Ostatni goblin


Tom 2 cyklu Czarne Koty
Ocena: 5 (1 głosów)

Droga powrotna do domu bywa najtrudniejszą podróżą w życiu.

Wojna z Południem wkracza w decydującą fazę. Królestwa Krotosu i Protosu podporządkowują sobie kolejne terytoria należące do Ligi Wyspiarskiej, a lud Thornis drży przed zbliżającym się zagrożeniem. Tymczasem Mins, młodzieniec zmuszony do opuszczenia rodzinnej wyspy i pozbawiony przyjaciół, musi odpokutować za błędy popełnione podczas pogoni za patriotycznymi ideami. Osamotniony i zagubiony, próbuje odnaleźć swoich towarzyszy, przemierzając ogarnięte wojennym chaosem kraje. Jego druhowie, podobnie jak on, każdego dnia staczają nierówną walkę z przeciwnościami losu, by wrócić do domu. Z kolei na Thornis Tulelia zaczyna dojrzewać do swojego przeznaczenia, rozumiejąc, że w życiu liczy się o wiele więcej, niż dotychczas myślała. Świat zmienia się na oczach wkraczających w dorosłość przyjaciół.

Kontynuacja książki Czarne koty.

Informacje dodatkowe o Ostatni goblin:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-01-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788382195958
Liczba stron: 440

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Ostatni goblin

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatni goblin - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2023-12-28, Ocena: 5, Przeczytałam,

Lubicie oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w światy kreowane w wyobraźni autorów? Ja bardzo, szczególnie jeśli jest to uniwersum tak dopracowane i spójne jak w powieściach Edgara Hryniewickiego. Debiut młodego Autora miałam okazję czytać około trzech lat temu, ale z przyjemnością wróciłam do cyklu „Czarne koty”.

Świat kreowany przez Autora nie różni się tak bardzo od naszego, bo choć nie znajdziemy w nim znanych nam krain i miast, to jednak ludzkie przywary, słabości i bolączki nie odbiegają w niczym od tych tworzących naszą codzienność. Tu również trwa bezwzględna i brutalna wojna, walka o władzę i nowe terytoria. Tu prócz lojalności, przyjaźni i miłości natkniemy się na zdradę, oszustwo i wyrachowanie.

Jako że „Ostatni goblin” jest kontynuacją „Czarnych kotów” i koniecznie trzeba czytać je chronologicznie, postaram się nie zdradzić zbyt wiele z fabuły, by nie odbierać Wam przyjemności z poznawania dalszych losów młodego Minsa, któremu przyjdzie zapłacić za swoją łatwowierność. Chłopak rzucony na nieprzyjazne terytoria będzie zmuszony walczyć o przetrwanie i podjąć próbę odnalezienia przyjaciół, z którymi los go rozdzielił. Na szczęście w trudnej i wyboistej drodze towarzyszy mu tajemniczy goblin, który wesprze go wielokrotnie nie tylko posiłkiem, sprytnym planem, ale i życiową mądrością.

Drugi tom można zdecydowanie nazwać powieścią drogi. Tej do rodzimego Thornis i czekającej w nim ukochanej oraz w głąb siebie. Mins nie jest wolny od wad i słabości, popełnia błędy i mierzy się z wyrzutami sumienia. Konsekwentnie jednak podąża w stronę domu. Czy uda mu się wrócić do Thornis i rozpocząć nowy rozdział w życiu?

Co mnie bardzo cieszy i dobrze rokuje trzeciej części, w drugim tomie widać wyraźny progres warsztatu Autora. Nadal lekko i barwnie wprowadza czytelnika w kreowany świat nie nadużywając jednak opisów, ale co ważniejsze i bohaterowie nabrali głębi. Trzeci i ostatni tom „Po drugiej stronie mostu”, który miał swoją premierę pod koniec października już czeka na mojej półce. Ciekawa jestem, jak potoczą się losy Minsa i z równą przyjemnością będę śledzić dalszą karierę pisarską Autora.

Link do opinii
Avatar użytkownika - majoweczytanie
majoweczytanie
Przeczytane:2022-04-24,

„Ostatni goblin” to 2 tom cyklu „Czarne koty”.

 Od początku byłam entuzjastycznie i pozytywnie nastawiona co do tej książki. Edgar Hryniewicki to młody pisarz, sądziłam zatem, że jego twórczość na pewno stanie się bliska mojemu sercu- tym bardziej, że uwielbiam fantasy.


Nie przemyślałam jednak faktu, że zabierając się za kontynuację serii, pomocna byłaby znajomość pierwszej części, której nie miałam okazji nawet trzymać w rękach.

Historia opowiada o wojnie z Południem. Królestwa Protosu i Krotosu sieją zamęt i zagarniają kolejne terytoria oficjalnie należące do Ligi Wyspiarskiej, tymczasem Mins i jego towarzysze pokutują za błędy przeszłości i walczą z wyzwaniami, które stawia przed nimi życie.


Bardzo zawiodłam się na tej książce. Bohaterowie przechodzili stopniową przemianę z każdym rozdziałem. Ciężko mi ocenić, czy była to zmiana na lepsze, czy gorsze, ale zdecydowanie nie polubiłam się z żadną postacią. Czytanie tego utworu było dla mnie karą, a nie nagrodą. Strasznie mnie męczyło i w ostateczności nie udało mi się dotrwać do końca ksiązki.

 
Ogromnym minusem był trudny język i niezrozumiałe nazwy. Długie rozdziały także nie polepszały sytuacji. Wiele brutalnych scen, zbyt obszerne opisy. Nie polecam.

Link do opinii

"(...) na każde wzgórze prowadzi kilka dróg".
 

 


Nie spodziewałam się, że dalsze, wyczekiwane przeze mnie losy bohatera "Czarnych kotów" zostaną ubrane w konwencję powieści drogi. Drogi będącej podróżą nie tylko po intrygującym uniwersum zrodzonym w wyobraźni autora, ale także podróżą w głąb siebie, odsłaniającą uktyte oblicze natury człowieka. Widać wyraźnie, że Edgar Hryniewicki dojrzał literacko, a wraz z nim jego bohater.

 

Edgar Hryniewicki, rocznik 2000 to student Wydziału Mechanicznego na Politechnice Białostockiej. Miłośnik książek, gier komputerowych i sportu, w tym piłki nożnej i jazdy na rowerze. Autor zadebiutował w 2020 r. pisaną od siedemnastego roku życia powieścią pt. "Czarne Koty" będącą pierwszą częścią planowanej trylogii.

 

Błąd z przeszłości związany z naiwnością i wiarą w patriotyczne ideały, rzuca Minsa daleko od rodzinnej wyspy. Bohater pragnie wrócić do domu, ale najpierw postanawia odnaleźć swoich przyjaciół. Podczas gdy Thornis przygotowuje się do wojny, Mins przemierza różnorakie krainy, a w podróży niespodziewanie towarzyszy mu pewien goblin, pomagający bohaterowi przetrwać najtrudniejsze chwile oraz uczący go prawdy o życiu i o samym sobie.

 

Już debiut autora pokazał, jak mocną stroną jego rozwijającego się warsztatu pisarskiego jest kreacja świata przedstawionego. W kontynuacji "Czarnych kotów" widać to jeszcze bardziej dobitnie, gdyż Mins próbując odnaleźć swoich kamratów, przemierza nieznane krainy, poznając świat poza Thornis. Uniwersum to okazuje się jeszcze bardziej fascynujące, jeszcze bardziej intrygujące, a także bardziej brutalne i mroczne. To, co czytelnik widzi oczami bohatera nie zawsze bowiem zachwyca, a często przeraża i budzi konsternację, ale potwierdza zdolność autora do kreacji tak istotnych szczegółów jak opisy fauny i flory, czy też zwyczajów ludności, nadających klimat całej powieści.

 

Niewątpliwie dość znaczącym elementem fabularnym "Ostatniego goblina" są zwracające uwagę swoim surowym wydźwiękiem, soczyste opisy tego, co z miejscową ludnością robi zwycięska armia Królestwa Krotosu i Protosu. Fragmenty te pełne obrazowych opisów zbrodniczego piekła, jakie na swojej drodze spotyka Mins, robią wrażenie i dość długo zapadają w pamięci niczym wołyńskie opowieści, stając się nieodłącznym elementem całej książki.

 

Mamy głównego bohatera, który dojrzewa odkupując swoje przewinienie, ale przecież zgodnie z tytułem powieści, pojawia się także goblin. Postać dość tajemnicza, a co za tym idzie intrygująca, która staje się swoistym drogowskazem życiowym dla protagonisty. Wprowadzenie tego bohatera i zawiązanie wokół niego własnej historii w połączeniu z ciekawymi rozmowami, jakie przeprowadza z Minsem, wpływa na podniesienie atrakcyjności całej fabuły. Mam także wrażenie, że bardziej dogłębna kreacja tego bohatera nie zaszkodziłaby całej opowieści, ale wręcz przeciwnie, mogłaby ją wzbogacić. Poza tym goblin to dobry materiał na zupełnie odrębną powieść, taki spin-off całej trylogii.

 

Edgar Hryniewicki po raz kolejny zaprasza do świata tak różnego od naszego, a jednak pod wieloma względami, bardzo podobnego. "Ostatni goblin" zabierze was bowiem w podróż po niezwykłych krainach pełnych sprzeczności, gdzie trudno odnaleźć własną drogę, a patriotyzm dla wielu staje się zwykłym interesem. Autor w tym tomie skoncentrował się bardziej na emocjach protagonisty oraz jego życiu wewnętrznym, a także znacznie zmniejszył warstwę opisową, co jedynie jakościowo wyszło całej tej opowieści na lepsze. Czekam więc teraz niecierpliwie na finał prosto z magicznego Thornis.

 

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Link do opinii
Inne książki autora
Czarne koty
Edgar Hryniewicki0
Okładka ksiązki - Czarne koty

W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem. Nadchodzą mroczne czasy dla handlowego miasta Thornis. Zagrażają...

Po drugiej stronie mostu
Edgar Hryniewicki 0
Okładka ksiązki - Po drugiej stronie mostu

Każdy wybór niesie za sobą nieodwracalne konsekwencje. Wyniszczająca wojna z Południem wciąż trwa, a Mins chciałby już zakończyć trwającą o wiele za długo...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy