Dwaj wielcy pisarze. Dwie odmienne osobowości, dwa różne temperamenty. Wydawać by się mogło, że Stanisława Lema ze Sławomirem Mrożkiem niewiele łączyło. Okazuje się jednak, że pisarze przez wiele lat byli przyjaciółmi i pisali do siebie arcyciekawe listy. Nie tylko o literaturze, nie tylko o wielkiej polityce, ale i o czymś tak przyziemnym jak… samochody, których byli wielkimi miłośnikami. Mnóstwo w tej korespondencji ironii, słownych gier i żartów, które sprawiają, że całość czyta się nie jak „zwykłe” listy, ale jak najwyższej próby powieść.\r\n\r\n
Przesadą byłoby utrzymywać, że z pełną świadomością skierowałem p-70 na słup przydrożny. Nie. Ale faktem jest, że już od dłuższego czasu nie miałem dla niego litości. Gdy skarżył się cichym jękiem, odpowiadałem ciosem obcasa w akcelerator. Wpędzałem go w nerwicę, rozpędzając nadmiernie, aby potem, z uśmiechem na cienkich wargach, zmusić go do gwałtownego przystanięcia. Zajeżdżałem go na szosach, żywiąc hańbiący mnie wstyd, gdy droga wydawała się za długą. Jego o to oskarżałem. Coś musiało się stać. I stało się.\r\nZmierzch. Droga z Krakowa do Warszawy, przed Tarczynem . Stara, wąska, z patologicznie rozrośniętymi za to poboczami. Deszcz. Śliska kostka układa się w krajobraz dołków i wzgórków. Przede mną autobus PKS.\r\n
(List Sławomira Mrożka z 7 września 1961 roku)\r\n\r\nOpublikowanie korespondencji Stanisława Lema i Sławomira Mrożka to wydarzenie kulturalne najwyższej rangi. Książka, wzbogacona o liczne fotografie, rzuca nowe światło na twórczość pisarzy i czasy, w których przyszło im żyć.\r\n
Informacje dodatkowe o Listy 1956-1978:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2011-10-05
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
978-83-08-04730-9
Liczba stron: 624
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
W sprawie Iredyńskiego miałem takie wieści: na balu sylwestrowym spotkałem mojego przyjaciela, jednego z młodych poetów, ale prosto z ludu. (...) Miał prawą rączkę obrzękłą i czerwoną, więc zapytałem, co się stało. "Przypierdoliłem Iredyńskiemu" - powiedział łagodnie. - "Dla jego dobra" - dodał smutnie.
Więcej