Takiej książki o Rzymie jeszcze nie było. Osobisty przewodnik
Magdalena Wolińska-Riedi, autorka watykańskiej trylogii z bestsellerową Kobietą w Watykanie, która od dwudziestu lat mieszka w samym sercu Wiecznego Miasta, tym razem zabiera nas na niezwykły spacer po swoim Rzymie.
Odwiedzimy z nią miejsca, do których zaglądają głównie miejscowi: bar, w którym aromat mocnego espresso wczesnym rankiem budzi mieszkańców via Giulia, i cukiernię Roberto i Cinzi przy via della Croce słynącą z wybornego tiramisu. Poznamy Mariellę organizującą pokazy mody na Schodach Hiszpańskich i Rino, nazywanego Królem Paparazzich, który jako pierwszy fotograf w latach 50. zaczął robić zdjęcia przyjeżdzającym do Rzymu gwiazdom Hollywood, dając początek całej profesji. Zajrzymy do niezwykłego szpitala dla lalek przy via di Ripetta i do antykwariatu rodem ze świata baśni nieopodal Piazza Farnese, poczujemy niepowtarzany zapach pizzy na Campo de' Fiori i odpoczniemy ukojeni szumem zjawiskowej Fontanny Żółwi. Dowiemy się, co potężny ród Barberinich ma wspólnego z pszczołami i dlaczego niektóre pracownie rzemieślnicze działające od setek lat dziś walczą o przeżycie.
Rzym Magdaleny Wolińskiej-Riedi jest niezwykły, niesztampowy i nieoczywisty. Dajcie się zaprowadzić w miejsca, o których nie przeczytacie w żadnym przewodniku!
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 356
„...oaza intymności we wszechobecnym gwarze”
Czy można zaryzykować stwierdzenie, że Mój Rzym to najbardziej intymny i osobisty przewodnik ze spaceru po najbardziej tajemnych zakątkach Wiecznego Miasta? Jestem przekonana, że nie jest to deklaracja na wyrost, przesadzona. Lecz trafiona w same sedno … Dlaczego? Bo takiej lektury o Rzymie jeszcze nie było – aż do dzisiaj ...
Magdalena Wolińska - Riedi prawie dwadzieścia lat mieszkała w najmniejszym państwie świata, Watykanie. Jej ukochane miasto - Rzym, zajmuje w jej sercu doniosłe miejsce. Kobieta uwielbia podróżować po najbardziej intymnych zakątkach Rzymu, mało uczęszczanych uliczkach, pełnych uroku i tajemniczości, w których czas się zatrzymał. I jak się przekonamy, takich miejsc w tym pięknym mieście jest niezliczona ilość. Małe kawiarenki, w których podaje się lokalne specjały, restauracje serwujące pyszne tradycyjne dania, galerie sztuki i antykwariaty, księgarnie i małe rzemieślnicze pracownie. Słowem miejsca, które zanikają na mapach nowoczesnych miast. A w Rzymie stanowią one o kunszcie tego miejsca, zachwycają i sprawiają, że nie ma się ochoty opuszczać tych zakątków. Przeciwnie, człowiek się w nich zatraca, żyje marzeniami i wraca myślami do historii tych miejsc. Magdalena Riedi wiele kart tej książki poświęciła historii Rzymu, ale nie jest to wiedza typowo książkowa, ułożona chronologicznie. To informacje których nie znajdziemy w oficjalnych przewodnikach, to ciekawie i z wielką pasją opowiedziane historie i legendy. Słucha się ich z wielkim zaciekawieniem, z wypiekami na twarzy i pytaniem, dlaczego ja tam jeszcze nie byłam? Dowiemy się o słynnych i licznych placach rzymskich, kościołach, mostach czy fontannach. Ale też nie zabraknie informacji o możnych, arystokratach, papieżach i duchownych, którzy przez wieki zamieszkiwali to miasto. Poznając ich historię odkrywany powoli karty z dziejów Wiecznego Miasta.
Mój Rzym to cudowna piesza wędrówka po nieodkrytym zupełnie miejscu, pełnym emocji i gwaru, licznych zabytków i znaków przeszłości. W towarzystwie autorki przemierzamy Rzym, nie odczuwając skutków tej długiej wędrówki, naznaczonej pobytem w miejscach, o których nie mieliśmy pojęcia. Dlaczego? Z prostego powodu – takiego Rzymu nikt nam wcześniej nie pokazał. Taki Rzym był dla nas nieosiągalny, aż do dzisiaj. To emocjonująca przygoda po mieście, które zachwyca i zadziwia, zaskakuje na każdym kroku i czaruje swoją tajemniczością i subtelnością. Takiej podróży nie można przegapić, koniecznie trzeba się umówić z Magdaleną Wolińska – Riedi, aby was oprowadziła po takich zaułkach, o których niewielu słyszało i nikt prawie nie widział.
Zapraszam na spacer życia w doborowym towarzystwie, w najpiękniejsze zakątki Wiecznego Miasta. Wspomnienia z tej wycieczki są niesamowite i niepowtarzalne … Więc nie warto czekać, tylko łapać piękne momenty w urokliwych miejscach ...
Pyszna wędrówka po Wiecznym Mieście
Z pewnością część czytelników kojarzy Magdalenę Wolińską- Riedi, autorkę kapitalnej trylogii o życiu za Spiżową Bramą. Mój Rzym to najnowsza książka małżonki byłego gwardzisty szwajcarskiego jest równie udana, jak jej poprzedniczki.
Tym razem dziennikarka oprowadza nas po mieście siedmiu wzgórz, odsłaniając jego najpiękniejsze zakamarki. Nie brakuje tutaj osobistych akcentów, refleksji, prywatnych wtrąceń.
Magdalena Wolińska- Riedi nawiązuje do historii Rzymu, podając, że to w tym urokliwym zakątku narodziła się pierwotna idea Okna Życia. Niedawna korespondentka TVP wspomina, że koncepcję tę datuje się na schyłek XII wieku, co znajduje potwierdzenie w źródłach. Inicjatywę tę szerzył papież Innocenty III, postulujący stworzenie tzw. ,,kół wystawionych", tj. ocalenie porzuconych noworodków. Cała rzecz nie była skomplikowana i gwarantowała zdesperowanym kobietom poczucie anonimowości. Autorka pisze: Wystarczyło, by matka otworzyła drzwiczki koła wyposażonego w kratę, włożyła do środka zawiniątko i zadzwoniła dzwonkiem, aby zawiadomić zakonnice o nowo przybyłym maleństwie [...]. Nierzadko przy zostawionym noworodku znajdowały się różne symboliczne przedmioty, takie jak medalik, łańcuszek czy haftowana chusteczka z inicjałami, pozostawione po to, by w dorosłym życiu mógł on odnaleźć ślad biologicznej matki.
Sytuacja uległa diametralnej zmianie, gdy w 1923 roku ster rządów objął Benito Mussolini. Duce szybko rozprawił się z pomysłem okien życia, wraz z uregulowaniem zasad opieki nad porzuconymi dziećmi, nastąpił kres szczytnej i humanitarnej działalności. Tego typu ciekawostek jest tu mnóstwo.
Magdalena Wolińska- Riedi prezentuje Wieczne Miasto od strony historycznej, gastronomicznej i kulturalnej, podkreślając jego dorobek cywilizacyjny. Publicystka podpowiada też, co warto zwiedzić, i gdzie warto udać się na posiłek. Pisarka uzupełnia swoją opowieść o zwyczajach i upodobaniach tamtejszych społeczności.
Autorka zahacza również o dzieje poszczególnych ulic, w tym najciekawsza jest historia uliczki... Kobiet Nawróconych. Na przełomie XVI i XVII wieku w Rzymie istniało ponad 2 tysiące domów uciech, natomiast aż jedna czwarta mieszkanek utrzymywała się z nierządu. Papież Leon X postanowił ukrócić ten bez wątpienia destrukcyjny proceder, powstała w tym celu specjalna placówka dająca schronienie upadłym kobietom. Klasztor, nomen omen, pod wezwaniem św. Marii Magdaleny został zlikwidowany pod koniec XVIII wieku, ale nazwa uliczki pozostała.
Mój Rzym to lektura dostarczająca multum informacji, ale jednocześnie okraszona świetną narracją i licznymi zdjęciami. W przypisach Magdalena Wolińska- Riedi tłumaczy wiele kwestii, ale nie przytłacza to odbiorcy.
Współczesne Wieczne Miasto również zachwyca.
Tekst recenzencki został wyróżniony przez redakcję portalu nakanapie.pl.
Z największą przyjemnością ucieszyłam się, że mogę przeczytać trzecią książkę autorki Pani Magdaleny Wolińskiej-Riedi, której twórczość miałam okazję poznać nieco wcześniej i bardzo ona mi się spodobała.
Tym razem Pani Magdalena Wolińska-Riedi w najnowszej książce pt. ''Mój Rzym. Spacerem po niezwykłych zakątkach Wiecznego Miasta'' zaprasza czytelnika, aby na czele wraz z nią jako doświadczonej korespondentce, dziennikarce relacjonującej bezpośrednio na żywo informacje z zagranicy, w której dużo się dzieje, wybrał się na spacer po Rzymie.
Bardzo lubię, kiedy autorka zdradza najskrytsze sekrety, z których miejsc nie było nam dane poznać z bliska, lecz oczami wyobraźni wykreować je, a mogą to być ciekawe zarysy ich tła zewnętrznego.
Podróże pozwalają nam wzbogacić się o dodatkową wiedzę z historii, geografii, architektury wnętrz, która tworzy nowe horyzonty wyglądu i przestrzeni, odkrywanie nowych smaków kulinarnych oraz ich rozkoszowaniem w prestiżowych restauracjach lub tych skromniejszych o przyjemnej i miłej atmosferze bądź też wstąpienie do kawiarni, aby wypijać pyszną i aromatyczną kawę, herbatę, zjeść nieznanych do tej pory ciast, o których się nie zapomina połączonego z widokiem na wyjątkowe miejsca, do których chcemy, ponownie powrócić właśnie tego pragnęłam się dowiedzieć z tej książki, a przede wszystkim jak go przedstawia autorka, jak ten świat ukrył się głęboko i jest jej bliski nie tylko ze względu na wykonywany przez nią zawód i prywatnie.
Ciekawostką w tej książce jest to, że czyta się ją tak z niezwykłą delicją, gdyż pochłaniamy z niej wiedzę o tym, czego chcemy naprawdę dowiedzieć, a potem nabieramy chęci, aby móc za jakiś czas pojechać, zobaczyć opisywane miejsca z bliska.
Bardzo lubię czytać takiego rodzaju literaturę podróżniczą, gdyż sprawdzona wiedza autorki pozwala mi na chwilę przenieść się do tych miejsc, które są mi bliskie, jako odbiorczyni ich.
Podoba mi się to, że Pani Magdalena Wolińska-Riedi stosuje w książce język zrozumiały.
Książa ta składa się z 10 rozdziałów.
Elementami dodatkowymi w tej książce są dobrze dobrane zdjęcia oraz zamieszczona czcionka ułatwiająca jej przeczytanie.
Moje trzecie spotkanie z twórczością Pani Magdaleny Wolińskiej-Riedi uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.
Tekst powstaje we współpracy z Wydawnictwem Znak. Bardzo dziękuję za egzemplarz książki.
Panią Magdalenę Wolińską- Riedi kojarzę, wiadomo, z telewizji. Wsłuchiwać się w jej słowa to przyjemność. Teraz miałam okazję ją poczytać. Zabrała mnie na spacer, a wiedząc już jak wyczerpujący fizycznie mógłby on być, gdyby rzeczywiście doszedł do skutku, mogę śmiało powiedzieć, że zasiadłam na mój czterokołowy wóz, a Pani Magdalena szła obok i opowiadała. Czasem pewnie pomagała mi się w pewne miejsca dostać. Pewnie były schody oraz nierówna ulica.
W ten oto sposób zwiedziłyśmy liczne kawiarnie bądź restauracje, do których nie zdążyłyśmy wejść i na dobre się rozgościć, a już do naszych nozdrzy dostawał się nieziemski aromat kaw i licznych smakołyków.
Była przestrzeń na duchowość. Czyli nie mogłyśmy ominąć kościołów. No nie dało się!
Było miejsce na tematy papieskie. Najmocniej utkwiła mi informacja, że jest piekarnia, która od lat zaopatruje w pieczywo aktualnego zastępcę świętego Piotra! To dopiero tradycja, prawda?
Zobaczyłam również tamtejsze okno życia i... szpital zepsutych lalek!
No i te sklepiki z duszą, które nie chcą poddać się duchowi tych czasów. Mają w sobie coś niesamowitego. Czytając oczami wyobraźni nie tylko je widzimy, ale też czujemy zapach ich wnętrza...
Przyznajcie. Zaciekawiłam, prawda?
,,Mój Rzym..." nie jest dla mnie suchym przewodnikiem. Dla mnie to interesująca opowieść. Naprawdę chwilami czytało się ją jak najbardziej wciągającą obyczajową historię. Ta jest lepsza, bo prawdziwa. Pani Wolińska- Riedi już nie tylko przyciągać mnie będzie słowem mówionym. Pisanym również.
Co tutaj więcej dodać. Po lekturze ma się ochotę spakować i wyruszyć do Wiecznego Miasta. Zachłysnąć kultury i tradycji. Skosztować tego, o czym z takim oddaniem mówi w książce autorka. Oj chciałoby się.
,,Mój Rzym" to książka mająca charakter osobistego przewodnika po Rzymie Magdaleny Wolińskiej-Riedi. Wraz z autorką odbędziemy fantastyczny i bogaty w zabytki i historię spacer po Wiecznie Mieście. Odwiedzimy wiele bazylik i kościołów. Zarówno tych znanych jak i tych mniej zagnanych. Przejdziemy się ulicami dawnego żydowskiego getta. Udamy się na spacer po ogrodach różanych i będziemy podziwiać nie jedną fontannę. Nie braknie wizyty w Panteonie i na Placu Świętego Piotra. Autorka pokaże nam również co zjeść, do jakiego udać się baru, pizzerii czy cukierni. Autorka opowiada o tradycjach mieszkańców. ,,O miejscach, w których odbija się dużo żyjących w nich ludzi, gdzie echo ich obecności pozostaje jeszcze długo po ich odejściu."
Rzym to esencja historii, nauki, kultury i sztuki od starożytności do czasów współczesnych. I jeśli chcecie dowiedzieć się, co można zobaczyć przez sławną dziurkę od kluczę czy co to jest szpital dla zepsutych lalek, to koniecznie sięgnijcie po ,,Mój Rzym". Książka zachwyci Was zarówno stylem, w jakim została napisana, jak również licznymi ilustracjami, które przybliżają czytelnikowi opisywane miejsca i obiekty.
Zawarte tutaj informacje i ciekawostki nie są każdemu znane. Zapewne nie znajdziemy ich w innych przewodnikach. Książkę można czytać od początku do końca, a można znaleźć w niej akurat to co nas interesuje. Ale ostrzegam. Gdy otworzycie pierwsze strony, to na pewno dacie się porywać się w wspaniałą podróż po Rzymie.
Poznaj świat, do którego dostęp mają tylko nieliczni! Watykan – miejsce od wieków wzbudzające emocje, mające swoje sekrety, niedostępne...
Magdalena Wolińska-Riedi po raz kolejny odsłania sekrety Watykanu Ile kosztuje lot z papieżem? Dlaczego na pokładzie papieskiego samolotu zawsze musi...
Przeczytane:2023-10-14, Ocena: 6, Przeczytałam,
Autorka książki "Mój Rzym" @mwolinskariedi zabiera swoich czytelników w cudowną podróż po Rzymie. Jest to szczególnie wyjątkowa podróż, gdyż odkrywa przed nami miejsca niezbyt popularne wśród turystów, takie perełki, które tkwią ukryte pośród rzymskich uliczek, odwiedzane głównie przez mieszkańców wiecznego miasta. Pani Magdalena odsłania przed nami, w tej publikacji, swój rzymski świat, który zachwyca niesamowitą historią, aromatami, pięknem. Oprowadza czytelnika po jej ulubionych miejscach, często odkrytych przypadkiem.
Czytając tę książkę wchłaniałam atmosferę Rzymu, gwar odwiedzanego targu, stukot historii na ulicznym bruku, czy zapach włoskiej kawy o poranku. Tak sugestywnie autorka przekazała swoją miłość i fascynację wiecznym miastem. Cudownie spędziłam z nią czas dodatkowo umilony wspaniałymi fotografiami.
Jeśli ktoś obawia się, że jest to może kolejny, nudnawy i bezbarwny przewodnik po mieście, to uspokajam, że nic bardziej mylnego. Polecam wam sięgnąć po książkę pani Magdaleny i odkrywać strona po stronie jej nieodkryty dotąd przez wielu Rzym. Niepożałujecie !!!!