Oto poezja, która pomaga przyjmować i obejmować wszystko, czym jesteś!
Nigdy nic złego nie działo się ze mną i nigdy nic złego nie dzieje się z tobą
Tak pisze duchowy nauczyciel i mentor Jeff Foster, który przeszedł przez swoją własną ciemność ale doskonale zna również światło, które jest po drugiej stronie. W tej książce, Jeff prezentuje zbiór wierszy i tekstów, które obejmują pełne spektrum ludzkiego doświadczenia od pozornie przyziemnych, nic nie znaczących chwil, do momentów transcendentnego urzeczywistnienia. Każdy wers jest zaproszeniem do zatrzymania się i refleksji nad innym aspektem transformacyjnej, ludzkiej podróży.
Dla Jeffa, każda chwila zawiera w sobie nieskończone potencjały. Na kartach tej książki odkryjesz nie tylko czystą i inspirującą poezję, ale również przewodnik do całkowitego poddania się pięknu oraz nieskończonym możliwościom chwili obecnej.
"Nie znam duchowości, która oddziela siebie od błota, brudu i chaosu relatywnego świata. Nie znam duchowości, która nie chce się pokłonić złamanemu sercu, napełnić go uwagą i oddechem zalać ciemności światłem, zaprzyjaźnić się z promienną nocą." - Jeff Foster
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-11-22
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: You Were Never Broken: Poems to Save Your Life
Język oryginału: angielski
"Bezpiecznie jest nic nie robić, choćby przez chwilę."
Ta książka pokazała, że wszystko jest ze mną w porządku. Nawet kiedy się martwię o coś za bardzo, lub nie przywiązuję zbyt dużej uwagi do czegoś. Wszystko jest ze mną w porządku. Jestem jaka jestem i dzięki temu jestem w porządku.
Kiedy czytałam tę książkę, to co chwila robiłam przerwę, bo słowa tak do mnie trafiały, że musiałam się zatrzymać nad nimi chwilę, by je przetrawić. I choć były to proste słowa, jakie każdy z nas w dowolnym momencie może skierować do drugiej osoby, do jednak czułam je bardzo, tak bardzo, że w mojej głowie myśli zaczynały się kołować. Tak bardzo, że musiałam zatrzymać się i przelać je na papier.
Tak prosta książka, a tak bardzo trafiająca do serca od pierwszych stron. Ta książka daje nadzieję, że naprawdę jest ze mną wszystko dobrze i że czasami jak usiądę i po prostu nic nie robię, to nie znaczy, że jestem leniwa i nie potrafię się zabrać do pracy, czy zorganizować czegoś. Nie, wtedy też jestem w porządku, bo czasami każdy z nas potrzebuje tak po prostu usiąść i złapać oddech. Złapać chwilę spokoju nic nie robiąc.
Czy potrafisz nic nie robić? Czy jednak żyjesz w ciągłym biegu? A może masz pod ręką cały czas jakiś rozpraszacz? Może za dużo czasu spędzasz w internecie, przeglądając różne strony?
Ale jeśli sprawia Ci to przyjemność, to jest w porządku. Jeśli chcesz możesz usiąść i po prostu patrzeć pół dnia na niebo, to też jest w porządku. Wsłuchaj się wtedy w siebie, poczuj swoje ciało. Poczuj jak twój brzuch unosi się w oddechu, zwróć uwagę na ułożenie swojego ciała.
Ta książka jest jak uspokajający szum fal. Jest jak przyjemny ptasi trel o poranku. Jak cykanie świerszczy wieczorami.
Ta książka wprowadza w taki błogi nastrój, wprowadza w stan medytacji. Pokazuje, że to jest dobre i że wszystko jest z tobą w porządku.
Ta książka to taka swoista bezpieczna przystań, do której warto wracać, kiedy zaczynasz w siebie wątpić, bo przywraca ci jakby spokój ducha i naprawdę spływa na ciebie ten spokój, bo w pewien sposób pokazuje ci, że nie ważne co się dzieje, nie jesteś sam/a. Jest on/ona, wysłucha, pomilczy z tobą i przyniesie ci otuchę.
"NIGDY NIE BYŁEŚ POPSUTY" to książka, którą przeczytasz dosłownie w każdym momencie swojego życia - gdy jesteś szczęśliwy, smutny, gdy nie chce Ci się czytać, masz zastój czytelniczy... ja sięgam po nią gdy potrzebuję wsparcia. Przyjacielskiej ręki, która nie zawsze jest w pobliżu...
Niech nie zrazi Was opis, że w środku znajdziecie "poezję". To nie są zawoalowane w zawiłe słownictwo teksty nad którymi trzeba się skupić, by dostrzec sens. To piękny, prosty i głęboki przekaz wnikający prosto w serce. Ksiażka Jeffa Fostera to idealny pomysł na prezent - dla innych, ale również dla siebie.
Zostawiam Wam jeden z moich ulubionych fragmentów:"Musisz tylko być prawdziwy.I mówić prosto z serca.I wiedzieć, że masz prawo widzieć tak, jak widzisz,i myśleć tak jak myślisz, czuć to co czujesz, i pragnąc to, czego pragniesz. Nie musisz być sukcesem w oczach świata i nie musisz być ekspertem od życia".Nie musicie dziś wygrywać... musicie tylko być sobą.
Kiedy otwieramy się na życie, miłość i na siebie nawzajem, kiedy budzimy się ze snu o oddzieleniu, napotykamy nie tylko rozkosz istnienia, ale też jego...
Jeżeli masz dość podążania czyjąś ścieżką… jeśli masz dosyć prób kontrolowania swoich myśli i uczuć, prób życia zgodnie z jakimś odziedziczonym,...
Przeczytane:2023-01-24, Ocena: 6, Przeczytałam,
Tak naprawdę ciężko mam sklasyfikować tą książkę, gdyż niby to poradnik, którego celem jest uświadomieniem nam, że stworzeni zostaliśmy po to, by być tym, kim jesteśmy. Ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami i doskonałościami, których nikt inny nie posiada. Dostajemy tu uświadomienie, że nikt z nas nie jest popsuty, ani nie był. To opinie innych wpływają na nasze zdanie. Nawet autor pozwolił sobie nauczyć nas poczuć każdego rodzaju uczucia. Sprawiło to, że spojrzałam na siebie jakby z zupełnie innej perspektywy. Poczułam fakt, że trzymam w dłoniach książkę. Odczułam na włosach gumkę, która mi je wiązała, skarpetki, które gdy o nich pomyślałam i wczułam się w czucie ich na stopach, uświadomiłam sobie, że mnie cisną. Zauważyłam sam fakt tego, że czytam książkę i to jakby mnie na chwilę zatrzymało. Popatrzyłam na świat nie z perspektywy codzienności w której czasami postępuje się mechanicznie, tylko ujrzałam sam fakt, że żyję. Przyjrzałam się swojemu życiu jakbym miała je czuć całą sobą i każdą częścią ciała jednocześnie. To było dziwne i takie nowe. Według poradnika na tym właśnie polega medytacja. Jeśli mam być szczera, to takie uczucie przeszłam drugi raz w życiu. Pierwszy raz dziewiętnaście lat temu, kiedy to jakby moja dusza w magiczny sposób wstąpiła w ciało i dzisiaj, kiedy zaczęłam czytać tą książkę. To było jakby nagłe przebudzenie z długotrwałego snu. Doprawdy, wszystkim to polecam!
Drugą możliwością kategorii tej książki jest poezja jestestwa. Mamy cały ogrom przeróżnych wierszy, które posiadają swoją klasyfikację. To przemyślenia autora, które powstały w nagłej chwili, których jakby po przebudzeniu w ogóle nie pamiętał. Pragnie on nam przekazać, że trzeba żyć Tą chwilą i Teraz. Nic, co było, a nie jest, lub będzie, albo myślimy, że się stanie, jest nieważne, nieistotne. Z tej uwagi, że nie mamy wpływu na naszą przeszłość, bo nic jej nie wróci. To samo z przyszłością. Ona ulega zmianie w każdej chwili, w zależności od tego, co robimy Teraz. Dlatego cieszmy się chwilą Teraz. Czujmy ją, przyjmijmy ją taką jaka jest. Ta książka uwolni z was dawno tłumionego człowieka. Wspaniałe doświadczenie, bardzo wam polecam!