Lata dziewięćdziesiąte. Okolicami Wschowy wstrząsa seria brutalnych zabójstw. Śledczy nadają mordercy pseudonim Kuśnierz. Czas przekształceń ustrojowych w kraju nie sprzyja jednak wyjaśnieniu sprawy, a zwyrodnialec długo pozostaje bezkarny. Podczas obławy na psychopatę giną kolejne osoby. W końcu sprawca zostaje schwytany. Wiele lat później psychiatrzy są przekonani, że Kuśnierz nie przestanie zabijać, a jedynym rozwiązaniem jest umieszczenie go na stałe w ,,ośrodku dla bestii". Przez lata w odosobnieniu morderca popada w coraz większe odmęty szaleństwa. Winą za swoje uwięzienie obarcza żonę i syna. Podczas transportu do Gostynina udaje mu się zbiec. Dlaczego władze ukrywają fakt jego ucieczki? Czy komisarzowi Markowi Mikulskiemu uda się go powstrzymać, zanim wyrówna rachunek krzywd? A może Kuśnierz zrozumiał swoje błędy i będzie je chciał naprawić? Czy zło jest dziedziczne?
Piotr Kościelny kolejny raz zabiera nas w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, gdzie skrywane są najgorsze lęki i najmroczniejsze sekrety...
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 560
Nie tak dawno miałam przyjemność przeczytać rewelacyjnego ,,Zwierza". Już w momencie kiedy go czytałam na dniach miała być wydana jego kontynuacja. Wiedziałam, że w najbliższym czasie i ,,Kuśnierz" wpadnie mi w ręce. I tak też się stało. A czy było warto? Cóż o tym za chwilę...
Historia rozpoczyna się w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia, kiedy okolicami Wschowy wstrząsa seria brutalnych morderstw. Bezwzględny morderca otrzymuje przydomek Kuśnierz. Kuśnierz okazuje się sprytnym mordercą, któremu długo udaje mu się zwodzić organy ścigania. Ówczesna policja też do końca nie wywiązywała się ze swoich obowiązków tak jak powinna. Przez to groźny morderca zbyt długo pozostawał bezkarny. Jednak w końcu podczas obławy Kuśnierz zostaje schwytany i skazany na wieloletnie więzienie.
Dwadzieścia pięć lat później okazuje się, że Kuśnierz nie zmienił się. Psychiatrzy uważają, że po wyjściu na wolność nadal będzie zabijał. Nikt nie chce wziąć za to odpowiedzialności i postanawiają go zamknąć na stałe w tzw. ośrodku dla bestii. W trakcie transportu na badania psychiatryczne Kuśnierz ucieka. Kiedy to wychodzi na jaw, władze ukrywają ten fakt i postanawiają po cichu schwytać tego zwyrodnialca. Pytanie brzmi dlaczego ta sprawa jest otoczona taką tajemnicą?
W celu schwytania Kuśnierza zostaje powołana specjalna jednostka, do której zostaje przydzielony także Mikun. Komisarz Mikulski po zabójstwie Zwierza w areszcie oczekuje na rozprawę w swojej sprawie. Ucieczka Kuśnierza jest jednak ważniejsza i w tajemnicy przed opinią publiczną, Mikun wychodzi z aresztu, by zapolować na kolejnego psychopatycznego mordercę. Czy mu się to uda? Czy mimo upływu lat Kuśnierz w trakcie ucieczki wykaże się takim samym sprytem jak przed laty? Ile osób musi zginąć zanim policja schwyta tego groźnego przestępcę?
Początek książki zwiastuje, że będzie to mocny thriller. Jednak kiedy czytamy dalej, jego moc maleje z każdą stroną. Naprawdę pierwsza część to mocny opis zbrodni dokonywanych przez Kuśnierza. Kiedy przenosimy się w czasy współczesne całe napięcie praktycznie znika. Nawet kiedy jest opisane jak Kuśnierz ucieka z transportu, myślę w końcu zacznie się akcja, ale nic takiego się nie dzieje.
Przez większość fabuły widzimy, że rodzi się kolejny psychopata. Wg mnie to początek kolejnej części, oby okazała się lepsza od tej. Naprawdę nie jest to zła książka, ale niestety nie spełniła moich oczekiwań. Czegoś mi w niej brakowało, to jest to coś co sprawia, że nie chce się odłożyć książki ani na moment. Tutaj mi tego brakowało.
Mimo tych minusów lubię postać komisarza Mikulskiego. W tej części jest on potraktowany trochę po macoszemu. Brakowało mi go. Jest on głównym bohaterem tej serii i dużo się u niego wydarzyło, a tak mało autor poświęca mu czasu.
Nie jest to aż taki wstrząsający thriller jaki się zapowiadał. Jak "Zwierz'' okazał się rewelacyjną książką, tak tu coś Kościelnemu nie wyszło. Ale żeby wyrobić sobie swoje zdanie musicie przeczytać to sami.
"Kuśnierz" to kontynuacja "Zwierza". Cóż mogę o niej rzec? Znów się nie rozczarowalam, chociaż tym razem pojawiły się pewne mankamenty, które utrudniały mi sprawne przebrnięcie przez tę lekturę. Przede wszystkim liczba bohaterów, a zwłaszcza mnogość nazwisk przyprawia o mały zawrót głowy. Tym razem siły łączą gangsterzy i kryminalni, a więc mamy albo ksywkę, albo nazwisko do zapamiętania i późniejszego szybkiego kojarzenia. Nieprzekonująca jest dla mnie postać tytułowego bohatera, niejakiego Mariana Gurdaka. O ile potrafie pojąć morderczy szał, który prezentuje(choć to dalekie mojej naturze), to już religijny obłęd, w który popada jest zwyczajnie przerysowany i przez to niewiarygodny(nieustające rozprawy o posłannictwie jego i syna naprawdę drażnią moje oczy, zwłaszcza, gdy są opisywane enty raz; na domiar złego na początku nic nie zapowiada, że jest on chory psychicznie- ot, niewychowany, gburowaty i do tego brutalny prostak, który ma mord we krwi, aż tu nagle nietrafiona próba wytłumaczenia tego postępującą chorobą psychiczną). Strzałem w dziesiątkę okazuje się kontynuacja historii Mikuna, dobrego gliny, którego losy poznajemy w "Zwierzu". Wpowadzenie jego wątku w taki nieoczekiwany sposób robi wrażenie(przynajmniej na mnie). Jest znacznie więcej wątków niż w poprzedniej powieści- część z nich to kontynuacja tych z poporzedniej książki, a część wymusza osoba nowego tytułowego bohatera(to akurat dobrze). Wyścig z czasem i ze zbrodniarzem trwa. I wydaje się, że potrwa jeszcze przez kolejny tom, gdyż historia jest tak rozpisana, że aż domaga się kontynuacji losów i Mikuna , i kolejnego seryjniaka.
Skończyłam kontynuację ,,Zwierza"... i mam mieszane uczucia ...
Książka podzielona na dwie części. Pierwsza - czasy przeszłe i historia kolejnego seryjnego mordercy z Wrocławia- Kuśnierza. Oj jak mi się ciężko to czytało... Sztuczne dialogi, nudna fabuła, brak akcji, no jakby pisał tę książkę ktoś inny. Ciągle pytałam samą siebie: No gdzie jest ten mój Mikun???
W końcu dobrnęłam do II części i tu było lepiej. Akcja zaczyna się w tym samym momencie, gdzie kończy się ,,Zwierz". Miałam wrażenie, że autor wrócił na właściwy tor. Widzimy jak toczą się dalsze losy Mikuna. Do tego mamy niezamknięte tematy z poprzedniej części. Coś się dzieje, są kolejne sprawy, za które biorą się Bojar i Szulc. Ale ... to już niestety nie było to samo co przy ,,Zwierzu". Nie podobał mi się Kuśnierz i ten cały wątek religijny. Dużo przekleństw, dialogi nadal sztuczne. Finał też mnie nie powalił na kolana . Za szybko się wszystko zadziało, moim zdaniem.
Oczywiście czekam na kolejną część, i chyba po raz pierwszy wiem jaki będzie nosiła ona tytuł;)
Czuję się zawiedziona.
Kontynuacja "Zwierza". Pojawia się nowy psychopata Marian Gurdak, okrzyknięty "Kuśnierzem." Akcja dzieje się w latach dziewięćdziesiątych ubegłego wieku i 25 lat później. Marian Gurdak to okrutny seryjny zabójca, bez skrupułów mordujący przypadkowe osoby. "Kuśnierz" to mroczny thriller trzymający w napięciu. Pokazuje kulisy pracy milicji przekształcającej się w policję. Oprócz głównego wątku, pojawia się wiele pobocznych. Mamy powrót do tego, co dzieje się ze Zwierzem i pojawia się dodatkowy psychopata, Kacper. Wątek z Kacprem zupełnie niepotrzebnie pojawia się, nie ma nic wspólnego z Kuśnierzem. Rozumię, że to zajawka do następnej częśći, ale tylko w tej częśći odciąga od głównej treści. Za dużo autor wprowadził seryjnych morderców do jednej książki, za dużo nowych postaci i za dużo ofiar.
Pierwsza część z cyklu o Mikunie zdecydowanie jest lepsza."Kuśnierz" jak dla mnie mógłby być oddzielną książką,która właściwie mało ma wspólnego ze "Zwierzem". Brakowało mi tu Mikuna i jego szalonych pomysłów.Co prawda trup tu ściele się gęsto,jest napięcie i były emocje.Za dużo tu jednak pobocznych wątków, za dużo różnych postaci i za dużo policyjnych przepychanek. A za mało Mikuna!
Z drugiej strony fajnie się czyta o książce gdzie fabuła osadzona jest w miejscowości oddalonej ode mnie na rzut beretu .Polecam
Mocny, brutalny, wstrząsający i przerażający thriller. Tytuł adekwatny do treści, mroczna okładka i akcja, która na chwilę nie pozwala zwolnić. Pomysł na fabułę dosyć popularny w literaturze ale się obronił. Zabójca tak się rozkręca, że ciężko za nim nadążyć. Książka trzyma cały czas w napięciu i na chwilę nie pozwala się wyluzować. Chociaż to kontynuacja "Zwierza" to autor wprowadził zatrzęsienie nowych postaci i pobocznych wątków. Zdecydowanie za to za mało Mikuna. Niestety książka nie uchroniła się przed literówkami i błędami stylistycznymi. Mimo to z niecierpliwością czekam na kolejny. Zakończenie sugeruje, że poznamy dalsze losy Mikuna.
Gra wywiadów, wojska specjalne i terroryzm szalejący w całej Europie. Do Europy zmierzają tysiące uchodźców. Ludzie uciekają przed wojną, która toczy...
Najnowszy thriller od autora takich bestsellerów jak ,,Łowca", ,,Zwierz" czy ,,Dom" ! Duet Sikora Bielecki powraca! We Wrocławiu grasuje kolejny seryjny...
Przeczytane:2024-03-24,
Zło czai się wokół nas i szuka okazji, by się ujawnić. My jesteśmy po to, aby to zło z ulic sprzątać. Brzmi to patetycznie, ale tak uważam...
Lata dziewięćdziesiąte, pojawia się psychol który brutalnie obdziera ofiary ze skóry. Policja nadaje mu pseudonim Kuśnierz, szukają tropów, znajdują kolejne ciała, kolejne morderstwa, niewyjaśnione zbrodnie które rosną jak grzyby po deszczu, policja wpierw jest bezradna, szuka po omacku, lecz pomimo ustroju jaki przekształca się w kraju utrudnia wszelkie śledztwa. Kiedy dochodzi do obławy giną policjanci, morderca zostaje zatrzymany, osadzony. Zostaje umieszczony w ośrodku dla bestii, lecz podczas transportu na badania psychiatryczne zbiega, jak, dlaczego, w co wierzy, na cóż mu syn i wielka wiara w Boga, zwariował?
Po raz kolejny autor Piotr Kościelny zabiera mnie na wyprawę po ludzkiej psychice, kiedy sięgam głębin dna wszelkich brutalnych zachowań ludzkich, kiedy uważam że już nic mnie zdziwi to mnie zadziwia, fabuła która ma tyle wątków że można się pogubić, niby lekko skrojona fabuła a jednak podlega ułudzie rozsypanych klocków puzzle które podczas kolejnych rozdziałów odkrywają naturę mordercy, pokazują rzemiosło autora i jego zamysł, preferencje do przeświadczenia o niepoczytalności, bezradności służb policyjnych, dwu torowa fabuła która odnosi się do życia mordercy i jego fascynacji, przeszłości która przeradza się w fobię, jednocześnie zahaczając o standardy policyjne i wszelkie łamania i naciągania prawa, samosąd który rozlicza a jednocześnie rujnuje życie. Książka trudna, kolejna tego autora który pokazuje obraz psychopaty na tle wydarzeń z przeszłości które upośledzają tok rozumowania świata napastnika, odziaływanie na aspekt społeczny, znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem który roi w głowie obrazy pojednania, celu, obrony. Brutalna, okrutna, okrojona w szczegóły powieść która nie skrywa tajemnic, podaje na tacy wątki które są gwałtem na psychice ale wciąga, kieruje, ukierunkowuje i pokazuje obraz nędzy i rozpaczy, działań policji, obrony, pojednania. Książka z mocnym przekazem, przytupem, chronologiczna z wątkami Zwierza, przeszłość która goni przyszłość, czy dobro wygra w walce ze złem?