Opowiem Ci o rzeczach, których istnienia właśnie doświadczasz, opowiem Ci o Plemieniu Przypadku. (…) Posłuchaj Księgi Jesiennych Demonów. Trudno nie przyjąć takiego zaproszenia, prawda? Zwłaszcza, gdy za oknem ciemno, zimno i bardzo ponuro... W sam raz na straszne opowieści.
Grzędowicz serwuje czytelnikowi pięć opowiadań, z których każde jest mocno osadzone w realiach współczesnej Polski i już to samo w sobie czyni ten zbiorek wyjątkowo przerażającym. Autor wnikliwie bada otaczający nas świat. To „polskie piekiełko”, a pod jego powierzchnią skrywa się jeszcze bardziej upiorna rzeczywistość. Szare miasta, puste ulice, przepełnione knajpy, bezrobocie - u jednych wyścig szczurów, u innych... Ludzie, którzy nie mają czasu dla siebie, coraz większe kolejki u psychologów, rozpaczliwe szukanie ciepła drugiego człowieka, smród szpitalnych korytarzy i zasikanych bram - to tylko niektóre elementy pejzażu, w którym rozgrywają się opowiadania Grzędowicza.
Demony, które opisuje autor, to tak naprawdę demony życia codziennego: lęki, które dopadają każdego z nas - strach przed utratą pracy, lęk przed samotnością, przed rozstaniem z ukochaną osobą, przed chorobą psychiczną czy samotną starością. W tej polskiej rzeczywistości autor umieszcza istoty i rzeczy które przychodzą z wyższego świata, i takie, które wychodzą z niższego. Świat, z którym obcujemy na co dzień, okazuje się ułudą - zasłoną, pod którą kłębią się niesamowite stwory i siły, których działania nigdy nie zrozumiemy. Wilkołaki, klan wiedźm, zagubiony bóg, szatan, sukkuby, nieśmiertelne istoty zamieszkują polskie ulice na równi ze zwykłymi obywatelami. Szarymi ludźmi, którym pewnego dnia przytrafia się coś przedziwnego, a w ich normalne życie wkraczają mroczne siły.
Czarny humor, odrobina erotyki i okrucieństwa, do tego mistrzowskie operowanie słowem - to wszystko czyni z Księgi Jesiennych Demonów wciągającą lekturę, od której trudno się oderwać. Niektóre pomysły fabularne mogą się wydać wtórne, czasami akcja trochę „kuleje”, a finał łatwo przewidzieć, co nie zmniejsza jednak przyjemności wynikającej z obcowania z dobrze napisanymi historiami, składającymi się na tę smutną książkę - czasami bardziej przygnębiającą niż straszną...
"Autorowi udało się stworzyć bardzo ciekawą i różnorodną galerie postaci psychologicznie prawdziwych. Jednocześnie są to postacie wzięte z życia...
Wyobraź sobie, że jest pierwiastek, który stanowi niewyczerpane źródło energii. Dwa tiry tego surowca starczą, by zapewnić energię elektryczną...