Najbardziej niepokojąca wizja świata, który umiera w następstwie wojny atomowej. - ,,The New York Times"
NAJSŁYNNIEJSZA POWIEŚĆ O SKUTKACH GLOBALNEJ WOJNY NUKLEARNEJ.
Rok po wojnie atomowej, która zniszczyła północną półkulę, w Australii chroni się amerykański atomowy okręt podwodny. Jego kapitan Dwight Towers - podobnie jak mieszkańcy antypodów - usiłuje wieść normalne życie. W tym świecie wszystko na pozór toczy się wciąż zwykłym rytmem: ludzie pracują, bawią się, marzą i kochają. I próbują zachować nadzieję.
Ostatni brzeg to klasyka literatury, wciąż aktualne, poruszające studium ludzkich zachowań w obliczu nieuchronnego końca.
Szokujący pomysł i wstrząsająco błyskotliwa wyobraźnia, z jaką został on opisany. - ,,San Francisco Chronicle"
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2021-03-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: On the Beach
Wyobrażacie sobie żyć ze świadomością, że nieuchronnie zbliża się koniec Waszego życia?
Ostatnia wojna była tak niszczycielska, że wszelkie życie na półkuli północnej nie przetrwało. Radioaktywny pył dryfuje wraz z prądami powietrznymi, więc kwestią czasu jest aż dojdzie do ostatniego zakątka na Ziemi, gdzie nadal żyją ludzie. Australia jest miejscem ostatnich ludzi. Czy da się od tego uciec? Nadzieja umiera ostatnia...
To nie jest dynamiczna historia, lecz niezwykle fascynująca! Koszmar dotykający zwyczajnych ludzi. Możemy prześledzić tu cały wachlarz zachowań ludzkich w obliczu niewyobrażalnego zagrożenia. Nagle musieli zmierzyć się z kruchością ludzkiego życia. Ostatnie tygodnie, dni i w końcu godziny pozornie zwyczajnego życia, zmieniają się w koszmar. Od zaprzeczenia rzeczywistości, aż po zobojętnienie i pogodzenie się z losem.
Jak żyć w obliczu nieuchronności końca?
Jak zmienia się psychika ludzka w obliczu zbliżającego się kataklizmu? Kto usłyszy agonalny krzyk ostatnich żywych?
"Ostatni brzeg" jest przerażającą wizją. Rozmowy o nieistniejącej przyszłości. Widmo śmierci i totalnej beznadziei poplątane z niesamowitą, ludzką siłą. Wstrząsająca jest akceptacja stanu rzeczy, każdy na swój sposób stawia czoło nieuniknionej śmierci. Spokój ostatnich żyjących, iście stoicki jest wręcz porażający. Zajmują się błahymi sprawami jak gdyby nic, ignorując oddech nadciągającej śmierci. Może ten radioaktywny pył nie dojdzie?
Ponura, trzymająca w napięciu, wywołująca uczucie zaciskania się niewidzialnej radioaktywnej obręczy zapierającej dech w piersiach.
Jedno z lepszych i przygnębiających postapo. Polecam!
Od pierwszych stron w książce czuć ten przytłaczający klimat, który z każdym kolejnym rozdziałem sprawiał, że coraz ciężej było mi oddychać. Robiło się duszno, strasznie, a nieuchronność wydarzeń wręcz bolała.
Gdy zacząłem czytać książkę (film widziałem już ładnych parę lat temu, więc wiedziałem mniej więcej o czym będzie) nie spodziewałem się, że zrobi na mnie aż takie wrażenie. Widziałem opinie, że powieść jest nudna, nic się w niej nie dzieje, a wydarzenia nic nie wnoszą. Teoretycznie wszystko się zgadza, ale to właśnie jest największa siła książki. Dawno nie czytałem niczego tak wstrząsającego i autentycznie przerażającego. A ta niezwykła niespieszność i pogodzenie z losem gwarantuje, że tej książki nigdy nie zapomnę, bo to jedna z lepszych, jakie kiedykolwiek czytałem. Choć na pewno nigdy do niej nie wrócę. Za bardzo mnie przygniotła...
W TYM OSTATNIM MIEJSCU SPOTKANIA
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
- Czesław Miłosz
Ta powieść jest jak otwierający ją cytat z wiersza Thomasa Stearnsa Eliota (którego fragmentu użyłem do tytułu niniejszej recenzji) – niby o niczym takim, a jednak sprawach wielkich. Jest niczym „Piosenka o końcu świata” Miłosza – traktuje o rzeczach niby codziennych, a jednak porusza tym, co się za nimi skrywa. I nie może nie ma tej finezji, jaką mają twory wspomnianych poetów, ale wciąż to kawał wyśmienitej literatury fantastycznej, która – jak każda dobra literatura fantastyczna – fantastyki używa do przekazania nam ponadczasowych prawd o nas samych i świecie.
Lata 60. XX wieku, czas po III wojnie światowej, która zniszczyła znaczną część znanego nam świata. Do Australii przypływa podwodny okręt atomowy, którego kapitan szuka schronienia. Jak wszyscy, tak i kapitan, szuka tu spokojnego, normalnego życia, ale czy to w ogóle jest jeszcze możliwe?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/03/ostatni-brzeg-nevil-shute.html
Życie na północnej półkuli zostało zmiecione wojną nuklearną, w dwa lata po tej apokalipsie radioaktywność uporczywie posuwa się na południe zagarniając ostatnie ludzkie siedziby. Na pierwszym planie mamy kapitana amerykańskiego podwodnego okrętu, który ocalał, jego odpowiednika w australijskiej marynarce, żonę Australijczyka z malutką córeczką i jej niezamężną przyjaciółkę. Jak żyć kiedy nieuchronne przyjdzie za pół roku, dwa miesiące, tydzień? Jakie decyzje podjąć? Nie mamy tutaj obrazów zdziczenia, zatraty człowieczeństwa, przeciwnie - i ta cicha rozpacz, te próby zachowania godności, postępowania jak przyzwoity człowiek do końca są bardzo przejmujące. Poruszająca lektura. Mimo, że książkę wydano pod koniec lat 50-tych, a akcja dzieje się na pocztku 60-tych XX wieku to nic nie straciła na swej aktualności.
A TOWN LIKE ALICE tells of a young woman who miraculously survived a Japanese 'death march' in World War II, and of an Australian soldier, also a prisoner...
Powieść stała się sensacją - jeszcze jeden pozostający w cieniu historii dramat, dramat grupki kobiet - jeńców japońskich drugiej wojny, pędzonych dziesiątki...