Poruszająca opowieść Polki, która poślubiła jednego z najbogatszych szejków. Laila Shukri przerywa milczenie i opowiada o swoim tajemniczym życiu. Kim była, zanim zaczęła pisać książki? Jak została żoną szejką? Jak dziś wygląda jej życie? Amerykańska firma farmaceutyczna otwiera swoją filię w Dubaju. Isabelle wraz ze swoją przyjaciółką wyjeżdża na zagraniczny kontrakt. Tam bardzo szybko zwraca uwagę jednego z najbogatszych szejków Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który proponuje jej małżeństwo. Czy przestroga matki okaże się prawdziwa? Jak wygląda życie żony bogatego szejka? Czy istnieje granica luksusu? Opowieść o tym, jaką cenę trzeba zapłacić, żeby kochać, pisać i zachować samą siebie w dalekim kraju i zupełnie obcej kulturze.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-09-13
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 392
Ocena 5 za przedstawienie "kultury" panującej na Półwyspie Arabskim, za ukazanie blasków i cieni w tym społeczeństwie, za pokazanie relecji pomiędzy kobietą - żoną, a mężczyzną - mężem.
Ocena 1 za denerwującą narrację w osobie Izy, za przedstawienie czytelnikowi pustej lali z Europy, która poznając szejka uważa że złapała pana Boga za nogi. Średnia z ocen to 3.
Kolejna książka Laili Shukri, która poruszyła moje serce. A raczej je rozerwała na strzępy. Nigdy nie zrozumiem zachwytu kobiet nad mężczyznami z tych krajów. Zakochują się na zabój i nic nie może ich powstrzymać. Tylko, że w Emiratach czeka je ciężkie życie. Mężczyźni mają tam swoje prawa i czasami mimo wielkiej miłości do żony zmieniają się w okrutnych mężów. Są chorobliwie zazdrośni i nawet jedno słowo kobiety skierowane np do taksówkarza może zamienic ich życie w piekło.
Autorka pisze w tajemnicy przed swoim mężem. Odkrywa przed nami najczarniejsze sekrety dubajskich szejków. W ciemnych uliczkach porywane są malutkie dzieci które zmuszane są do prostytucji. Mimo, ze Dubaj to kraj niezwykle bogaty i piękny to skrywa najochydniejsze sekrety mężczyzn. To oni są tam odrażającymi potworami. Nie mieści mi się w głowie jak można robic tak potworne rzeczy. Jak kobiety mogą tam żyć i nadal kochać swoich mężów. Niestety są zastraszone i boją się odejść. Żyją w złotych klatkach z których nie ma ucieczki.
Zabieram sie za kolejną książkę autorki ktora juz teraz wiem że będzie dobra.
Książka delikatnie mówiąc nie jest najwyższych lotów, niektóre opisy jak z "harlequina" ale czyta się szybko i lekko. Ciekawym dla mnie były opisy kultury arabskiej i różnice kulturowe, czasem wstrząsające.
Mam ogromny problem jeśli chodzi o ocenę książek na faktach - takich pisanych życiem. Zawsze zamiast oceniać wartość książki - język, sposób budowania napięcia itd. oceniam samą historię. Czy w ogóle mam do tego prawo, jeśli tak naprawdę nie jest to tylko historia - to czyjeś życie... Skoro autorka jednak zdecydowała się swoje przeżycia opisać, to jednak rzeczą naturalną jest całość ocenić - w taki, czy inny sposób.
Co do języka - nie mam zarzutów. Czyta się szybko, nie ma zbytnio skomplikowanych wyrażeń. Wszelkie obcojęzyczne słowa (np. nazwy arabskich ubiorów) są objaśnione.
Napięcie czuć od pierwszej do ostatniej strony. Czytając niektóre brutalne opisy zbrodni dokonywanych na kobietach, obyczaje szejków, opis tamtejszej kultury itd. można poczuć ciarki na plecach. Takie obrazy na długo pozostają w pamięci. Aż trudno uwierzyć, że ludzie mogą żyć w taki sposób w XXI wieku...
Co do samej autorki - znalazłam w internecie różne opinie, a wręcz zarzuty pod jej adresem m.in. że nie jest to prawdziwa historia, że autorka w rzeczywistości wcale nie jest żoną szejka, że wszystko to jest wyłącznie fikcją literacką...
Nie przychylam się do takich stwierdzeń. Historie zostały opisane z zachowaniem takiej dokładności, szczegółowości, a także na tyle emocjonalnie, że trudno byłoby to zmyślić.
Nawet jeśli część tej poruszającej książki jest fikcją - to i tak czyta się to z zapartym tchem.
Jedyne do czego mogę mieć jakiekolwiek zarzuty, to już samo zachowanie głównej bohaterki. Trudno pojąć, że młoda, wykształcona, podróżująca po świecie kobieta daje się wrobić w coś takiego, jak małżeństwo z szejkiem arabskim. Zachowuje się jak nastolatka - zakochuje się od pierwszego wejrzenia, bez zastanowienia zgadza się na ślub, zostawia za sobą całe swe dotychczasowe życie, a co najbardziej nieprawdopodobne - nie porusza z przyszłym mężem tak istotnych tematów (wynikających z oczywistych różnic kulturowych) jak np. ewentualna konieczność zmiany wyznania, dostosowanie się do kultury i obyczajów arabskich, przyszłość ewentualnych wspólnych dzieci itd. Nie pojmuję - i tyle...
Po drugie - śmiać mi się chce czytając fragmenty, w których Laila opisuje swojego wybranka. Komedia po prostu. Jakiż to on piękny, cudowny, nieskazitelny, księżyc i gwiazdy składają mu pokłony, a w jego przenikliwych oczach można zatapiać się każdego dnia na nowo... Jezu. Meksykańskie telenowele to przy tym pikuś.
Laila twierdzi, że każda kobieta, która choć raz doświadczyła prawdziwej miłości ją zrozumie. Yyyy...no cóż - ja uważam się za tą szczęściarę, a jednak nie rozumiem. Co ma miłość do tego, że ktoś Cię nie szanuje, ogranicza Twoją wolność, nie ufa Ci (choć nigdy jego zaufania nie zawiodłaś), jest chorobliwie zazdrosny, robi Ci awantury bez powodu, posuwa się do różnych form przemocy...potem nawet nie przeprasza, ale znowu spogląda na Ciebie tymi swymi wyjątkowymi oczami, a Ty zapominasz o wszystkich krzywdach, jakie Ci wyrządził i gotowa jesteś rzucić się dla niego w piekielny ogień... Serio?!
Książka bardzo dobra. Zachowanie głównej bohaterki - beznadziejne.
Czy szalona miłość w czasach zarazy potrafi uratować to, co w życiu najcenniejsze? Znana z "Perskiej kobiecości" Joanna, po kolejnym nagłym wyjeździe...
Nowa książka autorki bestselleru ,,Jestem żoną szejka". Ile trzeba zapłacić, żeby być wolną i kochaną? Życie nie oszczędza Sary. Rodzina...
Przeczytane:2017-01-05, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytam 100 książek w 2017,