Chcecie bajki? Oto bajka:Była sobie Pchła Szachrajka. Niesłychana rzecz po prostu, by ktoś tak marnego wzrostui nędznego pchlego rodu mógł wyczyniać bez powodutakie psoty i gałgaństwa, jak pchła owa, proszę państwa.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2010-06-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 50
Sympatyczna historia o pewnej rezolutnej pchle, której sposobem na życie było robienie psot każdej napotkanej osobie i w każdej sytuacji, w jakiej tylko się znalazła.
Całość zawiera kilka odrębnych historyjek, każda na temat innej sytuacji.
I tak możemy przyglądać się jak to Pchła między innymi wywiodła w pole graczy w pchełki, oszukała pewną Pannę Kikę, upiekła babę Wielkanocną z użyciem nadzwyczajnych rodzynek...
Jakie jeszcze przygody ją spotkały należy się dowiedzieć z lektury tej niewielkiej objętościowo książeczki.
Napisane lekkim wierszem Brzechwy historyjki składają się na finał z morałem.
Moje wydanie, choć stare (bo z 1957 roku) posiada kreślone prostą, lekką linią, a zarazem pełne uroku rysunki (autorstwa Ireny Kuczborskiej).
"Pchła Szachrajka" - to klasyk wśród wierszowanych bajek dla dzieci.
Niezapomniana lektura z dzieciństwa. Najpierw czytali mi ją rodzice, później sama czytałam i od nowa przeżywałam przygody Szachrajki. Z niecierpliwością czekałam na moment jej przemiany. Mądra, pouczająca opowieść nie tylko dla dzieci.
Wyjątkowa edycja wszystkich wierszy dla dzieci Jana Brzechwy. Wspaniałe ilustracje Artura Gulewicza, twarda oprawa, duży format - tego wydania nie może...
"Na straganie w dzień targowy..." Tego wierszyka uczą się chyba wszystkie małe dzieci. To prawdziwa klasyka polskiej literatury....