"Almas, Diament Pustyni" to historia młodej Jemenki, która wraz z mamą i dwiema siostrami opuszcza ojczyznę i wylatuje do słynącego z dobrobytu kraju. Po tym jak odszedł od nich psychopatyczny ojciec, ale też jedyny żywiciel rodziny zostają narażone na śmierć głodową. Pomimo że Zjednoczone Emiraty Arabskie oferują wiele, to Jemenkom ciągle brakuje funduszy. Z tego powodu Almas, najstarsza z córek, za namową kuzynki trafia na owiane tajemnicą imprezy szejka Dubaju. Przekonana, że jej jedynym obowiązkiem będzie zabawianie mężczyzn rozmową, nie spodziewa się, czym naprawdę przyjdzie jej zapłacić za wygodne życie rodziny.
Czy w miejscu takim jak Imprezy Szejka Dubaju można spotkać miłość życia? Sprzedając ciało i stając się dostępną dla każdego z gości pałacu?
Jemenka i Marokańczyk. Ogień i woda. Seks, morderstwo, porwanie. Skusisz się?
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-01-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Almas to bardzo mądra, inteligentna, wesoła choć bardzo nieśmiała i niedoświadczona w sprawach damsko-męskich młoda kobieta. W tym całym swoim nieszczęściu, można powiedzieć, że ma więcej szczęścia niż można by sądzić. Ale co się musi wycierpieć, to niestety musi. Te jej sercowe rozterki, praca, która ją wręcz obrzydza, przygniata i boi się tego, co może się jej przytrafić, ale też ogromna radość i chęć nauki w szkole, chęć poznawania nowych rzeczy. W pewnym momencie i charakterek swój ujawnia nasza młoda Jemenka. I w tej wersji również bardzo mi się podobała. Cieszyłam się, że ma odwagę się postawić, wyrazić swoje zdanie i że nie jest już taka uległa. Podsumowując, napiszę, że nie nudziłam się tutaj wcale. Historia jest wciągająca, zarazem pouczająca choćby pod względem kulturowym i pokazująca jak w tamtych krajach religia ma duży wpływ na ludzi. Cudownie czytało mi się o rodzących się uczuciach Almas i ... pewnego mężczyzny, bo nie mogę Wam wszystkiego powiedzieć. Przebiegłość pracodawczyni naszej bohaterki zaskakiwała mnie kilkukrotnie i muszę przyznać, że twardy z niej zawodnik. Co do matki Almas, to choć super postąpiła po odejściu męża, to potem już kompletnie nie rozumiem jej zachowania. Po co robiła to co robiła? Dlaczego przez swoją głupotę zmusiła córkę do pracy? Za to polubiłam Nasira i każda scena z nim była emocjonująca. Zdradzę, że sceny seksu, które tutaj się pojawiają są bardzo sensualnie opisane. Każda scena mega pobudza wyobraźnię. Jednych bohaterów pokochacie, innych znienawidzicie. Ale to super, bo to oznacza, że bohaterowie są świetnie wykreowani. A zakończenie bardzo mi się spodobało. To co jest tutaj też fajne, to przez całą książkę czytamy wszystko z perspektywy Almas, jednak na koniec jest kilka stron z punktu widzenia Nasira. Męski punkt widzenia wyjaśni kilka kwestii, których można było nie do końca zrozumieć wcześniej. I choć jest to kompletnie wszystko wymysłem autorki, to muszę napisać, że uwielbiam takie historie, takie dążenie do spełnienia marzeń i walki o prawdziwą miłość. Oczyma wyobraźni widziałam to wszystko i chętnie bym kiedyś tę historię zobaczyła na ekranie TV. Teraz czekam na kolejną książkę od Kingi Jesman, która premierę ma mieć w kwietniu tego roku.
Historia Almas boli, wzbudza emocje, przeraża, szokuje... A to dlatego, że jest szczera. Młoda dziewczyna, która za swoją dobroć i chęć pomocy rodzinie, płaci najwyższą cenę. Sprzedana, wykorzystana, nie umiejąca zawalczyć o własne szczęście. Jej naiwność została wykorzystana w najgorszy możliwy sposób. Jednak w przypadku tej historii po tych najgorszych chwilach przychodzą te dobre...a to za sprawą osoby, której zaczyna na niej zależeć. Jednak zastanówmy się, ile dziewczyn nie ma takiej osoby, która wyciągnie ja z najgorszego dna, czeluści piekieł. Książka pisana z perspektywy Almas, stanowi cenne źródło informacji na temat życia w Dubaju, mieście, w którym dochodzi do tak złych rzeczy. Z tą historią można przepaść... Razem z bohaterką przeżywamy jej emocje, uczucia. Ostatnie strony są pisane z perspektywy Nasira. I fajnie, bo dzięki temu mamy okazję, nieco bliżej poznać jego historię, która również nie jawiła się w kolorowych barwach. Z książki bije autentyczność, co wpływa na jej odbiór przez czytelnika. Ogarnia mnie ogromne współczucie dla tych wszystkich kobiet z krajów bliskowschodnich, które traktowane przedmiotowo, są pozbawione jakichkolwiek wsparcia oraz wolności. I nie znając innego życia, poddają się temu mimowolnie. "Almas. Diament pustyni" to książka bardzo poruszająca i emocjonalna. Czy znajdzie się tu miejsce na happy end? Musicie się przekonać!
Czy w świecie blichtru, przepychu, niewyobrażalnego bogactwa, prostytucji, dobrej zabawy znajdzie się miejsce na miłość? Szczerą i bezinteresowną? Bardzo ciekawa, wciągająca i nieodkladalana książka. Polecam i wypatruje kolejnych tomów!
Jakiś czas temu polskim show-biznesem wstrząsnęła afera, w której na światło dzienne wyszły nazwiska celebrytek, które rzekomo miały się udzielać na szalonych party szejków dubajskich. Nie wiem, w jakim stopniu jest to prawdą, a w jakim tylko plotką wymyśloną dla wylansowania danych osób, ale faktem jest to, że co druga modelka/aktorka/celebrytka lub osoba pretendująca do tego miana chwali na swoim Instagramie zdjęciami z Dubaju. Czy dziewczyny bywają tam tylko w celach rekreacyjno wypoczynkowych, czy może …zarobkowych? To wiedzą tylko one.
.
W świecie islamu kobiety nie mają łatwego życia. Młodziutka, niespełna 16-letnia Almas wie o tym doskonale. Odkąd wraz z matką i siostrami opuściła Jemen i za namową starszej kuzynki zatrudniła się jako dziewczyna do towarzystwa w pałacu dubajskiego szejka, jej życie nie przypomina bajki. Co ciekawe, nie przypomina też takiego koszmaru, o jakim zdarzało mi czytać w innych podobnych książkach. Dziewczyna bądź co bądź ma wybór. Nie została porwana ani nikt jej nie zmusza do tego, co robi. Poza zobowiązaniami wobec rozrzutnej matki nie ma powodów, aby robić to, co robi. Ona, w przeciwieństwie do wielu jej podobnych dziewcząt ma jeszcze szansę, aby ułożyć sobie życie według własnego uznania. Czy jej marzenia o kontynuowaniu studiów i zostaniu lekarzem mają szansę się ziścić? Moim zdaniem zależy to tylko od niej samej i dokonywanych przez nią wyborów życiowych. Czy poznany w pałacu mężczyzna będzie jej wymarzonym księciem z bajki? Zapraszam do lektury Almas diament pustyni. To przyjemna, lekko naiwna opowieść o dziewczynie, która ma marzenia i realną szansę na ich realizację.
.
Czym wyróżnia się ta opowieść spośród innych jej podobnych? Historia Almas, choć momentami smutna i przepełniona cierpieniem ma szanse zakończyć się happy endem. Cała ta opowieść, może prosta i zbyt naiwna jest miłą odskocznią od książek opartych na faktach, które zazwyczaj nie kończą się dobrze. Przyjemnie spędziłam z nią czas i polecam wam ją bardzo serdecznie, jeśli tego typu tematyka jest dla was interesująca.
Mówiąc krótko – książka jest bardzo ciekawa, bohaterów da lubić i jeśli już zaczniecie ją czytać, to nie oderwiecie się od niej ani na chwilę.
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @skarpawarszawska
Książka poleca się na piątkowy wieczór!
-*-*-*-*-*-*
Almas wraz z matką i 2 siostrami przeprowadza się do Dubaju. Po tragicznych doświadczeniach w rodzinnym w Jemenie, ZAE ma być dla nich schronieniem i dać początek nowemu życiu.
Niestety dla Almas, zmuszonej do prostytucji, Dubaj staje się kolejnym piekłem. I tylko miłość pozwoli przez nie przejść.
-*-*-*-*-*-*
Tak, fabułę można łatwo przewidzieć. Jemenka i Marokańczyk spotykają się w najbardziej wyuzdanym miejscu na świecie. Wbrew logice i bez zgody otoczenia wybucha między nimi głębokie uczucie.
Na prawdę, niewiele już można dodać...
Lepiej jest zatem zwrócić uwagę na tło wydarzeń.
Autorka @kinga.jesman.autorka żyje w Dubaju od 2012 roku. Jest świadkiem przemian tego kulturowego tygla i bacznym obserwatorem ludzi szukających tam swojego szczęścia.
Dlatego z łatwością potrafi oddać klimat arabskich pałaców i przede wszystkim uwiarygodnić opisaną historię bohaterki. Takich dziewcząt jak Almas w Dubaju jest znacznie więcej. Dziewczyn, które poświęcają swój honor i dumę, by własnym ciałem zarobić na utrzymanie rodziny.
Autorka zapowiada kolejne części "Diamentu pustyni", w których pokaże życie innych narodowości w Zatoce Perskiej. Zapowiada się ciekawie!
Sięgając po powieść „Almas. Diament pustyni” byłam jej niezwykle ciekawa. Kulturą i światem arabskim zaczęłam się interesować dwa lata temu, kiedy pochłaniałam powieści Laili Shakuri. Kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Jednak, czy autorka spełniła moje oczekiwania? Tego dowiecie się czytając recenzję.
Almas wraz z matką i siostrami po odejściu ojca wyjeżdżają do Dubaju, gdzie mieszka ciotka Almas. Dziewczyna jest niezwykle ciekawa tego świata, ponieważ jest on mocno idealizowany. Po przyjeździe do tego miasta wszystko wydaje się cudowne. Jednak rzeczywistość jest trochę inna. Dziewczynki w szkole są początkowo gnębione i trochę ciężko im się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Kiedy Almas dorasta dostaje od kuzynki propozycję udziału w imprezie arabskiego szejka… Jednak rzeczywistość nie pokryje się z wyobrażeniem, a Almas będzie musiała poświęcić to co ma najcenniejsze…
„Almas. Diament pustyni” to powieść, która z jednej strony mi się podobała, a z drugiej była trochę szokująca. Jest to historia młodej dziewczyny, która poświęca siebie, aby rodzinie było lepiej. Książka ta jest niezwykle poruszająca i ukazująca, że nie zawsze to co słyszymy z opowieści ma odwzorowanie w rzeczywistości.
Autorka świetnie przedstawia nam świat dubajskich bogaczy. Ludzi, którzy nie żałują pieniędzy na zabawę i kobiety. Ukazując ten świat od środka szokuje czytelnika rozgrywającymi się tam wydarzeniami. Ponadto uważa się religię arabską za bardzo radykalistyczną, jednak w dzisiejszych czasach tylko te biedne jednostki przestrzegają jej zasad. Dubaj to miasto kojarzące się bohaterce z wolnością, odmiennością i wyzwoleniem.
Świetnie jest poprowadzony również wątek miłości między Almas, a pewnym Marokańczykiem. Chociaż tutaj się mogę przyczepić o to, że ich relacja nabierała tempa w zastraszająco szybkim tempie. Mimo wszystko od początku im kibicowałam. Wielkim plusem jest to, że na końcu mamy ukazaną to historię oczami Nasira, więc wszystkie przez nas słabo zrozumiane sytuacje nabierają innego znaczenia.
Reasumując „Almas. Diament pustyni” to powieść ciekawa, wciągającą czytelnika, ukazująca inną kulturę, ale również pouczająca. Podczas lektury dochodzimy do refleksji ile tak naprawdę człowiek jest w stanie poświęcić za lepsze życie… Polecam!
Almas jest młodą Jemenką, kiedy wraz z mamą i dwiema młodszymi siostrami zostają same. Ojciec nie był dla nich dobry, znęcał się nad nimi, jednak w miejscu, gdzie żyły nie było to nic nadzwyczajnego. Mężczyzna pewnego dnia po prostu znika i chociaż powinny odetchnąć, jest zupełnie inaczej. Nie żyją w miejscu, gdzie kobiety mogą sobie robić, co chcą, gdzie nie mają łatwo i mogą zapomnieć o pracy zarobkowej. Dlatego w momencie jego odejścia zostały bez środków do życia. Jej mama postanawia sprzedać dom po rodzicach i udać się do swojej siostry do Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Życie tam jest dla nich dużo łaskawsze, jednak nadal borykają się z brakiem pieniędzy, choć nie cierpią głodu, tak jakby to było w rodzinnej wiosce. Dlatego, kiedy kuzynka, która sama na siebie zarabia i wiedzie jej się bardzo dobrze, proponuje, aby Almas zaczęła pracę tam, gdzie ona, jej matka się zgadza. Ma umilać czas mężczyzną rozmową, a przynajmniej tak twierdzi jej kuzynka. Tak Almas trafia na owiane tajemnicą imprezy szejka Dubaju. Jaka okaże się prawda? Jak wielką cenę przyjdzie zapłacić Almas za utrzymanie matki i sióstr? Jak bardzo to ją zmieni? Kogo tam pozna?
Historia, jaką poznałam w książce, mnie się podobała i to bardzo. To opowieść o poświęceniu, zatraceniu siebie dla innych, kłamstwach, a jednocześnie miłości i to takiej, która nie miała prawa się zdarzyć. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć (szczególnie jeśli chodzi o zakończenie). Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje. Mnie wciągnęła tak bardzo, że przeczytałam całą naraz, nie mogąc się od niej oderwać nawet na chwilę.
Główną bohaterką jest młoda dziewczyna Almas. Poznajemy ją, kiedy jeszcze jest niewinna, trochę dziecinna, a później widzimy jej ogromną przemianę, poświęcenie, które znacząco na nią wpłynęło, zmieniło ją. Ja nie tylko ją polubiłam, ale również momentami podziwiałam.
„Klejnoty Dubaju. Almas, Diament pustyni” to książka z historią, od której nie mogłam się oderwać. Mnie zdecydowanie przypadła do gustu i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Książka opowiada o młodej dziewczynie co przeżyła duzo nie sprawiedliwych sytuacji aby na końcu być szczęśliwą. Drugi tom zamówiony czekam nie cierpliwie.
Książka opowiada historię młodej jemenki - Almas, która wraz ze swoją matką i dwiema siostrami musiały uciec ze swojej ojczyzny. Kobiety przyleciały do słynnego kraju dobrobytu - Dubaju. Niestety potrzebowały pieniędzy, bo te ze sprzedaży domu szybko się rozeszły. I tutaj z pomocą przyszła im pewna kuzynka, która postanowiła zabrać ze sobą młodą dziewczynę na imprezy z arabskimi szejkami. Almas nie spodziewała się jednak tego, co ją tam spotka, bo kuzynka choć ją przygotowywała pod względem wizualnym, to nie przygotowała jej na to psychicznie.
To, czego doświadczyła młoda jemenka było dość okrutne. Bo zaledwie dwudziestoletnia dziewczyna została wprost sprzedana na tych imprezach, bogatym szejkom, których miała zabawiać niby samą swoją obecnością. Niby..
Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony, czytało się szybko i płynnie. Historia aż zapierała mi dech. Niby już domyślałam się co ją tam spotka na tych imprezach, a jednak przeraziła mnie niejedna opisana scena ?. Przeraziła, wprawiła w osłupienie i zasmuciła. Przykre jest to jak traktowane są te młode, niewinne kobiety w świecie arabskich szejków. Smutne było to do czego doprowadziła je bieda i coś jeszcze, ale nie będę zdradzać. Po tym już mnie bolało jak czytałam dalej, a im dalej w historię szło tym było mi smutniej.
Ale.. pojawiła się też iskierka nadziei. Iskierka, która.. była Diamentem. I ten Diament już załagodził wcześniejszy ból i wywołał uśmiech spokoju na twarzy.
Już nie mogę się doczekać drugiej części z serii o Klejnotach Dubaju. Wiele się słyszy o tym co się dzieje w Emiratach, ale to jak szczerze zostało to opisane, było tak prawdziwe i mocne. Bardzo dobra książka. Zdecydowanie polecam, czytajcie, bo warto ??.
Nie sądziłam, że książka o Dubaju może mnie tak wciągnąć. Mogłoby się wydawać, że to nie mój klimat, ale przeczytałam ją z wielkim zaciekawieniem. Dlatego na wstępie chcę zachęcić was do przeczytania tej książki. Widziałam gdzieś w mediach, że ma powstać kolejna część (a może już powstała?), jestem bardzo ciekawa co autorka wymyśliła bohaterom "Diamentu pustyni".
Almas wraz z rodzicielką oraz siostrami musi uciekać ze swojego kraju. Sprzedały dom i poleciały do kraju piękna i przepychu - Dubaju. Zachwycone miejscem postanowiły zostać w nim na dłużej, niestety ale pieniądze ze sprzedaży domu z dnia na dzień malały. W końcu kobiety nie miały za co żyć i w tej sytuacji przychodzi do nich z pomocą kuzynka. Proponuje Almas pracę w pewnym miejscu, gdzie zabawiają się szejkowie arabscy. Kobieta doskonale wie, że nie ma innego wyjścia i jeżeli chcą dalej żyć w tym miejscu, musi w jakiś sposób zarobić pieniądze, dlatego zgadza się na propozycje kuzynki.
Będąc na miejscu dziewczyna przeżywa szok. Była przygotowana wizualnie - makijaż, ładne ubrania. Almas myślałam, że będzie miała tylko rozmawiać z bogatymi szejkami, czasami przynieść im drinka. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. I tu postawię kropkę, bo nie chcę zdradzać nic więcej, ale chyba domyślacie się o co może chodzić.
Książka naprawdę mnie zainteresowała, dlatego wierzę, że i was ta cała historia wciągnie bez reszty. Ja, która nie przepada za takimi klimatami, chcę więcej! Same widzicie co to musi oznaczać. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i tak bardzo udane, że chcę więcej!
Dziś przychodzę do Was z recenzją pierwszego tomu serii ,,Klejnoty Dubaju", pod tytułem ,,Almas.Diament pustyni." Kinga Jesman.
Wraz z książką przeniosłam się do Dubaju, bogatego, pełnego luksusu świata, jednocześnie srogiego w swoich zasadach.
Poznajemy tu piękną młodą Jemenkę Almas, która wraz z z siostrami i matką przeprowadza się do Dubaju. Kobietom brakuje środków do życia i za namową kuzynki Almas trafia na owiane tajemnicą imprezy szejka Dubaju. Młoda kobieta jest przekonana, że będzie musiała jedynie zabawić mężczyzn rozmową, nie spodziewa się z czym tak naprawdę przyjdzie się jej zmierzyć.
Czy w takim miejscu można spotkać bratnią duszę? A może znaleźć miłość?
,,Almas. Diament pustyni" jest to piękna, a zarazem trudna i pełna emocji książka. Autorka pokazuje nam świat pełen bogactwa, przepychu, luksusu, jednak z wieszczu jest taki piękny, a pod zasłoną kryje się świat pełen brutalności, seksu. Brak równouprawnienia, nierówne traktowanie kobiet, a rządzi pieniądz i przekonanie, że każdy ma swoją cenę i wszystko oraz wszystkich można kupić. Autorka stara się pokazać czytelnikowi jak bardzo nasza kultura różni się od kultury wschodu.
Bardzo polubiłam i podziwiałam Almas, pomimo, że została wykorzystana, w najgorszy z możliwych dla kobiety sposób i to przez najbliższą jej osobę, jest silna i dzielnie walczy z przeciwnościami. W jej życiu pojawia się przystojny ochroniarz, który powoduje szybsze bicie serca.
Czy Almas i Nasir odnajdą drogę do wspólnej przyszłości?
Książkę Wam polecam, a ja wyczekuję drugiego tomu.
"W świecie, w którym pieniądze i układy grały główne skrzypce, nawet szczypta ludzkich uczuć była żądzą, dla której warto się poświęcić".
Almas jest młodą Jemnenką, nigdy w życiu nie miała łatwo. Razem z matką i dwoma młodszymi siostrami po tym jak opuścił je psychopatyczny ojciec, próbują związać koniec z końcem, często głodują. Wyjazd do słynących z dobrego i łatwego życia Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ma przynieść w ich życiu znaczące, pozytywne zmiany. Kobiety próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jednak nie jest to łatwe, ciągle brakuje im pieniędzy. Almas próbuje pomóc swoim bliskim, za namową kuzynki ma uczestniczyć w owianych tajemnicą imprezach szejka Dubaju. Niewinna dziewczyna nie ma pojęcia, na co się decyduje i z czym będzie musiała się zmierzyć. Tam spotyka pewnego mężczyznę Marokańczyka.
Do czego zdolni są w stanie posunąć się ludzie, by wyjść z ubóstwa? Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, przenosi nas urokliwego, tętniącego życiem, tajemniczego Dubaju. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie spore emocje, ukazuje prawdziwe ludzkie oblicza. Wyraźnie czujemy emocje, jakie stają się udziałem naszych bohaterów, a tych im nie brakuje. Zajmująco ukazani bohaterowie, każdy jest inny, ich złożone osobowości. Almas polubiłam od razu, to silna, spokojna, ciepła młoda kobieta. Ma swoje marzenia, jednak dla bliskich jest w stanie się poświęcić. I to bardzo...
Autorka porusza szereg trudnych tematów. Wyraźnie czujemy specyficzny klimat Bliskiego Wschodu. Żądza pieniądza, brak jakichkolwiek zasad, by je zdobyć. Ogarnięci chciwością i perspektywą lepszego życia ludzie są w stanie posunąć się do wszystkiego. Matka Almas dla wygodnego życia poświęciła własną córkę. Pchnęła ją w miejsce zepsucia i chorych żądz, odebrała jej prawo do godnej przyszłości. Kobieta w tamtej kulturze, aby zostać żoną, musi być czysta. Ich postrzeganie, stosowane wobec nich zakazy i nakazy, wyraźnie różnice, brak poszanowania. Podejmowanie trudnych decyzji i ich konsekwencje. Ból, cierpienie, niedopowiedzenia, kłamstwa, szerzące się intrygi. Miłość, która przychodzi niespodziewanie i niesie nadzieję na lepsze życie. Ogromna przepaść między biednym Jemenem a bogatymi Emiratami. Znajdziemy tu całkiem sporo pikantnych, mocnych scen.
Klimatyczna, realna, poruszająca opowieść. Emocje i napięcie wyraźnie wirują. Ona Jemenka, on Marokańczyk, dzieli ich bardzo dużo, a łączy jeszcze więcej. Serdecznie polecam :)
,,Devi. Waleczna Bogini" to historia młodej Hinduski, która manipulacją zostaje zmuszona do ślubu z, jak mogłoby się wydawać, kandydatem idealnym. Wszystko...
Od Arabskiej Wojowniczki do Marokańskiej Bogini Dubaj. Największe miasto Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jedno ze światowych centrów finansowych i popularny...
Przeczytane:2024-03-09, Ocena: 6, Przeczytałam,
Tytuł : Almas. Diament pustyni. Klejnoty Dubaju. Tom I.
Autor : Kinga Jesman.
Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data premiery : 24.01.2024r
#współpracareklamowa
#współpracabarterowa
Opis książki :
“Almas, Diament Pustyni” to historia młodej Jemenki, która wraz z mamą i dwiema siostrami opuszcza ojczyznę i wylatuje do słynącego z dobrobytu kraju. Po tym jak odszedł od nich psychopatyczny ojciec, ale też jedyny żywiciel rodziny zostają narażone na śmierć głodową. Pomimo że Zjednoczone Emiraty Arabskie oferują wiele, to Jemenkom ciągle brakuje funduszy. Z tego powodu Almas, najstarsza z córek, za namową kuzynki trafia na owiane tajemnicą imprezy szejka Dubaju. Przekonana, że jej jedynym obowiązkiem będzie zabawianie mężczyzn rozmową, nie spodziewa się, czym naprawdę przyjdzie jej zapłacić za wygodne życie rodziny.
Czy w miejscu takim jak Imprezy Szejka Dubaju można spotkać miłość życia? Sprzedając ciało i stając się dostępną dla każdego z gości pałacu?
Jemenka i Marokańczyk. Ogień i woda. Seks, morderstwo, porwanie. Skusisz się?
"Dla miłości człowiek gotowy jest poświęcić swoje ciało, pogodzić się z cierpieniem i postradać zmysły. Z jej braku- nawet odebrać sobie życie."
Książka pochłania czytelnika od pierwszej strony, czyta się ją z zapartym tchem.
Czytelnik ma szansę przenieść się do Dubaju i poczuć bogactwo i luksus.
Ale za fasadą tego bogactwa kryją się rządu arabskich mężczyzn, gdzie kobiety mają niewiele do powiedzenia.
Almas to piękna młoda kobieta, pochodząca z Jemenu. Wraz z siostrami i matką po odejściu ojca do innej kobiety przeprowadzają się do Dubaju.
Almas postanawia poszukać pracy i pomóc matce w utrzymaniu rodziny.
Kuzynka załatwia jej pracę na tajemniczych imprezach szejka Dubaju. Dziewczyna jest przekonana, że do jej obowiązków należeć będzie zabawianie mężczyzn rozmową.
Jednak nie spodziewa się, tego z czym przyszło jej się spotkać.
Czy Almas odnajdzie się w nowej rzeczywistości?
Czy w takim miejscu jest jeszcze miejsce na miłość?
Co z tym wszystkim ma wspólnego przystojny marokańczyk?
Spędziłam cudowne chwile z książką i na pewno nieraz do niej wrócę.
Autorka stworzyła emocjonujcą historię pełną bogactwa, luksusu i seksu. Ale nie tylko. Autorka pokazuje czytelnikom, że są jeszcze takie kraje gdzie kobiety nie mają swoich praw i są całkowicie podporządkowane mężczyznom.
Gorąco polecam.
Dziękuję wydawnictwu za zaufanie i egzemplarz recenzencki.
#książkoweimpresje