Labirynt kości

Ocena: 4 (2 głosów)
"Labirynt kości", najnowsza powieść Jamesa Rollinsa, to kontynuacja popularnej serii Sigma Force. W chorwackich górach archeolog dokonuje dziwnego odkrycia: podziemna katolicka kaplica, ukryta przez wieki, skrywa szczątki neandertalki. Z kolei na ścianach okolicznych pieczar znajdują prymitywne obrazy opowiadające o ogromnej bitwie pomiędzy plemionami neandertalczyków a monstrualnymi, tajemniczymi postaciami. Kim jest ten tajemniczy wróg przedstawiony na dawnych rysunkach i co te obrazy oznaczają? Zespół dochodzeniowy Sigma Force zostanie zaatakowany, zanim zdąży odkryć jakiekolwiek odpowiedzi. W tym samym czasie w Atlancie ma miejsce brutalny napad na ośrodek naukowy zajmujący się badaniami nad ssakami naczelnymi. Co łączy te dwa, na pozór niezwiązane ze sobą, zdarzenia? Kto za nimi stoi? Poszukiwaniem prawdy zajmie się agent Sigmy, komandor Gray Pierce, który będzie musiał cofnąć się 50 tysięcy lat wstecz. Gray i Sigma będą śledzić ewolucję ludzkiej inteligencji, by dotrzeć aż do jej źródła, i włączą się w apokaliptyczną walkę o przyszłość gatunku ludzkiego, która szybko ogarnie cały świat… i nie tylko. Pierce i jego zespół będą musieli stawić czoła starożytnemu złu, wskrzeszonemu przez współczesną genetykę, wystarczająco silnemu, aby doprowadzić do końca dominacji człowieka na Ziemi. Świat, który znamy, zmieni się na zawsze.

Informacje dodatkowe o Labirynt kości:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7985-766-1
Liczba stron: 528

więcej

Kup książkę Labirynt kości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Labirynt kości - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2018-09-29, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

"Pogrzebane sekrety powracają swoim utartym zwyczajem na powierzchnię."

Czytając książki Jamesa Rollinsa mamy okazję zwiedzić wszystkie kontynenty Ziemi. Podróże te mają szczególny smak, uwzględniają nie tylko piękne krajobrazy, w tym niedostępne miejsca, ale również odniesienia do gospodarczych, społecznych i politycznych trendów. Jakby tego było komuś wciąż mało, poznajemy też historyczne fakty i postaci, prastare legendy i wierzenia, oraz dawne i współczesne osiągnięcia nauki. Taka mieszanka tematyczna, umiejętnie dobrana i zharmonizowana, powoduje, że z przyjemnością i zainteresowaniem zagłębiamy się w powieści. Tym bardziej, że nie brakuje ciekawie rozbudowanej intrygi, sprytnie podsycanego napięcia, zaskakujących elementów akcji, dynamicznych rytmów, różnorodnych postaci. Co prawda, wszystko opiera się na sprawdzonych schematach budowania scenariusza zdarzeń, ale przedstawione jest lekko, płynnie i zgrabnie.

Jedenasty tom świetnie wpisuje się w klimat serii, przyciąga uwagę zarówno w aspekcie losów bohaterów ratujących świat, jak i angażuje w śledzenie frapujących zagadnień poruszanych przez autora, takich jak biologia molekularna, genetyka, genomika, paleontologia i nauki behawioralne. Zastanawiamy się nad ewolucją ludzkiej inteligencji, świadomości, jaźni, zdolności poznawania. Skupiamy wzrok na zadziwiających prehistorycznych świadectwach sztuki i myśli ludzkiej. Poszukujemy zaginionej cywilizacji pradawnych nauczycieli i zagubionej biblioteki prawiekowych ksiąg z metalu i kryształu, wypełnionych zagadkowymi rysunkami i nieznanym pismem. Próbujemy rozwikłać znaczenie plemiennych totemów. Podróżujemy po Chorwacji, Włoszech, Chinach i Ekwadorze. Wkraczamy w rozległy świat jaskiń, wielowiekowych obiektów sakralnych, nieprzyjaznych dżungli i tajnych ośrodków badawczych.

Brakowało mi jedynie większego rozbudowania akcji, aby intensywniej odbierać miks fikcji i faktów, tak jak w innych tomach serii, ale i tak sensacyjna przygoda czytelnicza w wykonaniu Jamesa Rollinsa pozwoliła mi sympatycznie zrelaksować się. I nareszcie Joe Kowalski obsadzony został w innej niż zazwyczaj roli ochroniarza i znawcy materiałów wybuchowych, co nadało powieści sporo humorystycznych nut. Zakończyłam poznawanie wydanych dotąd tomów serii o Sigmie, tajnej organizacji zwalczającej zagrożenia wobec Stanów Zjednoczonych i dbającej o bezpieczeństwo globalne, to dobra sensacyjna rozrywka, a zarazem inspiracja do zdobywania wiedzy o osiągnięciach dawnych i współczesnych cywilizacji.

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2016-11-22, Przeczytałam,

"Człowiekiem jestem i nic ludzkie nie jest mi obce". Terencjusz Jak bardzo różnimy się od innych istot zamieszkujących Ziemię? Czy odczuwana przez tak wielu z nas wyższość wobec innych gatunków powinna być powodem do dumy? Do czego jesteśmy zdolni by zdobyć władzę nad innymi? Każde z tych pytań z osobna nie wydaje się zbyt groźne, ale już ich suma każe się zastanowić nad naszą prawdziwą naturą, nie tą wygładzoną przez cywilizację, lecz jej wersję pierwotną z domieszką ambicji i chłodno wykalkulowanej bezwzględności. Nie liczą się ofiary w drodze do celu, najważniejsze jest by osiągnąć sukces, to zwycięzcy piszą historię. Tylko czy na pewno tak jest? Dlaczego zaatakowano amerykańskie laboratorium naukowe i badaczy eksplorujących chorwackie jaskinie? Obie napaści były przeprowadzone w bardzo krótkim czasie, wydaje się je nic nie łączyć. Jedynym punktem wspólnym są dwie kobiety - Lena oraz Maria Crandall. Kim są, że znalazły się na czyimś celowniku? Jedna z nich ma trochę więcej szczęścia i ukrywa się przed napastnikami, druga zostaje uprowadzona wraz z młodym gorylem, który był pod jej opieką i jednocześnie jest obiektem badań. Komu zależało na porwaniu uczonych? Odpowiedź muszą znaleźć agenci Sigmy, zawsze działają niestandardowo, ale tym razem może to być niewystarczające. Przeciwnik jest nieznany, nie zostawił po sobie śladów, krokom jego wysłanników towarzyszy krew i śmierć, a czas nie jest sprzymierzeńcem Sigmy. Lena i Maria w swoich badaniach skupiały się nad gatunkiem naczelnych, ich wyniki są intrygujące, gdyby do tego dodać podziemne odkrycie to sprawa zaczyna wyglądać na więcej niż intrygującą. Czy ludzkość jest gotowa na zmierzenie się z prawdą o sobie? Na pytanie to na razie nikt nie chce odpowiadać, kiedyś już padło, teraz nie da się już uciec przed nim, lecz na razie najważniejsze jest wyprzedzenie wroga. Może prawda jest całkiem inna niż ktokolwiek przypuszcza i ukryta w miejscu od wieków uważane za mit? Komandor Pierce widział już niejedno, niewiele go jeszcze może zaskoczyć, jednak w tym przypadku czeka go co i rusz niespodzianka, zespół działa w grupach. Jedyne wsparcie jakie mogą sobie zapewnić to jak najszybsze rozwiązanie zagadki sprzed tysięcy lat i ocalenie życia ludzi jakim tylko oni mogą zapewnić iluzję bezpieczeństwa. Jednocześnie Sigma jest zwierzyną i myśliwym, role odwracają się jak w kalejdoskopie, każdy błąd jest bezwzględnie wykorzystywany przez drugą stronę, szaleńcza podróż po kilku kontynentach kończy się w nieoczekiwanym punkcie. Kiedy siostry Crandall zaczynały swoje badanie nie spodziewały się do czego one doprowadzą. Nie wiedziały, że ich ideały w starciu z rzeczywistością przyniosą efekty odmienne od zamierzeń. Ambicja bywa niezbyt dobrym doradcą, nauka jest o wiele groźniejszą bronią niż jakikolwiek karabin. Z połączenie tych dwóch składników rodzi się zło trudne do powstrzymania i przede wszystkim skrywające swe prawdziwe oblicze aż do momentu gdy może być za późno by je powstrzymać. Kolejne spotkanie z agentami oddziału Sigmy już za mną. Jak zawsze z góry było wiadomo, że będzie sensacyjnie z duża dawką fantastyki naukowej, a kolejne wydarzenia będą następowały po sobie z ogromną prędkością. James Rollins pozostał wierny swojemu przepisowi na fabułę i zaserwował czytelnikom opowieść, w jakiej nie brak tajemnic, spisków, faktów wydających się fikcją i niezwykle prawdziwej fikcji. "Labirynt kości" nie zawiódł moich oczekiwań, wprost przeciwnie, szalona pogoń po kilku kontynentach, zagadka licząca kilkadziesiąt tysięcy lat, przerażające badania naukowe i człowiek, wciąż szukający źródeł swego pochodzenia, wciągnęły mnie od razu i nie pozwoliły na dłuższą przerwę w czytaniu niż zaparzenie kubka herbaty. Każdy z tych elementów z osobna byłby dobrym materiałem na książkę, razem dają mieszankę wybuchową, przy czytaniu której trzeba być nastawionym na szybkie tempo akcji, splatanie się rzeczywistej wiedzy z utopijnymi teoriami i intrygującymi niespodziankami, tłem dla nich jest ludzkie pragnienie zapanowania nad światem. James Rollins pod sensacyjno-przygodowym tłem "przemyca" poważniejsze kwestie związane z doświadczeniami na zwierzętach, etyką tego rodzaju badań oraz do czego może prowadzić kierowanie się zasadą - cel uświęca środki. Współcześnie coraz częściej dostrzegamy mroczną stronę nauki, lecz jeszcze zbyt rzadko jesteśmy skłonni z nią walczyć, "Labirynt kości" przedstawia niezwykle interesującą jej wizję, wartą poznania.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mapi
mapi
Przeczytane:2017-02-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 2017,
Inne książki autora
Jake Ransom i Wyjący Sfinks
James Rollins0
Okładka ksiązki - Jake Ransom i Wyjący Sfinks

Jake usiłuje powrócić do Kalipso, wykorzystując do tego celu zegarek ojca. Ku własnemu zaskoczeniu trafia na pustynię, gdzie spotyka swoich przyjaciół...

Linia krwi
James Rollins0
Okładka ksiązki - Linia krwi

LINIA KRWII TO DOSKONAŁA LITERATURA PRZYGODOWA, KTÓRA ŁĄCZY SZALONE TEMPO INDIANY JONESA Z KLIMATEM ZNANYM Z ,,KODU LEONARDA DA VINCI"... Czy można żyć...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy