Najnowszy zbiór opowiadań mistrza horroru, Stephena Kinga, zawiera 13 krótkich tekstów, w tym wiele nowych, nigdy dotąd niepublikowanych. Niewielka wyrwa w otaczającej nas rzeczywistości potrafi sprawić, że świat staje się przerażającym i zadziwiającym miejscem. Po zmroku, po zachodzie słońca to, co oczywiste, staje się inne, nierozpoznawalne i niepokojące. Poznaj obsesje dręczące "Gingerbread Girl" i dwóch sąsiadów, którzy bez reszty zaangażowani w spór o ziemię, trafiają do naprawdę paskudnego miejsca. Przeczytaj o człowieku, który chciał interweniować w przypadku przemocy domowej i starszych ludziach, którzy w poszukiwaniu sposobu na przerwanie monotonii codzienności, posunęli się ciut zbyt daleko, o głuchoniemym autostopowiczu pomagającym pewnemu kierowcy uporać się z romansem jego żony oraz niewidomej dziewczynie, której pocałunki mają niezwykłą moc. Granica pomiędzy życiem a śmiercią, realnością a szaleństwem, zaciera się z każdą kolejną stroną.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2009 (data przybliżona)
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Just After Sunset
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Szulc Andrzej
Autorów, którzy potrafią pisać świetnie i powieści i opowiadania mogę policzyć na palcach jednej ręki. King jest jednym z nich. On nigdy nie zawodzi. Tym razem w przerwie pomiędzy jedną książką, a drugą postanowiłam sięgnąć po zbiór opowiadań, który już dość długo czekał na półce na swoja chwilę.
"Po zachodzie słońca" liczy sobie trzynaście krótkich form opartych na thrillerze i horrorze oraz wstęp autora, w którym przybliża krótko swoje prywatne życie. Jeśli należycie do czytelników, których ciekawi historia powstawania utworów literackich, to w tej książce dodatkowo znajdziecie takie informacje zamieszczone w "Zapiskach po zachodzie słońca".
Jak to zazwyczaj bywa w przypadku krótkich form, tak i tutaj opowiadania nie są ze sobą powiązane. W większości są to krótkie historyjki, w których King ukazuje jak cienka jest granica między życiem i śmiercią.
Niestety tym razem King nie wzniósł się na wyżyny. Nie jest to dobry zbiór. Zawarte w nim opowiadania zbytnio mnie nie porwały, nie wzbudziły szczególnych emocji. No po prostu zabrakło "tego czegoś". Jedyną historią, która zwróciła moją uwagę był "Kot z piekła rodem". Tu czuć było elementy charakterystycznej dla Kinga grozy - takiej której jestem fanką. Koszmarny kotek pewnie nie raz będzie śnił mi się po nocach.
Podsumowując: książkę polecam osobom, które podobnie jak ja sięgają po wszystko co wyszło spod pióra Stephena, lub tym, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z horrorem. Sadzę że, każdy znajdzie tu choć jedno opowiadanie, które przypadnie mu do gustu.
Moja ocena 6/10
Paul Sheldon jest autorem poczytnych tandetnych romansideł. Jego cykl o Misery Chastain zdobył ogromną popularność. Autor miał jednak już dość swojej bohaterki...
King po raz kolejny pokazuje pełnię swojego kunsztu. W tytułowej noweli Holly Gibney, ulubiona bohaterka czytelników (znana z trylogii o Billu Hodgesie...
Przeczytane:2016-05-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016,