W kolejnej książeczce miś Paddington przystępuje do egzaminu na prawo jazdy i udaje mu się go zdać, mimo że egzaminator usiadł w samochodzie na kanapkach z marmoladą. Jednak nawet dla surowego instruktora niedźwiedź za kierownicą to niesłychana rzadkość, a szczególnie taki w niebieskim płaszczyku i kaloszach. Subtelny, prawdziwie angielski humor bawi nie tylko dzieci, jest cudownym lekarstwem na szare jesienne dni dla całej rodziny.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2011-10-24
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Paddington Takes the Test
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Piotr Pieńkowski
Ilustracje:Peggy Fortnum
Jeden ze zbiorów opowiadań o misiu Paddingtonie jest zatytułowany „Paddington zdaje egzamin”. Jaki egzamin? To niedźwiedzie zdają egzaminy? Właściwie nie, jednak Paddington – jak to on – wplącze się w niezłą kabałę i – w swoim stylu – podejdzie do egzaminu na prawo jazdy.
Jak do tego doszło przekonamy się już w pierwszym opowiadaniu „Paddington za kółkiem”. Kolejne zatytułowane zostało „Kłopoty”, a ja uśmiechnęłam się i myślę sobie, że ten niedźwiedź „kłopoty” ma na drugie imię. Tym razem wpadnie w nie za sprawą sąsiada, pana Curry. Jak już się z nimi upora, jego przyjaciel pan Gruber zabierze misia na wycieczkę, której przebieg będziemy mogli śledzić w tekście „Paddington w wiejskim pałacu”. W czwartym opowiadaniu chętny do pomocy Paddington podejmie się drobnych zleceń, co skończy się – ale tylko pozornie – katastrofą. Natomiast kolejne przygody Paddingtona wydają się – w końcu – optymistyczne, bo zgodnie z tytułem „Paddington dostaje podwyżkę”. Można mu pozazdrościć. W rozdziale szóstym dowiemy się „Jak pan Curry się sparzył”. Będzie gorąco i nie będzie to miłe doznanie dla sąsiada państwa Brown. W ostatnim opowiadaniu odpoczniemy sobie oglądając z niedźwiedziem i jego przyjaciółmi pantomimę. Czy Paddingtonowi się spodoba?
Ach ten Paddington. Ile zamieszania on narobi. Ile radości dzieci z tego mają. Co prawda niegrzecznie śmiać się, kiedy ktoś zaplącze się w hamak, albo zniszczy skrzynię biegów, ale... Wicie jak jest. Ale całkiem przymnie wziąć udział w przedstawieniu magika (i przy okazji poznać kilka jego sztuczek), albo zjeść pyszne danie w wiejskim pałacyku (nawet kiedy pogubimy kalosze). A bohatersko rzucić się na pomoc sąsiadowi, to już powód do dumy. To i wiele innych przygód przeżyjemy razem z Paddingtonem.
Troszkę opowiadań o niedźwiedziu z Mrocznego Zakątka Peru razem z dziećmi przeczytałam. Sprawiają wrażenie nieco retro, ale dalej mają swój urok. Paddingotn to uroczy bohater, który urzeka swoją śmiałością, ciekawością świata, dobrocią i odwagą. Czytanie jego przygód to ogromna przyjemność.
Opowieść, w której Paddington przekonuje się, że kanapki z marmoladą pomagają wyjść z każdej, nawet najbardziej kłopotliwej sytuacji. Wygrać w konkursie...
Zupełnie nowe przygody Misia Paddingtona.Po raz pierwszy od trzydziestu lat nowa książka na pięćdziesiąte urodziny Misia. Upaprany marmoladą niedźwiadek...