Kim dla ciebie jestem?


Tom 1 cyklu Kim dla ciebie jestem?
Ocena: 4.83 (12 głosów)

Klasyczna sytuacja - dwójka młodych ludzi i... wpadka. Susan zwykle zachowuje się ulegle wobec Calvina, zdecydowanie przemocowego gościa, tym razem jednak przymuszona przez chłopaka do pozbycia się ciąży, staje okoniem. Trochę dlatego, że tak wyszło. Ale nie tylko dlatego. Mimo że nie ma gdzie mieszkać, nie ma pracy, na dodatek wie, że musi uciekać przed ojcem swojego dziecka, bo spotkanie mogłoby skończyć się tragicznie...

Patrick, spadkobierca rodzinnej fortuny, ma ułożyć sobie przyszłość z Hope. Dokładnie wiadomo, jak dalej potoczy się jego życie z akceptowaną przez rodziców narzeczoną, pochodzącą oczywiście z odpowiednich sfer i legitymującą się stosownymi manierami oraz wykształceniem.

Los jednak zdecydował o przetasowaniu talii kart - i tak oto na drodze Patricka pojawia się Susan, a jego dokładnie zaplanowane życie diabli biorą...

Informacje dodatkowe o Kim dla ciebie jestem?:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Romans
ISBN: 9788376869599
Liczba stron: 352

Tagi: Romans współczesny bóg

więcej

Kup książkę Kim dla ciebie jestem?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kim dla ciebie jestem? - opinie o książce

Avatar użytkownika - ksiazkowamaniapa
ksiazkowamaniapa
Przeczytane:2021-11-07,

Moja pierwsza książka tej autorki. 
Susan, 17 letnia, rudowłosa dziewczyna zachodzi w ciążę z "szefem" osiedlowego gangu. Przyszły "tatuś" nie jest tym zachwycony i grozi dziewczynie że jeśli nie usunie dziecka może się nie pokazywać. Daje jej pieniądze na tabletki oraz kontakt do faceta który te tabletki ma. Na miejscu okazuje się że tabletki są dwie a kasy ma tylko na jedną. Dziewczyna idzie do centrum handlowego znaleźć bogatego faceta by sprzedać swoje ciało. Spotyka tam Patricka. Przedstawiciel bogatego, dość zepsutego środowiska, który mając narzeczoną zdradza Ją na prawo i lewo. Sam w centrum jest na "łowach" oraz by znaleźć prezent dla matki. Cała seria zdarzeń łącznie z umieszczeniem Susan w ośrodku dla nastoletnich mam, śmiercią matki Susan, urodzeniem się synka który miał iść do adopcji. Czy Patrick i Susan będą razem? Co tak naprawdę czują do siebie? Czy mały synek zostanie oddany? 

Książkę czyta się przyjemnie. Mi przeczytanie jej zajęło dwa wieczory. Dość wciągająca. Czasem chciało się wejść do pokoju w którym siedzieli bohaterowie i porządnie im przemówić do rozsądku. 

Link do opinii

„Kim dla ciebie jestem” to już moje kolejne spotkanie z twórczością Beaty Majewskiej. Książka ukazała się wcześniej na Wattpadzie. Autorka publikowała ją jako Augusta Docher. Nie miałam przyjemności czytać jej wtedy, dlatego z chęcią sięgnęłam po nią w wersji papierowej wydanej przez Wydawnictwo Jaguar.

Susan jest nastolatką, która zalicza wpadkę ze swoim chłopakiem Calvinem. Mężczyzna zmusza dziewczynę do usunięcia ciąży. Pożycza jej pieniądze, umawia wizytę u szemranych typów w Nowym Jorku. Nastolatka ma dostać tabletki i szybko pozbyć się problemu. Okazuje się jednak, że pieniądze, które dał Susan Calvin nie wystarczą. Dziewczyna szuka ratunku w galerii handlowej, gdzie ma zamiar trochę zarobić sprzedając swoje ciało. Wpada jej w oko pewien młodzieniec, z którym zaczyna pertraktować warunki. Patrick, bo tak ma ten mężczyzna na imię, proponuje jej jednak coś innego. Układ, dzięki któremu będzie mogła postawić się Calvinowi, a przy okazji wyjdzie na prostą. Patrick od zawsze żył pod kloszem i pod dyktando rodziców. Ma już zaplanowaną przyszłość u boku Hope, pięknej, wykształconej i akceptowanej przez jego rodziców narzeczonej. Kiedy w życie Patricka jak huragan wkracza Susan, wszystko staje na głowie. Jego poukładane życie zaczyna się walić. Jak potoczą się losy tej dwójki? Co ze swoim życiem postanowi zrobić Susan?

Do tej pory miałam styczność tylko z mafijnymi romansami w wykonaniu Pani Beaty. Możecie sobie wyobrazić, jakie było moje zaskoczenie, kiedy sięgnęłam po jej najnowszą publikację. Okazuje się, że z mafijnymi rozgrywkami nie ma ta książka nic wspólnego. To baśniowa, bardzo przyjemna w odbiorze współczesna wersja „Kopciuszka”. Bez złotej karocy, bez złej macochy i przyrodnich sióstr, za to z matką narkomanką, nastolatką w ciąży w dziurawych dżinsach i trampkach i z od zawsze pławiącym się w luksusie mężczyzną. Chłopakiem, któremu nigdy niczego nie brakowało, nie wyłączając z tej układanki pięknych, zabiegających o niego kobiet. To opowieść o zderzeniu dwóch różnych światów i o tym, co z tego zderzenia wyniknęło. Nie jest to łatwa książka, bo porusza ciężkie tematy, między innymi niechcianej ciąży, narkomanii wśród najbliższych, odrzucenia, samotności i braku akceptacji. Mimo to czyta się ją bardzo dobrze. Nie odczuwa się ciężkości poruszanych w niej problemów i przez lekturę płynie się zadziwiająco gładko. Mimo to nie można opędzić się od napływających do głowy pytań, przede wszystkim o to, co jako kobieta zrobiłabym na miejscu Susan. Ale nie tylko o to. Od początku kibicujemy nastolatce, aby nie ulegała Calvinowi i podjęła dobrą decyzję w sprawie ciąży. Bo chociaż wydaje się, że ma wątpliwości, decyduje się pojechać po tabletki do znajomych mężczyzny. Całe szczęście, że na jej drodze staje Patrick, bo nie wiadomo, jak mogłoby się to dla niej skończyć.

Plus dla autorki za świetną charakterystykę postaci i za ich różnorodność. Także za to, jakie wzbudzają emocje. Susan polubiłam od razu, chociaż wydawała się na początku dość naiwną małolatą, ślepo wpatrzoną w swojego faceta. Chociaż twierdziła, że nie chce żyć tak jak matka, weszła do podobnego środowiska i zdawała się tego nie widzieć. Calvin nią manipulował, nie szanował jej, miał gdzieś jej uczucia, a ona go tłumaczyła. Na szczęście dość szybko zrozumiała, jaki to typ człowieka i starała się trzymać go na dystans. Na pewno ułatwił jej to wyjazd do Nowego Jorku. Tam, można powiedzieć, że wpadła z deszczu pod rynnę. Bo Patrick okazał się zupełnie inny od księcia z bajki, jakiego mogliśmy się spodziewać i na jakiego zapewne liczyła Susan. Niby jej pomagał i nawet nie chciał nic w zamian, jednak wzbudzał mieszane uczucia. Patrick to inteligentny, bogaty człowiek z wydawać by się mogło poukładanym życiem, również uczuciowym. Kiedy jednak otwierał usta i opowiadał o swoich łóżkowych podbojach, nie wiedziałam, co myśleć. Ma narzeczoną, z którą, przynajmniej teoretycznie, chce spędzić życie, a szuka szczęścia gdzieś indziej. I nie wystarczy mu jedna kochanka, nie, on wchodzi na Tindera i wyrywa laski na jedną, dwie noce, po to, aby za chwilę poszukać kolejnych chętnych na seks dziewczyn. Czego zatem chce od Susan? Od razu muszę dodać, że trzyma się od niej, przynajmniej na początku, z daleka. Nie chce jej zaciągnąć do łóżka, bo to byłoby niezgodne z jego sumieniem. Dziewczyna przecież nie jest pełnoletnia, do tego jest w ciąży z innym. O co więc chodzi? Kim dla niego jest Susan? Tego dowiecie się czytając książkę. Ja napiszę tylko, że jeśli lubicie urocze, ale niełatwe, trzymające w napięciu historie z domieszką erotyki, ta książka będzie dla Was idealna. W napięciu trzyma przede wszystkim fakt, że nie wiemy, jak postąpi Susan w sprawie swojej ciąży. W momencie, kiedy zaczyna dość potężnie iskrzyć między Patrickiem i Susan nie wiemy też, jak to się dalej potoczy. Emocje sięgają zenitu i za to ogromne brawa dla autorki.

Dwa mocne charakterki, dwie różne życiowe drogi i historia miłosna rodem z „Kopciuszka”. Nie możecie tego przegapić. Zabawne dialogi, mnóstwo wzruszeń, napięcie i emocje rozrywające serce. To wszystko otrzymacie razem z książką „Kim dla ciebie jestem?”, którą gorąco Wam polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - pola84
pola84
Przeczytane:2021-04-18,

Niestety nowa książka Beaty Majewskiej "Kim dla ciebie jestem?" kompletnie nie przypadła mi do gustu.

Susan jest bardzo młodą dziewczyną, która zachodzi w ciążę. Niestety, ojciec dziecka nie jest zadowolony z tego faktu i każe jej się pozbyć problemu. Su nie stać na tabletki wywołujące poronienie, więc szuka w galerii jelenia, który da się skusić na płatny seks by dziewczyna mogła dopłacić brakującą kwotę do tabletek. I tak spotyka Patricka, który nie dość, że jej nie wykorzystuje to jeszcze postanawia jej pomóc.

Czytałam już poprzednie książki autorki, które zostały wydane w @jaguar. Nie ukrywam, że tylko "Zapomnij, że istniałem" skradło moje serce. Reszta serii już była mocno średnia. Tym razem styl, który pisarka zastosowała kompletnie do mnie nie trafił. Główna bohaterka jest w moim odczuciu po prostu głupia. Ja wiem, że ma 17 lat i siano w głowie, ale przeskakiwanie od tandetnych hasełek do głębokich myśli mnie po prostu męczyło. To samo jeśli chodzi o Patricka. Sam nie wiedział czego chce. Mówił co innego, robił co innego, a jego władcze zachowanie w stosunku do Susan mnie zniesmaczyło. Nie mogę napisać, że książka jest zła. Bo autorka naprawdę dobrze pisze, historia miała ręce i nogi, bohaterowie wyraziści, ale to po prostu nie moja bajka. Dla mnie to było przerysowane i kłuło po oczach. Ale zachęcam do przeczytania i wyrobienia własnej opinii.

Link do opinii

iedzę i myślę. Myślę i tak się zastanawiam czy na pewno przeczytałam tę samą książkę co Wy?? Widziałam same pozytywne opinie, a mi ta historia się nie podobała. Nie czuję z nią chemii.

Naprawdę szkoda, bo Panią Beatę bardzo lubię i jej książki zawsze sprawiały mi przyjemność. A tym razem tak nie było. "Kim dla Ciebie jestem?" napisana jest lekkim i prostym językiem. Fabuła jest wciągająca i nietypowa. Czyta się ją błyskawicznie. Jedynym problemem jest dla mnie kreacja bohaterów. Susan pochodzi z patologicznej rodziny, matka narkomanka, chłopak stosujący przemoc i niechciana ciąża. W obcym mieście poznaje Patricka w nietypowej sytuacji, gdy potrzebuje pieniędzy na pozbycie się problemu. I nie jest on księciem na białym koniu, tylko zwykłym playboyem i bawidamkiem. Spodziewałam się, że chociaż jego polubię, ale tak nie było. Zachowanie Susan można jeszcze zrozumieć, bo taki wiek. Młoda i głupia. Ale on... no proszę. Nie kupuję ich relacji. Dawno tak mnie nie irytowali głowni bohaterowie jak tutaj. Widocznie tak miało być, tylko ja inaczej to odczułam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2021-04-04,

Dzięki uprzejmości wydawnictwa @wydawnictwojaguar miałam możliwość przeczytania kolejnej książki Pani Beaty Majewskiej. Jest to zupełnie inna historia od poprzedniej trylogii... Tylko czy ta historia trafiła w moje serce?
Przekonajcie się sami!

"Kim dla Ciebie jestem?" to opowieść o dwóch zupełnie innych światach. Susan - pochodzi z patologicznej rodziny, gdzie matka była uzależniona od alkoholu i narkotyków, natomiast Patrick to chłopak z bogatego domu, który ma dosłownie wszystko. 

Wpadają na siebie przez przypadek w sklepie. Dziewczyna uciekła od swojego byłego chłopaka, który kazał jej usunąć ciążę i był wobec niej agresywny. Początkowo Susan chce to zrobić. Chce usunąć ciąże, ale nie stać jej na tabletki poronne i wtedy wpada na pomysł, że przecież można uprawiać sex za pieniądze🙈 A Patrick był nawet skłonny jej pomóc w ten sposób...

Jakby tego było mało chłopak ma narzeczoną, a zdradza ją na prawo i lewo (jego narzeczona o wszystkim wie i zgadza się na to🙈). To Ci dopiero związek! Dziewczyna albo leciała na jego pieniądze albo nie wiem co ją przy nim trzymało...:/ Może dobre relację z jego matką, która doskonale wiedziała o wyskokach swoich synów...

Mama Patricka pojawia się przez przypadek i postanawia pomóc Susan. Proponuje jej, że umieści ją ośrodku dla samotnie wychowujących matek. Dziewczyna się zgadza...bo przecież nie ma innego wyjścia.

Czy to się tak skończy?
Jakie uczucie zrodzi się między tymi dwoma bohaterami?
Kim tak naprawdę stała się Susan dla Patricka? Dziewczyną na "jeden raz" czy kimś więcej?

Reasumując:

Książkę przeczytałam w jeden dzień. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Zawiera wiele dialogów, a to dodatkowy plus  :)

Niestety ogólnie historia chłopaka z bogatego domu, który zdradza swoją partnerkę na prawo i lewo do mnie nie trafiła. Do tego te jego zmienne nastroje... o zgrozo! Gorzej niż kobieta przy okresie🙈 Susan było mi żal, bo nie miała łatwo w życiu i znalazła się w patowej sytuacji. Wiem, serce nie sługa... ale w tej sytuacji mogła sobie darować🙈

Link do opinii

Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją książki "Kim dla Ciebie jestem?" Beaty Majewskiej. Dotychczas czytałam tylko trylogię twj Pani i bardzo mi się podobała, ale..... No ja czekam na dodatek bo tak to się skończyć nie może! Co to to nie!!! 😁🤪 Ale do brzegu, do brzegu.....

Książka "Kim dla Ciebie jestem?" można by powiedzieć, że to kolejna bardzo schematyczna i przewidywalna powieść. Jest biedna dziewczyna, która zalicza wpadkę i bogaty bohater. Ale mimo wszystko autorka tak przedstawia te historie, że zdecydowanie nie jest ona banalna. Jest to piękna, chwytająca za serce powieść o trudach wyborów, które niejednokrotnie zaważą na losach naszych bohaterów. Zdecydowanie nie jest to powieść, w której bohaterowie zakochują się w sobie na początku i ich uczucie nabiera siły przez całą książkę. Tutaj wręcz niejednokrotnie bohaterowie sobie docinają. Czy pomoc dziewczynie to będzie kolejny kaprys "bogatego chłopca" czy może przerodzi to się w przyjaźń lub coś więcej? Tego musicie przekonać się sami.

Autorka zapewnia Wam przyjemną lekturę na wieczór, wypełnioną akcją, która z rozdziału na rozdział płynnie się rozwija i zbliża nas do bohaterów. Zdecydowanie nie będziecie się tutaj nudzić. Będzie śmiech, ale będą też łzy. Będzie wsparcie, ale też wzajemne wkurzanie. Znajdziecie tutaj wszystko czego potrzeba w dobrej książce!

Polecam serdecznie!!!

Link do opinii

 Susan Seyler ma siedemnaście lat. Mieszka z matką, która jest uzależniona od alkoholu i narkotyków. Dziewczyna jak na taką patologiczną sytuację jest całkiem normalną młodą dziewczyną. Zakochaną w Calvinie. Niestety zaliczają wpadkę i dziewczyna jest w ciąży. Chłopak, mówiąc brzydko, wypina się na nią żądając aborcji. Dziewczyna zmuszona jest uciekać. Trafia do innego miasta a tam zbiegiem okoliczności poznaje zamożnego i przystojnego mężczyznę. Patrick Pratchett jest miłym i uprzejmym mężczyzną, niczym księciem z bajki. Czy Kopciuszek zostanie księżniczką? Czy książę nie zmieni się w żabę? Jak zakończy się ta nieprzewidywalna historia?

   Kolejna książka autorki w moich rękach. Tym razem nastolatka, nieplanowana ciąża i problem do rozwiązania. Już od pierwszych stron autorka mnie zszokowała. Sytuacją w domu głównej bohaterki i jej związkiem z Calvinem. Totalni patologiczna sytuacja. Autorka opisała dokładnie jak wygląda życie pod dachem z osobą uzależnioną. A młoda bohaterka, jak na swój wiek jest dojrzała. Opiekuńcza, troskliwa, empatyczna. Towarzyszy jej humor, nutka ironii, jest odważna i pewna siebie. Susan to mała zadziora. Twarda sztuka. Temperamentna i krnąbrna. Tylko zbyt łatwo dała się omotać swemu chłopakowi. Już od pierwszych opisów nie spodobał mi się Calvin. Miałam go szczerze dość już po pierwszym wątku w nim. Udaje troskliwego i milusiego, podczas gdy naprawdę jest brutalny i agresywny. A im głębiej w tekst, tym więcej szczegółów się o nim dowiadywałam. Ale co się dziwić dziewczynie. Chciała tylko ciepła, troski, poczucia bezpieczeństwa. Autorka świetnie rozegrała tę sytuację. Z minusa zrobiła plus. Trochę mi to fatycznie przypomniało "Pretty woman". Otóż pojawił się on. Patrick, którzy opływa w luksusach i skacze z kwiatka na kwiatek, mając narzeczoną. Zabawny, ironiczny, pewny siebie macho. Szczodry i opiekuńczy. Ale nie był chyba dopracowany. Jakoś tak chyba mi zabrakło tego skupienia się na jego zauroczeniu młodą kobietą. Jakiegoś opisu jego głębszych przemyśleń. Nie wiem, nie zaskoczyło po prostu. Mam mieszane co do niego uczucia. Mimo, że finalnie pozytywnie mnie zaskoczył. I jeszcze mały minus - jak dla mnie zbyt mało informacji o jego rodzinie. Przewija się matka i narzeczona a o reszcie tylko wzmianka i jedna scena. Skoro się pojawili, to uważam, że powinny być jeszcze dalej pociągnięci. Co do mamy Patricka to wyszła jakaś taka niezdecydowana. Z jednej strony dama i arystokratka, lubiąca zadawać ciosy a z drugiej się troszczy o tę samą osobę. Nie rozumiałam zupełnie jej zachowania. Chyba po prostu zabrakło właśnie tego rozbudowania fabuły. Za to Suzan wyszła doskonale. Prawdziwa przyjaciółka. Cała historia była za to fajnie i spójnie prowadzona. Dostarczyła dreszczyku emocji, bawiła humorystycznymi opisami jak i dialogami a nawet spowodował szybsze bicie serca. Autorka napisała fajną książkę. Połącznie romansu z komedią. To przyjemna i lekka powieść poruszająca poważne problemy. Jak chociażby patologię czy nieplanowana ciążę z jej konsekwencjami. Tym, z czym młodym kobietom przychodzi się zmierzyć. Potrzebę akceptacji, wsparcia, dania otuchy i nadziei. To fajna historia, która dostarczyła mi wielu wrażeń. Idealna na jedno popołudnie. Czyta się ją szybko. Podobno będzie tom drugi. Jeśli tak, to z chęcią zobaczę w jakim kierunku zmierzy ta sytuacja. Tak z czystej ciekawości. Fani autorki powinni się skusić na tę powieść. A jeśli nie znacie jeszcze twórczości pani Beaty a szukacie czegoś wesołego, co porusza ciężkie tematy, to myślę, że możecie się skusić. 

Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2021-09-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Fenomenalna narracja. Cięty język, dystans do świata, sarkazm i lekkość przekazu to coś co uwielbiam w lekturze. I tutaj to dostałam, a nawet jeszcze więcej. Naprawdę, dawno nie czytało mi się książki tak dobrze, z taką lekkością, choć, umówmy się, tematyka wcale nie była łatwa. Jestem urzeczona piórem Autorki i na pewno sięgnę po kolejne jej książki. Stworzyła nietuzinkową historię, poprowadziła ją bardzo intrygująca i świeżo, a bohaterom nadała charakter nie do podrobienia. Z niektórych przemyśleń postaci śmiałam się w głos, a to rzadko mi się zdarza. Do perfekcji został dopracowany sposób przekazania ich myśli, targających nimi sprzecznych uczuć, wątpliwości, lęku ale też próby zrozumienia tego, co się dzieje w ich sercach. To naprawdę bardzo dobra książka i mam nadzieję, że druga część mnie nie zawiedzie ;-)


Patrick jest zepsuty do szpiku kości. Nie powinno to jednak dziwić biorąc pod uwagę rodzinę w której się urodził i która zapewniła mu wychowanie (dobór słów zamierzony). Obce są mu wartości, którymi kieruje się większość ludzi, takie jak miłość, wierność, poświęcenie, szacunek do zdania innych. Przyzwyczajony do tego, że zawsze dostaje to, czego chce i że robić może to, co mu się żywnie podoba. Już dawno obrósł w piórka bo jego rodzina dzięki swoim pieniądzom jest bardzo szanowana, a dzięki temu i przed nim otwierają się wszystkie drzwi, a ludzie wręcz mu usługują. Jednak gdzieś ta drobna cząstka jego dobrego serca jest ukryta i gdy z czasem dochodzi do głosu nawet on nie wie co się dzieje. To bardzo ciekawie stworzona postać, która nie traci swojego charakteru, gdy jakimś cudem zaczynają docierać do niego skrywane przed światem i sobą samym uczucia. Ma wiele za uszami, nie pochwalam wielu jego czynów, jednak pomimo tego trudno nie darzyć go sympatią.


Su to dziewczyna, która nigdy nie miała łatwo w życiu i to nie uległo zmianie na przestrzeni lat. Z przerażeniem patrzyłam na jej zachowanie i sposób myślenia w trakcie jej krótkiej narracji relacji z Calvinem. Z drugiej jednak strony tak właśnie postępują ofiary, tłumacząc swoich oprawców i szukając pozytywów. Podziwiałam ją jednak za jej hart ducha, szczerość oraz trzymanie się pewnych zasad, które w sobie wyrobiła patrząc na obraz matki. Z jednej strony była bardzo dojrzała, z drugiej czasem wychodziła z niej niepokorna i zbuntowana nastolatka, jednak w każdym tym wcieleniu była po prostu sobą, była prawdziwa. Sytuacja z którą musiała się zmierzyć przerosłaby wiele starszych od niej kobiet, ona jednak zdecydowała się walczyć o siebie i o lepsze jutro.


Książka porusza bardzo powszechny temat samotnych matek, które nie mają do czego wracać. Żyją w strachu przed ojcem dziecka, są zagubione, bez grosza przy duszy i większych perspektyw. Rzadko której udaje się wyjść na prostą, znaleźć choć odrobinę szczęścia. Cieszy mnie, że Autorka podjęła się takiej kwestii , a z drugiej strony nie przytłoczyła nas ciężarem tego problemu, pakując to umiejętnie w często dowcipną i szaloną narrację. Ogromnym plusem tej książki są także postaci drugoplanowe, każda wiele wnosiła do tej historii- zarówno zamętu jak i dobrej energii ;-) Jeśli ktoś jeszcze nie sięgnął po tę opowieść o losach tej niezwykle niedobranej pary z dwóch różnych światów to zachęcam. Jest naprawdę dobrze przedstawiona i zaręczam, że wciągnie Was od samego początku!

Link do opinii

,,Kim dla ciebie jestem" jest pierwszą częścią dylogii, którą nazwałabym erotyczną, bo tego rodzaju opisów w niej nie brakuje. Autorka nie unika śmiałych scen, mocnego słownictwa i wulgaryzmów. To wszystko jest uzasadnione, byśmy mogli dosadnie poczuć, jaki jest Patrick i wyrobić sobie o nim zdanie.

 

Historia stworzona przez panią Beatę Majewską porusza m.in. problemy młodych ludzi pochodzących z patologicznych osób, którzy pozostawieni są sami sobie. Często wplątują się w toksyczne relacje, wykazując syndrom ofiary, gdyż zawsze uważają, że to, czego doświadczają obecnie, nie ma porównania z tym, co przeżywali wcześniej, tak jak Susan, u boku matki alkoholiczki i narkomanki. Pokazuje też podejście społeczeństwa do tego rodzaju środowiska, podziały między biednymi bogatymi, różnice w podejściu do życia, pieniędzy i drugiego człowieka. W tym przypadku powiedzenie, że "syty głodnego nigdy nie zrozumie", doskonale oddaje mentalność osób z zasobnym portfelem. Na przykładzie rodziny Patricka wykazuje też hipokryzję ludzi pseudopobożnych, którzy tylko w teorii są wyznawcami swojej religii. Ich akcje charytatywne i wspieranie różnych ośrodków społecznych nie idą w parze z dobrocią i miłością a jedynie pokazaniem swoich możliwości finansowych.

 

Problemów i zagadnień poruszanych przez autorkę jest więcej, ale musiałabym zbyt dużo zdradzić z fabuły, by je przybliżyć, wiec pozostawiam innym możliwości ich odkrywania. Z pewnością nie jest to płytka historia z erotycznym zabarwieniem ale też przepleciona różnymi sprawami wziętych z życia fabuła skłaniająca do refleksji.

 

Książka od początku chwyta w swoje kleszcze, nie dając możliwości spokojnego czytania. Wypełniona wieloma emocjami, sytuacjami wywołującymi frustrację, konsternację i zaskoczenie sprawiają, że z niecierpliwością podążałam za kolejnymi epizodami, by jak najszybciej dotrzeć do zakończenia. Pochłonęłam ją w ciągu jednego wieczora, obserwując fabułę z perspektywy Susan i Patricka naprzemiennie. Prowadzona jest ona tak, że mamy wrażenie bezpośredniego uczestniczenia w wydarzeniach, gdyż bohaterowie zwracają się do nas bezpośrednio, jakby opowiadały nam swoją historię, siedząc obok. Nie ma tu autorskiej analizy i oceny psychologicznej czy moralnej, gdyż to pozostawione jest czytelnikom na podstawie tego, co mówią i robą występujące postacie.

 

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/08/876-kim-dla-ciebie-jestem-tom-i.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kaktuslovebook
Kaktuslovebook
Przeczytane:2021-04-26, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Każdy ma swoje słabostki: jeden pije, drugi ćpa, trzeci nie potrafi obyć się bez wizyt w kasynie. Moją słabością stała się ruda."

@augustadocher_beatamajewska

Susan i Patrick poznali się w niezbyt fajnych okolicznościach, kiedy życie dziewczyny skomplikowało się okropnie. Zagubiona w obcym mieście, bez pieniędzy i z ogromnym problemem i przeszłością, która była niełatwa. Ruda nieznana dziewczyna zwróciła jego uwagę i choć była mu zupełnie obca, postanowił jej pomóc. Wziął na siebie odpowiedzialność za tę zagubioną duszyczkę w nowym dla niej miejscu, pierwsze pobudki były niezbyt godne pochwały, później już nie umiał bez niej się obejść. Jego życie już było zaplanowane i stateczne a teraz, podejmie się zabawy, która odmieni jego osobowość. Życie, które mimo wielkiej gotówki prowadził nie było przyszłościowe. Zamknął by się w klatce, która stopniowo by go dusiła.

Już dawno nie czytałam książek autorki i muszę przyznać chyba nadrobię zaległości. Historia Susan i Patricka była początkowo strasznie dziwna, lecz mimo wszystko okazała się ciekawa, pouczająca i wzruszająca. W nadętym, rozpieszczonym bubku, wychowanym w luksusie, niewiernym, zachował się jakiś skrawek człowieczeństwa. Susan musiała wybrać się w obce miejsce by pozbyć się pewnego problemu, lecz gdyby nie brak gotówki i ślepy zaułek, w którym się znalazła popełniła by chyba największy błąd życia. Tak oto na jej drodze pojawi się mężczyzna, który początkowo chciał wykorzystać sytuację dziewczyny, lecz dostrzegł coś godnego uwagi w szalonej rudej, której podał pomocną i ratującą z opresji dłoń. Piękna historia nowej szansy, na przyszłość mimo trudności, oraz zobaczenia czegoś więcej jak udawane i sztuczne nic nie warte poroznie szczęśliwe życie. Gdzie same przybierane fałszywe maski, zakłamanie, fałsz i zero szczerości. Oboje dostali szansę, lecz droga do mety przed nimi długa, kręta i wyboista. Z przypadkowej znajomości, poprzez przyjaźń aż do miłości. Rewelacyjna, wstrząsająca, poruszająca ogrom pozytywnych i negatywnych emocji, aż do samego szczęśliwego finału. Zdecywodnie polecam. Piękna książka.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kumbrysia
Kumbrysia
Przeczytane:2021-03-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Świetna lekka książka. Susan i Patric muszą pokonać kilka problemów. Czy dziewczyna usunie ciąże. Czy Patric przeciwstawi się rodzicom. Czy pojawienie się Michaela pomoże tej dwójce. Czekam na kolejną część i dalsze losy bohaterów. 

Link do opinii
Inne książki autora
Kryształowe serca
Beata Majewska0
Okładka ksiązki - Kryształowe serca

Studia i praca w fotomodelingu zajmują Fabianie całe dnie, lecz zawsze znajduje czas dla ukochanego Tymona. Szkoda tylko, że jej chłopak jest nałogowym...

Moja twoja wina
Beata Majewska0
Okładka ksiązki - Moja twoja wina

Urszula przyłapuje męża na zdradzie. Decyduje się odejść od niego i zamieszkać w zrujnowanym wiejskim domu odziedziczonym po przyszywanej ciotce. Zdruzgotanej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy