Opowiem ci mroczną historię

Ocena: 4.8 (15 głosów)
Inne wydania:
Pierwszy zbiór krótszych tekstów jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy grozy. W publikacji można znaleźć opowiadania, które czytelnicy mogli poznać już wcześniej - jak choćby nominowane do Nagrody Zajdla "Ostatni telefon" i "Spójrz na to z drugiej strony" czy tytułowe "Opowiem ci mroczną historię", opublikowane wcześniej w jednej z polskich antologii grozy oraz za granicą. Zbiór zawiera też teksty nigdzie wcześniej niepublikowane, jak chociażby utwór "Nika", w którym Stefan Darda mierzy się ze znaną ze słowiańskiej mitologii postacią wampira, czy opowiadanie "Pierwsza z kolei" - poruszający formą i przerażający realizmem tekst niezawierający wątków fantastycznych.

Informacje dodatkowe o Opowiem ci mroczną historię:

Wydawnictwo: Videograf II
Data wydania: 2014-11-17
Kategoria: Horror
ISBN: 9788378353430
Liczba stron: 360

więcej

Kup książkę Opowiem ci mroczną historię

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opowiem ci mroczną historię - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2018-01-04, Mam,

Opowiem ci mroczną historię to pierwszy w dorobku pisarza zbiór opowiadań, który zawiera dziewięć utworów. Pojawia się pytanie, czy wielbiciele klasycznej literatury grozy będą usatysfakcjonowani utworami, gdzie elementy nadprzyrodzone pojawiają się dość marginalnie, raczej powiedziałbym jako ozdobnik fabuły, niż mający istotny wpływ czynnik na jej przebieg. Dreszcz emocji wywoływany jest przez sytuacje, które mogą przydarzyć się każdemu w rzeczywistości. 

Kolejność opowiadań nie jest przypadkowa, z wyjątkiem jednego. W Przedmowie autor wyjaśnia nam pobudki, którymi kierował się w trakcie sześciu lat tworzenia zbioru. Bardzo trudno jest napisać traktat o złu, które się w nas czai. Łatwiej to wszystko zrzucić na zmory. Demonizując noc, zapominamy, że jest ona tylko nocą. To, co sprawia, że się jej boimy - jest w nas samych. 

Czytając kolejno utwory widać, że warsztat pisarski autora rozwinął się przez te kilkadziesiąt miesięcy. Przyznam się, że w pewnym momencie jednak da się zauważyć spadek jakości - dwa opowiadania wydały się zbyt "przegadane", objętość tekstu do zawartej historii była zaburzona. Jedno z opowiadań było także zbyt przewidywalne, co sprawiło, że oczekiwanie na moment kulminacyjny nie wywoływało już efektu "wow". 

Posłowie, które czytamy na samym końcu wyjawia kilka prawd. Jeżeli jeszcze wrócę do czytania tej książki, muszę je zweryfikować. Czytanie opowiadań Dardy jest nieco bolesne, bo odziera człowieka z jego kalekiego społeczeństwa, obnaża zło, podłość i zawiść. Wszystkie te cechy nosi w sobie człowiek. Czytając książkę warto pamiętać o jednym - każdy z nas ma mroczną stronę, która pozwala tworzyć nam własne, mroczne historie. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - vaapu
vaapu
Przeczytane:2017-02-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Opowiadania właściwie przeczytały się same, naprawdę nie wiem jakim sposobem tak szybko byłam po lekturze. Kilka historii było bardzo ciekawych, ale zdarzyły się też ze dwie słabsze. Całość oceniam na czwórkę, czyli naprawdę wysoko, choć czytałam jeszcze lepsze książki tego autora. Chyba najbardziej przemówiła do mnie opowieść o potrąconym rowerzyście, zapewne dlatego, że sama bardzo dużo jeżdżę i rzeczywiście często też czuję się zagrożona przez kierowców. W pamięć zapadły mi też inne opowiadania - na przykład o samobójczyni, o kobiecie "ratującej" małżeństwo przyjaciółki, o psychopacie z pociągu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - livingbooksx
livingbooksx
Przeczytane:2016-05-22, Ocena: 6, Przeczytałam,
Moja przygoda z autorem rozpoczęła się kilka lat temu od pierwszego tomu Czarnego Wygonu - Słonecznej Doliny. Z każdą kolejną powieścią styl pisania autora wydawał mi się coraz lepszy, również w thrillerze "Zabij mnie, tato". Tym razem przyszedł czas na niesamowity zbiór opowiadań, który skradł moje serce już od pierwszej strony i otulał swoim mrokiem i klimatem do ostatniego słowa. Jeśli gustujecie w mrocznych historiach, dłuższych lub krótszych, to pozycja zdecydowanie obowiązkowa. "Opowiem ci mroczną historię" to zbiór dziewięciu klimatycznych opowiadań, które dotyczą różnych sfer życia oraz najróżniejszych codziennych sytuacji. Niektóre zajmują kilkadziesiąt stron, inne jedynie kilka, ale każde z nich jest na swój sposób niepowtarzalne i urokliwe. Mamy do czynienia z popularnymi legendami o wampirycznych zwłokach, mściwymi osobami gotowymi zrobić wszystko, tajemniczymi snami, podejrzanymi cmentarzami, niewyjaśnionymi wypadkami oraz telefonami, które mogą mieć wpływ na czyjeś życie. Każda z przedstawionych historii ma w sobie coś, co wyróżnia ją na tle innych i dosłownie w każdej opowieści można odnaleźć niepowtarzalny, głęboko skryty sens. Opowiadania to dla mnie swego rodzaju sprawdzian dla autora. Wydaje się, że krótsza forma jest znacznie łatwiejsza i prostsza do napisania, jednak nie zawsze wychodzi to tak, jak powinno. Stephen King to dla mnie pisarz wyśmienity, jednakże jego opowiadania w ogóle nie przypadły mi do gustu i zawiodłam się na nich. W tym przypadku zarówno dłuższe, jak i krótsze formy są perfekcyjne i wciągają w idealnie wykreowany świat. Niektóre z opowiadań są zakończone w sposób oczywisty i czytelnik dokładnie wie, jaki był koniec przedstawionych wydarzeń. Jednak kilka z nich jest dość tajemniczych i nie wyjaśnionych w każdym szczególe, przez co samodzielnie możemy dopowiedzieć swoje własne zakończenie i zdecydować, jak powinny potoczyć się losy bohaterów. Każdy z nas znajdzie w nich swój osobisty i jedyny w swoim rodzaju sens. Do zbioru opowiadań dołączone jest również kilkustronicowe posłowie, które wyjaśnia czytelnikowi kiedy i w jaki sposób powstało dane opowiadanie. Niektóre z nich napisane były na potrzeby różnych portali, inne natomiast powstawały przez zupełny przypadek a inspiracją byli przechodnie, mieszkańcy lub znajomi. Jest to więc zbiór krótkich form, które powstały na przełomie kilku lat i są swego rodzaju podsumowaniem dotychczasowej twórczości autora. A gwarantuję.. jest to świetne podsumowanie i bardzo klimatyczny zbiór! livingbooksx.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2015-09-08, Przeczytałem,

OPOWIEDZIAŁ 9 MOCNYCH HISTORII

 

Każdy autor, który doczekuje się gatunkowej szufladki i staje się ceniony w tym, co robi, prędzej czy później zmierzyć się musi z różnymi aspektami swojego gatunku. I na każdym polu z nim związanym, znaleźć spełnienie. Darda, człowiek, który bez dwóch zdań zasługuje na miano jednego z mistrzów polskiej literatury grozy, napisał już powieść samodzielną, napisał też cykl, teraz nadeszła pora na zaprezentowanie krótkich form i tego, jak sobie z nimi radzi. A jak sobie prowadził?

 

Był czas, kiedy moja przygoda z literaturą ograniczała się do magazynów z fantastyką. Odrzucałem jednak większość SF, odtrącałem Fantasy, pochłaniałem natomiast horror. I było to coś cudownego. Opowiadania bliższe zawsze były filmowej grozie, którą oglądałem obsesyjnie, nie bawiły się we wprowadzenia, atakowały od razu zmysły, epatowały tak brutalnością, jak i klimatem. Uwielbiałem tą bezkompromisowość, ale od dawna jej nie doświadczałem. Wystarczyło jednak kilka pierwszych zdań „Opowiem ci…”, akapit czy dwa, bym poczuł się nie tyle jak w domu, ale jak ten dzieciak jeszcze przecież, który dopiero horror odkrywał, i z miejsca zachwyciłem krótkimi formami Dardy.

 

Opowiadania, które serwuje nam autor na łamach tego tomu, po części znane już wcześniej, po części zupełnie nowe, to wiwisekcja najróżniejszych naszych lęków. To tu bohater pracujący w radiu, dostaje telefon od słuchaczki, która przez jego słowa popełnia samobójstwo na antenie, tu spotykamy wampira, czy dostajemy gwiazdkową propozycję zarobienia dwóch dych. Jest i klimat i groza, jest także niepokojąca psychologia czy zło jak najbardziej ludzkie. To, które drzemie w nas samych. Zło i mrok, te, które każą nam stanąć na krawędzi, spojrzeć w dół i zrobić krok w przód, te, przez które chwytamy za katanę i ostrym cięciem chcemy rozwiązać nasze problemy.

 

Co najważniejsze jednak, Darda autentycznie przejmuje czytelnika. Bohaterami, tym, co ich spotyka i tym, co tkwi im w głowie. Realizmem i realnością. Podaje to wszystko lekkim stylem, ale lekkość nie odbiera całości należytej wagi. Całość tą zaś uzupełnia genezą powstania poszczególnych tekstów, a wisienką na torcie staje się staranne wydanie z rewelacyjną okładką Dariusza Kocurka.

 

Dlatego finalna ocena, będzie oceną, jakiej nie dałem żadnej książce grozy od baaaardzo dawna, 8/10 gwiazdek. I dlatego też nie powinno Was zaskoczyć, że będę Was zachęcał, namawiał, do sięgnięcia po „Opowiem ci mroczną historię”, jeśli tylko mroczne historie lubicie. Ja bawiłem się rewelacyjnie i wiem, że jeszcze nie raz powrócę do poszczególnych tekstów zbioru, żeby po raz kolejny przeżyć te emocje. Polecam, gorąco, mocno, a wydawnictwu Videograf składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.


Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-01-21,
Stefan Darda to autor, którego podziwiałem, podziwiam i zapewne podziwiać będę, za wiele rzeczy. Gdyby przyszło mi wymieniać je wszystkie po kolei, pewnie nie wystarczyłoby palców u rąk i nóg. W tej recenzji postaram się skupić na tych głównych elementach, które sprawiają, że Darda został uznany za najwybitniejszego autora w swoim gatunku. Teraz, kiedy trzymam w rękach swój egzemplarz najnowszej i pierwszej antologii autora, której nadano nad wyraz tajemniczy tytuł i która nadal pachnie nowością, z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Darda spisał się na medal. Po raz kolejny udało mu się sprawić, że każde skrzypnięcie wydaje się podejrzane, a podążający za nami cień nader ruchliwy... Chwalenie, (bo cóż innego można w takim przypadku robić?) zacznę do podziwu dla autora za niesamowitą pieczołowitość i cierpliwość w tworzeniu mrocznych historii. Każdy bohater i miejsce zostały opisane z myślą o detalach, o których nawet byśmy nie pomyśleli, a które znacznie ułatwiają wyobrażanie sobie przedstawianych miejsc i postaci. Darda ma nad słowami taką władzę, że w jego opowieściach jedno słowo kryje w sobie o wiele więcej treści niż mogłoby się wydawać. Najlepsze jest to, że czytelnik z łatwością odgaduje, co autor miał na myśli. Największe jednak wrażenie sprawiło na mnie pewne zdanie zawarte w posłowiu. "W ramach przygotowywania się do pisania tego tekstu odwiedziłem stację Tarnów Mościce, żeby przekonać się, czy odległość od drzwi do słupów trakcyjnych jest taka, aby nie zarzucono mi nieścisłości w kluczowej scenie". Jak dla mnie jest to wystarczający fakt na to, iż Darda przykłada się do swojej roboty i pragnie, aby była ona dopracowana w najmniejszym szczególe. Trzeba przyznać, że to się autorowi udało. Najwięcej strachu i emocji, których ciężko było utrzymać na wodzy, zaznałem podczas opowiadania... "Spójrz na to z drugiej strony". Nie mogę zdradzić, co działo się na stronicach zadrukowanych tą historią, ale mogę powiedzieć Wam jedno - Stefan Darda albo jest niewiarygodnie utalentowany, albo po prostu ma nie po kolei w głowie (nie mając niczego złego na myśli). Pomysły na takie historie muszą mieć swoje źródło w czyjejś wyobraźni, tak więc boję się pytać, co w wyobraźni Dardy dzieje się jeszcze. Jeżeli kiełkują tam pomysły na podobne, mroczne historie, nie mogę się doczekać dnia, w którym autor przeleje je na papier. O ile wcześniej ktoś nie uzna straszenia i wymuszania w ludziach tak gwałtownych emocji za nielegalne. Historia ta zaskarbiła sobie moją sympatię dzięki klimatowi. Chociaż akcja toczy się w miejscach normalnych, codziennych, już od samego początku czujemy, że za chwilę coś się stanie. Coś okropnego. Niesamowite, jak autor potrafi stopniować to napięcie. Czytelnik nawet nie zauważa, że z każdą kolejną stroną kołdra wędruje bliżej oczu, a w pewnym momencie ma niepowstrzymaną ochotę zakryć oczy rękoma. Nieźle się przestraszyłem podczas tej akcji, ale i tak, to zakończenie wbiło mnie w fotel i sprawiło, że szczęką opadłą niżej niż przewidują to wszystkie prawa natury. Darda traktuje czytelnika "po brutalnemu" nie dając złudzeń na szczęśliwe zakończenie... Wisienką na tym mrocznym torcie, było ostatnie opowiadania, zatytułowane "Pierwsza z kolei". Historia wcale nie zaczyna się jakoś przerażająco, ale to tylko pozory. Historia jest okropna, a najbardziej ze względu na to, że nie zawarto tu żadnych elementów fantastycznych. Podobna akcja mogłaby rozegrać się chociażby teraz, chociażby z naszym udziałem. Spotykamy tu wyrazistych bohaterów, których jest niewiele, co sprzyja polubieniu jednego z nich. Nie chce Wam niczego zdradzać, bo zepsułbym całą zabawę, ale jednego możecie być pewni. Będziecie zszokowani i przerażeni. Niesamowitymi opowiadaniami są również "Nika" i tytułowe "Opowiem ci mroczną historię". Klimat podobny jak w serii o "Czarnym Wygonie". Z chęcią powróciłem do świata o podobnej atmosferze i poznałem autora z innej strony. Tę właśnie stronę polubiłem. Chociaż, jak sam Darda powiedział, ciężko dodać do znanych już dobrze demonów coś od siebie. Jednakże jemu znowu udało stworzyć się coś wyjątkowego. Nika to powiew świeżości w tym gatunku. Podobnie jak "Opowiem ci mroczną historię". Całość recenzji: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2014/12/stefan-darda-opowiem-ci-mroczna-historie.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - poprostuwiola
poprostuwiola
Przeczytane:2024-12-26, Ocena: 5, Przeczytałam,

Dziewięć opowiadań, krótszych i dłuższych. W każdym z nich bohaterowie walczą z innymi demonami. Tymi paranormalnymi ale też i tymi bardziej "ludzkimi". Przygotujcie się na seans przy ognisku...kto pamięta ten wie, niektóre z tych opowieści spowodują szybsze bicie serca...a może i wszystkie. 

 

Po dziesięciu latach wydawnictwo Czarna Owca postanowiło wznowić wydanie opowiadań Stefana Dardy. Jestem im za to wdzięczna, ponieważ dzięki temu miałam możliwość poznać tę lekturę, w innym wypadku mogłabym przejść obok niej obojętnie. 

Forma opowiadań jest czytana przeze mnie rzadko, wolę bardziej rozbudowane fabuły i zakończenie, hmm...zakończone?. Jednak w tym wypadku, nie wiem czy chciałabym znać ciąg dalszy...może lepiej,że zostało tak jak jest. 

Każda z opowieści bierze na tapetę inny wątek, jest depresja, samobójstwo, psychopata, zdolności paranormalne, ciemna strona ludzkiej natury, zjawy - swojego rodzaju zombie, a także wątek wampiryczny. Na samym końcu autor dokładniej omawia każdą z powieści, co jest dużym plusem. 

Książkę czyta się z zapartym tchem, dreszczykiem na skórze i koniecznością przebywania z kimś żywym w pokoju. Pokusiłabym się nawet do porównania tych krótkich form do kilku dzieł Stephena Kinga, które ponad dziesięć lat temu czytałam z podobnym dreszczykiem emocji i strachu. Jeśli jeszcze nie znacie tej pozycji czytelniczej i lubujecie się w podobnych klimatach to serdecznie polecam.

Link do opinii

"Opowiem ci mroczną historię" Stefana Dardy to zbiór opowiadań grozy, który wydany był po raz pierwszy w 2014 roku i chwilę później otrzymał Nagrodę Polskiej Literatury Grozy im. Stefana Grabińskiego. Dekadę później, pod koniec roku 2024 zawitał na rynek po raz drugi - w Wydawnictwie Czarna Owca i nowej szacie graficznej, więc jest to doskonała okazja, by uzupełnić swoją biblioteczkę i lekturę nadrobić. Lekturę, która zadowoli nie tylko fanów gatunku, ale przede wszystkim tych, którzy lubią historie spokojne, nastrojowe, a jednocześnie szokujące, w których centrum jest człowiek i jego skomplikowana psychika. Bo tak, Stefan Darda nie szuka strachów w demonach, upiorach i innych strachach na wróble - nie, on mroku szuka w człowieku. I niestety, ale go znajduje na wszelakie sposoby. Dziewięć opowiadań, a mamy w nich morze tematów: depresja, uzależnienie od hazardu, paranoja, psychopatia, traumy z przeszłości, ba! jest nawet temat przesiedleń z okresu II wojny światowej. Jest i hołd dla tego, którego nagrodą później został wyróżniony... Zresztą nie bez powodu, bo klimat, jaki Stefan Darda roztacza w tym zbiorze, jest bardzo podobny do tego, jaki znajdziemy w "Demonie ruchu" Grabińskiego, choć oczywiście przeniesiony do współczesności i tematów, które to nam są aktualnie bardzo bliskie. Przyznam, że jestem pod wrażeniem tej książki i nie potrafię wybrać swojego ulubionego opowiadania - w każdym z nich jest coś, każde porusza w inny sposób: spokojny, ale niepokojący, mroczny, ale nie bezsensownie straszący. To książka, która wprawia w stan zdumienia, zastanowienia, trochę smuci, ale z drugiej strony przypomina, jak dużo w życiu mamy cennego. Świetna lektura na długie, ciemne, jesienno-zimowe wieczory!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Justyna641
Justyna641
Przeczytane:2024-09-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 68, 52 książki 2024,

Audiobook

Całkiem udany zbiór opowiadań, choć bez efektu "wow", mojego ulubionego pisarza grozy Stefana Dardy.

Poziom poszczególnych opowiadań jest dosyć średni, ale równy, choć mam swoje ulubione i takie, które nie podobały mi się w ogóle. Najlepszym moim zdaniem opowiadaniem w tym zbiorze jest pierwsze, czyli "Telefon". Oprócz tego, że dzieją się tam nadnaturalne zjawiska to pojawia się również problem depresji, który jest bardzo na czasie, choć autor napisał je wiele lat temu. Tekst skłania do myślenia i refleksji. 

Drugim moim ulubionym opowiadaniem okazało się tytułowe, czyli "Opowiem ci mroczną historię". Jest to opowieść o zmarnowanym życiu, o błędach, zaniechaniach, których już nie można cofnąć.

Najsłabszym moim zdaniem opowiadaniem jest ostatnie czyli "Pierwsza z kolei", które uważam za wręcz szkodliwe i mające niewiele wspólnego z horrorem. Wolałabym o nim jak najszybciej zapomnieć.

Dla fanów autora to pozycja obowiązkowa, innym polecam na początek "Dom na wyrębach", bądź serię "Czarny wygon

Link do opinii

Ze Stefanem Dardą miałam już doczynienia. A właściwie z jego twórczością. I były to udane spotkania. Tym razem wzięłam się za zbiór opowiadań "Opowiem ci mroczną historię"
Ciężko jest oceniać taki zbiór. Bo przecież każde opowiadanie jest inne. Jedne są mroczne, inne wręcz przeciwnie, zwierają optymistyczne przesłanie. Ale każda historia jest naprawdę ciekawa, klimatyczna. I zachęcają do sięgnięcia po inne powieści tego pisarza. Mi się bardzo podobało.

Link do opinii

Tym razem zdecydowałam się na zbiór opowiadań Dardy i wiem, że dokonałam bardzo dobrego wyboru. Każde z nich było wyjątkowe i w każdym był poruszony inny temat – depresja, wampiryzm, utrata bliskich, próba samobójcza, hazard, morderstwo… a również moje (ulubione w książkach Dardy) lokalne wierzenia.

Opowiadania czytało się bardzo szybko, z wielką przyjemnością. Oczywiście, historyjki spełniły swoje zadanie jako opowieści grozy i wywoływały u mnie takie odczucia.

Teraz pewnie zrobię sobie teraz przerwę od Dardy (trzeba dawkować przyjemność ;) ), ale jestem pewna, że wrócę do jego twórczości i liczę, że się nie zawiodę.

Link do opinii
Inne książki autora
Nowy dom na Wyrębach
Stefan Darda0
Okładka ksiązki - Nowy dom na Wyrębach

Minęło kilka miesięcy od dnia, w którym Hubert Kosmala po raz ostatni odwiedził Wyręby, jednak wydarzenia, które miały tam miejsce na początku 1996 roku...

Zabij mnie, tato
Stefan Darda0
Okładka ksiązki - Zabij mnie, tato

Rok 2015, centralna Polska. Trzynastoletnia Wiktoria wraz z dwiema młodszymi siostrami wraca ze szkoły. Dwieście metrów od domu spotyka znajomych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Las powieszonych lisów
Arto Paasilinna ;
Las powieszonych lisów
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy