Marzenia nie bolą

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Że trzeba marzyć, o tym Ludmiła jest przekonana. Namawia przyjaciółki do stworzenia marzenników. Pora jest bardziej niż odpowiednia, bo dzieje się to przy pełni księżyca, w wieczór jej urodzin. Każda z kobiet ma swoje pragnienia i tęsknoty. A sama Ludmiła? Powoli zaczyna do niej docierać, że ma dość samotności. Niespodziewanie dowiaduje się, że jej zmarły mąż nie był tak kryształowy, jak się wydawało. Wokół niej, jej rodziny i przyjaciół zaczynają się kręcić dziwni osobnicy, którzy chcą wyglądać jak mafiosi, w końcu pojawia się także nieboszczyk

Marzenia zagubione w rytmie życia tego prawdziwego, dojrzałego, podszytego problemami, nękanego przez echa przeszłości... I chociaż kurz zdmuchnięty ze starych pudeł mocno kłuje w oczy i zrywa kurtynę pozorów, trudna codzienność trwa dalej. Autorka z niebywałą lekkością snuje opowieść o przyjaźni i wyborach, wsparciu, miłości i tolerancji. Pisze kobieco, ciepło, prawdziwie Zawsze otwiera jednak drzwi nadziei, która rozświetla szarość, łagodzi zakręty, rozpościera most nad przepaścią. Analizuje decyzje i priorytety bo to one pozwalają nam przejść na drugą stronę i z uśmiechem odczytywać księżycowy marzennik

Marta Dudzińska, redaktor portalu Urodaizdrowie.pl

Informacje dodatkowe o Marzenia nie bolą:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2013-03-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788377850824
Liczba stron: 388

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Marzenia nie bolą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Marzenia nie bolą - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2015-08-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2015,
Małgorzata Jędrzejewska z zawodu jest pedagogiem - uczy języka polskiego w nowostawskim gimnazjum, ale jest również bibliotekarką, prowadzi zespół teatralny i jest wolontariuszką Fundacji "Nadzieja" i Stowarzyszenia "Razem do celu". Mieszka w małym miasteczku w centrum Żuław - Nowym Stawie. Pisze scenariusze teatralne, wiersze i prozę. Marzenia nie bolą to współczesna powieść obyczajowa, z ciekawą intrygą kryminalną w tle. Ludmiła jest nauczycielką, która od kilkunastu lat jest wdową. Swojego męża Piotra zawsze uważała za osobę nieskazitelną, kochała go i nigdy nie przypuszczała, że mógł on być wplątany w jakąś aferę (zwłaszcza kryminalną). Kiedy dochodzą do niej sygnały, że ktoś żąda od niej czegoś, o czym do tej pory nie miała zielonego pojęcia, a co niby znajduje się w jej domu i... rzekomo nie jest jej własnością, zaczyna do niej docierać, że jej zmarły małżonek, przez cały czas trwania ich małżeństwa skrzętnie ukrywał swoje drugie ,,ja". W coraz bardziej intrygującą sprawę Ludmiła wtajemnicza zarówno swoich synów, jak i przyjaciół, którzy często sami, na własną rękę próbują rozwikłać tajemnicę z przeszłości. Powieść ta jest świetną lekturą na długie letnie dni. Ciepła, a zarazem wzruszająca fabuła często trzymająca czytelnika w napięciu nie pozwala na oderwanie się od stron książki. Problemy poruszone przez autorkę mimo ogromnej powagi istnienia, są opisane z dużą dawką optymizmu, żeby nie powiedzieć z dużą dawką humoru. Ale chyba tak, mogę śmiało przyznać, że humoru w tej powieści nie brakuje. Jest to jednak humor dość specyficzny. Opisując problemy społeczne, obecne z życiu wielu ludzi, autorka stara się je ukazać z sposób rodzący nadzieję. A problemów tych w książce jest wile. Na przykład problem alkoholizmu, z którym walczy nie tyle rodzina, co sam delikwent obciążony tą chorobą. Problem matki, niepełnosprawnej dziewczynki, która walcząc o normalną egzystencję zmaga się z dotkliwym odrzuceniem, przez najbliższą jej osobę, i walczy nie tyle o własne szczęście co szczęście dla tegoż chorego dziecka. Czy chociażby problem nietolerancji, który w małych miasteczkach jest bardziej dotkliwy niż w dużych miastach. Ale... nie tylko o problemach jest ta powieść. Pomijając wątek kryminalny, który przewija się przez całą fabułę, jest jeszcze pięknie przedstawiona przyjaźń kilku kobiet, która pomaga przetrwać wszystkie złe chwile. Przyjaźń, przed którą nie ma tajemnic, i która rozpoznaje emocje, zanim o nich ktoś zacznie mówić. Czytając tę książkę na zmianę śmiałam się i płakałam. Nic na to nie poradzę, że tak bardzo angażuję się w losy bohaterów, ale to tylko świadczy o tym, jak bardzo autorka potrafi zaangażować czytelnika w fabułę książki. I chociaż lektura wywołała we mnie tak skrajne emocje, jakimi są mocne wzruszenia i momenty całkowitego rozluźnienia się, to mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to książka lekka, łatwa i bardzo przyjemna, chociaż... tak jak wspomniałam wcześniej, poruszająca trudne tematy. Spodobała mi się okładka książki, i kiedy ją po raz pierwszy zobaczyłam, pomyślałam, że to z pewnością nie może być nudna książka, a kiedy przeczytałam opis z tyłu, to wiedziałam, że nie zawiodę się kupując tę powieść. Nawet nieznaczna ilości błędów, tak zwanych literówek (w tekście oczywiście) nie spowodowała dyskomfortu w czytaniu. Książka ładnie wydana, na ładnym papierze, to sama przyjemność posiadania. Polecam tę książkę osobom, które chcą się zrelaksować przy dobrej lekturze. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie, ponieważ zadowoli ona zarówno miłośników lekkich kryminałów, i czytelniczki romansów, a także tych, którzy preferują książki psychologiczne, czyli... dla każdego coś miłego. I chociaż jest to pierwsza książka tej autorki, jaką miałam okazję przeczytać, to myślę, że nie ostatnia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Olusia
Olusia
Przeczytane:2013-03-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Książka "Marzenia nie bolą" Małgorzaty Anny Jędrzejewskiej to pozycja, którą przeczytałam jednym tchem. Każdy może tam znaleźć coś dla siebie. Opowiada o przyjaźni, miłości, a zarazem jest owiana tajemnicą z przeszłości. Ludmiła Karska, główna bohaterka, jest nauczycielką mieszka i pracuje w małym miasteczku Nowym Stawie. Nadchodzą upragnione wakacje i Ludmiła ma nadzieję na odpoczynek. Niestety w jej życiu pojawiają się nieznane osoby, których spotkanie nie wróży nic dobrego. Powoli, wraz z bohaterką, dowiadujemy się coraz to nowych tajemnic z przeszłości. Czy Ludka poradzi sobie z cieniami przeszłości? Czy będzie umiała odnaleźć się w nowej i niebezpiecznej historii? Czy ma na kim wesprzeć się, gdy nadciągają ciemne chmury??? Tego wszystkiego można dowiedzieć się po przeczytaniu książki. No i odpowiedzieć sobie na pytanie czy marzenia rzeczywiście nie bolą????
Link do opinii
Inne książki autora
Szczęściarze z wygranej
Małgorzata A. Jędrzejewska 0
Okładka ksiązki - Szczęściarze z wygranej

W Wygarnej dochodzi do wypadku. Poszkodowanym jest lokalny polityk i działacz, który od pewnego czasu obnosi się z tajemnicą, lecz zabiera ją do grobu...

Gawędy mojego Anioła Stróża
Małgorzata A. Jędrzejewska0
Okładka ksiązki - Gawędy mojego Anioła Stróża

Pandemia koronawirusa sprawiła, że wielu ludzi doświadczyło przymusowej izolacji. Zamknięci w domach w różny sposób reagowali na to, co się dzieje wokół...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy