Ta historia wydarzyła się naprawdę.
Ona każdego dnia walczy ze swoimi demonami - paraliżujący lęk przeszywa jej ciało i duszę. Po śmierci matki jest skazana na życie z ojcem alkoholikiem. Samotność staje się jej codziennością. Podobnie jak bieda, odrzucenie przez rówieśników, brak wsparcia i zagubienie. Ciągle pojawiają się nowe problemy, a jedyną nadzieją wydaje się ucieczka. W zamian za lepsze życie może poświęcić wszystko. Nawet siebie.
On na pierwszy rzut oka odnosi same sukcesy. Jest gwiazdą koszykówki, ma pieniądze, pochodzi z dobrej rodziny. Jednak to tylko pozory. Mało kto wie o mrocznej stronie jego duszy. To sprawia, że rozpaczliwie szuka uznania ludzi, którzy sprowadzają na niego kłopoty.
Lena i Alex są jak dwa różne światy. Przeciwne żywioły, które nagle się ze sobą zderzają. Choć chodzą do tej samej szkoły, znają się tylko z widzenia. Ich życie odmienia przypadkowe spotkanie w ruinach starej fabryki na obrzeżach Londynu. Zawierają układ: on pomoże jej wyrwać się z beznadziejnego życia, a ona będzie jego wsparciem w interesach.
Sytuacja szybko wymyka się spod kontroli i wystawia ich na próbę...
Wielkie pieniądze, niebezpieczni ludzie, mroczna przeszłość, życie pełne strachu. Wszystko ma swoją cenę. Nawet miłość. Czy Lena i Alex będą potrafili zawalczyć o siebie?
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Lubię powieści spod pióra Ilony i z przyjemnością sięgam po jej nowe historie, dlatego nie mogłam sobie odmówić przeczytania najnowszej pod tytułem "Niewierni", która zainteresowała mnie swoim opisem i urzekła piękną okładką. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona, natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w intrygujący sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi problemami, mają także pewien bagaż doświadczeń pomimo młodego wieku oraz często popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki Leny, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy każdego dnia, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Jej losy na kartach powieści mogłam obserwować na przestrzeni kilku lat, co pozwoliło mi naprawdę zaznajomić się z dziewczyną. Tak naprawdę od początku polubiłam Lenę, jednocześnie mocno jej współczując tego w jakim położeniu się znalazła, bo naprawdę nie miała łatwego życia i z tego względu podejmowała działania, które bywały ryzykowne i które mogły przynieść niemiłe konsekwencje. Wielokrotnie miałam ochotę wejść do tej książki żeby ją wesprzeć i przytulić. Z całych sił jej kibicowałam. Istotną rolę w tej historii odkrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania i dostarczają Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Relacja Leny i Alexem została w interesujący sposób przedstawiona, dało się wyczuć wyraźną chemię między nimi, a jednocześnie trudno było przewidzieć jak dalej zachowają się bohaterowie, co bardzo mi się podobało. W tej historii nie brakuje tajemnic, kłamstw, spisków, niebezpiecznych momentów, a także ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Autorka w świetny sposób buduje napięcie i muszę przyznać, że do ostatnich stron nie byłam pewna jak zakończy się ta książka. Miło spędziłam czas "Niewiernymi" i z chęcią przeczytałabym dalsze losy bohaterów. Polecam!
Nie miałam wcześniej okazji czytać książek autorki, ale skusił mnie opis tej historii, był intrygujący, tajemniczy, a sama historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Początek zapowiadał się świetnie, więc moje oczekiwania wobec niej tylko wzrosły, ale i szybko spadły, bo miałam w pewnym momencie wrażenie, że czytam młodzieżówkę i że zaszła jakaś pomyłka, bo ja zgłaszałam się po dramat obyczajowy. Książkę doczytałam do końca, chociaż chciałam ją odłożyć kilka razy.
.
Jeśli to jest historia oparta na prawdziwych wydarzeniach, to jak dla mnie jest ogromnie wyolbrzymiona, aż trudno jest mi uwierzyć w to, że nastolatka pracuje dla niebezpiecznych ludzi, kradnie, handluje, a nawet pomaga w porywaniu dzieci. Po przykrych wydarzeniach i zastawionej pułapce na jej kolegów Lena musi uciekać. Wraca do Polski, a tam pomaga jej stanąć na nogi bogaty biznesmen, który staje się jej chłopakiem i szefem w pracy. Bo już jako dwudziestolatka pracuje w firmie jako specjalistka do spraw kontaktów z klientami i twierdzi, że jest jedną z lepszych. Jeśli myślicie, że to koniec jej przygód, to się mylicie, w jej życiu będzie jeszcze wiele zawirowań i dramatów.
.
Oprócz tego, że są to prawdziwe wydarzenia, to nie zabrakło i elementów fikcji, jednak nie zmienia to faktu, że historia i tak jest mocno naciągana. Takie historyjki to stwarzałam sobie w głowie jako nastolatka, w których to ja odgrywałam główną rolę. Byłam dziewczyną gangstera, miałam pieniądze, byłam piękna, mądra i podziwiana, a teraz moje młodzieńcze marzenia, jakby zostały przelane na papier i teraz o tym czytałam🤭 Niestety książka jak dla mnie nie trafiona, ale z pewnością znajdzie swoich odbiorców i fanów, więc polecam przeczytać i wyrobić własną opinię.
Tętniąca napięciem wielowątkowa historia, o nastolatce, której życie nie rozpieszczało. Matka zmarła, gdy maiła osiem lat, ojciec nie poradził sobie ze stratą żony, stoczył się na dno alkoholizmu, macocha, która nie interesowała się dziewczyną. Osamotniona, szykanowana przez rówieśników, zagubiona, Lena ma tylko jedno pragnienie, wyrwać się z tego piekła. Wtedy na jej drodze pojawia się on, gwiazda koszykówki, ma pieniądze, pochodzi z dobrej rodziny. Jednak to tylko pozory, bo Alex skrupulatnie skrywa mroczną stronę swojej duszy.
Ilona Gołębiewska stworzyła pasjonującą opowieść, z mnóstwem emocji, inspirowaną autentycznymi wydarzeniami z życia swojej przyjaciółki. Życie głównej bohaterki to niekończące się pasmo porażek i problemów, to wyboista droga z męstwem dziur i zakrętów, za którymi czekały tylko same złe rzeczy. Czytając, historię dziewczyny miało się uczucie, że jest naznaczona, problemy przyciągała niczym magnes elementy stalowe.
Ryzyko, brawura, ciągła walka o siebie, determinacja w szukaniu swego miejsca na ziemi i ta niesamowita wiara w lepsze jutro. Szybko i łatwo utożsamiamy się z Leną, bo ma ona swoje demony, ale i radości, a jej życie nie jest groteskowe.
Ilona Gołębiewska wprawnym piórem maluje, niezwykle realistyczny świat. Ukazuje nam trudny i bardzo bolesny czas dorastania, dorastania w biedzie i braku miłości. Z łatwością wprowadza czytelnika w odmęty niesamowitej historii, gdzie towarzyszy nam ogrom różnych emocji, rozbijających się po naszym serduchu. W sposób umiejętny pokazuje, że żyjąc w trudnych warunkach, nastolatka na swój sposób próbuje przetrwać, odnaleźć miłość i akceptację, a przede wszystkim zawalczyć o swoje marzenia.
,,Niewierni” to książka, którą czyta się z zapartym tchem. Chociaż opowieść w niej zawarta nie jest najlżejsza, to ociepla serce. Piękna, mocno wciągająca historia, która jest tak zaplątana, że aż trudno uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę.
Lubicie książki na podstawie historii, które faktycznie miały miejsce? Bo taka właśnie jest najnowsza książka Ilony Gołębiewskiej pod tytułem "Niewierni" od wydawnictwa Luna. Lena to nastolatka, która po śmierci mamy zostaje z ojcem alkoholikiem i macochą, która delikatnie mówiąc za nią nie przypada. Dziewczyna jest samotna, nie ma w nikim wsparcia i za wszelką cenę chce uciec od takiego życia. Nawet w szkole nie ma nikogo, wręcz przeciwnie jest prześladowana przez inne dziewczyny. Los sprawia, że przez przypadek wpada na chłopaka o imieniu Alex. Alex pochodzi z dobrej, bogatej rodziny, ale ma też mocno skrywany sekret. Dwa różne światy ale mimo to złapią wspólny język. Obydwoje zawierają układ: On pomoże jej wydostać się z beznadziejnego życia a ona będzie jego wsparciem w interesach. Czy ta dwójka wreszcie odnajdzie spokój i szczęście? Czy Lenie uda się wyrwać z toksycznego domu? Muszę przyznać, że jest to zdecydowanie inna książka z tych, które do tej pory czytałam autorki. Przeraża mnie to w jakiej sytuacji znalazła się ta dziewczyna a raczej dziewczynka, bo ma dopiero 14 lat. Jej brak najbliższych, poczucia bezpieczeństwa, bezsilności i ta chęć by mimo wszystko zmienić to życie. Czy jej wybory były dobre czy złe, nie mi to oceniać. Ona chciała po prostu być szczęśliwa. Ta dwójka mimo różnic miała siebie i na sobie mogła polegać, bo inni zawiedli. Autorka daje nam tutaj niezłe zwroty akcji, czasami uśmiech a czasami łzy. Porusza dogłębnie.
Lena to nastolatka. Mieszka z ojcem - alkoholikiem, macochą i bratem. Jej mama zmarła kilka lat temu na nowotwór i od tego czasu dziewczyna odczuwa paniczny strach i dojmującą samotność. W szkole również nie ma lekko. Brak wsparcia, zagubienie sprawiają że Lena zrobi wszystko aby uciec i zacząć nowe, lepsze życie.
Alex to gwiazda koszykówki. Dobrze urodzony, bogaty i popularny w szkole chłopak ma wszystko. Jednak jak się okazuje chłopak również ma swoje demony i mało kto wie o mrocznej odsłonie jego życia. W pewnym momencie ich drogi się nieoczekiwanie przepalataja w ruinach starej fabryki na obrzeżach Londynu. Od tego momentu idą na pewien układ - Lena chce zarobić, a Alex jej to umożliwia swoimi kontaktami, wciągając ją w w ten niebezpieczny świat. Oboje nie spodziewają się, że z tego układu wyniknie coś więcej... I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie czekającą ich próba. Sytuacja wymyka się spod kontroli, i stawia naszych bohaterów w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa....
"- Niewierni. Jesteśmy niewierni.
- Dlaczego? Skąd ten pomysł?
- Nasze życie jest idealne. Oficjalnie mamy wszystko. Pieniądze, brak zmartwień o jutro, wygodne mieszkania. Ale nie mamy spokoju. Żyjemy wbrew sobie. Nie tak jak naprawdę byśmy tego chcieli. Widzę to coraz bardziej"
Historia opowiedziana nam przez autorkę to powieść o dwóch samotnych duszach, które spotkały się w najmniej oczekiwanym momencie. Los dał im szansę na coś więcej, jednak jak się okazało, świat, który dawał im iluzje bezpieczeństwa i spokoju, tak naprawdę doprowadził ich do klęski. Lena i Alex to postaci wywodzące się z dwóch skrajnie różnych światów, ale tylko pozornie. Tej dwójce bliżej do siebie, niż byśmy się tego mogli spodziewać. Sam pomysł na fabułę, inspirowany prawdziwymi wydarzeniami jest naprawdę świetny. Historia Leny wciąga i jest bardzo ciekawa. Drugorzędnie został tu potraktowany Alex, ale wzbudził on moją sympatię. Chyba bardziej niż Lena, którą momentami ciężko było mi zrozumieć i wyczuć się w jej sytuację. Owszem, wyeksponowana została tu relacja Leny i Alexa, jednak ta strona uczuciowa w moim odczuciu nie została w pełni rozwinięta. Narracja trzecioosobowa skupiała się w głównej mierze na akcji - i tu nie można odmówić dynamiki i zwrotności, ponieważ działo się naprawdę dużo i to na przestrzeni kilku lat. W pewnym momencie moje Serce się załamało, i wywołało wzruszenie, a w głowie kotłowało się pytanie - jak to? Dlaczego? To nie może się tak skończyć! Udał się autorce ten element zaskoczenia, i za to brawa. Bohaterowie drugoplanowi również odegrali tutaj swoją rolę, trochę żałuję, że nie mogłam się bliżej przyjrzeć relacji Leny z tatą, bo to również bardzo ciekawy wątek, że dużym potencjałem. Nie mniej jednak motyw alkoholizmu, został poruszony. Podobnie jak tematyka buntu, zagubienia, samotności, przemocy wśród młodzieży - czyli takie, pisane przez samo życie. Fajnie obserwowało się historię Leny i Alexa i jak lubię szczęśliwe zakończenia, tak tutaj tego zakończenia nie mogłam przewidzieć, domyślałam się i miał nadzieję, jednak nie byłam go pewną w stu procentach. W mojej ogólnej ocenie, książka zasługuje na polecenie. Jest ciekawa, wciąga, wzrusza i wywołuje emocję. Polecam
Lubicie czytać historie oparte na prawdziwych zdarzeniach?
Ilona Gołębiewska w powieści pt. "Niewierni" przedstawia nam Alexa i Lenę. Pochodzą z totalnie różnych światów. Alex jest gwiazdą koszykówki, ma pieniądze i pochodzi z bogatej rodziny. Lena po śmierci matki mieszka z ojcem alkoholikiem. W szkole nie ma lekko, bo jest przeskanowana i poniżana. W zamian za lepsze życie jest gotowa zrobić wszystko.
Kiedy poznaje Alexa zawierają układ. On pomoże jej wyrwać się z biedy, a ona pomoże mu w jego interesach. Alex wciąga ją do świata wielkich pieniędzy, ale też do życia w strachu i niebezpieczeństwie.
Jeśli jesteście ciekawi, co takiego wydarzy się w ich życiu to przeczytajcie tę książkę.
Autorka napisała powieść pełną bólu i samotności. Porusza w niej ciężkie tematy takie jak alkoholizm, samotność, odrzucenie przez rówieśników, brak wsparcia , zagubienie, samookaleczenie, trudne wybory i złe decyzje. Mamy tutaj dwójkę młodych bohaterów, którzy szukają łatwego zarobku, by mieć lepsze życie. Niestety wchodzą na złą drogę, z której ciężko jest zawrócić. Autorka pokazała nam psychikę oraz emocje młodych pogubionych ludzi. Śledziłam ich losy z ogromną ciekawością. Podczas czytania odczuwałam napięcie i emocje. Oczekujcie zaskakujących zwrotów akcji i mrocznego klimatu.
Uwielbiam historie oparte na faktach, a ta jeszcze zmusza do refleksji.
Będziecie poruszeni tą historią. Ja z pewnością sięgnę po kolejne książki spod pióra autorki.
Zdecydowanie polecam!
BRUNETTE BOOKS
Lena od śmierci mamy nie ma łatwego życia. Jej ojciec jest nie tylko alkoholikiem, ale również potrafi podnieść rękę. Mężczyzna dość szybko znalazł sobie nową kobietę, która tak naprawdę jej nie akceptuje. Na dodatek to nie jedyne jej problemy, w szkole nie jest wcale lepiej niż w domu. Jest prześladowana i tak naprawdę nie wie, jak sobie z tym poradzić, żeby nie było jeszcze gorzej. Dziewczyna ma jeden cel – uzbierać kasę i zniknąć z domu. W tym celu wraz z przyjaciółką zadają się z Emmą, która najpierw znajduje miejsce, z którego mają coś ukraść, a później sprzedaje łupy. Lena tak naprawdę żyje z dnia na dzień, a kiedy jest już bardzo źle, pomaga jej żyletka, a rany nią zadane przynoszą ulgę.
Wiele się zmienia, kiedy pod wpływem impulsu trafia do starej fabryki. Można stwierdzić, że jest w nieodpowiednim miejscu i czasie, jednak ma to szczęście, że wpada na Alexa, chłopaka, którego zna z widzenia ze szkoły i on pomaga jej uciec.
Alex jest gwiazdą koszykówki, lubiany, odnoszony sukcesy. Jednak to tylko jedna jego strona, a Lena będzie miała okazję poznać tą drugą. Chłopak proponuje jej pomoc, daje możliwość wyrwania się z beznadziejnego życia, w zamian chce, aby została jego partnerką w „interesach”, jakie prowadzi. Dziewczyna nie potrzebuje dużo czasu, aby się zgodzić. Czy to będzie doba decyzja? Jak potoczy się życie tej dwójki? Co ich połączy?
Zacznę od tego, że jest to historia pisana na faktach. Jak mi się podobała? Zdecydowanie bardzo. Wywołała we mnie wiele bardzo różnych emocji podczas czytania. To historia pełna bólu, cierpienia, ale również chwil pełnych miłości i szczęścia (chociaż tych można by powiedzieć, że było zdecydowanie mniej). Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie zdecydowanie zaskakiwały. Książka mnie mocno wciągnęła i to od samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do ostatnich stron. Po prostu musiałam się dowiedzieć, jak zakończy się ta historia.
Bohaterowie zdecydowanie ciekawi, wywołujący emocję w czytelniku.
Lenę poznajemy, kiedy ma tylko czternaście lat i przyznam szczerze, że wielokrotnie miałam łzę w oku, kiedy poznawałam jej życie. Podczas historii wielokrotnie się zmienia, dorasta, jednak to już musicie odkryć sami.
Alex jest trochę starszy, kiedy go poznajemy. To chłopak, który swoje za uszami ma, a jednocześnie staje się opiekuńczy, jeśli chodzi o Lenę. Osobiście go polubiłam.
„Niewierni” to książka oparta na prawdziwej, która mnie zdecydowanie się podobała i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Po pierwsze książka jest naprawdę przepięknie wydana. Każdy nowy rozdział ma cudnie ozdobione strony przedstawiające rosnące liście. Druk jest średniej wielkości, ale przejrzysty. Sama historia jest prawdziwa. Została opowiedziana przez pewną kobietę i jest na tyle smutna i cudowna jednocześnie, że w trakcie lektury każdy zacznie ją doceniać. Autorka znana jest ze wstawników opisywania ogólnych emocji, które nam prezentuje. Opisuje uczucia, które bohater odczuwa, a następnie przechodzi do treści.
Historia opowiada losy pewnej dziewczyny, która jest nieszczęśliwa. Jej mama zmarła, choć tata wszędzie ją woził, by tylko zdarzył się cud. Jednak, kiedy on nie nastąpił, rozpoczął się etap upadku wszystkiego, co mieli. Z bogatych ludzi, stali się biednymi pod względem materialnym i emocjonalnym. Kolejna kobieta tylko potwierdziła, że nie jest im pisany szczęśliwy koniec. Młoda bohaterka naginając prawo zbiera pieniądze na wyjazd z miejsca, gdzie przebywa. Widzi, że u boku rodziny, czeka ją podobny los. Jednak na jej drodze staje pewien chłopiec. Ona widzi go oczami takimi, jak daje sam się poznać. Nie wie co ma w sercu, a kiedy jej to wyjawia jest lekko zaskoczona, gdyż i ona ukrywała niektóre fakty. To jemu zwierza się z życia domowego, a on choć potrafi pocieszyć, to jednak jest z nią szczery i nie ukrywa tego, co myśli o jej rodzinie. Jednak życie bywa niespodzianką i choć zaczynają łączyć ich podobne poglądy, to jednak ona nie spodziewała się, co dalej może ją czekać. Wchodząc z nim w układ poznaje to, do czego wcześniej jej nie dopuszczał. Przy tym jej wcześniejsze zajęcie jest zabawą. Teraz jako jego towarzyszka poznaje prawdziwie niebezpieczny świat. Czy jednak na końcu tej drogi może być jakiś szczęśliwy koniec?
Całą opowieść określiłabym jako siłę przetrwania. Co krok to strach pojawia się na nowo. Tam nie ma bezpieczeństwa, nie ma miejsca, które byłoby tylko dla niej, którego nikt by nie przekroczył. Tutaj pękają bariery, upokorzenie staje się cieniem postaci, a ukojenie przynosi tylko ból. I to ten, który sama sobie zadaje... Gorąco polecam zwłaszcza tym, którym się wydaje, że los bywa sprawiedliwy.
⚪Niepozorna okładka skrywa w sobie olbrzymią dawkę cierpienia,bólu,samotności i braku radzenia sobie z życiem.Brak wsparcia w najbliższych osobach skłania do podejmowania szalonych decyzji w wieku czternastu lat.
⚪Nowe znajomości,chęć ucieczki oraz czucie adrenaliny staje się początkiem szalonych chwil z życia Leny.Od tej chwili upadek jest nieuchronny,tylko nikt nie wie kiedy on nastąpi…
⚪Historia jest nasycona dużą ilością szaleństwa.Szaleństwa,które z jednej strony pozwala uciec od trudnej przeszłości,a z drugiej przybliża do niepewnej przyszłości,która skażona jest brudnymi czynami.
⚪Czytając kolejne rozdziały byłam przerażona tym,że Lena w tak młodym mieku musiała dorosnąć i być odpowiedzialna za siebie.Spotkanie Alexa dało jej siły do działania oraz poczucia bycia kochaną.
⚪To historia,która pokazuje ciężkie życie dziecka alkoholika oraz młodych osób zmagającymi się z problemami.Walka z codziennością przybliża do spełnienia marzeń,jak również do ran,które będą długo się goić.
⚪Powieść jest wspaniała i warto poznać prawdziwe losy dziewczyny,która przeżyła wiele trudnych momentów w swym życiu.
Z całego serca wam ją polecam
"Wielkie pieniądze, niebezpieczni ludzie, mroczna przeszłość, życie pełne strachu.
Wszywki ma swoją cenę.
Nawet miłość."
Lena każdego dnia walczy ze swoimi demonami.
Po śmierci matki została z ojcem alkoholikiem, a na co dzień towarzyszyła jej bieda i głód.
Jednak dziewczyna ma plan, odłożyć trochę grosza i uciec, jak najdalej stąd.
Alex jest szkolną gwiazdą koszykówki. Choć pochodzi z dobrego domu i nie narzeka na brak pieniędzy to również ma ciemniejsza stronę swojej duszy.
Gdy niespodziewanie, spotykają się w starych ruinach, choć są z dwóch różnych światów to przyciągają się jak dwie połówki magnesu.
Zawierają układ: On pomoże jej wyrwać się z beznadziejnego życia, a ona będzie jego wsparciem w interesach.
Jednak. Sytuacja szybko wymyka się spod kontroli i wystawia ich na próbę...
"Jesteśmy niewierni sobie. Żyjemy wbrew sobie. Na przekór swoim zasadom i temu, co podpowiada serce."
"Niewierni" książka, która ma swoje plusy i minusy.
Zacznę od plusów.
Książka napisana jest na prawdziwych wydarzeniach, co intryguje.
Fabuła była fajnie wymyślona, pierwsza połowa książki bardzo mi się podobała.
Relacja między bohaterami była wręcz namacalna. A ich bagaż życiowy nie jest lekki i przyjemny.
Zwroty akcji przyprawiały o dreszcze.
Kolejnym plusem jest to, że książka, pokazuje, że nie ważne, z jakiej rodziny pochodzisz, ważne, że masz marzenia i cel próbujesz je spełniać to wszystko może się wydarzyć.
Jednak są też minusy.
Druga połowa książki już trochę mi się dłużyła, bohaterka irytowała swoim zachowaniem i pomimo że była już dorosłą kobietą to zachowywała się trochę irracjonalnie.
Chociaż książka oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, to większość książki wydaje się fikcją, w niektóre wątki trudno uwierzyć.
No ale to tyle minusów.
Książka napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu nie masz ochoty jej odłożyć i czyta się ją do końca.
Historia porusza wiele wątków i wywołuje wiele różnych emocji.
Zakończenie jest dość zaskakujące.
Dzięki czemu książka zyskuje w oczach.
Na pewno sięgnę po kolejne książki autorki, aby przekonać się, czy tylko w tej książce znalazły się minusy. ?
Czy polecam?
Jasne że tak, bo każdy powinien wyrobić sobie własne zdanie na temat książki.
Lena nie ma łatwego życia. Codziennie musi mierzyć się z wieloma problemami i swoimi lękami, które ją paraliżują. Jedyną nadzieją dla młodej dziewczyny jest ucieczka z domu dlatego desperacko potrzebuje gotówki. Kiedy przez przypadek znajduje się w nieodpowiednim miejscu i o nieodpowiednim czasie, natyka się na znajomego ze szkoły, które proponuje jej pewien układ. Jej decyzja szybko zmienia życie dziewczyny jednocześnie niosąc za sobą poważne konsekwencje.
Do tej pory autorka kojarzyła mi się wyłącznie z książkami obyczajowymi, których ma już sporo na swym koncie. Jednak tym razem pokazała się nam w zupełnie nowej odsłonie, bo w moim przekonaniu Niewierni nieszczególnie należą do gatunku obyczajowego. Romans? Tak. Może trochę romans mafijny... Generalnie trudno było mi jest uwierzyć, że to książka na faktach, bo fabuła była nieco dziwna i mało realistyczna. Chociaż nie przeczę, że życie pisze najdziwniejsze scenariusze... Niestety nie byłam w stanie polubić głównej bohaterki. Może miała ciężkie dzieciństwo, ale nic nie usprawiedliwiało jej niekiedy samolubnego zachowania. Przez to nie byłam w stanie jej współczuć ani poczuć emocji, którymi się kierowała... Pomimo moich odczuć względem fabuły i głównych bohaterów doceniam ważne, życiowe tematy, które zostały poruszone przez autorkę. Jest ich multum... Niewierni pokazuje jak dzieciństwo ma wpływ na dorosłe życie i wybory. Na uwagę zasługuje przyjemne pióro autorki. Zdecydowanie z każdą kolejną książką jest coraz lepsze.
Niewierni to książka, która do końca nie jest moją bajką. Ciężko było mi się w niej odnaleźć aczkolwiek myślę, że pewnością znajdzie swoich fanów.
"Czas nie leczy ran, tylko uczy, jak można z nimi żyć".
Lena miała szczęśliwe dzieciństwo, dopóki miała matkę. Potem było już tylko gorzej. Została sama z ojcem alkoholikiem, nieprzyjazną jej macochą i przyrodnim bratem. Samotna, odrzucona przez bliskich i rówieśników, wyszydzana, bez wsparcia od kogokolwiek, borykająca się z biedą. Aleks jest gwiazdą koszykówki, pochodzi z bogatej, dobrej rodziny, jest przystojny, zachłanny życia, sukces ma na wyciągnięcie ręki. A jednak nie wszystko jest takie piękne. Chłopak jak mało kto potrafi stwarzać pozory, za nimi ukrywa prawdziwego siebie i swoją mroczną stronę. Drogi tych dwojga przez przypadek się przecinają. On proponuje jej układ...
Czy tych dwoje zawalczy o siebie, swoją przyszłość? Akcja toczy się swoim rytmem i intryguje, fabuła wzbudza sprzeczne emocje, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie. Zajmująco ukazani bohaterowie, złożone, wyraziste charaktery, ciekawy psychologiczny rys osobowości. Pani Ilona wyraźnie ukazuje emocje, wewnętrzne rozterki, wahania, porywy serca, jakie nimi targają. Do Leny poczułam sympatię, jej marzeniem jest wyrwanie się z domu, który stał się dla niej piekłem. Złe towarzystwo, złe wybory, zła życiowa ścieżka. Czy jej wewnętrzna siła i determinacja pozwolą wyrwać się z zamkniętego, złego kręgu? Z całego serca jej kibicowałam, byłam z nią.
Los bywa bardzo niesprawiedliwy, niestety. Smutna, trudna, chwilami bolesna historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Poczucie straty, osamotnienia, brak akceptacji, bieda to wszystko prowadzi do dokonania złych wyborów. Łatwy zysk, nieodpowiednie towarzystwo, adrenalina i pętla robi się coraz ciaśniejsza. Nielegalne interesy, realne niebezpieczeństwo, skorumpowany świat, w którym liczy się tylko chęć zysku. Obawy, strach, trudna walka z przytłaczającą codziennością, niepewność jutra. Miłość, która przychodzi niespodziewanie, zostaje poddana trudnej próbie. Lena i Aleks różnią się zupełnie wszystkim, pochodzą z różnych światów, zaczynają żyć po swojemu, ale wbrew sobie.
Ta niepozorna, zwodnicza okładka, uch... Mocna, zaskakująca, trudna, realna opowieść. Czyta się ją szybko, nie da się przejść obok niej obojętnie. Bardzo polecam!
"(...) Czasami tak sobie myślę, że...
- Tak?
- Niewierni. Jesteśmy niewierni.
- Dlaczego? Skąd ten pomysł?
- Nasze życie nie jest idealne. Oficjalnie mamy wszystko. Pieniądze, brak zmartwień, wygodne mieszkania, ale nie mamy spokoju. Żyjemy wbrew sobie. Nie tak jak nawet byśmy tego chcieli. Widzę to coraz bardziej."
???
Jak tylko zaczniecie czytać tę książkę, od razu przepadnicie.
Wciąga od pierwszych stron i totalnie uzależnia.
Ilona Gołębiewska nasączyła tę powieść całą gamą emocji.
Nasączyła strachem i niepewnością o jutro.
Nasączyła bolesną codziennością i trudną walką z nią.
Nasączyła miłością, która została wystawiona na potężną próbę.
Zatem niech Was nie zwiedzie ta niepozorna okładka.
Bo to co ona kryje, nie jest niepozorne.
Jest trudne.
Jest mocne.
Jest brutalne.
Jest mroczne.
Tak "Niewierni" to książka przepełniona bólem i niepewnością tego, co przyniesie przyszłość.
Lena i Alex są jak dwa przeciwne bieguny magnesu. Chociaż tak różni od siebie, to przyciągają siebie nawzajem.
Ona zmaga się z samotnością. Od śmierci matki skazana jest na ojca alkoholika. W ich domu nie brakuje przemocy, ale brakuje pieniędzy na normalne życie. Odepchnięta przez najbliższych i poniżana przez rówieśników, pragnie walczyć o siebie i zapewnić sobie dobrą przyszłość, nie patrząc na cenę, jaką może za to zapłacić.
On jest szkolną gwiazdą koszykówki. Chociaż z pozoru niczego mu nie brakuje, to skrywa w sobie wewnętrzny ból. Pewny siebie, a mimo to wciąż szukajacy aprobaty i pocieszenia w chwilach słabości. Uparcie walczy z demonami przeszłości, które mimo iż zepchnięte w najdalsze zakątki pamięci, nie dają o sobie zapomnieć.
Kiedy drogi Leny i Aleksa się przecinają, nic już nie jest takie samo, a uczucie, które zaczyna ich łączyć, zostanie wystawione na potężną próbę.
Czy ją przetrwa?
Aż trudno uwierzyć, że "Niewierni" to historia, która wydarzyła się naprawdę.
Akcja dzieje się na przestrzeni sześciu lat, zatem bohaterów poznajemy w momencie, gdy są nastolatkami.
Ich życie nie jest usłane różami. Wręcz przeciwnie. Jest w nim wiele wybojów, wiele łez, wiele strachu. A przecież są w takim momencie, w którym powinni się tym życiem cieszyć i czerpać z niego garściami. Tymczasem los rozdał im inne karty, śmiejąc im się w twarz.
Czy odnajdą swoje szczęście?
Czy uwolnią się od tego, co ich przytłacza?
"Niewierni" to powieść, która zakorzenia się w sercu i zapada w pamięć. Napisana lekkim piórem, a mimo to tak mocno porusza najczulsze struny ludzkiej duszy.
Polecam ?
"NIEWIERNI" Ilony Gołębiewskiej to emocjonująca i przejmująca powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, która zabrała mnie w mroczny świat pełen niebezpieczeństw, trudnych wyborów i skrajnych emocji. Historia Leny, młodej dziewczyny walczącej z przeciwnościami losu , oraz Alexa, gwiazdy koszykówki z mroczną stroną duszy, tworzy fascynującą i pełną napięcia narrację.
Lena jest postacią, której życie naznaczone jest bólem i samotnością. Po śmierci matki pozostaje pod opieką ojca alkoholika, co pogłębia jej izolację i poczucie zagubienia. W szkole staje się ofiarą odrzucenia i prześladowań ze strony rówieśników. Jej codzienność to walka z paraliżującym lękiem i beznadzieją, a jedyną nadzieją na lepsze życie wydaje się ucieczka, nawet kosztem samej siebie.
Alex, z kolei, na pierwszy rzut oka wydaje się mieć wszystko - sukcesy sportowe, pieniądze, pochodzi z dobrej rodziny. Jednak za tą fasadą kryje się mroczna strona jego życia. Desperacko szuka uznania ludzi, którzy sprowadzają na niego kłopoty, co wciąga go w świat nielegalnych interesów.
Przypadkowe spotkanie Leny i Alexa w ruinach starej fabryki na obrzeżach Londynu odmienia ich życie. Zawierają układ, który ma im pomóc wyrwać się z beznadziejnej sytuacji - ona ma być jego wsparciem w interesach, on ma pomóc jej w ucieczce od trudnej rzeczywistości. Jednak sytuacja szybko wymyka się spod kontroli, wciągając ich w spiralę niebezpieczeństw i trudnych wyborów. Lena skrywała swoje demony, samotność i pustkę, a Alex wmawiał jej, że imprezowy styl życia i pogoń za kasą to naprawdę dobra zabawa, a nie zakładana maska.
Ilona Gołębiewska mistrzowsko kreuje atmosferę napięcia i strachu, budując pełen emocji obraz życia bohaterów. Autorka porusza ważne problemy społeczne, takie jak alkoholizm, bieda, przemoc, prześladowanie, samotność i trudne decyzje. Dzięki temu, że historia oparta jest na realnych wydarzeniach, przeżywałam ją z jeszcze większym zaangażowaniem i współczuciem.
"NIEWIERNI" to powieść, która nie tylko dostarcza mocnych wrażeń, ale również skłania do refleksji nad losem ludzi żyjących na marginesie społeczeństwa. To książka, która porusza i pozostanie w pamięci na długo po jej przeczytaniu. Ilona Gołębiewska stworzyła dzieło, które zdecydowanie warto poznać, zwłaszcza jeśli cenimy sobie literaturę opartą na prawdziwych historiach, pełną głębokich emocji i realistycznych postaci.
Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Okładka książki jest minimalistyczna, tło jest czarne, przeplatane czerwonymi liśćmi. Matowa w dotyku z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Odstępy między wersami zostały zachowane, marginesy, literówek brak. Piękne okładkowe wstawki w środku dobrze się wpasowują.
Kolejne już, nie wiem które spotkanie z autorką, przebiegło świetnie. Mimo iż czytałam książkę w innych okolicznościach niż zwykle, to mam miłe wspomnienia. Pisarka posługuje się niezwykle barwnym piórem, od samego początku wchodzimy z butami do świata bohaterów i żyjemy ich życiem. Zawsze sięgając po powieści Ilony Gołębiewskiej, przeżywam to, co czytam. Czasami, bardzo rzadko jestem tylko obserwatorem. W tym przypadku czułam te emocje między postaciami. To kolejny plus dla całości. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie, jest sporo emocji. I sama fabuła nie jest przewidywalna, ja choćbym chciała, nie domyśliłam się tego, jak potoczą się dalsze losy Leny i Alexa. Jest to nieco inny typ powieści, jakie zazwyczaj pisze Gołębiewska. Co nie zmienia faktu, że jest świetna.
Zarówno Lena jak i Alex są prawdziwi, na spokojnie takich ludzi moglibyśmy spotkać na ulicy. I za to też lubię książki Ilony, że nie ma tu przerysowań, czy abstrakcyjnych postaci.
Kogo bardziej polubiłam? Nie jestem w stanie wam powiedzieć, bo główni bohaterowie przypadli mi do gustu. Oczywiście różnią się charakterami, nie są stworzeni na jedno kopyto. Każde z nich ma swoje za uszami, coś innego przeżyli i dźwigają codziennie na swoich barkach krzyż składający się z bólu, wspomnień, niespełnionych marzeń... Tak szczerze, to chyba pierwszy raz tęsknie za bohaterami z powieści autorki, jak dotąd aż tak mi się to nie zdarzało, a tutaj... Zrobili na mnie konkretne wrażenie i po ludzku tęsknie, chciałabym jeszcze coś o nich poczytać... Byłoby świetnie.
Jak wspominałam wyżej, mamy tutaj emocje, które odczuwałam razem z postaciami. Uwielbiam ten stan, gdy mogę poczuć się tak, jak osoby o których czytam. I chyba dlatego zrobiła na mnie wrażenie ta powieść, bohaterowie zapadli głęboko w pamięć... Nie będziecie się nudzić, to na pewno.
Sama relacja Leny i Alexa zasługuje na uwagę pod kątem emocji. Ale również ich przeszłość... Także tutaj nie będzie tylko przyjaźni, miłości, żalu, bólu i smutku, ale i szczęście, trudności...
życiowe problemy, z którymi mierzymy się na co dzień my - czyli nie podkoloryzowany świat, a po prostu w barwach taki, jaki mamy każdego dnia. Na to warto zwrócić uwagę.
Reasumując uważam, że jest to świetna powieść, jedna z lepszych od autorki. Zrobiła na mnie wrażenie, ale celowo nie pisze Wam, co takiego wywarło na mnie takie odczucia, co sprawiło, że poczułam ją całą sobą. Może to moje hormony, może czas w jakim czytałam te pozycję... Nie wiem. Ale wiem jedno, Ilona Gołębiewska nigdy mnie nie zawiodła i po raz kolejny udowodniła, że można napisać powieść obyczajową na wysokim poziomie, że można po raz kolejny zaintrygować czytelnika i wzbudzić mnóstwo emocji, nie powielając schematów. Zdecydowanie polecam Wam wszystkim! Fanom twórczości, ale i tym, którzy jeszcze nie czytali nic z jej dorobku. Musicie koniecznie nadrobić, bo warto. POLECAM!