Ostatni most

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Holenderska policja na tropie tajemnicy śmierci młodej matki

Policjantka Marieke van Haan zawsze bała się wody i tego, co kryje się pod jej powierzchnią. Niestety musiała pokonać swój lęk, bo właśnie w wodzie znaleziono samochód z ciałem młodej dziewczyny. Wbrew pierwszym hipotezom ofiara nie utonęła, a przyczyną śmierci był krwotok wewnętrzny po niedawnym porodzie. Zagadka dotycząca tego, gdzie jest dziecko, wyjaśnia się, kiedy pewna kobieta znajduje na śmietniku żywego noworodka.

Jednak policjanci z holenderskiej policji nie będą mieli łatwego zadania do wykonania, ponieważ krąg potencjalnych osób związanych ze sprawą bardzo się poszerza. Okazuje się, że dziewczyna miała wielu kochanków i trudno jest wytypować ojca dziecka. Marieke van Haan jednocześnie ze sprawą zmarłej dziewczyny prowadzi także własne prywatne śledztwo. Chce się dowiedzieć, kim jest tajemnicze dziecko z fotografii jej zmarłego dziadka. Wkrótce się dowie, że są na świecie mosty, do których nie da się dotrzeć.

Autorka nietuzinkowych ,,Tkanek" wraca z nową powieścią!

__

O autorce:

Dominika van Eijkelenborg to polska autorka pochodząca z Suwalszczyzny; studiowała i pracowała w Krakowie. Autorka trzymających w napięciu thrillerów ,,Kiedy będziemy deszczem" oraz ,,Tkanki". Z wykształcenia jest pedagogiem, z zamiłowania łuczniczką, entuzjastką jogi i pisarką. Mama dwóch córek - owoców szalonego romansu, który przerodził się w wielką miłość i zawiódł ją do Holandii, gdzie obecnie mieszka.

Informacje dodatkowe o Ostatni most:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-05-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366234727
Liczba stron: 336

Tagi: bóg Holandia

więcej

Kup książkę Ostatni most

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatni most - opinie o książce

Moja znajomość z Dominiką zaczęła się już dobrych parę lat temu za sprawą jej pierwszej książki "Czuły punkt". Do dziś nie umiem sprecyzować co zahipnotyzowało mnie w stylu pisania tej autorki, ale czekałam i czytałam każdą (prawie, bo na jedną wciąż brak mi czasu) jej książkę. Poprostu czuję, że mam taką potrzebę. Do tej pory tylko "Kiedy będziemy deszczem" była dla mnie dziwną pozycją, do której wciąż zdarza mi się wracać myślami. Pytanie tylko, czy to świadczy o książce źle, czy wręcz przeciwnie? Po "Ostatni most" sięgnęłam bez zastanowienia i bez czytania, o czym w ogóle będzie. Czy dobrze zrobiłam?

Marieke van Haan to młoda policjantka, która niedawno pochowała ukochanego dziadka. W uczuciach do niego nie przeszkadzał jej fakt, że od dłuższego już czasu nie miała z nim kontaktu, gdyż z powodu demencji przebywał on w domu opieki. Bardzo to przeżywa co nie do końca pozwala jej skupić się na pracy do której i tak wróciła wcześniej niż była mowa. Najnowsza sprawa, nad którą pracuje wraz z partnerem Rolandem Kempenem to podejrzenia wypadku ewentualnie samobójstwa. Dość szybko okazuje się jednak, że oba założenia są błędne i doszło do zabójstwa. Niedaleko miejsca zamieszkania Marieke w rzece przechodzień znajduje samochód a w nim zwłoki kobiety. Sekcja zwłok wykazuje, że kobieta nie utonęła lecz zmarła na skutek krwotoku poporodowego. A jakby tego było mało niedaleko miejsca wypadku w śmietniku pewna kobieta znajduje ledwo żywego noworodka. 
Czy to zbieg okoliczności? Czy martwa kobieta jest matką maleństwa z kosza na śmieci skoro wszyscy znajomi i bliscy mówią, że niemożliwe jest by była ona w ciąży? Jeśli faktycznie to jej dziecko to, kto jest jego ojcem?

Marieke dodatkowo musi rozwikłać pewną zagadkę z przeszłości swojego dziadka i nie wie na czym ma się tak naprawdę skupić. Roland próbuje jej pomóc jednak dziewczyna jest zamknięta w sobie i potrzebuje czasu by zaufać mu na tyle by tę pomoc przyjąć. Co odkryje młoda policjantka za sprawą tajemniczego zdjęcia? Czy między nią a partnerem z pracy narodzi się nić przyjaźni? A może dodatkowo ktoś wreszcie zapuka do jej serca?

