Neapol, rok 1931. Kończy się marzec, ale wiosny jeszcze ani śladu. Przez miasto razem z lodowatym wiatrem przebiega wiadomość: Arnoldo Vezzi, wielki tenor, artysta światowego formatu, przyjaciel Duce, został znaleziony martwy w swojej garderobie w teatrze San Carlo tuż przed występem. Śledztwo ma prowadzić komisarz Luigi Alfredo Ricciardi. Niezwykły śledczy, nielubiany przez przełożonych przez swoją krnąbrność, przez podwładnych oceniany jako nieprzystępny, ma głęboko skrywany sekret: od dzieciństwa widzi zmarłych w ostatnich chwilach życia i z daleka czuje ich ból.
Dni mijają, szef się niecierpliwi, obawiając się nacisków z Rzymu i domaga się schwytania winnego. Mroczna atmosfera dociera do najmniejszych zaułków miasta, niepokój ogarnia mieszkańców wąskich uliczek i pięknych pałaców. Wyczulony na krzywdę ludzi, wierząc w sprawiedliwość, Ricciardi rozpoczyna niebezpieczną wyprawę przez światło i cień w poszukiwaniu mordercy.
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2018-09-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 200
Tytuł oryginału: Il senso del dolore
"Święto Zmarłych" to ostatnia powieść cyklu, którego głównym bohaterem jest komisarz Ricciardi. Jesienią 1931 roku w smaganym deszczem Neapolu znaleziono...
Drugi po "Metodzie Krokodyla" tom serii o inspektorze Lojacono popularnego włoskiego autora kryminałów. Na jej podstawie zrealizowano popularny serial...
Przeczytane:2019-10-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Książki XXI wieku, 26 książek 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Nigdy nie miałam do czynienia z tak zagadkowym głównym bohaterem, który to sam siebie potrafi zaskoczyć w niecodziennych sytuacjach zawodowych. Widocznie taki ma mocny charakter, a czy się zmieni, tego nikt tego nie wie nawet osoby, które mają okazję bliżej go poznać.
'' Łzy pajaca. Zima komisarza Ricciardiego autorstwa Maurizio De Giovanni stworzył cykl, który zwrócił, moją uwagę sprawami musi, się zmierzać na co dzień Komisarz Ricciardi potrafi być sobą i nie oglądać się za nikim.
Wciąż poszukuje, samego siebie nie zdając sobie sprawy, że jest to trudne wyzwanie prywatne przed nim.
Praca zawodowa nie stanowi dla niego problemu, gdyż lubi pracować. Cieszy go praca. Owszem jest tajemniczą osobą jak dla mnie.
Nie odkrył wszystkich kart przed Czytelnikiem w jeszcze pierwszej części cyklu.
Dzielnie potrafi zauważyć każdy szczegół związany z kryminalną zagadką związaną ze sprawą znalezionego martwego Arnoldo Vezzi, wielkiego tenora w swojej osobistej garderobie w teatrze San Carlo tuż przed występem.
Podoba mi się jego styl pracy, ale nie każdemu przypada on do gustu. Nie lubi angażować się emocjonalnie do spraw.
Fabuła całościowa w I części cyklu uważam, że napisana jak dla mnie ciekawie, gdyż prawdziwy zabójca maskuje się dobrze.
I część cyklu z 33 rozdziałów napisanym językiem barwnym oraz występują w niej dialogi dopasowane do wszystkich występujących bohaterów.
Elementem dodatkowym jest tutaj trafnie dobrana okładka książki nawiązująca do tytułu.
Wydawnictwu Noir sur Blanc dziękuję za podarowanie mi egzemplarza książki do zrecenzowania autorstwa Maurizio De Giovanni pt. '' Łzy pajaca. Zima komisarza Ricciardiego''.
Polecam przeczytać ten kryminał.