Kolejna powieść Hermanna Hessego ukazująca się w antologii dzieł pisarza w nowej szacie graficznej. Powieść sięga do wydarzeń, które były udziałem autora w latach 1891-1895, kiedy uczęszczał do ewangelickiego seminarium duchownego. Nie był to dla niego dobry czas, musiał się bowiem zmierzyć z ogromną traumą spowodowaną ówczesnym systemem wychowawczym. Jak pisze w posłowiu redaktor niemieckiego wydania dzieł wszystkich Hessego, Volker Michels, ,,powieść została przetłumaczona na 26 języków, a jej oddziaływanie w wymiarze polityki edukacyjnej i pedagogiki nadal jest żywe i nawet najsurowsi krytycy zaliczają ją do (...) najlepszych utworów [Hessego]".
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2020-10-30
Kategoria: Socjologia, filozofia
ISBN:
Liczba stron: 250
Tytuł oryginału: Unterm Rad
Drugi wybór opowiadań Hermanna Hessego zawiera najciekawsze wątki znane z twórczości. Noblisty. Trudne dorastanie, uroki i ból pierwszej miłości, blaski...
Zbiór wspomniń i anegdot odsłaniających realia życia w pierwszej połowie XX wieku....
Przeczytane:2021-03-14, Ocena: 5, Przeczytałem, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021,
Głębia, która płynie z tej lektury, jest dla mnie nie do opisania. Kwintesencją fabuły stał się obraz utraconej młodości. Stanowi ona spowiedź samego autora, który przestawia system edukacji, jako instytucję pełną obłudy i terroru. Tu wyznacznikiem autorskiej biografii stał się Hans, młody człowiek, w którym pokładano ogromne nadzieje. Wychowywany przez ojca, wspierany przez mieszkańców wsi z pełnym zaangażowaniem piął się na szczyt, by zdobyć miejsce w seminarium. Okazuje się jednak, że wypełniał rolę narzuconą mu przez innych. W Seminarium odkrywa, że istnieje coś więcej, niż ciągła nauka i czuje, że świat zabrał mu młodość, a on w żaden sposób nie może jej odzyskać. Popada w melancholię, która coraz bardziej zbliża go do samobójstwa.
Zakochałam się w piórze autora. Ta książka była tak pięknie napisana, tak poetycko, że poruszała mnie samymi opisami. Postać Hansa jest tu bardzo wymowna. Wiele osób może się z nim utożsamić. Sukces nie jest wyznacznikiem szczęścia. Sukces może zabrać nam z życia tak wiele, że w chwili przebudzenia zostajemy puści w środku. Myślę, że każdy z tej lektury wyniesie inne przesłanie, znajdzie drugie dno, w zależności od własnych doświadczeń. Ja osobiście jestem zachwycona obrazem tego młodego człowieka i języka, jakim posługuje się autor. Polecam przeczytać każdemu, kto lubuje się w literaturze pięknej.