,,Devi. Waleczna Bogini" to historia młodej Hinduski, która manipulacją zostaje zmuszona do ślubu z, jak mogłoby się wydawać, kandydatem idealnym. Wszystko było w nim perfekcyjne. Niestety jej serce i rozum głośno protestują. Devi nie potrafi zrozumieć, dlaczego bogaty mężczyzna sukcesu miałby zainteresować się ubogą dziewczyną, jaką przecież była. Jednak z braku argumentów, poddaje się woli rodziców i wychodzi za mąż. Pomimo temperamentnego charakteru, prowadzi życie posłusznej małżonki. Pierze, sprząta, gotuje. Jak na dobrą, hinduską żonę przystało. Wszystko komplikuje się, kiedy na jej drodze staje kusząco atrakcyjny Marokańczyk, nachalnie okazując jej zainteresowanie. Devi ulegając jego urokowi, nie potrafi stwierdzić, czy ta relacja okaże się dla niej błogosławieństwem, czy jednak przekleństwem. Małżeństwo aranżowane, oszustwo, tajemniczy spadek, hinduscy bogowie oraz zakazana miłość.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Kinga Jesman kolejny raz przenosi nas do Dubaju, ale też do Maroka. Devi od 3 lat jest w małżeństwie, ale do dziś nie umie zrozumieć postępowania swojego męża. Bo niby dlaczego się z nią ożenił? Ona się stara jak może, a on ją totalnie olewa i "używa" wtedy kiedy jemu się chce. Kobiecie brakuje miłości, troski, czasu spędzanego z małżonkiem. Kiedy widzi w jaki sposób okazują sobie miłość Almas i Nasir, to zazdrości im tego. A kiedy zaczyna się nią interesować szwagier Almas, ta czuje jednocześnie podekscytowanie, ale i strach. Bo przecież ma męża i jednocześnie chciałaby aby on był o nią zazdrosny, ale też nie chce przekroczyć pewnych granic, aby mąż nie zarzucił jej zdrady. I szczerze, to współczułam naszej bohaterce takiego nieszczęśliwego małżeństwa. Jednak byłam ciekawa co wyniknie z podchodów Araba do Hinduski? To tak różne religie, tyle ich różni, a jednak coś ich łączy. A co, to poczytacie sami w książce. Znów dowiedziałam się ciekawostek o hinduskiej religii, ale i o arabskiej również. No i ta zagadka ze spadkiem, ach... Ciągle się zastanawiałam, co to będzie? Wiecie, takie książki, w których podczas czytania mogę podróżować po świecie, dowiadywać się wielu ciekawych rzeczy, no i jeszcze zachęcają mnie one do wyszukania w google jak wyglądają i jaki skład mają potrawy wymienione w książce, plus romansik z pikantnymi i doprowadzającymi do wrzenia krwi scenami - biorę w ciemno !!! Zatem, Kingo Jesman, ja już czekam na 3 tom z serii "Klejnoty Dubaju". Wam na koniec napiszę, że znajdziecie tutaj poza tajemniczym spadkiem i małżeństwem bez miłości, dużo tajemnic, pikantnych scen, co nie co o religiach i miłości osób wyznających różne religie, ale też jaki wpływ ma na nas nasze wychowanie. Jednym zdaniem - nudzić się tutaj nie będziecie!
Tytuł : Devi. Waleczna Bogini. Klejnoty Dubaju tom II.
Autor : Kinga Jesman
Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data premiery : 10.04.2024r.
#współpracareklamowa
#współpracabarterowa
#współpracarecenzencka
Opis książki :
„Devi, Waleczna Bogini” to historia młodej Hinduski, która manipulacją zostaje zmuszona do ślubu z jak mogłoby się wydawać kandydatem idealnym. Wszystko było w nim perfekcyjne. Niestety jej serce i rozum głośno protestują. Devi nie potrafi zrozumieć, dlaczego bogaty mężczyzna sukcesu miałby zainteresować się ubogą dziewczyną, jaką przecież była. Jednak z braku argumentów, poddaje się woli rodziców i wychodzi za mąż. Pomimo temperamentnego charakteru, prowadzi życie posłusznej małżonki. Pierze, sprząta, gotuje. Jak na dobrą, hinduską żonę przystało. Wszystko komplikuje się, kiedy na jej drodze staje kusząco atrakcyjny Marokańczyk, nachalnie okazując jej zainteresowanie. Devi ulegając jego urokowi, nie potrafi stwierdzić, czy ta relacja okaże się dla niej błogosławieństwem czy jednak przekleństwem. Małżeństwo aranżowane, oszustwo, tajemniczy spadek, hinduscy bogowie oraz zakazana miłość.
"Miłość warta jest walki i poświęcenia. Nakręca człowieka mocniej niż najczystszy narkotyk czy pragnienie zemsty. Ta miłość jest najsilniejszym żywiołem tego świata, a życie bez niej nie ma sensu."
Devi zostaje zmuszona do zaaranżowanego małżeństwa z mężczyzną, którego nie kocha. Nie dość, że jest nieszczęśliwa to jeszcze została utrzymanką męża, który nią gardzi i poniża na każdym kroku, co nie umniejsza temu, że ma się zachowywać jak na hinduską żonę przystało i spełniać każde zachcianki męża.
Pewnego dnia dostaje zaproszenie do Maroka, do swojej szkolnej przyjaciółki Almas. Tam dopiero odkrywa to jak prawdziwe małżeństwo powinno wyglądać.
Tam również poznaje przystojnego brata męża przyjaciółki - Amina, w którym zakochuje się od pierwszego wejrzenia, jak się później okazuje ze wzajemnością.
Czy Devi podda się pragnieniu miłości, czy zostanie wierna mężowi tak jak nakazuje jej religia?
Amin nie odpuszcza i na każdym kroku walczy o kobietę, którą kocha.
Jak potoczy się ich historia?
Bardzo intrygująca historia, wkręciłam się w nią na maksa. Już nie mogę się doczekać kolejnych książek autorki. 💜
Jest tu pełno tajemnic, rozterek między miłością a religią, pragnieniem a obowiązkiem.
Książka napisana jest prostymi słowami, a przez historię się dosłownie płynie.
Gorąco polecam. 🔥
Dziękuję autorce i wydawnictwu za zaufanie i egzemplarz recenzencki.
#książkoweimpresje #ewelabook @ewelabook
Kinga Jesman nie zawodzi i kolejny raz to udowodniła. Piękna, egzotyczna sceneria, barwni bohaterowie i świetnie skrojona fabuła - to wszystko pochłania czytelnika od pierwszych stron. Spotkamy się tu z takimi wątkami, jak zakazana miłość, hinduska kultura i tradycja, aranżowane małżeństwo, oszustwo, walka o wolność... A oprócz tego mnóstwo intryg i tajemnic. Autorce udało się stworzyć obraz Devi w bardzo autentyczny sposób, przestawiając jej wewnętrzne rozterki, myśli i uczucia. Do tego mamy dobrze przemyślaną fabułę i bohaterów, których część poznałam we wcześniejszej części. A to wszystko osadzone w bogatej i urokliwej scenerii Indii i Maroka, co w niektórych momentach podkreślało cały dramatyzm sytuacji, w jakiej znalazła się tytułowa bohaterka. Jej pragnienie niezależności stoi w opozycji do kultury i tradycji, nakazującej posłuszeństwo i tkwienie w małżeństwie, które od początku budziło jej niepokój, jednak wewnętrzny głos Devi został skutecznie stłumiony. Czy słusznie? Musicie się przekonać. Dosyć dynamiczna akcja zapewni sporo wrażeń, tak że z rosnącym napięciem będziecie przewracać kolejne kartki. A zakończenie? Świetne. Polecam
Sytuacja Hindusek jest dosyć ciężka w porównaniu do sytuacji kobiet na szeroko pojętym Zachodzie. Kobiety stanowią blisko 48% społeczności Indii, przy czym mniej niż 20% z nich ma możliwość korzystania z toalety. A i woda jest ogromnie zanieczyszczona. Hinduski mają problemy z dostępem do edukacji, a do tego dotyczy je cała masa różnych zakazów, nakazów i ograniczeń. Zresztą już od momentu narodzin, pozycja kobiety w Indiach jest niewielka. Nikt jej nie docenia, bowiem i tak, kiedyś opuści rodzinny dom, stając się „własnością” nowej rodziny. Dlatego też jest traktowana jako użyteczne narzędzie darmowej pracy oraz wykorzystywana seksualnie… Jeśli pochodzi z biednej rodziny, nie mogącej ofiarować za nią opłaty ślubnej, taka niewiasta poślubia na przykład węża, szczura… Jeśli kobieta zostanie wdową, staje się wyklęta. To trochę tak, jakby społeczność bała się, że wdowa może nadal stanowić seksualną zachętę dla mężczyzn. Aby temu zapobiec, najczęściej się je wygania. Nie mogą nawet nosić kolorowych ozdób ani szat. Słowem – żyją poza społeczeństwem. Należy pamiętać, że powtórne wyjście za mąż nie jest w Indiach akceptowalne, no może poza wyższymi warstwami społeczeństwa. W Indiach to kobieta odpowiada za życie męża – jeśli zmarł, oznacza to, że nie dość dobrze się nim opiekowała… Kiedyś w dobrym „tonie” było, gdy małżonka popełniała samobójstwo podczas ceremonii pogrzebowej męża. Dziś, wdowy opuszczają swe miejsce zamieszkania, udając się do tak zwanych miast wdów. W domu męża nic dobrego ją nie czeka, więc pozostaje im albo popełnienie samobójstwa albo ucieczka, albo zostają siłą wywiezione do miejsc odosobnienia dla wdów. A tam wcale nie jest łatwiej…
Nic przeto dziwnego, że nasza główna bohaterka, tytułowa Devi, boi się wszystkiego. Nie dość, że została poślubiona i to przymusowo za mężczyznę, którego nie kochała, to jeszcze musi trzymać się swych kulturowych uzusów. Musi być potulna jak baranek, zaspokajać najbardziej przyziemne zachcianki i oczekiwania męża… Słowem, stała się niewolnicą, „ruchomym narzędziem”, które nie ma swojej woli, własnych odczuć, myśli, marzeń. Jej życie to jedna wielka troska i upokorzenie. Jej mąż, nie dość, że jej nie kocha, to gardzi swą „boginią”, upokarza ją przy każdej nadarzającej się okazji. A do tego… bezlitośnie korzysta z życia jej kosztem. Pogardzana, zamknięta w czterech ścianach dubajskiej rezydencji, usycha w samotności. Gdy pojawia się możliwość wyjazdu do Maroka, gdzie żyje jej szkolna koleżanka, Almas, jej życie wywraca się do góry nogami. Poznaje tam pewnego przystojnego Marokańczyka, hulakę jakich mało, w którym zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Jak się okazuje, z wzajemnością. I tutaj pojawia się ogromne rozdarcie sumienia – czy podążyć za miłością, czy żyć zgodnie z tym, co nakazuje jej hinduska religia? I właśnie o tym jest książka. To opis walki młodej Hinduski, która, chyba bardziej nieświadomie, stara się przekroczyć tradycyjne tabu… bo chciałaby być po prostu kochana dla siebie samej. Nie z przymusu, nie z nakazów kultury, ale z porywu serca.
Początkowo sądziłem, że to kolejny głupi romans, opowiadający łzawą historię wymyślonej dziewczyny. Jednak historia Devi ma w sobie to coś, co nie pozwala odstawić książki na bok. A do tego pozwala zastanowić się nad sensem związków damsko-męskich. Stawia pytania: czy miłość potrafi zmienić nasz świat, a jeśli tak, to jaką cenę jesteśmy za nią zapłacić? Pyta o to, czy kobieta może być szczęśliwa z kimś, kto jej nie szanuje, kto traktuje ją tylko jak zabawkę. I to może już nie tylko przez pryzmat hinduskiej tradycji, dla mnie nieprzyzwoicie niezrozumiałej i opresyjnej, zwłaszcza wobec kobiet. Książkę czytało się naprawdę fajnie. Może nie miałem wypieków na twarzy, nawet w momentach opisujących zbliżenia, ale jest w niej coś, co sprawia, że warto po nią sięgnąć. Nie znudziła mnie, a i przekonała do siebie. Myślę, że jestem gotów na kolejne książki tej Autorki, bo niewątpliwie ma talent. Potrafi zaciekawić prostotą, wciągnąć czytelnika, nawet takiego dupka jak ja, i sprawić, że zastanowi się nad tym, czy aby jest wystarczająco dobrym partnerem dla swej żony. Myślę, że Panie powinny dać taką książkę mężom czy chłopakom, może nasze związki byłyby bardziej dostosowane do potrzeb kobiet. Czego wam ogromnie życzę.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Uwaga – recenzja może zawierać spojlery dotyczące tomu 1.
Od wydarzeń przedstawionych w książce „Almas” minęły już 3 lata. Dziewczyna, której losy śledziliśmy w poprzedniej książce z serii „Klejnoty Dubaju”, jest teraz szczęśliwą mężatką i studentką wymarzonej medycyny. Jej życie wydaje się sielanką. Inaczej jest w przypadku Devi – jej hinduskiej przyjaciółki. Młoda 20-letnia kobieta wstąpiła w związek małżeński wbrew własnej woli i teraz musi się mierzyć z jego przykrymi konsekwencjami. Czy i w jej życiu w końcu pojawi się rycerz na białym koniu, który wyrwie ją z rąk męża oprawcy? Zapraszam do lektury.
.
„Devi. Waleczna bogini” oparta jest na podobnej konwencji co Almas. Czy to źle? Zależy czy zaczniemy porównywać oba tytuły. Wtedy Devi może uplasować się niżej w rankingu angażujących lektur. Zabrakło mi w tej historii czegoś, co by ją wyróżniło spośród innych książek o takiej tematyce. Liczne sceny erotyczne, niewiele akcji i intryga, która nie do końca mnie przekonuje. Mężczyźni w świecie Jesman są tak samo piękni, jak i groźni. Z brutalnością i przekonaniem, że mogą, zawsze sięgają po to, czego chcą. Od ich widzimisię zależy los podległych im kobiet, dlatego można powiedzieć, że nasze bohaterki mają to szczęście, że spotkały mężczyzn wręcz idealnych. Książka jest dobrze napisana, tu nie mogę autorce absolutnie nic zarzucić. Czasami zaciekawia, ale i czasami drażni, może przez mnogość scen erotycznych zapełniających luki w fabule. Podsumowując - jest w porządku, choć mogło być lepiej. Zmęczyła mnie nieco ta książka, tym bardziej więc liczę na to, że kolejne tytuły z tej serii bardziej mi się spodobają. Jestem nieco zawiedziona i jeśli miałabym wam polecić któryś z tytułów z serii „Klejnoty Dubaju”, to byłaby to tylko i wyłącznie Almas.
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @skarpawarszawska
Kiedy przeczytałam powieść „Almas. Diament pustyni” z niecierpliwością czekałam na kolejną część! Dzięki uprzejmości autorki mogłam poznać historię Devi. Czy I tym razem Kinga Jesman, autorka, skradnie moje serce?
"Devi. Waleczna Bogini" to historia tytułowej Devi. Dziewczyna jako nastolatka zostaje zmuszona do małżeństwa. Niestety nie jest to szczęśliwy związek. Devi stara się jak może, żeby przypodobać się mężowi. Jednak on nie zwraca na nią uwagi i tylko ją poniża i krytykuje. Kiedy wyjeżdżają na wakacje do przyjaciół Devi poznaje Amina. Czy naszym bohaterom uda się wbrew przeciwnością losu zasmakować szczęścia?
„Devi. Waleczna bogini” to niezwykle poruszająca historia. Spotykamy tutaj konflikt między swoimi własnymi pragnieniami, a tradycją, między wolnością, a obowiązkami. Devi zostaje zmuszona do małżeństwa z mężczyzną na pozór idealnym. Jednak za zamkniętymi drzwiami kobieta przeżywa dramat. Kiedy poznaje Amina staje przed dylematem, czy nadal trwać w tym małżeństwie, czy jednak postawić swoje dobro ponad tradycję. Kobieta jest rozdarta, gdyż jej serce i rozum stają po stronie jej szczęścia, ale poczucie przynależności do kultury sprawia, że wybór jest ogromnie trudny.
Ogromną zaletą w tej historii jest dla mnie przedstawienie hinduskiej kultury. Opisy zwyczajów, czy bożków są bardzo bogate, co sprawia, że czytelnik może jeszcze lepiej wczuć się w postać naszej głównej bohaterki, oraz lepiej zrozumieć jej dylematy. Ponadto mamy tutaj narrację pierwszoosobową, co jeszcze bardziej pomaga nam zrozumieć zachowania Devi.
Devi to postać mocno wyrazista i dynamiczna. Na przełomie całej książki widzimy jej przemianę. Chociaż na początku trochę mnie irytowała swoim podejściem, podporządkowywaniu się mężowi. Jednak dzięki właśnie dobrze przedstawionej kulturze hinduskiej zaczęłam rozumieć, co tak naprawdę czuje. Naszą bohaterka nigdy nie miała łatwego życia, więc wizja małżeństwa z bogatym mężczyzną wydaje jej się spełnieniem. Niestety nie spodziewa się dramatu jaki ją czeka.
"Devi. Waleczna Bogini" to nie tylko romans. Spotkamy tutaj motywy aranżowanego małżeństwa, tajemnicy, oszustw, spadku. Te wszystkie elementy idealne tworzą całą historię. Dzięki temu dostajemy dawkę emocjonującej i pełna napięcia powieści. Ta książka na pewno poruszy nie jedno serce czytelnika. Zostaje ona w pamięci. Jeżeli chcecie przeczytać ciekawą, emocjonującą historię z wątkiem tajemnicy to „Devi. Waleczna bogini” jest dla was idealną propozycją!
To jest moja druga książka pani Kingi. Pierwszą była Almas, Diament pustyni, którą przeczytałam z wielkim zaciekawieniem. Byłam przekonana, że i tym razem tak będzie. "Devi. Waleczna Bogini", to druga część książki. Zazwyczaj druga powinna być lepsza niż pierwsza, ale czy tak było?
Devi to główna bohaterka książki a zarazem przyjaciółka Almas. Od trzech lat jest żoną człowieka, do którego nic nie czuje. I tu nie chodzi tylko o miłość. Ona go zwyczajnie nie lubi. Do poślubienia go została zmuszona, dlatego, że dzięki temu wyjdzie z biedy. W tym małżeństwie jest bardzo nieszczęśliwa i ciągle się zastanawia dlaczego Sanchay ją poślubił, skoro na codzień traktuje ją jak powietrze.
Pewnego dnia małżeństwo jedzie w odwiedziny do Almas i jej męża Nasira (o tych bohaterach przeczytamy w pierwszym tomie). Wtedy wszystko zaczyna się zmieniać. Poznaje bardzo przystojnego Marokańczyka i... tu zaczynają się kłopoty. Devi czuje, że ten mężczyzna jest tym, którego szukała. Jest kimś kto ją rozumie, kto zadba o nią i da jej wszystko to co najlepsze. Ma świadomość, że to jej przeznaczenie, więc gdzie jest problem? Otóż on jest rozwodnikiem, a ona mężatką. Co zrobić w takiej sytuacji? Zaryzykować czy jednak odpuścić?
Ja wam nic nie zdradzę! Sami musicie wziąć książkę do ręki, a najlepiej dwa tomy! Mi niestety strasznie ciężko się czytało tą część. Pierwszą pochłonęłam, a tu kilka razy pochodziłam do niej i po chwili odkładałam i brałam coś innego do ręki. W końcu zmusiłam się i przeczytałam całość, by móc cokolwiek o niej napisać. Dla mnie tom pierwszy to ocena 4/5, tu niestety tylko 3/5
"To miłość jest najsilniejszym żywiołem tego świata, a życie bez niej nie ma sensu".
Devi jest młodą, temperamentną, piękną hinduską, przez manipulacje zostaje zmuszona do poślubienia obcego mężczyzny. Nie potrafi pojąć, dlaczego właśnie ona, niczym się niewyróżniająca biedna dziewczyna. On jest jej zupełnym przeciwieństwem, bogaty, wykształcony mężczyzna sukcesu. Ulega naciskom, poddaje się woli rodziców. Nie jest jej łatwo, jej charakter, siła i temperament dają o sobie znać. Pomimo tego stara się jak może, staje się posłuszną żoną, która dba o męża i dom. Niespodziewanie na jej drodze staje pewien Marokańczyk, który bywa w stosunku do niej zbyt nachalny. Ma w sobie to coś, czemu Devi ulega. Niebawem wszystko się komplikuje...
Czym będzie dla Devi ta znajomość? Wybawieniem, czy przekleństwem?
Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, przenosi nas urokliwego, tętniącego życiem, Maroka i tajemniczych Indii. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie spore emocje, ukazuje prawdziwe ludzkie oblicza. Autorka ma przyjemny, lekki, barwny, pikantny styl. Davi polubiłam od razu, to silna, energiczna, ciepła młoda kobieta. Niechciane małżeństwo ją zmieniło, stłamsiło, z walecznej, młodej kobiety stała się posłuszną, przykładną żoną. To z jej perspektywy toczy się narracja, dokładnie widzimy jej rozterki, wahania, porywy serca. Z całego serca jej kibicowałam.
Tajemnice, aranżowane małżeństwo, spadek, miłość, która nie powinna się przydarzyć, a w tle zajmująco ukazana kultura, tradycje, obyczaje z tamtych rejonów świata. Autorka porusza szereg trudnych tematów. Wyraźnie czujemy specyficzny klimat Bliskiego Wschodu. Kobiety w tamtej kulturze, ich postrzeganie, stosowane wobec nich zakazy i nakazy. Wyraźnie różnice, zakłamanie i brak poszanowania. Ból, cierpienie, niedopowiedzenia, kłamstwa, tkwienie w toksycznym, niechcianym małżeństwie, bo tak wypada. Podejmowanie trudnych decyzji i ich konsekwencje, przekraczanie granic.
Klimatyczna, realna, poruszająca opowieść. Emocje i napięcie wyraźnie wirują. Czekam na kolejne części cyklu "Klejnoty Dubaju". Serdecznie polecam.
,,Devi. Waleczna bogini" to drugi tom serii ,,Klejnoty Dubaju." W tym tomie czytelnik bliżej poznaje Devi z pierwszego tomu. Wchodzi ona w aranżowany związek małżeński, który dla jej rodziny wydaje się idealny. Niestety jej mąż Sanchay: ,,Był psychopatą gotowym zamordować własną żonę? Tylko dlaczego naciskał na ślub, skoro nigdy nic do niej nie czuł? Pochodził z zamożnej rodziny, mógł wybierać pomiędzy Miss Indii, a córkami wielkich potentatów biznesowych. On jednak uparł się na ubogą dziewczynę, która wyraźnie nie była nim zainteresowana." Devi jest posłuszną żoną do mementu spotkania z przystojnym, zadziornym Marokańczykiem Aminem. Wzajemne zauroczenie się tej pary jest od początku. Ich związek jest zakazany, pokonują wszelkie przeszkody, aby być ze sobą. ,,Miłość warta jest walki i poświęcenia. Nakręca człowieka mocniej niż najczystszy narkotyk czy pragnienie zemsty. To miłość jest najsilniejszym żywiołem tego świata, a życie bez niej nie ma sensu."
Narratorką tej historii jest Devi, co czyni opowieść bardziej wiarygodną. Tylko jeden rozdział, a właściwie epilog jest przedstawiony ze strony Amina, gdzie opisuje swoje dzieciństwo, młodość i relacje małżeńskie. Taka narracja powoduje, że lepiej czytelnikowi wczuć się w dylematy jakie przeżywa Devi, jej rozterki i myśli, a sama historia bardziej wiarygodna i możliwa.
Z książki dowiadujemy się o kulturze, zwyczajach, ubiorach, jedzeniu i tradycjach hinduskich i arabskich, poznajemy hinduskich bożków. Autorka pokazała, że w krajach azjatyckich i Bliskiego Wschodu kobiety nadal borykają się z dyskryminacją.
Fabuła jest ciekawa z mnóstwem zwrotów akcji i zaskakujących zdarzeń. Książkę wprost pochłania się, trudno się oderwać od śledzenia akcji. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i kawałek zarwanej nocy. Z przyjemnością sięgnę po kolejny to ,,Klejnotów Dubaju."
Nie zabrakło opisów scen erotycznych, jak to często w romansach bywa.
Na uznanie zasługuje piękne wydanie książki przez Wydawnictwo Skarpa Warszawska. Piękna okładka przyciąga wzrok, tytuł z wytłaczanymi literami, na skrzydełkach okładki notka o autorce ze zdjęciem.
Trochę literówek, mimo dwu korektorów.
Jak tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki, to byłam tak bardzo jej ciekawa, nie mogłam się jej doczekać. I kiedy w końcu po nią sięgnęłam, nie mogłam się od oderwać. Niesamowita historia, która najpierw sprawia ból, który odczuwamy razem z Devi, która wręcz siłą została zmuszona do ślubu. A później razem z nią się cieszymy, kiedy jej życie nabiera jednak kolorów ?.
Devi naprawdę była bardzo Waleczną Boginią. Młoda hinduska została zmuszona do ślubu z człowiekiem, który i przed i po ślubie był jej oprawcą. Jej rodzicom ten ślub był jednak na rękę, więc nie sprzeciwiła się ich woli i wyszła za mąż, za mężczyznę, który od początku wzbudzał podejrzenia w dziewczynie. Bo niby dlaczego bogaty mężczyzna sukcesu miałby zainteresować się biedną dziewczyną, którą była. Jej rodzicom nigdy nie przelewało się szczególnie, więc ten ślub był dla nich zbawienny.
Wspomnienia Devi co do jej męża były strasznie smutne i jeszcze bardziej nasuwały myśli, dlaczego mimo tego co ją spotkało z jego strony przed ślubem, zgodziła się być mu ulegała po ślubie. Dlaczego pozwalała się tak traktować? Szkoda tej młodej dziewczyny. Dobrze jednak, że postanowiła odnowić swoją znajomość ze szkolnych lat. Jej przyjaciółką okazała się oczywiście Almas, którą mieliśmy przyjemność poznać w poprzedniej części serii ?. Ta odnowiona znajomość wyszła jej na dobre ?. Ta znajomość i jeszcze jedna, którą poznała dzięki przyjaciółce ?.
Fajnie było poznać też lepiej Amina i jego punkt widzenia. Lubię jak w książkach są przedstawione myśli dwóch stron ?.
Uwielbiam tę serię i z niecierpliwością czekam na kolejne tomy ?. Serdecznie polecam ?.
,,Devi. Waleczna bogini" po raz kolejny zabiera Czytelnika na egzotyczną wyprawę i opowiada historię Devi, walecznej hinduski którą mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie serii. Niestety początkowo Devi nie jest już tą samą kobietą, którą znaliśmy jako przyjaciółkę Almas. Tutaj stała się ona stłamszoną i wystraszoną żoną więzioną w mieszkaniu swojego mogłoby się wydawać idealnego męża....
Kinga Jesman ma lekki styl pisania, dzięki któremu przez książkę się mknie jak burza choć jej fabuła wcale nie jest łatwa. Bowiem na kartach swej powieść Autorka porusza bardzo ważną tematykę jak chociażby walka z głęboko zakorzenionymi przekonaniami kulturowymi, przestarzałymi dogmatami i przede wszystkim ukazuje w jaki straszny sposób traktowane są w kulturze hinduskiej kobiety. To historia o tym jak szczęście człowieka jest niczym w imię powinności rodzinnych i tradycji, a marzenia i pragnienia zostają brutalnie odbierane. Kinga Jesman pisze o tym wszystkim bez ubarwiania i w sposób, który wzbudza w Czytelniku ogrom emocji.
Postać Devi jest bardzo ciekawie ukazana. Autorce bowiem bardzo dobrze udało się ukazać jej wewnętrzną walkę o samą siebie. Stajemy się świadkami jak przy pomocy Amina i przyjaciół na nowo odszukuje w sobie wolę walki w imię prawdziwej miłości, ale i przede wszystkim wolności oraz szczęścia. Amin natomiast imponuje swoją zaciętością, wytrwałością, walecznością i niejednokrotnie udowadnia, że dla niego nie ma rzeczy niemożliwych. Na granicy prawa, a zazwyczaj ponad nim zrobi wszystko, aby pomóc kobiecie którą prawdziwie kocha. Ich relacja z gatunku romantycznych rozwijała się gwałtownie, ale i uratowała oboje przed zgubą.
,,Devi. Waleczna bogini" to kolejna świetna powieść w dorobku Autorki i już nie mogę się doczekać kolejnej powieści spod jej pióra. Miło było poznać lepiej Devi oraz Amina, ale i przyglądać się dalszym perypetią z życia Almas oraz Nasira, którym szczerze kibicowałam w pierwszym tomie cyklu.
Teoretycznie ,,Almas. Diament pustyni" oraz ,,Devi. Waleczna bogini" to dwie odrębne historie jednak, aby być na bieżąco i lepiej wszystko rozumieć zdecydowanie polecam zacząć od historii Almas. Serdecznie POLECAM!
Od Arabskiej Wojowniczki do Marokańskiej Bogini Dubaj. Największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jedno ze światowych centrów finansowych i popularny...
"Almas, Diament Pustyni" to historia młodej Jemenki, która wraz z mamą i dwiema siostrami opuszcza ojczyznę i wylatuje do słynącego z dobrobytu kraju....
Przeczytane:2024-06-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Devi pochodzi z dość ubogiej rodziny, dlatego jest mocno zaskoczona, że Sanchay chce ją za swoją żonę. On jest bogaty, szarmancki i tak naprawdę mógłby starać się o kobietę dużo „lepszą” od niej. Devi niestety go nie kocha, a wychodząc za mąż, zwiąże się z nim już na zawsze. Pomimo własnej niepewności i braku uczuć spełnia wolę rodziców. Oni są bardzo szczęśliwi, że taka osoba, mężczyzna wręcz doskonały, zapragnął ich córki. Do ślubu dochodzi, a ona postanawia stać się przykładną, wręcz idealną hinduską żoną. Jest posłuszna, zajmuje się mężem i domem.
Jednak pewnego dnia wszystko zaczyna się zmieniać. W życiu Devi pojawia się pewien Marokańczyk, który ani myśli z niego zniknąć. Kobieta zaczyna się wahać, dostrzegać pewne niejasności w swoim życiu, odkrywać wady męża. Na światło dzienne wychodzą sekrety i tajemnice skrywane od lat. Jaki? Jak potoczy się życie Devi? Kim stanie się dla niej Marokańczyk? Jak potoczy się jej małżeństwo? Dlaczego tak naprawdę Sanchay się z nią ożenił?
Tom pierwszy bardzo mi się podobał i przyznaję szczerze, że miałam niemałe oczekiwania, zaczynając czytać tom drugi. Nie zawiodłam się ani trochę, również on okazał się po prostu świetny. Mamy tu historię zupełnie innej bohaterki, dlatego nie ma konieczności czytania ich po kolei.
Historia w książce wciągnęła mnie praktycznie od samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do samego końca. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie zaskoczyły. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje.
Devi jest bohaterką ciekawą, dobrze wykreowaną. Zdecydowanie ją polubiłam i to praktycznie od pierwszych stron. Całą historię mocno jej kibicowała, licząc, że jej życie się zmieni i odnajdzie szczęście, prawdziwą miłość.
„Klejnoty Dubaju. Devi, Waleczna Bogini” to świetna książka, z którą spędziłam ciekawy wieczór. Z wielką przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA