Kiedy otwieramy się na życie, miłość i na siebie nawzajem, kiedy budzimy się ze snu o oddzieleniu, napotykamy nie tylko rozkosz istnienia, ale też jego ból... nie tylko ekstazę życia, ale również jego agonię. Uzdrowienie nie zawsze odbierane jest jako coś dobrego, komfortowego, czy nawet ,,duchowego", ponieważ nieuchronnie jesteśmy zmuszani do konfrontacji z naszymi cieniami, lękami i najgłębszymi tęsknotami - tymi sekretnymi częściami nas samych, które wyparliśmy, stłumiliśmy, lub uznaliśmy za ,,negatywne" i niewarte naszej miłości. Jak możemy odnaleźć spokój w środku sztormu? Czy możemy być spokojni, gdy ziemia usuwa nam się spod nóg?
Książka odpowiada na pytania:
- Co to znaczy, że ,,wszystko jest z tobą w porządku"
- Czy można być radosnym i jednocześnie ,,cudownie poplątanym"
- Czym jest prawdziwa akceptacja
- Czy można zaufać niepewności dzisiejszego dnia
- Czy to co mówimy po słowie JESTEM ma znaczenie
- Czy istnieje jakaś ustalona ścieżka do oświecenia
- Jakie są dwa podstawowe ludzkie lęki
- Jak naprawdę pomagać innym
- Co robić, kiedy grunt usuwa nam się spod nóg
- Czy życie może iść ,,źle"
- Jak nie być duchowym zombie
- Co jest gorsze: padający deszcz czy twoja niechęć, żeby zmoknąć
- Jak towarzyszyć przyjacielowi o skłonnościach samobójczych
- Co może nam dać największą ulgę
- Czy można w nic nie wierzyć
- Czym tak naprawdę jest PIĘKNO
- Czy chwila obecna ma swoje przeciwieństwo
- Czy można się wznieść ponad wzloty i upadki
- Jakie lekcje dają nam umierający
- Czy jest joga związku
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Psychologia
ISBN:
Liczba stron: 230
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Monika Kowalska
Oto poezja, która pomaga przyjmować i obejmować wszystko, czym jesteś! Nigdy nic złego nie działo się ze mną i nigdy nic złego nie dzieje się z tobą Tak...
Jeżeli masz dość podążania czyjąś ścieżką… jeśli masz dosyć prób kontrolowania swoich myśli i uczuć, prób życia zgodnie z jakimś odziedziczonym,...
Przeczytane:2023-08-28, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, wydawnicwto Biały Wiatr,
"Życie nie jest zapowiedzią ani poglądem, ani nadchodzącą atrakcją. To, za czym tęsknisz już nadeszło, już jest, i obwieszcza siebie jako każde wrażenie, każda myśl, każdy obraz, każda chwila bólu, znudzenia czy rozkoszy
"Trzymasz w rękach potencjał do całkowitego i totalnego uporządkowania na nowo swojego życia... tego, które znasz"
Nie sądziłam, że Jeff Foster uraczy mnie podczas lektury fragmentami zaczerpniętymi żywcem z jego prywatnych zapisków, które co jakiś czas przeplatać się będą z autorskimi wierszami. Poezja i relaks w jednym! Uwielbiam to uczucie, kiedy po całym męczącym dniu w moim umyśle znów wszystko wraca na swoje miejsce. Ogromnie cenię takie książki, które choć na moment pozwalają zatrzymać się w ciągu dnia i przypomnieć sobie kim jestem, dokąd zmierzam oraz czy moje działania, emocje i nadmierne przejmowanie się mają tak naprawdę sens.
"Pamiętaj, on czy ona być może musi poczuć się gorzej, zanim poczuje się lepiej. Może musi bardziej poczuć swój ból, nim otworzy się na swoje prawdziwe źródło uzdrowienia"
"Jak naprawdę pomagać? Spotkaj się z drugim człowiekiem, TAM GDZIE TERAZ JEST. Odpuść swoje wyobrażenie o jego natychmiastowym uzdrowieniu. Zwolnij. Uznaj jego obecne doświadczenie. Nie próbuj narzucać własnych pomysłów, ani nie zakładaj, co jest dla niego najlepsze"
"Nigdy nie próbuj pomagać, dopóki ktoś nie jest gotowy na pomoc. Dopóki ktoś nie prosi o wsparcie, dopóki nie ma gotowości słuchania i pozbycia się starych wzorców, twoje próby pomocy będą odbierane jako manipulacja i kontrola - twoja sprawa, twoja potrzeba, nie tego kogoś"
Zużyłam na tę książkę mnóstwo znaczników. Jeśli lubicie tytuły, po przeczytaniu których zostaniecie z mnóstwem cudownych cytatów, do których można później wrócić to Jeff Foster idealnie zaspokoi waszą potrzebę. Rozdziały są tak krótkie, że spokojnie można czytać tę książkę na wyrywki w zależności od tego, jakich treści potrzebujemy danego dnia. Autor nie boi się poruszać trudnych tematów takich jak utrata bliskiej osoby, żałoba, rozpacz, rozpad związku, widmo przemijania, nieuchronność śmierci. Pomaga czytelnikowi spojrzeć na życie w nieoceniony sposób, wynosząc samo istnienie do rangi cudu. Jest to kolejna książka oscylująca wokół tematyki świadomej obecności i choć początkowo nastawiona byłam sceptycznie, myślałam, że to nie dla mnie, to teraz z wielką chęcią sięgam po takie treści. Widzę bowiem jak dobry wpływ mają na moje poczucie satysfakcji z życia. Zachęcam również Was, abyście przekonali się jak wiele wsparcia można wyciągnąć z tak niepozornej książki.
"Zatrzymaj się, na chwilę i pomyśl - zostałeś obdarowany kolejnym dniem na tej ziemi. Pozwól swojemu sercu rozpaść się na kawałki, jeśli tego chce. Pozwól sobie dziś płakać, jeśli napłyną łzy. Czuj się dziś bezbronny, jeśli odwiedzi cię bezbronność. Pozwól całemu życiu płynąć przez ciebie, jeśli dziś płynie"
"Przyjacielu, kiedy czujesz się złamany, zagubiony, daleko od domu, kiedy oświecenie wydaje się jak odległy kraj, a słowa świętych i mędrców brzmią jak bajki, gdy nie nadchodzą odpowiedzi, a wątpliwości palą jak ogień... STOP. Oddychaj. Pamiętaj, nic nie poszło źle. Umiera jakieś marzenie... a to wszystko, to tylko przyswojone [od kogoś] wyobrażenie, jak ta chwila <<powinna>> wyglądać"
Jeff Foster