Nie miałam okazji czytać "Tkanek", ale ta pozycja zdecydowanie zrobiła na mnie większe wrażenie niż "Czuły punkt", który byłam pewna, że jest naprawdę dobrze napisany. Podoba mi się dwuwątkowość powieści i to, że bohaterzy nie są nazbyt "płascy". Polecam miłośnikom książek psychologicznych. Uważam, że powieść zasługuje na miano bestsellera i jeśli ktoś lubi takie klimaty to nie pożałuje poświęconego jej czasu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - KuLtUrAlNiEbp
KuLtUrAlNiEbp
Przeczytane:2019-07-07,

Miejsce akcji powieści to Holandia. Poznajemy Marieke van Haan, która prowadzi śledztwo w sprawie śmierci młodej dziewczyny. Denatka zmarła w wyniku zatonięcia. Zabrała ze sobą pod powierzchnię wiele tajemnic. Marieke będzie starała się za wszelką cenę wyjaśnić sprawę topielicy wraz ze wszystkimi aspektami towarzyszącymi sprawie. Niewątpliwie stanie się to dla niej osobiście ciężkim wyzwaniem. Pomimo licznych kursów pływackich i nie tylko - Marieke czuje ogromny respekt, żeby nie powiedzieć strach przed otchłanią wody, która jest zarówno mroczna, tajemnicza, pełna niespodziewanych zagadek. Nie wiedzieć czemu bohaterka z tak wielkim dystansem traktuje wodną otchłań. Zdecydowanie będzie to dla niej sprawdzian wyjścia z własnej strefy komfortu.  Czy uda jej się rozwikłać mroczną zagadkę i poukładać odpowiednio puzzle, które utworzą obraz będący kluczem do sprawy? 
              Utonięcie młodej dziewczyny to jedno. "Obok" bowiem pojawia się kwestia noworodka, porwania i dziwnie funkcjonującego domu rodzinnego zmarłej. Czy w jakiś sposób te wszystkie sprawy łączą się ze sobą? Tego właśnie będzie dociekać Marieke. 
       Pojawia się tu ogrom spekulacji, podejrzeń i przesłuchań, a czytelnik uczestniczy w tych wydarzeniach bardzo emocjonalnie. Wielkie niewiadome, które pojawiają się na każdym zakręcie sprawiają, że do końca nie wiemy kogo tak naprawdę możemy obwiniać o tragedię.
    Akcja rozwija się powoli. Autorka stopniowo buduje napięcie, wywołując odpowiednią dawkę emocji dla czytelnika.
         Zachęcam do przeczytania. Thriller warty uwagi!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Elizabeta
Elizabeta
Przeczytane:2019-06-16,

Autorka zaserwowała tutaj cały wachlarz emocji. Czytelnik jest zaciekawiony, zaintrygowany, czasem przechodzi go dreszcz strachu, a innym razem ulgi. To niezwykle umiejętne, przemyślane i pieczołowicie przygotowanie kompendium wiedzy na temat śledztwa, zasad panujących wśród osób prowadzących sprawę, ale i psychologiczne podejście do ludzi. Zarówno świadków zdarzenia, osób pobocznych, jak i mundurowych, którzy dzień po dniu starają się rozwiązać zagadkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - codzienna
codzienna
Przeczytane:2019-06-11, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2019, Posiadam,

"Ostatni Most" to kolejna powieść Dominiki van Eijkelenborg i kolejny raz jestem zachwycona jej powieścią.Jak zaczęłam czytać, tak musiałam skończyć w jeden dzień.
Książkę napisana zwięzłym językiem,nie ma tu żadnych udziwnień czy zbędnych opisów,wszystko jest tu na swoim miejscu i dlatego czyta się ją szybko.Fabuła idealnie skonstruowana ,akcja biegnie swoim torem tak,że nie jesteśmy w stanie się nudzić,wprost przeciwnie chce się ja chłonąc jak gąbkę by odkryć tajemnice i dotrzeć do prawdy.

W wodzie znaleziono samochód z ciałem młodej dziewczyny. Wbrew pierwszym hipotezom ofiara nie utonęła, a przyczyną śmierci był krwotok wewnętrzny po niedawnym porodzie. Zagadka dotycząca tego, gdzie jest dziecko, wyjaśnia się, kiedy pewna kobieta znajduje na śmietniku żywego noworodka.Rozwiązaniem tej zagadki zajmuje się Marieke van Haan,która ma awersję do wody i tego,co pod nią się kryje.Dodatkowo z wodą będzie łączyć ją jeszcze jedna tajemnica,którą ukochany dziadek zabiera do grobu ale jak na policjantkę przystało,Marieke chce by sekret jej dziadka ujrzał światło dzienne.

"Ostatni Most" to doskonale skonstruowana historia,którą się chłonie a autorka to mistrzyni narracji.Stworzyła kryminał z bohaterami,gdzie każdego z nich poznajemy pomału,z karki na kartkę bez pośpiechu ale bardzo dokładnie bez pomijania żadnych drobiazgów.To dzięki właśnie takim bohaterom mamy tu niesamowity wachlarz emocji,dzięki czemu czytelnik się nie nudzi ,jest po prostu ciekawy co będzie dalej.

Książkę polecam każdemu,nie tylko na letnie wędrówki ale i dla tych co siedzą w domowym zaciszu.Na pewno nie będziecie się nudzić.

Link do opinii
Inne książki autora
Tkanki
Dominika van Eijkelenborg0
Okładka ksiązki - Tkanki

Wciągający thriller, który pokazuje, że serce nigdy nie zapomina Nastoletnia Evi Simons cierpi na poważną chorobę serca i do życia potrzebuje przeszczepu...

Kiedy będziemy deszczem
Dominika van Eijkelenborg0
Okładka ksiązki - Kiedy będziemy deszczem

PRZEPIS NA DOBRY THRILLER TO KŁAMSTWA I NIEDOPOWIEDZENIA, POCZUCIE WINY I WSTYD, GORYCZ I SŁODYCZ Cokolwiek robi, gdziekolwiek jest, czuje, że jego oczy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy