Niespokojny czlowiek


Tom 10 cyklu Kurt Wallander
Ocena: 4.89 (18 głosów)
Inne wydania:

Kurt Wallander przenosi się do domku pod Ystad i sprawia sobie psa, o czym zawsze marzył. Komisarz starzeje się, cierpi na różne dolegliwości i samotność. Pewnego dnia dowiaduje się od córki, że będzie dziadkiem. Ojcem dziecka i przyszłym mężem Lindy jest Hans, syn Håkana von Enkego, emerytowanego oficera marynarki wojennej.

Podczas przyjęcia z okazji swoich 75. urodzin Håkan von Enke opowiada Wallanderowi historię z lat 80. XX wieku, kiedy na szwedzkie wody terytorialne wtargnęła obca łódź podwodna, a on otrzymał rozkaz, by jej nie atakować. Po latach von Enke jest bliski rozwiązania tamtej zagadki, ale któregoś dnia znika. Komisarz rozpoczyna prywatne dochodzenie i trafia na zaskakujący wątek szpiegowski, sięgający czasów zimnej wojny...

Informacje dodatkowe o Niespokojny czlowiek:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2014 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328015692
Liczba stron: 608
Tytuł oryginału: Den orolinge mannen
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Beata Walczak-Larsson

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Niespokojny czlowiek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Niespokojny czlowiek - opinie o książce

Kurt Wallander to już legendarny bohater książek autorstwa Henninga Mankella. Ja tego szwedzkiego policjanta poznałam przy okazji czytania powieści ,,Niespokojny człowiek", czyli 11. tomu serii. Ale wcale nie odczułam, że tyle tomów mnie ominęło. Główny bohater skończył 55 lat. Kupił sobie dom pod Ystad i tam zamieszkał wraz z psem, o którym zawsze marzył. Mijają lata, czas odciska swe piętno na policjancie - starość nie radość, a wraz z nią wszystkie bolączki tego etapu życia ludzkiego. Pewnego dnia od córki Lindy (również policjantka) dowiaduje się, że zostanie dziadkiem. Ojcem dziewczynki jest Hans, syn H?kana von Enkego, emerytowanego kapitana szwedzkiej marynarki wojennej. To na przyjęciu z okazji 75. urodzin H?kana Kurt poznaje niepełną historię z 1980 r., z czasów zimnej wojny. Wtedy to na szwedzkie wody terytorialne wpłynęła obca łódź podwodna, której nie udało się zidentyfikować. Sytuacja powtórzyła się dwa lata później, 19.09.1982 roku. Szwedzkie dowództwo podjęło decyzję o ataku, ale w ostatniej chwili nieoczekiwanie H?kan dostał rozkaz, by... pozwolić nieznanej jednostce odpłynąć. Zmiana rozkazu i tajemnicza łódź podwodna nie dały spokoju kapitanowi. Przez całe życie zastanawiał się nad tym, szukał informacji, tropił, szukał prawdy, bo jak twierdzi Kurt: Historia to nie tylko coś, co zostało za nami, ale także to, co ciągle nam towarzyszy. (s. 350) Gdy H?kan był bliski rozwiązania zagadki, nagle zniknął. I tu do akcji wkracza Kurt Wallander. Rozpoczyna prywatne śledztwo. Sprawa się komplikuje, bowiem po miesiącu znika jego żona Louise. Szukanie teściów Lindy to dla niego sprawa osobista, choć oficjalne śledztwo prowadzi Ytterberg. Powoli, działając krok po kroku Kurt trafia na poważną, międzynarodową aferę szpiegowską. Rosjanie, Amerykanie, Niemcy... Pierwsze 50 stron mnie nużyło, w tym prolog o sytuacji politycznej w Szwecji. Kurt przy byle okazji przypomina sobie o dawnych sprawach lub ludziach kiedyś spotkanych i to wszystko wspomina. Owszem, to było ciekawe, bo doświadczenie zawodowe Kurt ma ogromne. Ale co za dużo... Po prostu w pewnym momencie czułam przesyt tych wspomnień, bo odciągały mnie od głównej akcji, która coraz bardziej mnie wciągała. Autor stworzył intrygę, która nie dość, że miała miejsce wiele lat wcześniej i do chwili obecnej w jakiś sposób nadal trwa, to jeszcze jest bardzo prawdopodobna. Do dziś bowiem tajemnice zimnej wojny nie zostały ujawnione. A tajemnic w tej powieści nie brakuje. Państwo von Enke też ich sporo mieli, przed synem, przed sobą, przed przyjaciółmi. Kurt je stopniowo odkrywa, bo jest dociekliwy, przenikliwy, uparcie dąży do celu. W swej pracy śledczego często kieruje się inteligencją, intuicją i doświadczeniem oraz słowami, naukami swego mistrza Rydberga: Nauczyłem się jednej rzeczy. Że nigdy nie możemy być pewni myśli i wyobrażeń innych ludzi. (s. 384) Wciągająca fabuła, kolejne intrygujące wątki, budowanie napięcia i tajemniczości, sposób prowadzenia narracji to wszystko jest w tej powieści Mankella. I to łączenie śledztw (zawodowych z prywatnym) z codziennym życiem i krajobrazem szwedzkim. W trakcie czytania miałam wrażenie, że to obyczajówka z kryminałem lub kryminał z obyczajówką, coś jak powieści Lackberg. Aspekt personalny jest wyraźnie zaznaczony w tym kryminale. A i bohaterowie są bardzo ludzcy - mają wady i zalety, towarzyszą im co dnia radości i smutki. W tle akcji, a może bardziej na drugim planie znajduje się starość i nieuchronne przemijanie. Ta powieść to właśnie studium starości i samotności. Bohater z czasem staje się ponury, porywczy, niecierpliwy, a przy tym doskonale zdaje sobie z tego sprawę i nie chce zostać zgorzkniałym starcem jak jego ojciec. Zaczyna mieć zaniki pamięci, co budzi w nim przerażenie, gdyż może się to skończyć dla niego tragicznie. Niepokoi się o resztę swojego życia. W dodatku cierpi na cukrzycę, a to choroba, która dużo zmienia w codziennym życiu człowieka. Bohater odnosi wrażenie, że ...starość skrada się do mnie, że wyciąga po mnie pazury. (s. 364) Studium starości chyba nawet bardziej przykuwa uwagę czytelnika, choć zda on sobie z tego sprawę dopiero po czasie. Każdego z nas to czeka i daje do myślenia, zmusza zawczasu do refleksji. Przeczytajcie dobry kryminał ze szpiegowską aferą i zawczasu przygotujcie się na starość.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Eirene
Eirene
Przeczytane:2014-10-26,
Henning Mankell przyzwyczaił mnie do swojego dość wysokiego poziomu powieści. Niespokojny człowiek nie jest złą pozycją, może tylko za bardzo rozpolitykowaną. Ostatnia zagadka, którą musi rozwikłać dotyczy rodziców człowieka, z którym związała się jego córka. Z dnia na dzień znika najpierw ojciec rodziny, później zaś matka. Czy ma to coś wspólnego ze sprawą podwodnych rosyjskich okrętów sprzed wielu lat? Jakie tajemnice skrywa jeszcze ta rodzina, której drogi skrzyżowały się z drogą życiową Kurta i jego rodziny? Czy odnaleziona, niestety martwa matka była faktycznie rosyjskim szpiegiem? Czy popełniła samobójstwo czy może to wszystko zostało ukartowane? Kto mówi prawdę a kto kłamie? Jeśli Kurtowi uda się rozwiązać tą zagadkę, będzie to ostatnia sprawa, którą na poważnie się zajmie, gdyż tuż za progiem czeka na niego znacznie groźniejszy i nieuleczalny wróg...
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-06-03,
Niespokojny człowiek-to ostatni tom z komisarzem Wallanderem.To smutny koniec Jego jako człowieka, i jako policjanta.Już w trakcie czytania czułam że coś jest nie tak z komisarzem-jak zwykle nie dba o siebie,zapomina się.Jednak spotykają go i też dobre rzeczy-wreszcie kupuje dom i staje się właścicielem psa.Jednak coraz częściej myśli o swojej śmierci,o ojcu o jego starość. Śledztwo które prowadzi Wallander-to potężna afera szpiegowska,która swoje konsekwencje ma aż do dzisiejszych czasów i w takiej atmosferze oglądamy koniec Wallandera.
Link do opinii
Ogarnia mnie żal na myśl, że ta książka to pożegnanie. Mankell nie pozostawia nadziei. Przytłacza ogrom smutku, który przesyca te książkę, a zwłaszcza ją kończy. Moja ocena dotyczy całego cyklu, nie tylko tej jednej książki. Każda powieść z osobna zasługuje na bardzo dobrą ocenę, jednak to jak autor zbudował postać Wallandera, jak nas, czytelników, do niego przywiązał, zasługuje na co najmniej gwiazdę więcej. Nie przesadzę kiedy powiem, ze zaprzyjaźniłam się z komisarzem. Nie od razu, oczywiście. Na początku nie rozumiałam jego fenomenu. Wydał mi się na wskroś zwyczajny, nieciekawy, stary, zmęczony. Z każda książką coraz bardziej zaczęłam wnikać w jego zwyczajne życie, a on zaczął przenikać do mojego. Zrobił dla mnie wiele dobrego. Jako "czytelniczka" audiobooków nakładałam słuchawki z Wallanderem zawsze ilekroć chciałam się wyciszyć, uspokoić, odizolować. Towarzyszył mi podczas wielu bezsennych nocy. Żaden bohater nie zapadł mi aż tak w serce. Żadnemu tak nie współczułam. Będzie mi go brakowało. Już mi cię brakuje, Kurt.
Link do opinii
Avatar użytkownika - iluzja
iluzja
Przeczytane:2020-01-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2020,

Kurt Wallander nareszcie kupił dom i psa. Wyraźnie jednak starzeje się, miewa zaniki pamięci, robi wiele podsumowań. Zajmuje się śledztwem osadzonym mocno w czasach zimnej wojny. Przygody Wallandera jak zwykle są interesujące,mam jednak wrażenie, że całość jest zbyt rozwlekła.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2021-02-18, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - katooola
katooola
Przeczytane:2018-04-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Przeczytane:2017-07-25, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Włoskie buty
Henning Mankell0
Okładka ksiązki - Włoskie buty

Na niewielkiej bałtyckiej wyspie od dwunastu lat mieszka samotnie Frederick Welin, sześćdziesięciosześcioletni emerytowany lekarz. Rytm jego życia wyznaczają...

Głębia
Henning Mankell0
Okładka ksiązki - Głębia

Październik 1914 roku. Pancernik "Svea" dociera do Archipelagu Sztokholmskiego. Na pokładzie znajduje się Lars Tobiasson-Svartman, inżynier marynarki wojennej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy