Jutra może nie być

Ocena: 4.45 (20 głosów)

Czy miłość może być zła? Czy może niektórzy ludzie spotykają się za wcześnie, a inni za późno? Czy możliwe jest prawdziwe uczucie, wbrew wszystkiemu? Takie, które wybacza każde potknięcie?

Kochać można mimo szpetoty ciała, mimo zdrady, mimo minionych lat. Kochać można na wiele sposobów: głupio, namiętnie, bezinteresownie, naiwnie, do końca życia. A mimo to miłość nie zawsze zwycięża.

„Jutra może nie być” to historia kobiety, która pogubiła się w życiu. Na jednym z portali internetowych Kinga odnajduje po latach swoją „wielką miłość”.

On jest żonaty, ona za kilka miesięcy wypowie sakramentalne „tak”. Nawiązują romans. Dla Kingi ta miłość jest wyjątkowa. Rzuca dla niej dotychczasowe życie i czeka, aż on zrobi to samo. Zostaje kochanką. Sytuacja komplikuje się, kiedy zachodzi w ciążę…

„Jutra może nie być” to opowieść nie tylko o miłości, ale także o stracie, cierpieniu, przyjaźni, poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i sile, jaka tkwi w kobietach. Kobietach, które mimo przeciwności losu odnajdują w sobie odwagę, by iść do przodu i nie spoglądać wstecz. Kobietach, które spełniają swoje marzenia.

Informacje dodatkowe o Jutra może nie być:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2011-10-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788377222355
Liczba stron: 450
Język oryginału: polski

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Jutra może nie być

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jutra może nie być - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2015-08-31, Ocena: 5, Przeczytałam, Debiut powieściowy,

Bardzo się cieszę, że na pierwsze spotkanie z Panią Gabrielą Gargaś wybrałam jej debiutancką powieść.
„Jutra może nie być” to książka opowiadająca o miłości, różnych jej aspektach, barwach i odcieniach, ale także o bólu i cierpieniu oraz odnajdywaniu samej siebie po trudnych momentach życia. Kinga jest trzydziestoletnią kobietą, która przez lata tkwi w nieudanym związku. Zapytacie dlaczego?… Z przyzwyczajenia, z wygody, z nudy. Jej nieformalny związek z Darkiem ma się niedługo zakończyć ślubem przy ołtarzu bo tak wypada, bo tak trzeba po siedmiu latach znajomości. Ale pewnego dnia w wirtualnym świecie internetu pojawia się M. – przystojny znajomy mężczyzna, do którego serce Kingi wyrywało się przed laty. Wtedy skończyło się tylko na westchnieniach, podziwie i platonicznym uczuciu, a teraz… Kobieta postanawia wysłać do M. pierwszego niezobowiązującego maila, na którego dość szybko otrzymuje odpowiedź. Tak rozpoczyna się piękna korespondencja pomiędzy mężczyzną i kobietą, grzecznościowe wiadomości zamieniają się w nastrojowe, natchnione wręcz listy z głębokimi zwierzeniami. Bo… nikt tak pięknie nie potrafi pisać jak M. Na listach się jednak nie kończy, dochodzi do pierwszego spotkania, a potem do następnych. Kinga zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji, kończy swój związek z Darkiem i godzi się na rolę tej trzeciej. M. pięknie mówi, mami ją swymi obietnicami, a tak naprawdę nigdy nie ma zamiaru odejść od żony, z którą ponoć łączy go tylko przyjaźń i przysięga złożona przed ołtarzem. Kinga wikła się w trudną i bardzo niekomfortową sytuację, a rola kochanki z czasem przestaje jej odpowiadać. Z jednej strony myśli o rozstaniu, z drugiej jednak nie potrafi oprzeć się urokowi mężczyzny, jego pięknym słówkom i pustym zapewnieniom. Do czego doprowadzi bohaterkę ta chora sytuacja? Jakie wreszcie podejmie decyzje? Jak potoczy się dalej życie Kingi? „Jutra może nie być” to mądra i wartościowa powieść. Z pozoru prosta, mało ambitna i oklepana fabuła rodem z taniego romansu może wprowadzić czytelnika w błąd. Bo to nie romans jest najważniejszym wątkiem tej historii. Tutaj chodzi o uczucia i emocje, całe mechanizmy ludzkiego postępowania oraz skutki podejmowanych decyzji. Ta powieść może stać się poradnikiem dla niejednej i niejednego z Was. Bo to jest historia, z której również mężczyźni mogą wynieść wiele dla siebie, jeśli tylko będą tego chcieli. Każdy związek dwóch osób przeżywa swoje wzloty i upadki, są dobre i złe chwile, ale zawsze lepiej uczyć się na czyichś błędach. Dla mnie to bardzo wartościowa powieść, choć na początku nie byłam przekonana i podobała mi się tylko nastrojowa, natchniona korespondencja bohaterów. Jednak w miarę rozwoju wydarzeń historia Kingi i M. nabierała dla mnie zupełnie nowego znaczenia. Obok romantycznych wzlotów i uniesień znalazłam tu bezgraniczny ból i cierpienie, walkę z rozpaczą po doznanej stracie, bezmiar miłości matczynej do nienarodzonego dziecka, szukanie nowego sensu i celu istnienia, próbę zaakceptowania samej siebie oraz gotowość do otwarcia się na świat i ludzi. Z każdej strony bije tęsknota, wiara i nadzieja na lepsze jutro, ale także świadomość, że jutra może po prostu nie być. W powieści tej znajdziecie wiele bardzo mądrych, ponadczasowych myśli i sentencji. Tak naprawdę nad każdą z nich wypadałoby się chwilę zatrzymać i zastanowić. Żałuję, że nie pospisywałam ich sobie, choć wtedy zapewne moja lektura znacznie by się wydłużyła.  

Jeśli każda następna powieść autorki jest napisana podobnym stylem to z radością przeczytam je wszystkie bez wyjątku.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - damonowa
damonowa
Przeczytane:2016-11-15, Ocena: 6, Przeczytałam,
Cudowna książka. Ukazująca problemy które coraz częściej spotykają młode kobiety, prawdziwy świat w którym nie zawsze można sobie poradzić i psychicznie i fizycznie. Piękny romans z jakże idealnym facetem, wspaniałe uczucia która każda kobieta niemal zazdrościłaby głównej bohaterce tej powieści. Bardzo spodobał mi się styl autorki, lekki i zrozumiały, przeplatany ciekawymi myślami bohaterki. Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka tej pani i coraz bardziej zachwycają mnie powieści polskich autorek. Mam nadzieje, że przy następnych książkach pani Gargaś znów dam się łatwo wciągnąć w życie głównych bohaterów. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Ocena: 2, Czytam,
Bardzo lubię książki Gabrieli Gargaś i aż trudno mi samej uwierzyć, ale ta książka mnie pokonała, nie dałam rady jej przeczytać, bo była po prostu nudna.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mosiek
mosiek
Przeczytane:2013-07-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Gdyby nie dmuchawce na okładce, pewnie nie zwróciłabym uwagi na tę książkę. Urzekła mnie okładka, urzekła zawartość. Ile potrafi znieść kobieta, która kocha? I czym właściwie jest miłość? Kinga odświeża znajomość z M. (którego imienia nie będzie nam dane poznać), swoją miłością sprzed lat. On ma żonę, ona wkrótce wyjdzie za mąż. Relacja przemienia się w romans... To nie jest taki sobie "babski romans", to opowieść napisana mądrze i z talentem, która w pewnym momencie wciągnęła mnie bez reszty i zamykałam ją i otwierałam i po przeczytaniu kilku zdań znowu zamykałam, bo wywoływała mnie tak silne emocje. Bywałam zła, wzruszona...
Link do opinii
Avatar użytkownika - elzbietakat
elzbietakat
Przeczytane:2013-05-18, Ocena: 6, Przeczytałam, elzbietakat,
O sile kobiety. Jak można walczyć wbrew sobie. Czy miałabym tyle siły co główna bohaterka ?
Link do opinii
Avatar użytkownika - archer81
archer81
Przeczytane:2012-11-28, Ocena: 5, Przeczytałam,
O Gabrieli Gargaś autorce
Link do opinii
Avatar użytkownika - gimm1
gimm1
Przeczytane:2021-03-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Opowieść o radościach i trudnych chwilach życia. Głowna bohaterka próbuje układać sobie życie z kolejnymi partnerami, kiedy znajduje tego "jedynego" okazuje się że ona nie jest jego "jedyną". W tym wszystkim jeszcze utrata dziecka i mozolne wracanie do normalności.

Link do opinii
Avatar użytkownika - milord
milord
Przeczytane:2019-03-22, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2019,

"Cycki do przodu" - takimi książkami kończy się ta książka.... Także mówi to o niej wszystko.. Takiej książki jeszcze nigdy nie czytałąm, męczyłam się okropnie, cytat na cytacie a napisane tak jakbym czytała posty na fejsie jakiejś koleżanki... masakra... Ocena 2 tylko dlatego, iż był w tej książce fragment, który mnie wzruszył. No i to by było na tyle. Jak zawsze polecam książki, choćby mnie nie interesowały itd to tej naprawdę nie polecam... szkoda czasu. Nuda. Nuda. Nuda. Myślę, że sama potrafiłąbym napisać takie "coś". Sorry Grabrysia .

Link do opinii
Avatar użytkownika - zosia68
zosia68
Przeczytane:2019-03-13, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2019-02-15, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - rozczytana
rozczytana
Przeczytane:2019-02-12, Ocena: 4, Przeczytałem,
Inne książki autora
Zawsze będziemy razem
Gabriela Gargaś 0
Okładka ksiązki - Zawsze będziemy razem

Drogi, które rozdzielił los, tak trudno połączyć na nowo.   Choć Teresa i Kateryna mają wspólną siostrę, to koleje ich losów...

Kancelaria
Gabriela Gargaś0
Okładka ksiązki - Kancelaria

Wydaje się, że nie ma nudniejszego miejsca niż biuro prawników, w którym wszyscy zatopieni w dokumentach studiują sztywne prawnicze formuły. Nic bardziej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy