczństwo) psychicznie się rozsypuje. Ekstremalna sytuacja, w której staje rodzic skojarzyła mi się z "Drogą" McCarthy'ego - jedną z najstraszniejszych książek jakie czytałam w ostatnim czasie.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-05-30,
Książka jest gorzko-słodka. Gorzka - opisuję traumę matki z synem którzy zostali zamknięci w "pokoju" Słodka bo doczekali się wolności. Na początku troszkę irytowała mnie narracja 5 latka... ale z perspektywy całej książki Jack był najciekawszym wątkiem książki. Jak się zmienia jego psychika pod wpływem bodźców zewnętrznych. Ogólnie książka do łatwych nie należy ale... jest bardzo ciekawa i wciągająca. 5 z dużym + .
Link do opinii
Czytając tę książkę, niejednokrotnie zastanawiałam się, co ja bym zrobiła w sytuacji, w której znalazła się mama Jacka. Stworzenie alternatywnego świata - Pokoju, wymagało cierpliwości, determinacji, mądrości i poświęcenia. Matczyna miłość uchroniła Jacka i dała mu normalność. Najbardziej podobała mi się druga część książki, czyli powrót do "normalności". Bardzo często wzruszałam się przy tej powieści, ale nie mogę o niej powiedzieć, że była przytłaczająca. Książka intryguje, porusza, zmusza do zastanowienia się nad pewnymi kwestiami, m.in. nad procesem resocjalizacji.
Link do opinii
"Pokój" to opowieść pięcioletniego Jacke'a, który wraz z Mamą mieszka w Pokoju. Dziecko nie zna innego świata poza ograniczoną powierzchnią pomieszczenia, służącego mieszkańcom za sypialnię, łazienkę, kuchnię i plac zabaw jednocześnie. Wieczorem mały Jack musi chodzić spać do Szafy, by ustrzec się przed Starym Nickiem. Niejednokrotnie jest świadkiem przemocy, jakiej porywacz dokonuje na jego mamie. Mimo swojego strasznego położenia, kobieta jest mamą, jaką każde dziecko chciałoby mieć. Pełna poświęcenia, oddana, kochająca, starająca się w tych niesprzyjających okolicznościach zapewnić swojemu dziecku prawidłowy rozwój. Jack codziennie ma gimnastykę, umie już czytać i liczyć. Jest rezolutnym, ciekawym wszystkiego dzieckiem, które nie ma pojęcia, że istnieje jakiś inny świat. Lecz pewnego dnia to się zmienia. "Pokój" to nie jest lekka lektura. Napisana z pozycji dziecka, odpowiednim dla jego wieku językiem, ukazuje czytelnikowi świat w zupełnie innej perspektywie. Spostrzeżenia małego chłopca odnoszące się do świata zewnętrznego są czasami zbijające z nóg. Jego relacje z dnia codziennego przyprawiają o smutek, czasami jeżą włos na głowie a bardzo często wzbudzają niedowierzanie. Postać Mamy wzbudza przede wszystkim podziw. Nie mam pojęcia jak zachowywałabym się na jej miejscu ale podejrzewam, że nie miałabym w sobie tyle siły. Siedem lat niewoli, wielka strata a później wieczny strach o dziecko. Ochrona Jacke;a stała się celem jej życia i zarazem powodem, by dalej żyć. Autorka rewelacyjnie wypełniła zadanie. Książka porywa, i wzbudza ogromne emocje. Uczucia dziecka oddane są perfekcyjnie, zachowania matki w różnych sytuacjach są wiarygodne. Początkowo można mieć problem z przystosowaniem się do odbierania świata z punktu widzenia małego dziecka, nie trwa to jednak długo a czytelnik zostaje wciągnięty w opowieść, która większości z nas nie mieści się w głowie. Straszna, smutna i jednocześnie niosąca nadzieję opowieść o wielkiej miłości zarówno matki do dziecka, jak i dziecka do matki, która jest całym jego światem.
Link do opinii
Książka genialna. Ciężko mi było od niej odejść. Tak szybko chciałam ją skończyć. Jest niesamowita. Pięknie opisana oczami 5-letniego chłopca. Polecę wszystkim, a jutro czas na film. Aż nie mogę się doczekać jak to jest zekranizowane :)
Link do opinii
Oglądając program dokumentalny o tegorocznych oscarowych nominacjach po raz pierwszy usłyszałam o filmie "Pokój", nakręconym na podstawie książki Emmy Donoghue. Poruszana tematyka na tyle mnie zaciekawiła, że gdy tylko dostałam swój egzemplarz od razu wzięłam się za czytanie. I było warto! Plusy: + Mocna pozycja pod względem emocjonalnym. Poczucie zagrożenia, zamknięcie w stodole, stałe obcowanie ze sprawcą, tortury psychiczne. + Całość przedstawiona oczami dziecka, które nie wszystko rozumie i po opuszczeniu Pokoju musi poznawać świat na nowo. + Choroba głównej bohaterki. Można wczuć się w jej przeżycia, które są dla czytelnika szokujące, ale wcale nieobce, bo w mediach często się słyszy o porwanych kobietach, które latami były przetrzymywane przez sprawcę. + Końcowa wizyta w Pokoju i ostateczne zamknięcie tematu. Początek nowego życia na wolności. + Przekaz emocjonalny, więź matki i syna poczętego z gwałtu. Rodzaj trudnej miłości, która przez to jest jeszcze piękniejsza. Minusy: - Pierwsze 100 stron dziecięcego języka, musiałam się do niego przyzwyczaić, żeby przestać się męczyć. - Kompletnie niezrozumiała postawa rodziców porwanej dziewczyny, tak łatwo dali sobie wmówić, że uciekła. "Pokój" to jedna z tych historii, które na długo zapadają w pamięć, wysokie prawdopodobieństwo opisywanych wydarzeń sprawia, że podczas czytania miałam gęsią skórkę. Nie sposób sobie wyobrazić, co musi przeżywać porwana kobieta, przetrzymywana przez 7 lat, obserwująca śmierć swojego pierwszego dziecka i później robiąca wszystko by to drugie utrzymać przy życiu za wszelką cenę. Ogromna siła charakteru i determinacja bohaterki przeplatane są spadkami jej aktywności fizycznej i popadaniem w stany depresyjne. Pozycja warta polecenia. Już nie mogę się doczekać, kiedy obejrzę film.
Link do opinii
Przyznam szczerze, że pisanie recenzji na temat tej książki nie było łatwe. Postanowiłam nawet przed wydaniem swojej opinii oglądnąć film (który powstał na podstawie tej książki) myśląc, że jakimś sposobem ułatwi mi to zadanie. Bohaterem książki jest pięcioletni chłopczyk o imieniu Jack oraz jego dwudziestosześcioletnia matka. Kobieta w wieku dziewiętnastu lat zostaje porwana i od tamtej pory jest przetrzymywana w małej szopie stojącej na posesji jej oprawcy- Starego Nicka. Mężczyzna od siedmiu lat co wieczór przychodzi do szopy czyli tzw. pokoju i gwałci kobietę, właśnie wynikiem jednego z takich gwałtów jest Jack. Malutki pokój dla chłopca jest całym światem, nie zna innego życia i nie ma pojęcia co kryje się za ścianami, natomiast matka tęskni za życiem na zewnątrz i pragnie uwolnić się i swojego synka z tego miejsca. Pewnego dnia decydują się oszukać Starego Nicka i uciec, plan się powodzi i wreszcie są wolni jednak okazuje się, że życie na zewnątrz, poczucie krzywdy oraz winny przytłacza coraz bardziej kobietę. Jack natomiast musi poznawać na nowo całe otoczenie, przyzwyczaić się do ogromu świata i wszystkiego co dla niego nowe. Narratorem w tej książce jest pięcioletni Jack co z jednej strony dodaje całej historii dramaturgii i wzbudza więcej empatii w czytelniku oraz pozwala spojrzeć na wszystkie zdarzenia z perspektywy małego dziecka, jednak z drugiej strony książkę czyta się ciężko i jestem pewna, że niejednego czytelnika będzie denerwował i zniechęcał ten styl pisania. ,,Pokój" to wartościowa pozycja, która porusza przerażający i smutny temat, lecz uważam, że autorka niepotrzebnie wprowadziła do książki tyle monotonnych opisów i dialogów, które momentami nie wnosiły niczego do historii. Czułam również niedosyt z powodu brakujących zakończeń kilku bardzo ciekawych wątków takich jak relacja ojca matki i jego dalsza postawa wobec Jacka lub dalsze losy Starego Nicka, przebieg rozprawy. Nie mogę napisać, że książka nie podobała mi się bo historia w niej naprawdę mnie wzruszyła, jednak forma przekazu sprawiła, że szybko zniknie ona z mej pamięci. Na sam koniec jednak mam apel do tych, którzy nie mają w planach sięgnąć po tę książkę: oglądnijcie przynajmniej film by poznać tę historię i by pamiętać, że takie rzeczy dzieją się naprawdę i przy okazji przygotujcie sobie chusteczki bo mimo, że przy książce nie uroniłam ani jednej łzy, nadrobiłam to na filmie.
Link do opinii
książka na 5+ ale jednocześnie daleka jestem od zachwytu szczegółem, czy też nerwów z powodu opisanej sytuacji. Opinia tu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/288482/pokoj,
Link do opinii
Bardzo przejmująca opowieść, którą opowiada mały chłopczyk. Zamknięty od urodzenia przez człowieka który porwał jego Mamę nie zna świata. Jego całym światem jest mały Pokój. Kiedy kończy pięć lat jego Mama, po 7 latach uwięzi postanawia podjąć próbę ucieczki. Chłopcu udaje się opuścić Pokój i ją uratować. Książka opowiada o trudnościach z aklimatyzacją zamkniętych przez tak długi okres czasu, ale przede wszystkim ukazuje problemy z jakimi stykać będzie się Jack w "Nazewnątrz". Książka bardzo zapada w pamięć i daje dużo do myślenia.
Link do opinii
Najpierw obejrzałam film (niestety- bo zazwyczaj wolę odwrotną kolejność), który to okazał się genialny. Świetna rola Brie Larson jako Matki oraz Jacoba Tremblaya jako małego Jacka. Następnie sięgnęłam po książkę, licząc na to, iż z pewnością już niczym mnie nie zaskoczy. Myliłam się. Otóż książka zaskakuje już od pierwszej strony. Przez kilkanaście/kilkadziesiąt stron ciężko było mi oswoić się z narracją prowadzoną przez 5-latka. Występuje tutaj dość ciekawe zjawisko słowotwórstwa - "nowe" nazwy dla istniejących przedmiotów, przejęzyczenia, zabawy małego chłopca słowami np. opisując, że w danej sytuacji jest przestraszony, a jednocześnie powinien być dzielny - Jack tworzy słowo "przestradzielny". Szybko jednak można przestawić się na sposób myślenia dziecka i po jakimś czasie książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Polubiłam małego Jacka, jego nietuzinkowy sposób bycia, rezolutność i ciekawy sposób rozumowania (aczkolwiek nawet logiczny). Myślę, że autorce doskonale udało się zagłębić w psychikę dziecka i jego sposób postrzegania świata. Cała ta historia w świecie, w jakim żyjemy, wydaje się być całkiem prawdopodobna. Z czystym sercem polecam. Na pewno jest to jedna z takich książek, które choćby przeczytane tylko jeden raz - na zawsze pozostają w pamięci. Myślę, że tym razem to nie tylko zasługa ekranizacji - książka i bez tego jest rewelacyjna.
Link do opinii

Po raz pierwszy powieść ukazała się na polskim rynku wydawniczym 5 lat temu. Jednak ja o jej istnieniu dowiedziałam się dopiero niedawno - w styczniu tego roku, gdy na stronach serwisu onet szukałam informacji o nominacjach do Oskarów 2016. Tak. Na jej podstawie nakręcono film, który został zauważony przez wielu. Nie tylko przez Amerykańską Akademię Filmową, ale też przez Brytyjską. Dodatkowo warto wspomnieć, że główna aktorka otrzymała Złote Globy. Sama powieść autorstwa Emmy Donoghue także została nominowana do wielu nagród. Między innymi Bookera i Orange Prize for Fiction. Dodam, że ukazana tu historia została zainspirowana historią Elisabeth Fritzl jak również przypadkiem Jaycee Lee Dugard, Nataschy Kampusch i Sabiny Dardenne.
Nie będę ukrywać, że miałam duże oczekiwania względem tej powieści. Liczyłam na to, że pokój będzie nabierał tu złowrogiego charakteru, potęgował napięcie. Sprawiał, że będę odczuwała klaustrofobię jego małego wnętrza. Ograniczał rozwój emocjonalny i intelektualny dziecka. Zamiast tego mamy tu bardzo powolną fabułę. Brak jakiegokolwiek napięcia. Poza tym autorka pominęła tu nakreślenie fazy przejścia pomiędzy światami (zamkniętym a zewnętrznym). Nie ukazała relacji matka-syn po uwolnieniu. Dodatkowo zdziwił mnie fakt, że pięciolatek wie tak wiele na różne tematy. Niektóre jego wypowiedzi, przemyślenia są zbyt dojrzałe jak na jego wiek. Chłopiec wydaje się być oderwanym od swojej sytuacji. Chwilami można pomyśleć, że zbudował "swój świat" w którym jego przyjaciółmi stały się martwe przedmioty. Nie odczuwa smutku, strachu, dyskomfortu z powodu przemocy jakiej poddawana jest jego matka. Nie poznajemy tu niestety emocji jego rodzicielki, ponieważ historia opowiedziana jest tylko z perspektywy 5-letniego dziecka. Autorka nie podaje nawet jej imienia, choć to właśnie ona jest jedyną znaną chłopcu osobą. Początkowo, pod pewnymi względami, życie "w pokoju" nie wydaje się aż takie złe, jak można się było spodziewać. Nawet pierwsze pojawienie się "Starego Nicka" jest stosunkowo łagodne. Jednak z upływem historii powoli odkrywamy traumatyczną przeszłość i dramatyczną rzeczywistość dwójki bohaterów. Jesteśmy świadkami podtrzymywanej iluzji normalności. Gdy pięciolatek opisuje ich typowy dzień to można odnieść wrażenie, że wszystko co się dzieje jest uporządkowane. Każda czynność lub jej zakaz jest uzasadniona. Żałuję, że w powieści nie wspomina się o tym, co odczuł malec gdy dowiedział się prawdy o "pokoju". Ukazana tu pozorna reintegracja kobiety i asymilacja dziecka w społeczeństwie podważa, moim zdaniem, ogrom ich gehenny. Autorka bardzo szybko przechodzi do tworzenia planu ucieczki. Niestety opisana tu "ucieczka" brzmi, delikatnie mówiąc, niedorzecznie. Czyn jakiego dopuszcza się dziecko, które nie zna świata spoza pokoju jest wprost nie do uwierzenia. Zastanawiające jest także to jak kobieta, która przez 8 lat nie próbowała uciec raptem w ciągu kilku dni opracowuje i skutecznie realizuje plan ucieczki? Muszę także wspomnieć o jeszcze jednym wątku, który dla mnie zabrzmiał niezbyt prawdopodobnie. Otóż chodzi o sposób i szybkość z jaką policja zlokalizowała "pokój". Wprost nierealne.
Odnoszę wrażenie, że autorka nie mogła się zdecydować, czy tworzy opowieść o życiu w izolacji z niemal zupełną nieznajomością świata rzeczywistego, czy też historię o tym, jak takie traumatyczne doświadczenie wpływa na postrzeganie świata zewnętrznego. Jestem mocno rozczarowana sposobem w jaki została przedstawiona ta historia. Szkoda, ponieważ to trudny i ważki temat.

Link do opinii
Wzruszająca, bardzo emocjonująca powieść. Siła i determinacja głównej bohaterki daje się odczuć w każdym szczególe. Jest bardzo wyrazista mimo swojej bezradności, mając na uwadze sytuacje w jakiej się znalazła. Choć tak naprawdę głównym bohaterem jest tutaj synek, i to przede wszystkim z jego perspektywy napisana jest powieść. Książka przede wszystkim o matczynej miłości, która jest w stanie pokonać każde zło.
Link do opinii
Emma Donoghue to autorka powieści współczesnych i historycznych. Największą sławę przyniosła jej książka pt. „Pokój”, obsypana wieloma nagrodami m.in. złotym Globem i Oscarem, a na podstawie tej książki powstał znakomity film. Jest to historia pięcioletniego chłopca i jego mamy, mieszkających, a raczej uwięzionych w starej szopie ogrodowej, o wymiarach 12 metrów kwadratowych. W dachu zamontowano dźwiękoszczelne okno, w środku zaś mnóstwo pianki i żelatyny aby stłumić wszelkie odgłosy i do tego zamek na szyfr. To tutaj więził przez 7 długich lat młodziutką studentkę, stary Nick, co w języku angielskim oznacza określenie „diabeł”. Co noc była gwałcona, a owocem tych gwałtów był syn, a gdy zaś go urodziła, chowała go do szafy przed starym Nickiem. Gdy mały Jacek skończył 5 lat, matka obmyśliła plan ucieczki dla syna. Otóż, wpadła na pomysł, aby mały Jacek udawał „umarlaka”, ona zaś zawinie go w dywan, a stary Nick wywiezie go i pozbędzie się ciała. Czy ten plan powiedzie się? Co stanie się z małym Jackiem? Czy jego mama też zostanie uwolniona? Opowieść ta jest tak wciągająca, że musicie państwo ją przeczytać, a dodatkowym atutem jest fakt, że historię tę opowiada właśnie pięcioletni Jacek, a więc dziecko – ofiara despoty, które jest strasznie blade i po długotrwałym więzieniu znajduje się na granicy wytrzymałości. Mały Jacek jest za to bardzo inteligentnym dzieckiem, matka nauczyła go czytać i pisać, zna się także na zegarze, jednak po schodach schodzi na czworakach jak „zwierzątko”, bowiem całe 5 lat spędził w szczelnie zamkniętej celi, w kontaktach z ludźmi jest wycofany i bojący, do tego nie ma żadnej odporności i w mig łapie katar. Czy matka i syn wrócą do samodzielnego i normalnego życia? To bardzo ujmująca i porywająca historia miłości matki do syna, a momentami nawet zabawna. Książka w miękkiej oprawie, zawiera 400 stron – ale tego wcale się nie czuje, bo jest tak wciągająca, że można się całkowicie zatracić. Zachęcam do czytania, bo jestem pewna, że tak Wam zapadnie w pamięć, że przez długi czas jej nie zapomnicie. Książka ta to historia nie tylko o miłości, ale też pod względem psychologicznym i socjologicznym świetna lektura, więc nie traćcie czasu i bierzcie się do czytania, a ja mam nadzieję, że Sonia Draga wyda kolejną powieść tej autorki równie fantastyczną jak ta. Ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Link do opinii
Okłamywanie dzieci to bardzo prosta rzecz, bo nie mogą tego zweryfikować, gorzej jeśli musimy im powiedzieć, że część rzeczy o których myślały nie są prawdą. Podobała mi się bardzo postawa małego Jacka, ale nie wiem, czy miałabym aż tyle cierpliwości co jego mama, żeby wszystko w jego świecie poukładać i nauczyć go od nowa po 5 latach bez innych rzeczy niż te w Pokoju... Ciężko byłoby czytać tę książkę z perspektywy przeżyć Matki, ale na szczęście autorka podała nam wersję chłopca, która jest bardziej przystępna i wciągająca.
Link do opinii
"Pokój" to książka w której narratorem jest pięcioletni chłopiec Jack. Wraz ze swoją mamą mieszka w Pokoju,który jest dla niego wszystkim co go otacza, dla jego matki miejscem gehenny. Z czasem chłopiec zaczyna rozumieć więcej, przekonuje się, że istnieje życie poza ich miejscem pobytu, są inni ludzie,którzy spędzają czas inaczej, przyjaźnią się, rozmawiają ze sobą. Autorka stworzyła wspaniałą i wstrząsającą powieść pokazującą to jak ludzie radzą sobie w zamknięciu. Zastanawiałam się jakbym sobie radziła na miejscu matki chłopca, odcięta od świata i bliskich. Dla mnie to coś trudnego do wyobrażenia. Pani Emma w trafny sposób oddaje spostrzeżenia dziecka,które poznaje świat,ale cóż jest jednak coś co mnie drażniło. Momentami ta historia dłużyła mi się i liczyłam na koniec powieści. Miałam wrażenie,że czasem czytam ciągle to samo. Nie wystarczy wcielić się w rolę małego dziecka,żebym dała ocenę rewelacyjną czy wybitną, oczekuję jeszcze dreszczyku emocji. Były w tej książce momenty napięcia, ale także chwile znużenia,dlatego uznaję, że książka jest bardzo dobra. Polecam,chociaż rozumiem, że nie każdemu przypadnie do gustu. Swoją drogą 26 lutego jest premiera ekranizacji, dlatego jestem zaciekawiona jak ta historia zostanie przeniesiona na ekran.
Link do opinii
Miałam już okazję czytać książkę, w której główni bohaterowie byli uwięzieni w pokoju. Tego typu literatura ma jak dla mnie coś co elektryzuje i przyciąga. Stąd też padło właśnie na tą, a nie inną historię. Element, który zaważył na moim wyborze to fakt, że całość opowiadana jest z perspektywy pięcioletniego dziecka. Tytułowy pokój to cały świat dla małego Jacka oraz piekło dla jego mamy. On się tu urodził i wychował, ona została zamknięta wbrew sobie. Jesteśmy świadkami przeplatania się niewinności, radości i ufności ze smutkiem, nienawiścią i strachem. I choć cały świat Jacka to cztery ściany, okno,telewizor i szafa, w której sypia to chłopiec jest szczęśliwy. Jedyne czego pragnie to bliskość i miłość mamy. Dla niej dźwiękoszczelne pomieszczenie to istny dramat, który przeżywa codziennie na nowo. Znosi go dzielnie tak jak systematyczne gwałty. Wciąż jednak myśli i ma nadzieję, że się stąd uwolnią. Czy tak będzie,a jeśli tak to jak poradzą sobie na wolności? Czy Jack odnajdzie się w świecie "na zewnątrz"? Cała historia jest równie dramatyczna co zabawna przez to iż narratorem jest pięciolatek. Choć na początku drażni styl i język małego dziecka to bardzo szybko zostajemy przez niego pochłonięci i historia staje się częścią nas. Jest to książka, która głęboko w nas wnika i długo, bardzo długo jej nie zapomnimy. Warto do niej zajrzeć!
Link do opinii
Obok historii, którą opowiada ta książka nie można przejść obojętnie. Porwanie, siedmioletnie wyobcowanie i tragedia rozgrywająca się za zamkniętymi drzwiami, brak nadziei, którą przywraca promyczek w postaci chłopca. Dziecka, którego matka za wszelką cenę chcę obronić przed całą brutalnością z jaką przyszło się jej zmierzyć, którego kocha się ze wszystkich sił i który daje siłę potrzebną do przetrwania następnego dnia, który w końcu staje się małym bohaterem przyczyniającym się to uratowania swojej matki. Z tym, że dla niej to faktycznie oswobodzenie, ale dla niego to początek nauki życia w społeczeństwie, to początek pokonywania wszechogarniającej paniki na nowe i nieznane mu otoczenie. Mnie osobiście ta książka poraziła i przeraziła, ale także wzbudziła szacunek do bohaterki, która mimo całego zła jej wyrządzonego starała się wychować swojego synka na wartościowego, małego człowieka.
Link do opinii
"Pokój" Emmy Donoghue to pozycja niesamowita. Jako osoba przewrażliwiona w przypadku tematyki krzywdy dzieci, zostałam poruszona do głębi przez 5-letniego Jacka, który jest w książce narratorem. Chłopiec i jego mama mieszkają w pokoju, w którym 19-letnią dziewczynę uwięził 7 lat wcześniej porywacz. Nie udało jej się dotąd wymyślić skutecznego sposobu ucieczki, choć próbowała tego niejednokrotnie. Gdy w wyniku gwałtów rodzi się chłopiec, jej priorytetem staje się ochrona dziecka i wychowanie go najlepiej jak to możliwe w tak trudnych warunkach. Jack to chłopczyk niezwykle pojętny, dobry i przesympatyczny. Jednak tak jak dla nas góry, morza i miasta mają swoje nazwy własne, tak Jack ma Wannę, Szafę i Okno (w suficie) i kochającą Mamę - to cały jego świat. Autorka rewelacyjnie oddała w książce psychikę dziecka i jego wyobrażenie nieprawdziwego świata z telewizora, który jest tam ,,na niby", a np. Niebo jest w Nazewnątrz. Chłopczyk, który z każdym miesiącem jest coraz mądrzejszy i jego mama planują wspólnie ucieczkę. Młoda kobieta ciągle tęskni za rodziną i wolnością, ale czy chłopiec nie znający Nazewnętrza ma szansę poradzić sobie w prawdziwym życiu? Książka napisana jest w taki sposób, że momentami wrażliwy czytelnik ma szansę przeżywać emocje Jacka, bać się razem z nim, cieszyć i płakać. Niesamowita książka w wybitny sposób przedstawiająca tok myślenia małego dziecka. Polecam, polecam, polecam!
Link do opinii
Są książki, które mają moc. To książki, które przemieniają, wnikają głęboko do świadomości, wyostrzają zmysły. "Pokój" Emmy Donoghue jest jedną z nich. Wzruszająca i ciepła, a zarazem przejmująca i tragiczna historia opowiedziana w niezwykły sposób językiem pięciolatka. Porwana młoda dziewczyna, przetrzymywana w Pokoju, z którego nie ma ucieczki, gwałcona i dręczona, bezsilna, bezradna, zrezygnowana po dwóch latach w niewoli rodzi zdrowego syna. To moment wielkiej przemiany i początek walki o normalność, o życie... Okazuje się, że nawet w tak skrajnych warunkach miłość potrafi stworzyć namiastkę domu. Książka naprawdę piękna i niezwykła. Trąca tak wiele istotnych strun, że nie sposób nie słyszeć ich wydźwięku. Zbrodnia, nienawiść, niewola, ale przede wszystkim ogromna macierzyńska miłość, która jest ponad wszystko co złe, czerpie siłę z każdego okruchu dobra. Ale też "normalność", która jest trudna, bywa taka nieprzewidywalna... Przypomina mi się myśl Whartona z książki "Stado": "Nikt nikogo nie może uwolnić z klatki, nawet lwa. Najważniejsze, żeby nie patrzeć na kraty, a tylko między kratami".
Link do opinii
Avatar użytkownika - Emma81
Emma81
Przeczytane:2020-03-18, Ocena: 3, Przeczytałam,

Nie jestem pewna jak ocenić tą książkę. Rozumiem jej powagę, ciężar przeżyć bohaterów, tragizm historii...
Jednak dziecko w roli narratora, w moim odczuciu, umniejszyło znaczenia tej powieści; przez ten zabieg gdzieś umknęło główne przesłanie. Dla Jack'a pokój, będący tak naprawdę więzieniem, stanowił rodzinny dom, ośrodek jego całego życia, bezpieczną ostoję. Dlatego czytając opisy jego zabaw i beztroskiego, dziecięcego optymizmu jakoś nie potrafię naprawdę wyczuć grozy, tragedii, smutku uwięzienia i przetrzymywania chłopca wraz z jego matką.

Link do opinii
Avatar użytkownika - aniajukej
aniajukej
Przeczytane:2017-11-01, Ocena: 6, Przeczytałam,

Jedna z moich ulubionych książek na całym świecie :)

 

Link do opinii

O czym jest "Pokój"? To książka, w której mamy dwójkę najważniejszych bohaterów - małego Jacka i jego matkę. Oboje żyją zamknięci w szopie, a jedynym "łącznikiem ze światem zewnętrznym" jest człowiek, który w owej szopie przed laty zamknął matkę Jack'a. To dzięki niemu mają oni potrzebne do przeżycia rzeczy: żywność, środki toaletowe, lekarstwa etc.

 

Z tą ksiazką jest tak: jeśli ktoś widział jej ekranizację, to książka nie będzie dla niego zaskoczeniem. Natomiast jeśli ktoś przed lekturą spojrzy na tylną okładkę i przeczyta opis, to w zasadzie również domyśli się treści "Pokoju", ponieważ jest to książka mocno przewidywalna i to jest poniekąd jej mankament. Jeśli jednak postarać się nie patrzeć na elementy zaskoczenia (nie ma tu ich wiele), a spróbować przyjrzeć się aspektom stricte psychologicznym, to "Pokój" zacznie "rosnąć" w oczach czytelnika.

 

Styl w jaki książka została napisana może być zarówno plusem, jak i jej minusem. Minusem z powodu infatylności opisów, dialogów. Infantylizm ten biwrze się z braku świadomości i zrozumienia przez Jack'a pewnych rzeczy rządzących światem. Po dłuższej lekturze może to zmęczyć, znużyć, a niektórych zirytować. Natomiast z drugiej strony jest to plusem, gdyż czytając słowa Jack'a (na przykład dzięcięce określenia jakimi się posługuje aby opisać otoczenie), czytelnik może zobaczyć myślenie tego małego człowieka. Styl autorki w bardzo dobry sposób posłużył więc tu do tego, aby pokazać czytelnikowi to, co jest w tej książce rzeczą najistotniejszą: czyli uświadomienie dramatu dwóch uwięzionych ludzi na małej przestrzeni, a przede wszystkim złamanego dzieciństwa Jack'a. To straszne, a jednocześnie fascynujące, w jaki sposób Jack postrzega siebie, otoczenie w którym się znajduje, swoją matkę a przede wsystkim życie dookoła. Jego postrzeganie rzeczywistości jest tak samo ograniczone jak ograniczony jest Pokój.

 

Gdy pewnego dnia Jack dowiaduje się od matki, że poza Pokojem jest coś więcej, są zielone drzewa, powietrze, wiatr, który porusza liśćmi, są samochody i żyją inni ludzie, nagle Jack jest zaskoczony. Nie może uwierzyć w istnienie tego wszytkiego, choć bardzo chce zrozumieć jak funkcjonuje to "Nazewnątrz", o którym tyle opowiada mu mama. Do tej pory to przecież ta mała przestrzeń była jege głównym wyobrażeniem rzeczywistosci, a świat poza Pokojem nie istniał. Inni ludzie? Przecież byli nieprawdziwi tylko na ekranie telewizora. Jak to możliwe, że oni "są naprawdę"? Z czasem można zauważyć, że te wszystkie oczywistości, które opowiada mu mama o Nazewnątrz, dla naszego małego bohatera są tym samym, czym dla nas jest Wszechświat: czyli czymś wielkim i nieodgadnionym. Wręcz niepojętą zagadką.
Jeden z wielu cytatów, który dobrze obrazuje myślenie Jack'a:

 

"- A można wyjrzeć przez te okna ścienne?
- Ależ tak, one są dla każdego.
- A my jesteśmy każdy?
- My i ktokolwiek inny.
Ktokolwieka innego tu nie ma, więc zostajemy tylko my."

 

Treść książki zyskuje na jakości gdy czytelnik uświadomi sobie jak wielką nowością dla chłopca staje się idea istnienia Nazewnątrz. To samo dzieje się, gdy następują późniejsze wydarzenia. Życie w "Nazewnątrz", które dla matki Jack'a jest upragnionym powrotem z "więzienia" do domu, dla chłopca jest przytłaczającą go nowością. Mamy więc strach przed wszystkim co niepoznane. Wszystko jest nowe, począwszy od schodów, które nagle stają się wielką przeszkodą. Z drugiej strony należy się zastanowić, czy też matka nie odczuwa rzeczywistego świata jako czegoś nowego? Innego? Wszak przez te wszystkie lata niewoli, lata życia w jednym pomieszczeniu, a świat zewnętrzny przez ten czas bardzo się zmienił...

 

W książce czytelnik ma do czynienia między innymi z: pokazaniem walki o przetrwanie w nie sprzyjających warunkach, pokazaniem miłości i ogromnego przywiązania dwojga ludzi na linii matka-dziecko i dziecko-matka. Obserwujemy też determinację i wolę wydostania się z rąk oprawcy, zmagania się z przystosowaniem do życia na wolności, trudności związane z akceptacją przez rodziców nowej sytuacji, w jakiej znalazła się ich córka, konieczność pożegnania się z przeszłością celem otworzenia się na to, co przyniesie ze sobą przyszłość.

 

W moim odczuciu "Pokój" jest książką dobrą. Główna postać - Jack - opowiada czytelnikowi wydarzenia, pokazując świat takim jak on go rozumie. I choć chwilami sposób wypowiedzi głównego bohatera może nieco męczyć, to w ostatecznym rozrachunku, Jack swoją dziecięcą naiwnoscią urzeka czytelnika. Dlatego podczas czytania miałam mieszane odczucia. Waham się też oceniając ją. Książki z pewnością nie nazwałabym rewelacyjną, ani tym bardziej wybitną. Pozostanę przy ocenie dobrej. "Pokój" polecam, bo jest to tytuł wart uwagi.

Link do opinii

Obszerny tekst, bogaty w wiele interesujących faktów z powstawania scenariusza filmu, a później samej ekranizacji książki Donoughe. Rzadko zadarza się, by książki-dodatki do filmów przedstawiały tak ciekawe informacje. Tu chwalę też za ilość tekstu, gdyż przyzwyczajona jestem, że przeważnie w takich krótkich książeczkach spotykam głównie dużo zdjęć z filmów i notki biograficzne twórców. Bardzo fajnie, że tu nie ograniczono się wyłącznie do tego. Jest co czytać zarówno pod względem ilości, jak i jakości samej treści. Z przyjemnością przeczytałam refleksje aktorów co do granych przez nich bohaterów oraz informacje o ich zmaganiach z odgrywaniem tych postaci. Właśnie tak powinny wyglądać takie książkowe dodatki do filmów. Chapeau bas!

 

Ocena książki: bardzo dobra (7/10)
Ocena filmu dobry (7/10)

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikad
monikad
Przeczytane:2020-12-07, Przeczytałam,
Inne książki autora
Krewni
Emma Donoghue0
Okładka ksiązki - Krewni

Najnowsza powieść autorki bestsellerowego Pokoju! Ważna, wzruszająca powieść, która zostanie z tobą na długo po tym, jak skończysz ją czytać. ...

Cud
Emma Donoghue0
Okładka ksiązki - Cud

Tajemnica, która nosi znamiona cudu, czy próba morderstwa? W 1850 roku mieszkańców małej wioski w Irlandii zadziwia osobliwy post...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy