Czy szalony romans ma szanse przerodzić się w coś trwałego? Zwłaszcza szalony romans z własnym szefem?
Życie Magdy nigdy nie było poukładane czy zwyczajne, a związek z Roberto bynajmniej tego nie zmienia. Przynosi za to mnóstwo namiętności, ale i pytań, których dziewczyna dotychczas sobie nie zadawała.
Jak potoczą się jej losy? Jakie ostatecznie podejmie decyzje?
Tego dowiecie się z tej zabawnej i bardzo erotycznej powieści.
Wydawnictwo: Inanna
Data wydania: 2019-05-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Czy romans w pracy ma rację bytu? A gdy obiektem westchnień jest szef? Taka sytuacja może tylko rodzić kłopoty i niedomówienia. Ale jak powszechnie wiadomo miłość jest ślepa i nie zawsze jesteśmy w stanie racjonalnie myśleć, gdy trafia nas strzała Amora. Magda ma pecha, gdy zakochuje się w Roberto, który jest jej szefem. Powoli platoniczne uczucie dziewczyny do Roberto zaczyna zmieniać się w gorące odwzajemnione uczucie. Oboje wykazują się temperamentem i lubią mieć ostatnie słowo. Połączenie tak dominujących cech rodzi co rusz gwałtowne kłótnie, po których jakże oni potrafią się godzić. Oczywiście czasami potrzebują więcej czasu, ale warto niektóre sytuacje przemyśleć na chłodno, by nie popełnić błędów.
Autorka w bardzo subtelny sposób opisała sceny erotyczne, pozwalając czytelnikowi popracować wyobraźnią. Sposób wykreowania Roberto i Magdy, powoduje że już od początku jest wiadome, że tych dwoje ma się ku sobie. On - przystojny Włoch, w typie macho, który wie co chce i to osiąga. Pod maską twardziela skrywa się wrażliwy mężczyzna, który ceni sobie rodzinę. Ona - młoda, kochliwa kobieta, która nie potrafi zbyt długo być w związku, dopóki nie zacznie spotykać się z Roberto.
Pomimo że spotkania głównych bohaterów aż iskrzyły od emocji i uniesień, mnie bardziej zainteresował wątek rodziców Magdy. Co w nich było tak niezwykłego? Można powiedzieć, że wszystko. Wczesne rodzicielstwo Marka i Joli, które spowodowało wiele komplikacji w życiu obojga. Owocem ich związku jest właśnie Magda, która ubóstwia ojca, natomiast do matki ma ogromny żal. Jednak nie ma co się dziwić tym zakręconym relacjom, gdy rodzice od córki są tylko kilkanaście lat starsi. Troskliwy ojciec czuwa nad swoją szaloną córką, która wie, że zawsze może zwrócić się do niego o pomoc. Ciekawe jest spojrzenie na relacje ojciec - córka oraz matka - córka. Jak potoczą się dalsze losy rodziny Magdy, sprawdźcie sami.
"Pikantnie po włosku" jest lekką powieścią, która ze sporą dawką humoru pozwoli wam się zrelaksować. Odpowiedniej wielkości czcionka sprawia, że z przyjemnością czyta się tekst nie nadwyrężając oczu, co jest ważne, gdy czyta się dużo. Perypetie Magdy będą was bawić, czasami denerwować, jak to w życiu bywa nikt nie jest idealny.
Gdy gromowładny bóg zejdzie z Olimpu, by pokochać śmiertelniczkęZeus jest ― dosłownie ― bosko seksowny i zupełnie niezdolny do zachowania wierności...
Przyjaciele z podwórka w warszawskiej Radości wierzyli, że przejdą przez życie ramię w ramię. I chociaż koleje losu ich rozdzieliły, przyjaźń sprawia...
Przeczytane:2020-03-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
W drugiej części serii "Miłość w Tychach" główną bohaterką jest Magdalena. Korpoludzik z pazurem. Właścicielka specyficznej kotki Belki. Po zawirowaniach z czasów dziecięcych trafia pod opiekę do ojca. Marek zostaje ojcem w wieku piętnastu lat. Jolka nie odczuwa instynktu macierzyńskiego. Woli zabawy i tym samym znika z życia córki. Niestety powraca w najmniej odpowiednim momencie, by zburzyć i tak już dobrze zmącone wody. Spada to na nią jak grom z jasnego nieba. To własnie dlatego córka ma taki dobry kontakt z ojcem. Przystojny mężczyzna jest nie tylko jej ojcem ale i przyjacielem. W pracy Magda może liczyć na poznana już w pierwszym tomie Karo. One we dwie razem to mieszanka wybuchowa. Znają się jak przysłowiowe łyse konie. Przyjaciółka jest szczęśliwa i tym samym zajęta, więc brama do serca Roberto stoi otworem. Ten facet to ucieleśnienie seksu. Magda jako asystentka pana ciacho ma niełatwe zadanie, szczególnie że ten przystojniak coraz częściej gości w jej grzesznych snach...
Gaf, pomyłek i zabawnych sytuacji zdaje się nie mieć końca.Zbyt dużą dawkę testosteronu można przedawkować. Magda i jej szalone pomysły. Jej szybkość wyciągania wniosków. Szczypta tajemnic. Przecież związki buduje się na zaufaniu, rozmowach i szczerości. Samo pożądanie nie wystarczy.
Uwielbiałam czytać jej nietuzinkowe przemyślenia. Zołzowatość i cięty język bawił momentalnie do łez. Śmiałam się prawie cały czas.Ale nawet i tutaj znalazło się miejsce na chwilę powagi i wyciągania wniosków. Jedyny w swoim rodzaju sposób rozmów ojca z córką w początku trochę drażniący. Później w miarę poznawania i przyzwyczajania wcale idealnie współgrał z charakterem córeczki - wszak nie daleko pada jabłko od jabłonki.
Postać Roberto w pierwszej części była preludium do tego, co mamy tutaj. Włoski temperament, ogień i seksualne pożądanie sięgały tutaj zenitu. Pewny siebie ogier, zabójczo przystojny, wie doskonale jak trafić wprost do serca swej wybranki. Te jego niewyżyte pokłady energii seksualnej barwiły me policzki. Ale opisy były wyważone. On, wielki macho, chroni gdy trzeba i gryzie (nie tylko warczy) w zagrożeniu w postaci rywala. Nie lubi dzielić się tym, co jest jego.
Pełna pożądania i zwrotów akcji historia podwładnej i szefa. Ognistej Magdy i temperamentnego Włocha Roberto. Tych dwoje w jednym pomieszczeniu powoduje pożar. Iskry lecą pod samo niebo. Fabuła ociekała sarkazmem. Została doprawiona dużą dawka dowcipu. Na spokojnie można czytać bez znajomości pierwszego tomu, bowiem można się mniej więcej domyśleć co było wcześniej. Ale osobiście polecam zgłębić temat. Ja już nie mogę się doczekać trzeciego tomu.
Polecam