Kiedy w domu pojawia się Pani D cały świat traci kolor i po prostu chciałoby się wyjść z domu. Gdziekolwiek. Choćby do parku, mimo późnej pory. O zmroku wszystko staje się, straszne i można zgubić się w miejscu, które naprawdę jest znajome. Gdyby nie kotka Marcjanna Linka być może nie wróciłaby do swojego mieszkania, w którym panoszy się Pani D jakby była u siebie, a Linka nie odkryłaby mysiego miasta. Tam znajduje przyjaciół i poznajetajemniczego chłopca, który nie ma ochoty z nikim się przyjaźnić.
To metaforyczna, nostalgiczna opowieść o depresji, która dręcząc rodziców dopada także dzieci. Rzeczywistość miesza się tu ze światem wyobraźni, w którym mała dziewczynka szuka ucieczki przed samotnością.
Mimo trudnego tematu Czytelnik nie raz się uśmiechnie. Choć książka skierowana jest do dzieci zainteresuje również rodziców, opiekunów, pedagogów, psychologów i wszystkich, dla których dobro dziecka jest tematem pierwszorzędnym.
Wydawnictwo: Albus
Data wydania: 2023-10-05
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 168
W świecie literatury dziecięcej pojawiają się czasem historie, które nie tylko bawią i uczą, ale również dotykają trudnych tematów oraz głębokich emocji. "Linka w Mysim Mieście" autorstwa Katarzyny Ryrych to właśnie jedna z tych chwytających za serce opowieści wywołujących burzę sprzecznych uczuć.
W sercu historii tkwi świat wyobraźni, który staje się azylem dla małej bohaterki, Linki. Po utracie taty, codzienność Michaliny i jej mamy staje się nieuchronnie przygnębiająca. W tych trudnych chwilach w domu dziewczynki pojawia się postać tajemniczej Pani De, która osacza mamę sprawiając, że Linka musi samodzielnie stawić czoła życiowym wyzwaniom.
Autorka odważnie porusza trudne tematy, ukazując wpływ depresji nie tylko na jednostkę, ale i na całą rodzinę. Ta trudna chorobą, która dotyka coraz większej ilości osób została przedstawiona w sposób metaforyczny jako chuda pani z czerwonymi włosami i czarną dziurą zamiast twarzy.
Dziewczynka, chociaż nie rozumie swoich uczuć, odnajduje w nich siłę do przetrwania. W świecie Linki zaczyna krążyć magia i wyobraźnia. Tajemnicze zaklęcie przenosi ją do Mysiego Miasta, do którego ucieka przed niesprawiedliwością rzeczywistości.
Katarzyna Ryrych wnikliwie opisuje smutek, niemoc i oddziaływanie depresji na otoczenie kreując baśniowy świat, który jest zarazem lustrem rzeczywistości. "Linka w Mysim Mieście" dotyka serc czytelników otwierając drzwi do zrozumienia trudnych emocji w sposób dostępny stawiając czoło aktualnemu problemowi depresji w społeczeństwie jednocześnie czarując baśniowym klimatem.
To podróż do wnętrza dziecięcej psychiki, opleciona magią, przygodą i odrobiną nadziei.
Książka nie tylko otwiera przed czytelnikiem drzwi do magicznego świata wyobraźni, ale również delikatnie prowadzi przez labirynt emocji, które towarzyszą trudnym chwilom w życiu. Poprzez baśniowy charakter opowieści autorka przypomina, że nawet w najciemniejszych chwilach można odnaleźć iskierkę magii i nadziei.
Mam na imię Barbara, ale wszyscy w szkole nazywają mnie Bajbarą, i to nie dlatego, że piszę bajki, ale dlatego, że notorycznie kłamię. Kłamstwo to...
Kuropatki. Miła, mała wioska gdzie Mela i jej młodsza siostra Ada uwielbiają spędzać wakacje. Jest las a w nim jagody i grzyby, jest malutkie jeziorko...
Przeczytane:2024-03-01, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Przeczytane książki dla dzieci ,
Pewnego dnia w domu Linki pojawiła Pani De.
Jej obecność czuło się wszędzie. Pachniała nią firanka w oknie, przy którym przesiadywała mama, wpatrując się w dal i płacząc. Były takie dni, kiedy mama tylko spała i nie była w stanie zrobić nic. Łykała kolorowe tabletki, które sprawiały, że ich niechciana lokatorka wyprowadzała się. Potem wracała.
Pani De pojawiła się po tym, gdy tata Linki... poszedł do Pani Eś. Tata odszedł, a mama zaczęła pogrążać się w smutku.
Pewnego dnia stało się COŚ bardzo złego.
Linka trafiła do domu ciotki Agnieszki.
Była to osoba opiekująca się dziećmi, których rodzice nie mogli się nimi zajmować, przez jakiś czas albo dłużej. Wszyscy powtarzali dziewczynce, że niedługo spotka się z mamą.
Linka, a właściwie Michalinka usychała z tęsknoty, czuła się taka malutka i niepotrzebna.
Wtedy wydarzyło się coś niezwykłego!
Dziewczynka trafiła do Mysiego Miasta i poznała tam przyjaciół, którzy utulili jej smutek i przywracili barwy szarej codzienności. Zawsze, gdy dopadały ją trudne emocje, to szukała pocieszenia u nowych przyjaciół. Nie czuła się już samotna i codziennie przeżywała niesamowite przygody.
Poznała tam również smutnego, milczącego chłopca w czerwonej czapeczce, który przesiaduje w Mysim Mieście i nie chce wracać.
Wycieczki do Mysiego Miasta sprawiają, że oczekiwanie na powrót mamy, jest mniej trudny i uciążliwy. Mama musi wrócić... do siebie, ale trzeba też jakoś pozbyć się Pani De.
Nowi, mysi przyjaciele mają kilka pomysłów.
Czy uda im się przepędzić Panią De?
Kiedy wróci mama Linki?
Kim jest chłopiec w czerwonej czapce i dlaczego ukrywa się w Mysim Mieście?
Katarzyna Ryrych potrafi grać na emocjach niczym prawdziwy wirtuoz, który wprawia w drgania wszystkie uczucia. Zabiera też w podróż do wnętrza naszej duszy i prowadzi po jej zawiłych ścieżkach. Skłania do przemyśleń, wyciska łzy, ale i zasiewa uśmiech na twarzy.
„Linka w Mysim Mieście” to piękna i melancholijna opowieść o depresji rodzica, która dosięga też dziecko. Rzeczywistość miesza się tutaj z fantazją, dając ukojenie i nadzieję.