Od Arabskiej Wojowniczki do Marokańskiej Bogini
Dubaj. Największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jedno ze światowych centrów finansowych i popularny kierunek turystyczny. Większość mieszkańców tej pełnej kontrastów arabskiej metropolii stanowią przybysze z Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. Aż jedna czwarta dubajczyków ma korzenie irańskie. Oczywiście, jest tu także wielu ekspatów, specjalistów, którzy przyjeżdżają do Dubaju na kilka, kilkanaście lat, skuszeni ofertami dobrze płatnej pracy.
Autorka tej niezwykłej książki, Kinga Jesman, mieszka w Dubaju od ponad dekady. Tu spotkała miłość swojego życia, założyła rodzinę, tu pracuje i nawiązuje przyjaźnie z kobietami wielu narodowości, o rozmaitym statusie i w różnych sytuacjach życiowych. Ich historie, obserwowane przez autorkę osobiście, jak również opowiedziane jej przy filiżance mocnej kawy, stały się kanwą książki o mieszkankach pustynnego miasta ― opowieści niczym z Księgi tysiąca i jednej nocy.
Przekonaj się, jak naprawdę żyją kobiety Dubaju!
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2023-04-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 208
Dubaj to obecnie jeden z najbardziej pożądanych kierunków turystycznych, każdy zachwyca się budynkami, przepychem, pięknem oraz bezpieczeństwem, ale inaczej jest być turystom tego miasta, a inaczej mieszkańcem.
Autorka mieszka w Dubaju już od dekady, także dużo już widziała oraz poznała wiele osób, na kartkach tej książki postanowiła ukazać historie różnych kobiet mieszkających w tym kraju. Takim sposobem poznajemy Arabską Wojowniczkę, która, żeby zarobić na utrzymanie swojej rodziny, wyjechała do Dubaju, a kiedy zarobiła na tyle pieniędzy, że rodzina mogła już do niej przylecieć, mąż porwał ich dzieci i słuch po nich zaginął. Poznajemy również Jemeńską Żonę Idealną, Zambijską Matkę i Irańską Księżniczkę, każda z tych kobiet była inna i każda kryła w sobie smutną historię z przeszłości.
Nigdy w Dubaju nie byłam, może i nigdy nie będę, ale często widze na filmikach u innych osób, jak ten kraj wygląda i jestem pod ogromnym wrażeniem, jak to wszystko się rozrasta. Autorka zdradziła tutaj wiele smaczków, których turysta nie dostrzeże, na przykład to, że ktoś może mieć piękny widok z mieszkania tylko przez chwilę, bo ciągle powstają nowe budynki i zasłaniają stare lub przez to, że ciągle coś się buduję to non stop słychać różne maszyny budowlane. Oprócz takich ciekawostek najważniejszym tematem tej książki są kobiety, każdy rozdział skupia się na jednej, bardzo fajnie zostały tutaj opisane inne kultury czy narodowości, różnice w wychowaniu czy przywileje, jakie mają w swoim kraju, a jakie w innym.
Bardzo spodobał mi się pomysł na tę książkę, autorka opisuje wszystko bardzo prawdziwie, jak nie była pewna danych informacji, to tego nie opisała, tylko wspomniała, że coś słyszała, ale nie widziała tego na żywo, więc niekoniecznie musi to być prawdą. Całość czyta się dość szybko, chociaż po każdym rozdziale przychodzi refleksja nad życiem kobiet różnych części świata, to naprawdę przykre, jak wiele kobiet żyje w cieniu mężczyzn, mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni i nie będzie takiej niesprawiedliwości.
,,Devi. Waleczna Bogini" to historia młodej Hinduski, która manipulacją zostaje zmuszona do ślubu z, jak mogłoby się wydawać, kandydatem idealnym. Wszystko...
"Almas, Diament Pustyni" to historia młodej Jemenki, która wraz z mamą i dwiema siostrami opuszcza ojczyznę i wylatuje do słynącego z dobrobytu kraju....
Przeczytane:2023-10-08,
Dubaj – metropolia z prawdziwego zdarzenia, mieszanka ludzi gnających za dobrobytem. Mieszka tam pewna Polka, Kinga Jesman. Znalazła tam miłość i ułożyła sobie życie. Poznał też wiele kobiet i ich historie, które zainspirowały ją do napisania książki „Wojowniczki, boginie, księżniczki. Historie kobiet Dubaju”.
Przyzwyczajeni jesteśmy, że opowieści o Muzułmankach nas szokują, że są pełna bólu, przemocy upokorzenia. Książka napisana przez Kingę Jesman nie jest tendencyjna i jest to jej największym atutem. Bohaterki „Wojowniczek...” są różnego pochodzenia (Jemenka, Egipcjanka, Zambijka, Europejka, Filipinka i in.), mają różne doświadczenia i wyznają różne wartości, jednak wszystkie związały się z kulturą arabską. Kinga Jesman nie ocenia ani ich, tego jak je wychowano, tego czego doświadczyły, tego o czym marzą. Opisuje je trochę „na zimno” przyznając, że nie każde z zachowań jest dla niej zrozumiałe, ale nie twierdzi, że jej kultura jest lepsza. Chce podkreślić różnorodność. Dobrym przykładem będzie tu historia Altruistycznej Emiratki. Na początku opowieści odnosimy wrażenie, że autorka nie przepada za jej mężem. Krytykuje chociażby to, że mężczyzna nie ma skrupułów korzystać z pieniędzy żony, że nigdy nie widziała, żeby za coś płacił. Sugeruje, że ją wykorzystuje. Po czym opisuje ile ta para dała sobie nawzajem, ile przeszła i jak bardzo się kochają.
Przy okazji opowiadania o poznanych kobietach, Kinga Jesman przedstawia Dubaj i realia życia w tym miejscu. Przykładowo, zanim poznamy Arabską Wojowniczkę, dowiemy się, jak wygląda szukanie pracy w tym mieście. Momentami miałam wrażenie, że to właśnie Dubaj, a nie poznane kobiety, miał być tematem tej książki, że to nim autorka jest zafascynowana. Jeżeli tak, to Kinga Jesman wybrała bardzo ciekawą perspektywę – Dubaj oczami kobiet rożnych kultur, charakterów, majętności itd.
Czy zwróciliście uwagę, że każda z bohaterek dostała swój przydomek? Kolejne rozdziały witają nas grafiką przedstawiającą daną postać. Kinga Jesman nie podaje ich imion, a posługuje się owymi „ksywkami”. Rozbudza to wyobraźnię. Zanim przystąpimy do czytania, próbujemy zobrazować sobie daną panią. Czy nadane przydomki są trafne? Nie znam bohaterek osobiście, więc opieram się na relacji Kingi Jesman, a z nich nie zawsze wyłania się dla mnie postać pasująca do tytułu rozdziału. Czy zawinił warsztat autorki, która niedostatecznie uwypukliła pożądane cechy, czy to moja rozbuchana wyobraźnia za dużo oczekiwała? Ciężko to ocenić.
„Wojowniczki, boginie, księżniczki” przeczytałam w jeden wieczór. Książka nie jest długa, a do tego napisana została prostym językiem. Co prawda reportaż nie wymaga specjalnych zabiegów literackich, jednak nieco finezji nigdy nie zaszkodzi.
„Różnice kulturowe potrafią być ogromne i nawet osoby uchodzące za światłe w swoim otoczeniu będą gubić się w realiach innych nacji”[1]. My, Europejczycy, przekreśliliśmy Arabów, okrzykując ich fanatykami nieszanującymi nikogo, a kobiet w szczególności. Zaprzeczyć, iż prawa kobiet tam nie istnieją nie sposób, jednak nie można patrzeć na kulturę przez własne wartości. Pewnie nas zszokuje głos kobiety światłej, majętnej, aktywnej zawodowo, która mówi, że nie poślubiłaby Europejczyka, bo oni maja wygórowane wymagania wobec żony, a Muzułmanin o żonę dba. Dubaj, jaki opisuje Kinga Jesman w swojej książce, jest zbiorem różnych ludzi, którzy wspólnie koegzystują tworząc inną jakość relacji między ludzkich. O tym miejscu i o tych relacjach przeczytamy w „Wojowniczkach, boginiach, księżniczkach”.
[1] Kinga Jesman, „Wojowniczki, boginie, księżniczki. Historie kobiet Dubaju”, wyd. Editio, Gliwice 2023, s. 165.