Odgrodzeni

Ocena: 5 (3 głosów)
Świat Eryka powinien być kolorowy, beztroski. Tymczasem w chłopcu wypalają się wszelkie strzępy zaufania do dorosłych. To opowieść o samotności małego chłopca i dorosłej kobiety, którym życie nie szczędziło kuksańców. To powieść, której scenariusz widzimy nieraz na co dzień, ale nie mówimy o tym głośno.

Informacje dodatkowe o Odgrodzeni:

Wydawnictwo: Białe Pióro
Data wydania: 2015-10-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788364426377
Liczba stron: 242

więcej

Kup książkę Odgrodzeni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Odgrodzeni - opinie o książce

Avatar użytkownika - barwinka
barwinka
Przeczytane:2016-09-18, Przeczytałam,

Niezbyt gruba książka niesie ze sobą całe pokłady emocji, tematów społecznych, niezauważalnych problemów drugiej osoby. Ten tytuł dzieli się na dwie, w pierwszej chwili niepowiązane, historie. Eryk, to mały sześcioletni chłopiec, który wydaje się miłym, szczęśliwym dzieckiem. Niestety czym bardziej zagłębiałam się w historię, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, że rodzina, w której żyje nie jest typowa. Chłopiec w niektórych kwestiach musi szybko dorosnąć, przed czasem odkrywa kwestie, które nie powinny mieć miejsca. Ta historia pokazuje, że pozory normalności pozwalają oszukać bliskich, sąsiadów i społeczeństwo. Problemy, które pojawiają się u dorosłych przenoszone są na dzieci, które nie potrafią poradzić sobie z własnymi emocjami: stają się agresywne i już od początku kierują się tym samym schematem, co rodzice.  Historia Sylwii pokazuje, jak trudno uciec z dysfunkcyjnej rodziny. Bardzo trudne dzieciństwo i brak perspektyw na zmianę życia staje się podwaliną przyszłych dorosłych błędów. Chęć zmiany przyszłości, wybrania nowej ścieżki jest możliwa, ale w przypadku dzieci, które nie mają dobrego przykładu jest to bardzo trudna droga. 
Autor zdecydował się poruszyć temat ważny, a jednocześnie bardzo marginalizowany w naszym społeczeństwie. Nie zadaje się pytań "dlaczego", a przy większości przekazów rodzin nie potrafiących właściwie funkcjonować od razu ukazuje się negatywna wizja ludzi z tego środowiska. Ocena z gruntu jest zła. Tutaj mamy możliwość odrobinę bardziej zrozumieć, z czego wynikają takie zachowania. Alkohol jest jednym z pierwszych czynników, istotnym, ale nie jedynym. Brak zainteresowania, przemoc, agresywne zachowanie, odrętwienie i zaprzestanie walki, dorastanie w takich warunkach bardzo często przenosi ten typ zachowania na kolejne pokolenie, które nie potrafi się od niego uwolnić. 
Obie historie, choć równie istotne w przekazie, czyta się zupełnie inaczej. Historia Eryka mocno mnie wciągnęła. Razem z nim poznawałam drobne problemy, starałam się zrozumieć co dzieje się z tą rodziną, odkryć skąd agresja i obojętność. Świetny język sprawia, że historia mocno wciąga. Miałabym pewne zastrzeżenia do niektórych przemyśleń małego bohatera, bo choć historia pisana jest z jego punktu widzenia to widać różne wtrącenia pochodzące od autora.  Historia Sylwii, równie emocjonalna, początkowo mniej mnie wciągnęła. Mam wrażenie, że ta część bardzo powoli dochodzi do właściwego tematu, przydałoby się skrócić niektóre kwestie. Po poznaniu całości koncepcja jest zrozumiała, a jednak momentami trochę nudzi. 
Autorowi należą się brawa, za tak istotny temat poruszony w tych historiach. Temat wykluczenia społecznego, środowiska, w jakim przyszło żyć bohaterom i samotność, która bije od obydwojga, a która ma na nich niesamowicie duży wpływ. Lektura powala na chwilę refleksji nad przedstawionym tematem i wszystkimi czynnikami, które się pojawiają.
Ta książka, choć nie jest wolna od błędów, zwraca uwagę na niezwykle ważną tematykę, obok której nie powinno się przejść obojętnie. Lektura nie zajmuje dużo czasu, a wyłania się z niej bardzo niepokojący i bezradny obraz problemu. Warto sięgnąć po ten tytuł, zastanowić się nad problemem, który się w niej pojawia. Zmusza do myślenia!

Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-05-19, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 ksiąkżki 2016, Mam,
Odgrodzeni to prawdziwa, bolesna i ujmująca książka. Zmusza czytelnika do wielu refleksji, ukazuje życie społeczne całkiem innego kalibru. Uświadamia, że dzieci nie są niczemu winne i nie powinny być wykluczane z kręgów tylko przez wzgląd na rodziców. Ta książka dostarczyła mi jeszcze czegoś, przekonałam się z niej, że warto mieć oczy szeroko otwarte i reagować na krzywdę dziecka, czasami taki maluch pragnie się wyrwać z rodzinnego otoczenia, ale sam nie jest w stanie wiele zrobić. Polecam tę książkę wszystkim! Nie jest to wielkie tomiszcze, a mała książeczka pełna prawdy i niezrozumiałych codziennych sytuacji. http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/05/najwazniejsze-sa-autorytety_19.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2015-12-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
"Jak się ocenia, kto zasługuje na pomoc, a kto nie?". Niezwykle trafny tytuł, który w pełni oddaje kwintesencję tego, o czym przeczytałam - taka była moja pierwsza myśl po przewróceniu ostatniej strony tej książki. Jak bowiem nazwać ludzi, którzy wychowani w patologicznych środowiskach, żyją mimo swojej woli poza nawiasem społeczeństwa? Odgrodzeni od wszelkich szans, zaszufladkowani stereotypowym myśleniem, będący w pułapce. Michał Matuszak, rocznik 1989 to absolwent zespołu Szkół Rolniczo-Budowlanych o profilu technik architektury krajobrazu. Zadebiutował książką pt. "Na marginesie", mieszka obecnie w Lesznie, gdzie tworzy, pracuje i kibicuje ulubionej drużynie żużlowej. Jest miłośnikiem słowa pisanego w każdej formie. "Odgrodzeni" to książka, która ukazuje dwie, zupełnie odrębne od siebie historie. Pierwsza to opowieść o małym chłopcu mieszkającym na blokowisku. Eryk wychowuje się w mocno dysfunkcyjnej rodzinie, tracąc każdego dnia resztki zaufania do dorosłych. Druga historia to opowieść młodej więźniarki Sylwii, która zaprzyjaźnia się z pisarzem, odsiadując wyrok w więzieniu w Lesznie. Lektura niełatwa i niezbyt przyjemna, poruszająca trudne problemy społeczne, jakie na co dzień otaczają każdego z nas. Michał Matuszak dosłownie wwierca się w psychikę osób dotkniętych takimi problemami jak przemoc w rodzinie, brak wsparcia ze strony najbliższych, uzależnienie od alkoholu, presja psychiczna, a także konflikty z prawem. Dwójka bohaterów historii opisanych w książce to z pewnością modelowe przykłady jednostek, których pełno w naszym społeczeństwie - wychowanych w patologicznych rodzinach, przejmujących pewne wzorce, nie potrafiących żyć inaczej. I pomimo faktu, że młodego chłopca i dorosłą kobietę różni niemal wszystko, łączy je coś bardzo istotnego - pragnienie akceptacji i wielka, wielka samotność. Samotność, która dosłownie wyziera niemal z każdej strony tej książki. Trudno mi powiedzieć, która z dwóch historii bardziej mnie przygnębiła, gdyż obydwie nacechowane tak wielkim ładunkiem emocjonalnym, wzbudzają wiele smutnych uczuć, wiele smutnych refleksji nad kondycją naszego społeczeństwa. Z pewnością w historii Eryka autorowi udało się z wielką dbałością o szczegóły odmalować portret psychologiczny dziecka, którego dorośli krzywdzą coraz bardziej z każdym dniem. Z wielkim poczuciem niemocy wgłębiałam się w jego opowieść oraz w rozważania na temat zrozumienia świata dorosłych. Obwinianie siebie za wszelkie przejawy przemocy, za kłótnie pomiędzy rodzicami, wzbudzały we mnie namacalną złość. Ukazany cały mechanizm dostosowywania się dziecka do dorosłych, budowania własnej tożsamości na kłamstwie i dysfunkcyjnym modelu rodziny, budzi okrzyk przerażenia i pytanie: ile dzieci właśnie taki sposób buduje swoją przyszłość? Przyszłość opartą na patologii i przeświadczeniu, że tak właśnie powinno być. Michał Matuszak pokusił się o dogłębne ukazanie tego procesu, od podstaw - i udało mu się pokazać to w sposób niezwykle realistyczny. Historia Sylwii przedstawiona została w zgoła odmienny sposób, gdyż autor serwuje jej opowieść w formie epistolarnej, czyli w postaci listów pomiędzy pisarzem a skazaną. Bohaterka dzięki tej korespondencji prowadzi swoisty rachunek sumienia, spowiedź będącą dla niej katharsis. Historia ta nie szokuje aż tak bardzo jak zachowanie Eryka, jednak zaciekawia czymś innym - pewną manierą ludzi żyjących w społeczeństwie pod postacią odgórnego szufladkowania osób, które w swoim życiu zbłądziły. Młoda matka z pokorą analizuje swoje życie, błędy których się dopuściła, a które przywiodły ją do punktu w jakim się znajduje. Jednocześnie wyciąga trafne wnioski, których nie powstydziłby się niejeden dobry psycholog. Najwięcej emocji wywołuje jednak jej pragnienie normalności, życia w społeczeństwie, a nie poza jego nawiasem i wiara w lepszą przyszłość dla siebie oraz dziecka. Obydwie historie, osadzone dość mocno w naszych realiach, skłaniają do wielu przemyśleń. Nie wyobrażam sobie braku pytań o wymiar patologii społecznej i jej wpływu na losy niczemu niewinnych ludzi, podczas czytania tej książki. Michał Matuszak w zasadzie pokazał istotę tych wynaturzeń, ukazując zarówno przyczyny jak i skutki pewnych wyborów dla jednostki. Wydaje mi się, że książka ta może stać się dobrym źródłem edukacyjnym dla przyszłych psychologów i osób pracujących z ludźmi wywodzącymi się z patologicznych środowisk. Z pewnością nie jest to publikacja dla wszystkich, gdyż ogrom cierpienia i ludzkiej niemocy, może przytłoczyć. Warto jednak czasami przeczytać tak wymowne dzieło, zmuszające do refleksji. Odgrodzeni bowiem są wśród nas, tuż za ścianą. I nie każdy jest kowalem własnego losu, jak czasami się nam to wydaje.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Krakers
Krakers
Przeczytane:2015-12-06, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Inne książki autora
Na marginesie
Michał Matuszak0
Okładka ksiązki - Na marginesie

Czy miejsce naszego urodzenia decyduje o naszym dalszym życiu? Czy rodząc się w rodzinie biednej, patologicznej sami powielimy taki los? Bohaterowie powieści...

Bez wytchnienia
Michał Matuszak0
Okładka ksiązki - Bez wytchnienia

W burzliwych czasach religia pomaga utrzymać tożsamość narodu, stoi na straży postaw moralnych i pomaga w przetrwaniu. Gorzej, gdy zostaje wykorzystana...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy